Skocz do zawartości

Sezon 2024/2025


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj - trzeci dzień na Jaworzynie .. już nie wiosna - LATO >>

IMG_0189.thumb.jpg.43d91ffe718acf5981038fd67da22cc3.jpg

Jak na sobotę narciarzy garstka wiecej turystów i kuracjuszy. ale i tak gondola bez stania a na talerzykach i kanapie całkiem pusto.. na stoku podobnie..IMG_59022.thumb.jpg.26e70c07039febd041588ebcd0ba5d76.jpg

IMG_5877.thumb.jpg.af85de9bd408cc026034ad955408ddfc.jpg

Szeroka deska na taki surfing w maśle wydaje sie być dealna..

IMG_5890.thumb.jpg.79cb717b501a165169412d73f87ad1f9.jpg

 

..a po jeździe nirwana..

IMG_5910.thumb.jpg.d4348fbac3f1cae346bd20616f16d40f.jpg

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek skończyłam swój obfity sezon, najdłuższy ever - 19 dni! Pierwsze poważne wyjazdy w poważne góry, Pitztal i Sappada z Tadziem, jak zwykle epicki zlot w Zwardoniu i szuranko w Ustroniu Śląskim. Zmaterializowali się „starzy” forumowicze @brachol oraz @Victor w Sappadzie. Wnioski? Towarzysko - poznałam mnóstwo świetnych ludzi i narciarzy. Edukacyjnie? - marnie… ale coś tam coś tam jak mawia Tadeusz, bezcenne wskazówki od @Adam ..DUCH @Victor i @Mitek, ale przede wszystkim pokonałam lęk przed stromą ścianką i to jest mój sukces tego sezonu, może nie były to wybitne zjazdy na najbardziej stromej trasie w Sappadzie, ale rozpaczliwej walki o życie też nie było, na takiej samej stromiźnie poległam na Pitztalu…Sporo ćwiczeń, nowych wyzwań i doświadczeń terenowo - śniegowo - pogodowych. Jedynie czego zabrakło to wolnej jazdy za lub z kimś zaawansowanym (i tu żałuję że nie udało się pojeździć z @Victor ). Dziękuję Wam wszystkim za wspólnie spędzony sezon tu na forum i w realu. Do zobaczenia na stokach w przyszłym sezonie i tym wszystkim którzy jeszcze nartują życzę jak najlepszych warunków i pogody! 🙂

  • Like 12
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, .Beata. napisał:

W piątek skończyłam swój obfity sezon, najdłuższy ever - 19 dni!

No to teraz czekamy na foto i filmy. Zwłaszcza te z postępami. 😉

Swoją drogą, dlaczego tak późno zaczełaś nartować? I dlaczego w ogóle zaczęłaś?

W moim otoczeniu prawie wszyscy zaczeli bardzo wcześnie. Może dlatego, że z Krakowa rzut beretem. Niektóre panie, jak moja małżonka, dopiero po poznaniu partnera, ale to wyjątek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, .Beata. napisał:

W piątek skończyłam swój obfity sezon, najdłuższy ever - 19 dni! Pierwsze poważne wyjazdy w poważne góry, Pitztal i Sappada z Tadziem, jak zwykle epicki zlot w Zwardoniu i szuranko w Ustroniu Śląskim. Zmaterializowali się „starzy” forumowicze @brachol oraz @Victor w Sappadzie. Wnioski? Towarzysko - poznałam mnóstwo świetnych ludzi i narciarzy. Edukacyjnie? - marnie… ale coś tam coś tam jak mawia Tadeusz, bezcenne wskazówki od @Adam ..DUCH @Victor i @Mitek, ale przede wszystkim pokonałam lęk przed stromą ścianką i to jest mój sukces tego sezonu, może nie były to wybitne zjazdy na najbardziej stromej trasie w Sappadzie, ale rozpaczliwej walki o życie też nie było, na takiej samej stromiźnie poległam na Pitztalu…Sporo ćwiczeń, nowych wyzwań i doświadczeń terenowo - śniegowo - pogodowych. Jedynie czego zabrakło to wolnej jazdy za lub z kimś zaawansowanym (i tu żałuję że nie udało się pojeździć z @Victor ). Dziękuję Wam wszystkim za wspólnie spędzony sezon tu na forum i w realu. Do zobaczenia na stokach w przyszłym sezonie i tym wszystkim którzy jeszcze nartują życzę jak najlepszych warunków i pogody! 🙂

