grimson Napisano 23 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 23 Stycznia Godzinę temu, Mikoski napisał: Miekiszon Pan jesteś 😉 straciłeś kupę kasy na niewykorzystane karnety, snikersy i izytoniki 🤣 ,nie masz jaj żeby aby raz w sezonie pojeździć przez duże P bez eskorty ? na króciutkiej smyczy chodzisz może w końcu się urwiesz 🤣 Powodzenia w Montenegro. To ciekawe że zaglądasz do mojego portfela i wchodzisz z butami do mojej rodziny. Odwal się. Bez odbioru. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia Cześć To jeszcze raz: Ile trwa mniej więcej dojazd na nartach z Rain, niedaleko Leogang przez Saalbach na szczyt Zwolferkogel nad Hinterglemm? Dzięki z góry za info jak ktoś tak jechał... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia (edytowane) 2 godziny temu, Mitek napisał: Ile trwa mniej więcej dojazd na nartach z Rain tak z 2,5 - 3 godziny musisz liczyć zależy też ile czasu zajmie Wam przemarsz przez Saalbach (knajpy, piwo) PS tak mniej więcej od dolnej stacji Asitzbahn, nie wiem ile czasu zajmie dojazd z tego Rain do stacji kolejki Edytowane 23 Stycznia przez Jan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia Stacja jest w Rain. Czy jechałeś tak? Bo ja liczyłem 2h ale chyba optymistycznie - ale tam w większości gondole. Czas zjazdu liczę w tym wypadku 1/4 podjazdu. Saalbach knajping nie dotyczy. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 1 minutę temu, Mitek napisał: Stacja jest w Rain. Czy jechałeś tak? Bo ja liczyłem 2h ale chyba optymistycznie - ale tam w większości gondole. Czas zjazdu liczę w tym wypadku 1/4 podjazdu. Saalbach knajping nie dotyczy. Pozdro pamiętam że zasiedzieliśmy się w knajpie w Leogang i ruszyli w drogę powrotną ok 13 a mieszkaliśmy przy dolnej stacji 12er NORD to był grudzień i na koniec zrobiło się całkiem ciemno (pamiętam tak dokładnie bo dostałem bure za niezabranie latarki) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jastrzębie Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2 godziny temu, grimson napisał: To ciekawe że zaglądasz do mojego portfela i wchodzisz z butami do mojej rodziny. Odwal się. Bez odbioru. Witajcie, Czytam to forum od dawna. Do tej pory nie pisałam, ale teraz nie wytrzymałam... skąd taki hejt na Grimsona??? Pojechał z rodziną i, co dla mnie bardzo ważne bo też zawsze jeżdżę z psem, do wymarzonych Włoch. Patrząc po fotce był w świetnym hotelu przy samym stoku, ile wydał, tyle wydał - to Jego sprawa. A że wyszło jak wyszło i się chłopina pochorował? Trzeba współczuć bliźniemu, że miał taki niefart na wyczekanym wyjeździe... skąd zatem tyle jadu? A że żona z córką często odpoczywały? To też nie zbrodnia. Grimson, my niedługo Harrachov, ale mam nadzieję, że do zobaczenia za rok w Madonnie. Trzymajcie się zdrowo! 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dorsz_pitery Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia @grimson idiotyczny komentarz tego drugiego odnośnie Twojej rodziny, natomiast pytanko, bo opisujesz to tak, jakby Panie wjeżdżały, raz zjeżdżały, a potem 5 6 h siedziały i piły i jadły, to jakiś skrót myślowy i sobie w międzyczasie jeżdżą, czy jest jak napisałem ? Po tych waszych relacjach widać, że termin w okolicy połowy stycznia / początku jego drugiej połowy, przestaję się robić bezpieczny, jeżeli chodzi o tłumy. Choć ośrodki dość popularne, ale nie sądziłem, że będzie tyle luda, który pewnie szybko degraduje trasy. To kwestia polskich ferii i naszego ogólnonarodowego wzbogacenia się ? Zaraz się okaże, że połączenie dobrego ośrodka i luz, to tylko do 20 grudnia i po 20 marca (a i nie zawsze w tym drugim wypadku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 22 minuty temu, Jan napisał: pamiętam że zasiedzieliśmy się w knajpie w Leogang i ruszyli w drogę powrotną ok 13 a mieszkaliśmy przy dolnej stacji 12er NORD to był grudzień i na koniec zrobiło się całkiem ciemno (pamiętam tak dokładnie bo dostałem bure za niezabranie latarki) Cześć Nie będziemy jechać tak sobie na wycieczkę, gdyby tak było to bym nie pytał. Chodzi mi o konkretne info kogoś kto jechał tą trasą. Rozliczam na minuty więc myślę, że dwie godziny powinno być OK dla sprawnej ekipy, bo tam są szybkie gondole. