SzymQ Napisano Piątek o 11:56 Udostępnij Napisano Piątek o 11:56 1 minute ago, kordiankw said: Obyło się bez rękoczynów. Daleki byłem od posądzenia Cię o takie rozwiązanie. Myślę, że obyło się werbalnie i nawet nie wulgarnie, a wywarło podobne wrażenie jak u Neesona 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Piątek o 11:59 Udostępnij Napisano Piątek o 11:59 17 minut temu, kordiankw napisał: A co ja jestem egzaminator? Żeby unikać nieśmiertelnych na trasie już wie, to był jej drugi dzień na nartach i pierwszy zjazd tego dnia. Przykro. Dobrze, że bez konsekwencji. I właśnie dlatego powinieneś być egzaminatorem. Swoich magluje corocznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Piątek o 12:26 Udostępnij Napisano Piątek o 12:26 (edytowane) 38 minut temu, SzymQ napisał: Obstawiam, że on już będzie jeździł wolno. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że @kordiankw zwrócił mu uwagę... Tak, znajdą go na wiosnę 😉 pozdro Edytowane Piątek o 12:27 przez Marcos73 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Piątek o 12:33 Udostępnij Napisano Piątek o 12:33 4 minuty temu, Marcos73 napisał: Tak, znajdą go na wiosnę 😉 pozdro A „znając” Witka - jeśli w ogóle go znajdą 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano Piątek o 12:50 Udostępnij Napisano Piątek o 12:50 (edytowane) Godzinę temu, kordiankw napisał: A co ja jestem egzaminator? Żeby unikać nieśmiertelnych na trasie już wie, to był jej drugi dzień na nartach i pierwszy zjazd tego dnia. Wpierdol się należał jak psu buda. Mnie tak kiedyś ruski ściął córkę, ale o wiele poważniej. Wyskoczył w Valtournenche zza górki rozpędzony na maksa, bez jakiejkolwiek kontroli, przeleciał przez ściankę i huknął Ankę bokiem, prosto w buty narciarskie. Wywinęła orła na 2 metry w górę i cud, że nic się jej nie stało. Gdyby jeszcze ruski coś się mitygował i starał się przepraszać, łagodzić to może bym zdzierżył. Ale on zaczął drzeć ryja, że mu dziewoczka wyjechała. Dobrze że był ze mną mój przyjaciel Vittorio Via Europa Świercz, bo bym ruskiego zapewne zatłukł. Witek mnie odciągnął po tym jak mu zaaplikowałem przy pomocy narty Head kilka pancernych, siatkarskich ciosów w tępy, zakuty, ruski łeb. Edytowane Piątek o 12:51 przez tomkly 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano Piątek o 13:55 Udostępnij Napisano Piątek o 13:55 1 godzinę temu, SzymQ napisał: Daleki byłem od posądzenia Cię o takie rozwiązanie. Myślę, że obyło się werbalnie i nawet nie wulgarnie, a wywarło podobne wrażenie jak u Neesona 🙂 On już nie uważa nic 😉 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano Piątek o 14:06 Udostępnij Napisano Piątek o 14:06 2 godziny temu, tomkly napisał: Witek, jak na piąty dzień jest znakomicie. Szacun dla Ciebie za wzorcową postawę ojca rodziny oraz jakość nauczania. U mnie niestety córka odmówiła nauczania OMC zięcia w obawie przed tym, tu cytat: że go ojciec na stoku zabijesz. W efekcie tego ona od trzech lat nie jeździ na nartach i towarzyszy mu w leżeniu na kanapie. Jakbyś mi mógł pożyczyć Twoją strzelbę... 😡 Nie wiem czy metodycznie bo instruktorem nie jestem, jedynie trochę skręcam. Jednak efekt końcowy po zaledwie kilku dniach był dla mnie dużym zaskoczeniem in plus, progress było widać z każdym kolejnym zjazdem. Po zjeździe trasą FIS, od razu pojawił się luz i pewność na Ondraszku. Dziewczyna wysportowana i nie zrażała się początkowymi trudnościami. