Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Tadeo napisał:

Szacunek dla tego pana że zrobił to co zrobił,ale dyskusja dotyczyła pidciagania na drążku w ktorej kazdy mógl wyglosić swoje zdanie,rownież i ja zresztą po jego komentarzu na zasadzie uderz w drzwi a nożyce się odezwą.

Szanuje bardzo Was obu, choć nie znam osobiście ale... zawody to zawody a piwnica to piwnica. Pamiętajcie, że są osoby, które nie mogą się pochwalić nawet kilkoma podciągnięciami. To jeszcze  nie jest konkurencja olimpijska, choć zasługuje na to znacznie bardziej niż Teakwondo, na przykład, czy wspinanie na czas.

Wtedy będzie  można się sprawdzić..

POzdrowienia

  • Haha 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mitek napisał:

Szanuje bardzo Was obu, choć nie znam osobiście ale... zawody to zawody a piwnica to piwnica. Pamiętajcie, że są osoby, które nie mogą się pochwalić nawet kilkoma podciągnięciami. To jeszcze  nie jest konkurencja olimpijska, choć zasługuje na to znacznie bardziej niż Teakwondo, na przykład, czy wspinanie na czas.

Wtedy będzie  można się sprawdzić..

POzdrowienia

Żartujesz chyba? Ci co wspinają się na czas przecież podciągają się na drążku i to na różny sposób, a i to jedynie jedna ze składowych tego sportu. Ja jedynie 10x dawno temu nachwytem i tyle. Teraz kilka razy.

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, kordiankw napisał:

No nie do końca, bo gdy ja podejmowałem decyzję o zostaniu trepem, pracowałem jako maszynista i zarabiałem tyle co moja siostra nauczycielka i szwagier strażak razem. Koledzy w pracy pukali się w czoło mówiąc co ja robię. Po pięciu latach ja współtworzyłem coś co jest naszym dobrem narodowym, a koledzy maszyniści musieli zacząć rozglądać się za nową robotą, bo tranzyt do ZSRR się skończył.

Podejmując decyzję doskonale wiedziałem, jakie przywileje przysługiwały różnym grupom zawodowym. W podstawówce chciałem być górnikiem, a w szkole średniej myślałem czy nie przenieść się do szkoły cyrkowej w Julinku, bo zawsze lubiłem akrobatykę.

 

Cześć

Do wojska poszedłeś z powodu emerytury, czy z jakiś innych powodów?

PS

Strażak mniej zarabiał niż wojskowy.

pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, brachol napisał:

Cześć

Do wojska poszedłeś z powodu emerytury, czy z jakiś innych powodów?

PS

Strażak mniej zarabiał niż wojskowy.

pozdro

Bo chciałem skakać że spadochronem, a w wojsku można to było robić za darmo. 

Narty i jazda konna to były dodatkowe bonusy, ale głównie dla skoków spadochronowych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kordiankw napisał:

Bo chciałem skakać że spadochronem, a w wojsku można to było robić za darmo. 

Narty i jazda konna to były dodatkowe bonusy, ale głównie dla skoków spadochronowych.

Miałem kolegę ze Śląska, który do zasadniczej służby poszedł do Lublińca z podobnych pobudek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, brachol napisał:

Może się spotkaliście, wydaje mi się, że był w wojsku jakoś w 1998-99.

Nie, ja byłem w Lublińcu od września 1990 do maja 1991. Później do końca służby w Warszawie. Zresztą w Lublińcu byłem na kompanii kadrowej, więc niewiele miałem do czynienia ze służbą zasadniczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kordiankw napisał:

Nie, ja byłem w Lublińcu od września 1990 do maja 1991. Później do końca służby w Warszawie. Zresztą w Lublińcu byłem na kompanii kadrowej, więc niewiele miałem do czynienia ze służbą zasadniczą.

No to nie mieliście szansy się spotkać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2024 o 12:08, Tadeo napisał:

Znam go osobiście ,człowiek potęga ,pasjonat sportów nie tylko siłowych.

Takich ze świecą szukać.

Mały wielki człowiek.

A że niewielkiego wzrostu,to też dużo się podciągał na drążku w młodości żeby urosnąć 😄ja tak miałem. A kluczem w podciąganiu to mała masa w stosunku do siły.

Kiedyś wielu było pasjonatów na których się człowiek wzorował,Przedlacki,Woch,Cugier, Urbański ,ale ich różniło to że nie były to mięśnie napompowane od ton odżywek i koksow i sylwetka była adekwatna do siły i sprawności.

Teraz większość to chodzące karykatury, które sapią po przebiegnięciu stu metrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...