Oj tam oj tam skończyłaś 🤦‍♂️ oj ta oj tam marnie 🤦‍♂️ progres widoczny gołym okiem 👌, lęk pokonany 👏 reszta sama nadejdzie a sezon trwa w najlepsze i tu zapraszam serdecznie na narciarstwo halowe bo faktycznie zajęcia ułożyły się tak, że nie mieliśmy kiedy wspólnie szusować 😉 oczywiście to nie klimat górski ale zamrażalnik ustawiony na -4 i fototapety boczne ze szwajcarskich klimatów alpejskich robią robotę takze namiastka klimatu narciarskiego jest i da się ćwiczyć to co zawodzi najbardziej . Po można uskutecznić zwiedzanie rowerowe a wieczorowo grilowanie ale tu wyzwaniem będzie bombardino 1:1 😜. Głowa do góry jest zajebiście i wszystko idzie w dobrym kierunku. Dojechałyście całe i zdrowe a to najważniejsze . Pozdrowionka dla Was od nas wszystkich 👋 


A!…jak już tu jestem to podsumuje tez troszkę siebie 😎

Bezdyskusyjnie narta tego sezonu Dynastar SL FIS 165  🧨 jak koń z włoskiej stajni w cenie dla ludu 🫣IMG_4824.thumb.jpeg.61b7f3da9998c2d82cddb346e24b9653.jpeg

Pierwsze synchro z Maesto @Tadeo i Anią których serdecznie pozdrawiam 👋 

Odkrycie sezonu narta GS choć krzywa 😂 ale da się szurać ⛷️

Cała masa roboty na nadchodzące sezony alpejskie -lewa ręka/nadgarstek odpowiednie i w czasie wbicie kija z przycinką plus mocne trzymanie tu uwaga od @Adam ..DUCHdzięki , zejście ramienia w długim( tu wszytko do nauki szczególnie w znacznej prędkości ) , większa praca stopami-pięta Achillesa w lewym skręcie itd oj można tak w nieskończoność ale to tylko cieszy bo inaczej było by to narciarstwo zbyt 🥱
 

pozdro Beato 😉

A teraz czas na rower bo zacna pogoda na nizinie 

image.thumb.jpg.77384b3c0490d91a7b65d7326f8270b6.jpg

Edytowane przez Victor
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

To chyba ostatni dzień w PL w tym sezonie. Dzisiaj rano dzida do Suche po młodego, bo wczoraj miał tam zawody, dzisiaj odbiór i na Litwinkę na Egzamin Regionalny na PI. Jeszcze go tam wałkują, ostatni etap. Rano bardzo twardo i de facto mimo lampy to do 12 gdzieś było twardo nadal. O 15 to trzeba było uważać na kałuziory, bo wyrywało z butów. O ile do południa to były takie płyty lodowe, to po południu zrobiły się jeziorka, na szczęście było je widać.

Rano tak, petarda Warun.

IMG_6780.thumb.jpeg.91948398576285b610ebe13442c6781a.jpeg
 

O 15. Miękko a LE Warun - petarda😀.

IMG_5117.thumb.jpeg.3a181547091dff0c01096bfcc682427f.jpeg

Młodego jeszcze wałkują😀

IMG_5120.thumb.jpeg.6e10ad3661fe079c67dab138e34a62cd.jpeg

a ja, cóż futruje wurszt 😉

IMG_5122.thumb.jpeg.edefc0f55be6ec792cc1fbbfe65379ab.jpeg
 

pozdro

  • Like 6
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, a_senior napisał:

Victor, gratulacje! Po dwóch sezonach tak dobrze jeździć to zakrawa na cud. Chyba że cyganisz z tymi dwoma latami. 🙂 A tym gravelem to już u siebie będziesz jeździł, nie w Sappadzie? 😉

Andrzeju,cała historia mojego narciarstwa jest na SO wszystkie wyjazdy więc łatwo policzyć ile tych dni/sezonów było 😉 ale tak faktycznie jest to obecnie piąty sezon z czego pierwsze trzy około 30 dni to samouctwo w którym wydawało mi się ,że coś potrafią a fakt był taki, że zsuwałem się z góry na dół 🤷‍♂️z ogólna aklimatyzacja stoków alpejskich. W tamtym sezonie przez post @KrzysiekK pojechałem w listopadzie na pierwsze szkolenie do Tadeusza i tu zaczęło się coś dziać na plus . Dlatego uważam skromnie,że to drugi sezon narciarski .

Co do drugiego pytania to mogę stwierdzić,że dziś sezon rowerowy rozpoczęty bo pogoda fenomenalna totalna petarda a nogi trzeba trzymać w formie bo sezon narciarski trwa w najlepsze-tak u siebie. Tempo żółwie ale 30 km przejechane . 

