Skocz do zawartości

Sezon 2024/2025


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

Pokrótce o przyjeździe. 

Pobudka o 1 w nocy, wyjazd z domu o 2.55, kierunek na Wrocław i dalej DE. Tankowanie przed granicą pod korek. Trzeba było zalać, bo świniak wypił 13,5 na 100, drogi były puste, do tego jazda na tempomacie. W Niemczech już spokojniej, wg GPS tempomat ustawiony na 130km/godz, na liczniku było 134. Wszystkie ograniczenia respektowane. Po drodze stosunkowo mało polskich aut z boxami na dachach, za to sporo litewskich. Ponieważ prędkości mniejsza, to i spalanie zeszło do 12/100. Po drodze szybkie przerwy na posiłek i toaletę. Przed Monachium zaczął się spory ruch, trzy pasy zajęte. Na lewym jechało się max 120. 
Czas było zalać benzynę, bo świniak swoje chłepcze. Ponieważ ceny benzyny przy autostradzie to 2,20 euro za litr, zjechaliśmy przez Monachium, żeby dojechać do Arala stojącego 3 min drogi od zjazdu. Tu paliwo już w lepszej cenie, 1.76 euro za litr. No i kibel nie kosztował 1 euro, a 50 centów.  Google Maps tak nas cudownie poprowadziła spod stacji, że jechaliśmy przez centrum miasta, niedaleko centrali BMW. Nie była to zła opcja, bo obwodnica Monachium stała, czerwony kolor na mapach. 
Z drugiej strony dopiero potem wyczaiłem, że nie mam zielonej naklejki umweltzone. Zobaczymy, czy coś przyjdzie. 
W końcu wyjechaliśmy z Monachium droga na początku dwupasmowa,która potem przeszła w autostradę.
Nie cieszyłem się długo, bo droga potem już tylko lokalna prowadziła do Ga-Pa. Tam śniegu opór, piękne widoki. Tylko prędkość przelotowa słaba. Jakoś się dokulalismy bocznymi drogami do Insbrucka, potem dalej nas pchało Google Maps bocznymi, bo autostrada w czerwieni. Suma sumarum na ostanie 110km z powrotem na autostradzie. 
Im bliżej Val di Sole tym więcej….polskich aut.  Jak płaciłem opłatę za autostradę przy zjedzie na Madonnę, to dookoła same KR, GD, PO oraz CB i CT. 
2 godziny jazdy i dojechaliśmy. 
Spalamie 10.8/100 z całej trasy, dzięki lokalnym drogom w Austrii i we Włoszech.

Ciekawe, że bardzo mało fotoradarów i odcinkowych pomiarów prędkości w ITA oraz AUT.  Pilnowałem prędkość, więc nic nie wejdzie. Nie to, co polski szaleniec na A4 za Wrockoem, gdzie na odcinkowym pomiarze jechał dobre 140km/godz xD. 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grimson napisał:

Trzeba było zalać, bo świniak wypił 13,5 na 100, drogi były puste, do tego jazda na tempomacie.

Nie wiem co to za wynalazek, ale nawet bym do czegoś takiego nie wsiadł. Dlaczego sobie nie kupiłeś diesla? Mam dwa, jeden 190 koni, drugi 286 koni. Oba palą podobnie, średnio 5,5 litra, na autostradzie maks. 7 litrów ale to przy prędkości rzędu 170 km/h. Tak jak Ty jechałeś czyli 130 km/h u mnie daje spalanie poniżej 5 litrów. 

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, brachol napisał:

@grimson kupiłbyś porządne Berlingo to byś spalił 5,8ON.

PS jak się jedzie w Monachium ringiem wewnętrznym to też trzeba mieć naklejkę?

 

pozdro

Jak wjechałem do centrum to pojawiły się tablice, że umweltzone. Nie był to wewnętrzny ring, track GPS pokazuje, że przeciąłem miasto idealnie na pół, jadąc przez jego środek.

Po drodze miałem odcinek ograniczenia prędkości do 30km/godz. Długi na pare km, z min dwoma fotoradarami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, tomkly napisał:

Nie wiem co to za wynalazek, ale nawet bym do czegoś takiego nie wsiadł. Dlaczego sobie nie kupiłeś diesla? Mam dwa, jeden 190 koni, drugi 286 koni. Oba palą podobnie, średnio 5,5 litra, na autostradzie maks. 7 litrów ale to przy prędkości rzędu 170 km/h. Tak jak Ty jechałeś czyli 130 km/h u mnie daje spalanie poniżej 5 litrów. 

Służbówka, specyfikacja jak wyżej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, grimson napisał:

Służbówka, specyfikacja jak wyżej 

Obiektywnie patrząc bardzo kiepski samochód. Zarówno marka jak i ten konkretny silnik. Słabe osiągi, aerodynamika kredensu, spalanie jak w czołgu, przyjemność jazdy jak tramwajem. Miałem kiedyś V70 i od tamtej pory unikam marki jak ognia. Nie kupuję, nie pożyczam, generalnie nie wsiadam. 🙂

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Nie wiem co to za wynalazek, ale nawet bym do czegoś takiego nie wsiadł. Dlaczego sobie nie kupiłeś diesla? Mam dwa, jeden 190 koni, drugi 286 koni. Oba palą podobnie, średnio 5,5 litra, na autostradzie maks. 7 litrów ale to przy prędkości rzędu 170 km/h. Tak jak Ty jechałeś czyli 130 km/h u mnie daje spalanie poniżej 5 litrów. 

A ten drugi to jaki?

