PSmok Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia W dniu 12.04.2025 o 19:58, a_senior napisał: Ale w 2010 r. narty carvingowe były juz mocno używane i wszelkie techniki z nimi związane. W "Ultimate Skiing" jest sporo o carvingu. Nie zapieraj się tylko przemyśl sobie jak jest opisana rotacja bioder. LeMaster to dobrze przedstawia. Daję skan z pełnym opisem rotacji bioder z "Ultimate skiing" z 2010 r. Rozwiń Andzej , jak rozumiesz to zdanie, sam początek , …..co ulatwia poslizg pietek i uzyskanie odpowiedniego kata kierowania….. Ciekawe stwierdzenie później , … a cały tułów od bioder w górę to rączka … Czy on tutaj sugeruje że biodra należą do tułowia , czy ja to źle czytam Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia W dniu 12.04.2025 o 21:21, jurek_h napisał: W 2002 roku Jean-Pierre Vidal wygrał Złoty Medal Olimpijski w slalomie na Dynastarach Omeglass 64. Produkowane w dwóch długościach - 152 cm i 157 cm ! Taliowanie 103-64-113 R 11,5m Obejrzałem kilka filmów z jego (J-P Vidal) i jemu współczesnych zawodników jazdą i nie szczególnie widzę jakiejś fundamentalnej różnicy w technice jazdy. Chętnie dowiem się na czym Twoim zdaniem ona ( różnica) polega. Rozwiń Szkoda czasu na tłumaczenie . Zaraz ktoś porówna Stenmarka na ołówkach i powie , na ale nic się nie zmieniło dalej skręcamy w lewo i w prawo . Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia W dniu 12.04.2025 o 20:01, Maciej S napisał: Kiedyś na innym sprzęcie trzeba było sobie radzić inaczej, jednak coś tam z tego ciągle działa. Nie chodzi o kopiowanie ewolucji ale o świadomość możliwości pewnych ruchów. Rozwiń Rysunek 56 i 19 można , ciekawy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia (edytowane) W dniu 12.04.2025 o 21:47, PSmok napisał: Szkoda czasu na tłumaczenie . Zaraz ktoś porówna Stenmarka na ołówkach i powie , na ale nic się nie zmieniło dalej skręcamy w lewo i w prawo . Pozdrowienia Rozwiń Słabo 😟 Jak napisałem gość jechał na nawet bardziej karwingowych nartach niż dziś się używa. Edytowane 12 Kwietnia przez jurek_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 12.04.2025 o 21:21, jurek_h napisał: W 2002 roku Jean-Pierre Vidal wygrał Złoty Medal Olimpijski w slalomie na Dynastarach Omeglass 64. Produkowane w dwóch długościach - 152 cm i 157 cm ! Taliowanie 103-64-113 R 11,5m Obejrzałem kilka filmów z jego (J-P Vidal) i jemu współczesnych zawodników jazdą i nie szczególnie widzę jakiejś fundamentalnej różnicy w technice jazdy. Chętnie dowiem się na czym Twoim zdaniem ona ( różnica) polega. Rozwiń No to chyba teraz wymiary w dziobie i piętce się zamieniły miejscami, znaczy dzioby szersze zwykle niż piętki. Czyli coś jednak w tym carvingu się zmieniło. Pytanie czy o tym nie wiedziałeś, czy też manipulowałeś? Jakby nie było, to jest dopiero słabe. Przykład pierwszy z brzegu https://adventuresports.pl/products/zestaw-narciarski-dynastar-speed-wc-fis-sl-fac-165-px18-drmaj02 Edytowane 13 Kwietnia przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peter Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 13.04.2025 o 05:11, star napisał: No to chyba teraz wymiary w dziobie i piętce się zamieniły miejscami, znaczy dzioby szersze zwykle niż piętki. Czyli coś jednak w tym carvingu się zmieniło. Pytanie czy o tym nie wiedziałeś, czy też manipulowałeś? Jakby nie było, to jest dopiero słabe. Przykład pierwszy z brzegu https://adventuresports.pl/products/zestaw-narciarski-dynastar-speed-wc-fis-sl-fac-165-px18-drmaj02 Rozwiń A co napiszesz jeśli każda narta slalomowa z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku miała dzioby szersze niż piętki, jakiś regres nastąpił na przełomie wieków?😄 Raczej obstawiam, że kolega być może odwrócił kolejność albo coś pomylił ale nawet jeśli nie pomylił, to jest to bez znaczenia. W obecnym stuleciu nie było jakiś zasadniczych zmian. Ogólnie wzrósł poziom narciarstwa jak w każdej innej dyscyplinie, dopracowano pewne niuanse, ale to są detale, których z pewnością w żaden sposób nie można przenieś na jazdę amatorską, podstawowe sprawy są z pewnością takie same. Edytowane 13 Kwietnia przez Peter 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 13.04.2025 o 06:17, Peter napisał: A co napiszesz jeśli każda narta slalomowa z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku miała dzioby szersze niż piętki, jakiś regres nastąpił na przełomie wieków?