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano Piątek o 14:22 Udostępnij Napisano Piątek o 14:22 1 hour ago, tomkly said: Wpierdol się należał jak psu buda. Mnie tak kiedyś ruski ściął córkę, ale o wiele poważniej. Wyskoczył w Valtournenche zza górki rozpędzony na maksa, bez jakiejkolwiek kontroli, przeleciał przez ściankę i huknął Ankę bokiem, prosto w buty narciarskie. Wywinęła orła na 2 metry w górę i cud, że nic się jej nie stało. Gdyby jeszcze ruski coś się mitygował i starał się przepraszać, łagodzić to może bym zdzierżył. Ale on zaczął drzeć ryja, że mu dziewoczka wyjechała. Dobrze że był ze mną mój przyjaciel Vittorio Via Europa Świercz, bo bym ruskiego zapewne zatłukł. Witek mnie odciągnął po tym jak mu zaaplikowałem przy pomocy narty Head kilka pancernych, siatkarskich ciosów w tępy, zakuty, ruski łeb. Córce nic się nie stało, a gość dostał na co zasłużył. Ale co z nartą? Cała? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano Piątek o 14:31 Udostępnij Napisano Piątek o 14:31 (edytowane) 8 minut temu, SzymQ napisał: Córce nic się nie stało, a gość dostał na co zasłużył. Ale co z nartą? Cała? Head i.SL RD to nie zabawka, a poważne narzędzie. Bez szwanku wyszedł. 😃 Edytowane Piątek o 14:31 przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano Piątek o 15:35 Udostępnij Napisano Piątek o 15:35 3 godziny temu, kordiankw napisał: A co ja jestem egzaminator? Żeby unikać nieśmiertelnych na trasie już wie, to był jej drugi dzień na nartach i pierwszy zjazd tego dnia. Król dojazdowki... :-((. Szcześliwieý tylko upadek, moglo byc znacznie gorzej.... ;-( A dziewczyna niestety musi mysleć też za innych patałachow. Jadac powoli nie dojezdzamy do krawędzi trasy. Nie robimy tez sobie wykładu instruktorskiego/zlotu towarzyskiego na srodku skrzyżowania tras.... https://www.facebook.com/share/r/164YEGR1zx/ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Piątek o 15:44 Udostępnij Napisano Piątek o 15:44 4 minuty temu, mig napisał: Król dojazdowki... :-((. Szcześliwieý tylko upadek, moglo byc znacznie gorzej.... ;-( A dziewczyna niestety musi mysleć też za innych patałachow. Jadac powoli nie dojezdzamy do krawędzi trasy. Nie robimy tez sobie wykładu instruktorskiego/zlotu towarzyskiego na srodku skrzyżowania tras.... https://www.facebook.com/share/r/164YEGR1zx/ Biegły poszukiwany… 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Piątek o 16:21 Udostępnij Napisano Piątek o 16:21 35 minut temu, .Beata. napisał: Biegły poszukiwany… 😉 Ale przecież Ty byłaś u Tadeusza na szkoleniu .. toć to jak szkolenie na eksperta/biegłego.. 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rulez Napisano Piątek o 17:26 Udostępnij Napisano Piątek o 17:26 Z przykrością kończy się wypad do Alta Badia :(. Dziś do 13 opady śniegu, o 8.30 to tylko chyba ci najbardziej sfiksowani byli. Pierwszy raz ale mogę stwierdzić, że pojeździłem w różnych warunkach. Trzeba będzie wrócić, zostało parę tras do przejechania. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Piątek o 17:32 Udostępnij Napisano Piątek o 17:32 Godzinę temu, Lexi napisał: Ale przecież Ty byłaś u Tadeusza na szkoleniu .. toć to jak szkolenie na eksperta/biegłego.. 😉 No, ale ja tam tylko narty nosiłam… 😉 WSZYSTKIEGO NAJUKOCHAŃSZEGO! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano Piątek o 17:35 Udostępnij Napisano Piątek o 17:35 My dzisiaj kończyliśmy w Paznaum. Bus do Ischgl, nastepnie kilka skrętów, powrót do Kappl i zjazd do kwatery na nartach. Oczywiście wszystko rozciągniete w czasie. U nas też mróz i świeży opad. 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Piątek o 17:36 Udostępnij Napisano Piątek o 17:36 2 minuty temu, .Beata. napisał: No, ale ja tam tylko narty nosiłam… 😉 WSZYSTKIEGO NAJUKOCHAŃSZEGO! I viceeversum cytując klasyka.. to zaszczyt otrzeć się chociaż o takie autorytety.. 