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, tomkly napisał:

Obiektywnie patrząc bardzo kiepski samochód. Zarówno marka jak i ten konkretny silnik. Słabe osiągi, aerodynamika kredensu, spalanie jak w czołgu, przyjemność jazdy jak tramwajem. Miałem kiedyś V70 i od tamtej pory unikam marki jak ognia. Nie kupuję, nie pożyczam, generalnie nie wsiadam. 🙂

Volvo nie jest złe.

Z minusów: zasięg na pełnym baku, stabilność w zakrętach (profil opony 60), asceza w środku, bagażnik mógłby być większy.

Z plusów: dobre zawieszenie, dużo miejsca w środku, ortopedyczne fotele (żadnego bólu w plecach po przeoraniu 1200km prawie bez przerwy), dobre reflektory, skuteczne hamulce.

Mam porównanie spalania do Volvo XC90 którym też jeździłem, 2.0 turbo diesel 235ps AWD. Przy ciężkiej nodze to większe Volvo chleptalo 8.2 gnojówki/100, więc nie było tragedii. Z tym że wczorajsza podróż to duży i wysoki box na dachu, trzy osoby na pokładzie i sporo bagażu.

reasumjac: darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby 

Edytowane przez grimson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przejście z Lola na pieskowe poranne sprawy. 
gondola wystartowała o 8.30, dużo języka polskiego w tłumku narciarzy czekających na otwarcie gondoli. Jest twardo pod nartą, bo pierwsi już zjeżdżają niebieską i jeden ślad na czarnej. 
wchodzi foto dystrybutora ON dla ratraka, 1,109 euro za litr. Oraz takie tam widokowe.

teraz śniadanie i ciśniemy.spacer.pngspacer.pngspacer.png

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, tomkly napisał:

Nie wiem co to za wynalazek, ale nawet bym do czegoś takiego nie wsiadł. Dlaczego sobie nie kupiłeś diesla? Mam dwa, jeden 190 koni, drugi 286 koni. Oba palą podobnie, średnio 5,5 litra, na autostradzie maks. 7 litrów ale to przy prędkości rzędu 170 km/h. Tak jak Ty jechałeś czyli 130 km/h u mnie daje spalanie poniżej 5 litrów. 

Tomek, jak chcesz coś porównać to trzeba to robić uczciwie. Nie porównuj załadowanego SUV-a do pustej osobówki. Ja mam podobny samochód z podobnym silnikiem ale ze stałym napędem 4x4. Spalanie niczym nie odbiega od normy, na powrocie spali mu mniej, bo jednak do Włoch to trzeba się wspinać. Sumarycznie wyjdzie z całości koło 9-ciu litrów albo i mniej. Nowoczesne silniki diesla mają mocno skomplikowany i awaryjny osprzęt i sprawdzają się na trasach. Mam w v-ce dokładnie ten sam silnik co Ty w C klasie i na trasie wynik w granicach 9 l to sztos. Ale mój goły waży 2300 i ma aerodynamikę cegły. No i ja mam stały napęd na 4 koła a Ty na pewno 4-matic jak wszystkie mercedesy - a czy stały to musisz dopytać, bo to pewne nie jest w C klasie. Ja osobiście tak jak Ty takiego samochodu jak Grimson użytkuje z FWD bym nie kupił, ale on go dostał i takim jeździ. Nic go nie interesuje oprócz paliwa. Też bym taki mógł dostać i wcale bym nie wybrzydzał.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Marcos73 napisał:

Tomek, jak chcesz coś porównać to trzeba to robić uczciwie. Nie porównuj załadowanego SUV-a do pustej osobówki. Ja mam podobny samochód z podobnym silnikiem ale ze stałym napędem 4x4. Spalanie niczym nie odbiega od normy, na powrocie spali mu mniej, bo jednak do Włoch to trzeba się wspinać. Sumarycznie wyjdzie z całości koło 9-ciu litrów albo i mniej. Nowoczesne silniki diesla mają mocno skomplikowany i awaryjny osprzęt i sprawdzają się na trasach. Mam w v-ce dokładnie ten sam silnik co Ty w C klasie i na trasie wynik w granicach 9 l to sztos. Ale mój goły waży 2300 i ma aerodynamikę cegły. No i ja mam stały napęd na 4 koła a Ty na pewno 4-matic jak wszystkie mercedesy - a czy stały to musisz dopytać, bo to pewne nie jest w C klasie. Ja osobiście tak jak Ty takiego samochodu jak Grimson użytkuje z FWD bym nie kupił, ale on go dostał i takim jeździ. Nic go nie interesuje oprócz paliwa. Też bym taki mógł dostać i wcale bym nie wybrzydzał.

pozdro

1. SUV to marketingowy wynalazek. Do niczego to niepotrzebne, może poza pokonywaniem miejskich krawężników. Brzydkie, paliwożerne, już lepiej kupić jakiegokolwiek busa.
2. Nie mam 4-matic, bo to zbędny gadżet. To auto do jazdy na autostradach a nie po górach. Jadąc na narty zabieram busa. Kupiłem ze względu na tylny napęd i możliwość zamiatania dupą. Jakbym chciał quattro to brałbym Audi, bo robią to dużo lepiej.

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Marek, Tomek... żeby rozmawiać na ten temat trzeba to robić w odpowiedni sposób np. "świniak jeździ na gnojówkę". Fachowy i elegancki język, jednocześnie oryginalny i dowcipny to podstawa porozumienia i fajnego przekazu. A Wy tak bez polotu o tych samochodach.

Już czekam na opisy narciarstwa oczywiście "na białym".

Pozdro

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...