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robur82 Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2h.30min musisz liczyć, 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Piątek o 07:07 Autor Udostępnij Napisano Piątek o 07:07 9 godzin temu, Jastrzębie napisał: Witajcie, Czytam to forum od dawna. Do tej pory nie pisałam, ale teraz nie wytrzymałam... skąd taki hejt na Grimsona??? Pojechał z rodziną i, co dla mnie bardzo ważne bo też zawsze jeżdżę z psem, do wymarzonych Włoch. Patrząc po fotce był w świetnym hotelu przy samym stoku, ile wydał, tyle wydał - to Jego sprawa. A że wyszło jak wyszło i się chłopina pochorował? Trzeba współczuć bliźniemu, że miał taki niefart na wyczekanym wyjeździe... skąd zatem tyle jadu? A że żona z córką często odpoczywały? To też nie zbrodnia. Grimson, my niedługo Harrachov, ale mam nadzieję, że do zobaczenia za rok w Madonnie. Trzymajcie się zdrowo! To jest proste. Mam swoje zdanie, nikomu na Ski Forum nie wchodzę w 4 litery. Jest tu pewna grupka osób, którym się wydaje, że trzymają tu władzę, a niepokornym utrudniają życie. Do tego stopnia skutecznie, że sporo uczestników przestało tu pisać. Ja mam z tego ubaw, więc piszę swoje i robię swoje. Za rok też pewnie uderzymy do Val di Sole, niekoniecznie do Folgaridy, bo to w sumie jedna ulica i nic więcej. Na pewno będzie tu relacja 🙂 Pozdrowienia. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Piątek o 07:14 Autor Udostępnij Napisano Piątek o 07:14 9 godzin temu, dorsz_pitery napisał: @grimson idiotyczny komentarz tego drugiego odnośnie Twojej rodziny, natomiast pytanko, bo opisujesz to tak, jakby Panie wjeżdżały, raz zjeżdżały, a potem 5 6 h siedziały i piły i jadły, to jakiś skrót myślowy i sobie w międzyczasie jeżdżą, czy jest jak napisałem ? Po tych waszych relacjach widać, że termin w okolicy połowy stycznia / początku jego drugiej połowy, przestaję się robić bezpieczny, jeżeli chodzi o tłumy. Choć ośrodki dość popularne, ale nie sądziłem, że będzie tyle luda, który pewnie szybko degraduje trasy. To kwestia polskich ferii i naszego ogólnonarodowego wzbogacenia się ? Zaraz się okaże, że połączenie dobrego ośrodka i luz, to tylko do 20 grudnia i po 20 marca (a i nie zawsze w tym drugim wypadku). Panie nastawily sie na knajping. Do tego córka zachwycona jest nie tylko krajem, ale jej meska czescia. Więc siedzenie w ciepłym, w określonym towarzystwie, było jak najbardziej ok. Wczoraj natomiast wyszły z hotelu o 12, były w knajpie o 12.30 i dwie godziny wspomagały lokalny budżet w restauracji. Czy by tłumy podczas mojego pobytu? Trudno odpowiedzieć, bo jestem tu pierwszy raz. Na pewno Włosi nie mają jeszcze ferii zimowych. Polacy zrobili frekwencję, patrząc na auta jakie stały z polskimi blachami na parkingach, to biedy nie było i nie ma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Piątek o 07:34 Udostępnij Napisano Piątek o 07:34 11 minut temu, grimson napisał: To jest proste. Mam swoje zdanie, nikomu na Ski Forum nie wchodzę w 4 litery. Jest tu pewna grupka osób, którym się wydaje, że trzymają tu władzę, a niepokornym utrudniają życie. Do tego stopnia skutecznie, że sporo uczestników przestało tu pisać. Ja mam z tego ubaw, więc piszę swoje i robię swoje. Za rok też pewnie uderzymy do Val di Sole, niekoniecznie do Folgaridy, bo to w sumie jedna ulica i nic więcej. Na pewno będzie tu relacja 🙂 Pozdrowienia. Cze Szkoda że pogodowo Wam się nie do końca udało, bo Cię ja osobiście namawiałem na ten wyjazd. Generalnie to mało zobaczyłeś w tym ośrodku, słabszą część i najbardziej obleganą część - czyli Groste. Na Groste jest zawsze najlepszy śnieg - bo jest najwyżej. Jest tam gdzie jeździć. Widzę, że problematyczne są Twoje Panie co mocno ogranicza. Niestety w miejscu, w którym spałeś ekipa musi być zorganizowana i sprawna. Trzeba rano wstać, aby się przedrzeć i pojeździć. Jeśli jesteście zadowoleni, to ok. Ale może następnym