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano Piątek o 17:40 Udostępnij Napisano Piątek o 17:40 Dziś z okazji walentynek dla odmiany zabrałem żonę na narty i termy 😉. W Meander oczywiście. W nocy spadło do 5 cm śniegu. Rano odśnieżając auto widzę, że mamy puszek (pierwszy raz w tym sezonie). Na stoku jazda w puszku na twardym podkładzie. Bajka nie trwała jednak długo. O 10:30 zaczął padać zamarzający deszcz. Gogle zamarzały. Po 11:00 zeszła mgła. Wytrzymałem do 11:30 i było pass. Termy bajka. A po termach pyszna pizza w Chochołowie. Trochę przyprószyło śniegiem. Mgła. Pyszne jedzenie. Ta też. 7 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 18:17 Udostępnij Napisano Piątek o 18:17 (edytowane) 40 minut temu, moruniek napisał: Bajka nie trwała jednak długo. O 10:30 zaczął padać zamarzający deszcz. Gogle zamarzały. Po 11:00 zeszła mgła. Wytrzymałem do 11:30 Dzisiaj jazda tylko do 16 bo temperatura zaczęła spadać mimo słońca Edytowane Piątek o 18:23 przez Jan 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano Piątek o 18:31 Udostępnij Napisano Piątek o 18:31 48 minut temu, moruniek napisał: Dziś z okazji walentynek dla odmiany zabrałem żonę na narty i termy 😉. W Meander oczywiście. W nocy spadło do 5 cm śniegu. Rano odśnieżając auto widzę, że mamy puszek (pierwszy raz w tym sezonie). Na stoku jazda w puszku na twardym podkładzie. Bajka nie trwała jednak długo. O 10:30 zaczął padać zamarzający deszcz. Gogle zamarzały. Po 11:00 zeszła mgła. Wytrzymałem do 11:30 i było pass. Termy bajka. A po termach pyszna pizza w Chochołowie. Trochę przyprószyło śniegiem. Mgła. Pyszne jedzenie. Ta też. Krzysztof u ciebie to tylko pizza i pizza 🤔 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano Piątek o 20:02 Udostępnij Napisano Piątek o 20:02 1 godzinę temu, Jan napisał: Dzisiaj jazda tylko do 16 bo temperatura zaczęła spadać mimo słońca Do której to u Ciebie można jeździć? Do 18? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 20:37 Udostępnij Napisano Piątek o 20:37 (edytowane) 36 minut temu, MarioJ napisał: Do której to u Ciebie można jeździć? Do 18? https://www.matterhornparadise.ch/ZBAG/17-PDF/flyer/flyer-winter/2024-2025/fahrplan-winter_24-25.pdf Sunnegga ostatni wyjazd o 17:00, Furi 17:30 Edytowane Piątek o 20:38 przez Jan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Piątek o 22:04 Autor Udostępnij Napisano Piątek o 22:04 4 godziny temu, moruniek napisał: . A po termach pyszna pizza w Chochołowie przez żołądek do serca 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Piątek o 22:05 Autor Udostępnij Napisano Piątek o 22:05 3 godziny temu, Jan napisał: Dzisiaj jazda tylko do 16 bo temperatura zaczęła spadać mimo słońca zacna fota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Sobota o 08:07 Udostępnij Napisano Sobota o 08:07 Dzień Dobry Pierwszy😀 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano Sobota o 09:51 Udostępnij Napisano Sobota o 09:51 (edytowane) W nocy w Austrii trochę sypało. Śnieg padał mniej więcej od Semmeringu aż po Obertauern, ale był to opad symboliczny. Na Kronplatzu mało śniegu a dużo ludzi, więc siedzę w knajpie w Olangu i ogarniam zaległości w pracy. Jednodniowy karnet czy to na Kronplatz czy 3 Zinnen to koszt 77 Euro, natomiast całe Superski to 83 Euro. Jak mawiał klasyk, komuś się tu sufit na głowę ..... Edytowane Sobota o 09:51 przez tomkly 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.