 

 

IMG_4867.jpeg

IMG_4868.jpeg

IMG_4869.jpeg

IMG_4870.jpeg

IMG_4871.jpeg

IMG_4872.jpeg

IMG_4873.jpeg

IMG_4874.jpeg

IMG_4875.jpeg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Victor napisał:

Andrzeju,cała historia mojego narciarstwa jest na SO wszystkie wyjazdy więc łatwo policzyć ile tych dni/sezonów było

Nawet gdyby przyjąć 5 sezonów to i tak rewelacja. Poważnie. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o młodzieńcu, który chłonie nauki szybko. 🙂 I w końcu liczba dni narciarskich ograniczona. Mój kolega zaczął jeździć dopiero w 35. roku życia. Jak na Krakusa to wyjątek, że tak późno. Dziś dobija 70. Wyjeżdżał rocznie ok. 15 dni. Byliśmy na kilku wspólnych wyjazdach jakieś 10-15 lat temu. I jeździł zdecydowanie gorzej od Ciebie.

Niezłe tam macie tereny do rowerowania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, a_senior napisał:

Nawet gdyby przyjąć 5 sezonów to i tak rewelacja. Poważnie. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o młodzieńcu, który chłonie nauki szybko. 🙂 I w końcu liczba dni narciarskich ograniczona. Mój kolega zaczął jeździć dopiero w 35. roku życia. Jak na Krakusa to wyjątek, że tak późno. Dziś dobija 70. Wyjeżdżał rocznie ok. 15 dni. Byliśmy na kilku wspólnych wyjazdach jakieś 10-15 lat temu. I jeździł zdecydowanie gorzej od Ciebie.

Niezłe tam macie tereny do rowerowania.

Andrzeju uwierz - Victor jest wyjątkowo uzdolnionym narciarzem a przy okazji bardzo miłym i ładnym chłopakiem 😊

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Victor napisał:

Andrzeju,cała historia mojego narciarstwa jest na SO wszystkie wyjazdy więc łatwo policzyć ile tych dni/sezonów było 😉 ale tak faktycznie jest to obecnie piąty sezon z czego pierwsze trzy około 30 dni to samouctwo w którym wydawało mi się ,że coś potrafią a fakt był taki, że zsuwałem się z góry na dół 🤷‍♂️z ogólna aklimatyzacja stoków alpejskich. W tamtym sezonie przez post @KrzysiekK pojechałem w listopadzie na pierwsze szkolenie do Tadeusza i tu zaczęło się coś dziać na plus . Dlatego uważam skromnie,że to drugi sezon narciarski .

Co do drugiego pytania to mogę stwierdzić,że dziś sezon rowerowy rozpoczęty bo pogoda fenomenalna totalna petarda a nogi trzeba trzymać w formie bo sezon narciarski trwa w najlepsze-tak u siebie. Tempo żółwie ale 30 km przejechane . 

[...]

Gratuluję. Super jazda. Wiesz czego Ci "zazdroszczę"? Równoległości nart i zero jakichkolwiek przyruchów i kątowania narty. Dobra robota.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, a_senior napisał:

Niezłe tam macie tereny do rowerowania.

Tego jest tu pod dostatkiem 🥱

Godzinę temu, a_senior napisał:

Nawet gdyby przyjąć 5 sezonów to i tak rewelacja. Poważnie. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o młodzieńcu, który chłonie nauki szybko. 🙂 I w końcu liczba dni narciarskich ograniczona.

Sądzę, że najważniejsze to dobry i surowy fachowiec który potrafi w prosty sposób dotrzeć do kursanta. Bez zbędnych teorii i głaskania po głowie. Nawet jak coś robisz dobrze to i tak znajdzie to co robisz źle . Oczywiście kluczowe jest samodoskonalenie i inwestycja w siebie samego. Oczywiście nie można zapomnieć i pominąć ogólnej sprawności fizycznej i tu trzeba robić codziennie coś ekstra dla siebie samego .  Chyba to klucz do progresu . 

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Hm... wiem jak jeździsz Krzysztofie. A Ty siebie kiedyś widziałeś, że piszesz to co piszesz?

Pozdro

Nie kurde, nie widziałem!

PF.

Mam z pół tera filmów i jestem krytyczny wobec siebie. Patrz jak skubany równolegle te narty prowadzi. Obie jednocześnie zakrawędziowują, wychodzi w górę, faza sterowania względnie czysta. No chciałbym tak.

Ale dzięki za  ..... komplement? 

😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...