razem aby to miało jakikolwiek sens dla Ciebie, zaatakuj hotel Ambiez - jest przy gondolce na Pradalago/Groste - tuz obok mostka. Wypasiony hotel, nie tani ale w bardzo dobrym miejscu usytuowany. Warto na stronę hotelu zaglądać juz od czerwca - jak tylko się pojawia oferty, to przez ich stronę rezerwować pokój. Bo zasada jest taka - co miesiąc + 100-150EUR drożej. Wówczas możesz zostawić dziewczyny i samemu iść na stok. Ich zadaniem będzie wyjść z hotelu i wsiąść do gondolki Pradalago/Groste. Jakby nie jechały - to do hotelu trafią. Ja jutro Bormio. pozdro 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Piątek o 07:45 Udostępnij Napisano Piątek o 07:45 10 minut temu, Marcos73 napisał: Cze Szkoda że pogodowo Wam się nie do końca udało, bo Cię ja osobiście namawiałem na ten wyjazd. Generalnie to mało zobaczyłeś w tym ośrodku, słabszą część i najbardziej obleganą część - czyli Groste. Na Groste jest zawsze najlepszy śnieg - bo jest najwyżej. Jest tam gdzie jeździć. Widzę, że problematyczne są Twoje Panie co mocno ogranicza. Niestety w miejscu, w którym spałeś ekipa musi być zorganizowana i sprawna. Trzeba rano wstać, aby się przedrzeć i pojeździć. Jeśli jesteście zadowoleni, to ok. Ale może następnym razem aby to miało jakikolwiek sens dla Ciebie, zaatakuj hotel Ambiez - jest przy gondolce na Pradalago/Groste - tuz obok mostka. Wypasiony hotel, nie tani ale w bardzo dobrym miejscu usytuowany. Warto na stronę hotelu zaglądać juz od czerwca - jak tylko się pojawia oferty, to przez ich stronę rezerwować pokój. Bo zasada jest taka - co miesiąc + 100-150EUR drożej. Wówczas możesz zostawić dziewczyny i samemu iść na stok. Ich zadaniem będzie wyjść z hotelu i wsiąść do gondolki Pradalago/Groste. Jakby nie jechały - to do hotelu trafią. Ja jutro Bormio. pozdro Cześć Koniecznie przynajmniej 1 dzień St.Catarina i koniecznie Isolaccia. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Piątek o 07:55 Autor Udostępnij Napisano Piątek o 07:55 Zaraz śniadanie i wracamy do PL. Tymczasem warun marzenie, słońce, mróz, beton i sztruks. Lola zalapala się na foto przy stoku 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Piątek o 08:15 Udostępnij Napisano Piątek o 08:15 26 minut temu, Mitek napisał: Cześć Koniecznie przynajmniej 1 dzień St.Catarina i koniecznie Isolaccia. Pozdro Cze Isolacja na pewno będzie, co do St.Caterina - to nie wiem, zobaczymy, bo ekipa jest mieszana, a tam są trudniejsze stoki. Zobaczymy w Bormio jak sobie będą radzić. Jednak to wyjazd ze znajomymi i trzeba jakiś kompromis wypracować. pozdrawiam 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Piątek o 09:25 Udostępnij Napisano Piątek o 09:25 11 godzin temu, Jastrzębie napisał: Witajcie, Czytam to forum od dawna. Do tej pory nie pisałam, ale teraz nie wytrzymałam... skąd taki hejt na Grimsona??? Pojechał z rodziną i, co dla mnie bardzo ważne bo też zawsze jeżdżę z psem, do wymarzonych Włoch. Patrząc po fotce był w świetnym hotelu przy samym stoku, ile wydał, tyle wydał - to Jego sprawa. A że wyszło jak wyszło i się chłopina pochorował? Trzeba współczuć bliźniemu, że miał taki niefart na wyczekanym wyjeździe... skąd zatem tyle jadu? A że żona z córką często odpoczywały? To też nie zbrodnia. Grimson, my niedługo Harrachov, ale mam nadzieję, że do zobaczenia za rok w Madonnie. Trzymajcie się zdrowo! Cześć, nie jestem adwokatem, ale to nie jest hejt - chłopaki sobie jaja robią i tyle. Nieporozumienie wynika tylko i wyłącznie z braku zrozumienia podtekstów, a że ta „ekipa trzymająca władzę 😉” się poznała osobiście na zlotach… Swego czasu Mitek zalazł mi za skórę, i chyba nie tylko mi…uwierz - zyskuje przy spotkaniu „na żywo” 😉 Napisz jak Wam było na nartach w Harrachov. Udanej zabawy! pozdrawiam:) 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 09:52 Udostępnij Napisano Piątek o 09:52 11 godzin temu, Mitek napisał: że dwie godziny powinno być OK dla sprawnej ekipy, bo tam są szybkie gondole. a jak zaplanujesz 3 godziny to coś złego się stanie ? wystarczy że 3 kobitki będą musiały siusiu a do WC będzie kolejka i już cały misternie ułożony plan bierze w łeb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 10:01 Udostępnij Napisano Piątek o 10:01 2 godziny temu, grimson napisał: Za rok też pewnie uderzymy do Val di Sole, jeszcze raz ? a tyle jest jeszcze innych fajnych ośrodków w Alpach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Piątek o 10:13 Udostępnij Napisano Piątek o 10:13 10 minut temu, Jan napisał: jeszcze raz ? a tyle jest jeszcze innych fajnych ośrodków w Alpach Uważasz, że ten zwiedził? Inne też zwiedzi, czy ma zaliczyć że był. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cappo Napisano Piątek o 10:50 Udostępnij Napisano Piątek o 10:50 Dla mnie krótka piłka, w pyrlandi są ferie, 2 tygodnie gdzie dzieciaki mają wolne, więc fajnie je jakoś zająć. Udało mu się połączyć rodzinny wyjazd z ulubionymi nartami, to że obie panie były zorientowane na co innego to już inna sprawa, ile na to wydał to tym bardziej nikomu nic do tego. Oczywiście że na męskim wyjeździe pojeździłby 10 razy tyle, ale nie zawsze jest to możliwe. Mam dużo młodszą córkę, w zeszłym sezonie w okresie grudzień-marzec łącznie miesiąc spędziliśmy w szpitalu, miały być 2 wyjazdy na tydzień w Alpy i jakieś weekendowe wyjazdy, został z tego jeden tydzień na Chopoku z noclegiem w Basenowej. Na koniec sezonu próbowałem jeszcze wyjazdów z Jurkiem, ale nie zebrała się ekipa. Ten sezon też niezbyt udany, córka operacja w listopadzie, a żona w połowie grudnia złamana potylica, więc część planów już też poszła się ...... Udało się póki co z kolegą 2 dni w CG pośmigać, w lutym mamy już zaklepany rodzinny wyjazd, co dalej zobaczymy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Piątek o 10:51 Udostępnij Napisano Piątek o 10:51 36 minut temu, Marcos73 napisał: zwiedził? chyba nie pojechał na zwiedzanie, jeśli uważa że pojeździł to chyba wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano Piątek o 12:05 Udostępnij Napisano Piątek o 12:05 (edytowane) Jako że się nie znam to się wypowiem moje Panie żonka i dwie córki są nauczone przeze mnie że na wyjazdach pobudka około 7 rano otwierany stok 8:30 i o 12...13 żona i czasami młodsza córka kończą jazdę. Wtedy jest ich czas na leżaki i knaipy Są zadowolone z jazdy na dobrze przygotowanych trasach czyli do południa . Ostatnia niedziela wyjazd rodzinny Skolnity pobudka 6:30 o 8 na stoku karnet 4 godziny w międzyczasie kawa w knajpie u góry i o 12 powrót bez korków. O 13 po drodze obiad w Żorach po 14 w domu, reszta dnia do wykorzystania co kto lubi . Edytowane Piątek o 12:20 przez Mikoski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PTT Napisano Piątek o 12:21 Udostępnij Napisano Piątek o 12:21 4 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze Isolacja na pewno będzie, co do St.Caterina - to nie wiem, zobaczymy, bo ekipa jest mieszana, a tam są trudniejsze stoki. Zobaczymy w Bormio jak sobie będą radzić. Jednak to wyjazd ze znajomymi i trzeba jakiś kompromis wypracować. pozdrawiam W Santa Caterina wg mnie są bardziej przyjemne niż w Bormio (jednak w grudniu nie wszystkie trasy były otwarte). 11 grudnia było najszybciej w St. Caterina 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Piątek o 12:49 Udostępnij Napisano Piątek o 12:49 24 minuty temu, PTT napisał: W Santa Caterina wg mnie są bardziej przyjemne niż w Bormio (jednak w grudniu nie wszystkie trasy były otwarte). 11 grudnia było najszybciej w St. Caterina Dzięki, zerknę na mapę - musimy jakoś wymyślić , aby tych, którym nie będzie to sprawiać frajdy zostawić gdzieś w pobliżu na odpowiednich dla nich trasach, gdzie się czują komfortowo. Śpimy w na drodze z Bormio do Bormio2000 (ST Pietro). Będzie dobrze. Oby pogoda jako taka była, bo wtedy łatwiej jakoś to wszystko ogarnąć, jakoś wszyscy mniej narzekają. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Piątek o 12:52 Autor Udostępnij Napisano Piątek o 12:52 Stoję przed Brenner już od 50min, stoi wszystko w kierunku na AUt. Coś tam się pali, jak to elektryk to słabo to widzę: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.