😄 Raczej obstawiam, że kolega być może odwrócił kolejność albo coś pomylił ale nawet jeśli nie pomylił, to jest to bez znaczenia. W obecnym stuleciu nie było jakiś zasadniczych zmian. Ogólnie wzrósł poziom narciarstwa jak w każdej innej dyscyplinie, dopracowano pewne niuanse, ale to są detale, których z pewnością w żaden sposób nie można przenieś na jazdę amatorską, podstawowe sprawy są z pewnością takie same. Rozwiń Nic nie odwrócił ani nie pomylił. Wystarczy poczytać. Jak się nie pamięta. PS wydaje się, że można śmiało zaufać PSmokowi, że w Kanadzie i krajach alpejskich szkolenie się znacząco zmieniło, wszak jest na bieżąco. Przecież nie zmyśla, a raczej pamięta. Nie zaczynajmy dyskusji, że się tak wyrażę, od dupy strony;-) Edytowane 13 Kwietnia przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 12.04.2025 o 21:47, PSmok napisał: Szkoda czasu na tłumaczenie . Zaraz ktoś porówna Stenmarka na ołówkach i powie , na ale nic się nie zmieniło dalej skręcamy w lewo i w prawo . Pozdrowienia Rozwiń Cześc Hm.. Technika narciarska ewoluuje stale ale (podkreślam celowo) jest to ewolucja a nie rewolucja. Jak każdy proces ewolucyjny nie jest jednostajna w czasie i (odnosząc to do ewolucji świata żywego) mamy do czynienia z okresami stazy oraz impulsami przyspieszonego różnicowania się wywołanego różnymi czynnikami. Myślę, że w wypadku narciarstwa czynnik sprzętowy jest dość decydujący - krawędzie w nartach, sztywne wiązania, elastyczność nart, sztywne wysokie buty, taliowanie itd. - to elementy umożliwiające pewne modyfikacje techniki ale: - zdobycze techniki narciarskiej z dawniejszych czasów nie tracą na aktualności i są wykorzystywane w jeździe sytuacyjnej, powiem więcej, bez nich w pewnych warunkach sobie nie poradzimy. - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 13.04.2025 o 05:11, star napisał: Rozwiń Gadasz bzdury. Nie chcę ująć tego dosadniej 😉 Nic nie zmanipulowałem. Nie znam zasady czy podaje się najpierw piętkę czy przód. To raczej oczywiste, że w slalomowej narcie przód jest szerszy. Omeglass 64 miały promień skrętu ( 11,5m) i długość jakiej dziś się nie spotyka. Były o wiele bardziej karwingowe niż współczesna narta FIS. Moim zdaniem jeździło się na niej tak samo jak dziś była jednak o wiele bardziej responsywna i "manewrowa" Wiem bo do dziś te narty mam. Dokładnie jak pisze @Peter zdecydowanie wzrosły umiejętności i ogólna sprawność zawodników podobnie jak np. Duplantis skacze o tyczce wyżej używając tej samej techniki co zawodnicy dawniej. Możliwe, że są jakieś małe różnice ale to nie jest szczególnie istotna zmiana techniki jazdy. Ja tych różnic nie dostrzegam więc grzecznie zapytałem fachowca na czym polegają. W odpowiedzi przeczytałem coś w rodzaju.................spadaj nie chce mi się. Obejrzałem sporo filmów z 2002 i jedynie dostrzegłem sporą część zawodników jeżdżących po prostu brzydko z powodu maniery nadmiernie szerokiego ustawienia nart. Ale to tylko maniera i sam Vidal i wielu innych tak nie jeździło. W "międzyczasie" były jeszcze inne pomysły na wysokość stania lub inne drobiazgi ale podstawowe założenia techniki typu ustawienie ciała w stosunku do lini spadku stoku czy nieruchomej góry od początku wieku są takie same. Moim zdaniem. Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Pierwszy znaleziony przykład. Gość jedzie dokładnie tą samą techniką co wygrywający 23 lata wcześniej Vidal. Jest jednak niewiarygodnie technicznie wytrenowany. Ta sama górka która dla Vidala była stroma dla Rashnera wydaje się być znacznie mniej . Vidal także dążył do stabilnej góry ciała ale Dominik jest po prostu o wiele lepszy w realizacji takiego założenia. Wydaje się, że na wszystko ma o wiele więcej czasu i spokoju w jeździe. A to "dopiero" 22 zawodnik SL Pucharu Świata. Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 07:57, jurek_h napisał: Gadasz bzdury. Nie chcę ująć tego dosadniej 😉 Nic nie zmanipulowałem. Nie znam zasady czy podaje się najpierw piętkę czy przód. To raczej oczywiste, że w slalomowej narcie przód jest szerszy. Omeglass 64 miały promień skrętu ( 11,5m) i długość jakiej dziś się nie spotyka. Były o wiele bardziej karwingowe niż współczesna narta FIS. Moim zdaniem jeździło się na niej tak samo jak dziś była jednak o wiele bardziej responsywna i "manewrowa" Wiem bo do dziś te narty mam. Dokładnie jak pisze @Peter zdecydowanie wzrosły umiejętności i ogólna sprawność zawodników podobnie jak np. Duplantis skacze o tyczce wyżej używając tej samej techniki co zawodnicy dawniej. Możliwe, że są jakieś małe różnice ale to nie jest szczególnie istotna zmiana techniki jazdy. Ja tych różnic nie dostrzegam więc grzecznie zapytałem fachowca na czym polegają. W odpowiedzi przeczytałem coś w rodzaju.................spadaj nie chce mi się. Obejrzałem sporo filmów z 2002 i jedynie dostrzegłem sporą część zawodników jeżdżących po prostu brzydko z powodu maniery nadmiernie szerokiego ustawienia nart. Ale to tylko maniera i sam Vidal i wielu innych tak nie jeździło. W "międzyczasie" były jeszcze inne pomysły na wysokość stania lub inne drobiazgi ale podstawowe założenia techniki typu ustawienie ciała w stosunku do lini spadku stoku czy nieruchomej góry od początku wieku są takie same. Moim zdaniem. Rozwiń U Duplantisa chyba wytrenowanie pozwala na użycie nieco bardziej twardej tyczki, więc sprzęt też się zmienia i pozwala razem z postępem zawodników na zaadaptowanie techniki do nowego sprzętu. Nie wiem czy nie jest tak samo z nartami? A Duplantis pracuje nawet nad siłą mentalną. Co wydaje się w sporcie dość powszechne. https://illumin.usc.edu/2702-2/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia Cześć Zgadzam się z Jurkiem (nie patrzę z pozycji trenera jeżeli chodzi o niuanse jazdy sportowej - raczej lepiej zorientowanego kibica). Zwróćmy uwagę np. na rozstaw. Wąski rozstaw będący swego czasy synonimem jazdy w starym stylu/starą techniką obecnie jest uznawany za symbol nowoczesnej jazdy. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 08:56, star napisał: U Duplantisa chyba wytrenowanie pozwala na użycie nieco bardziej twardej tyczki, więc sprzęt też się zmienia i pozwala razem z postępem zawodników na zaadaptowanie techniki do nowego sprzętu. Nie wiem czy nie jest tak samo z nartami? Rozwiń Ja. .....olę. Różni zawodnicy jeżdżą na różnych nartach. Dostosowanych indywidualnie. Z pozoru te same Volkl czy Atomic każdego zawodnika są inne. Nawet na różne warunki ten sam zawodnik ma inne narty. Więc nie ma mowy o postępie technicznym a przystosowaniu do upodobań i potrzeb. To nie są narty technicznie inne ale zaadoptowane. Na dodatek to nie zawodnicy adaptują się do nart a odwrotnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek1210 Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 12.04.2025 o 21:49, jurek_h napisał: Słabo 😟 Jak napisałem gość jechał na nawet bardziej karwingowych nartach niż dziś się używa. Rozwiń Długość jego nowych nart już podałeś. A mógłbyś przytoczyć długość nart SL poprzedniej generacji ? Bo długość może jednak mieć pewne znaczenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 12.04.2025 o 21:39, PSmok napisał: Andzej , jak rozumiesz to zdanie, sam początek , …..co ulatwia poslizg pietek i uzyskanie odpowiedniego kata kierowania….. Ciekawe stwierdzenie później , … a cały tułów od bioder w górę to rączka … Czy on tutaj sugeruje że biodra należą do tułowia , czy ja to źle czytam Rozwiń Piotrze, to ja się Ciebie, eksperta, powinienem zapytać, a nie Ty mnie. 🙂 Faktycznie, nie jest to jasne, zwłaszcza ten fragment o korkociągu. Niestety to jest tylko tłumaczenie z angielskiego a nie oryginał. A tłumaczenie nie jest łatwym zadaniem, nawet dla kogoś, kto siedzi w narciarstwie i terminologii. Wiem coś o tym. Brak też rysunków, niestety. Faktem jest, że autor wyraźnie rozróżnia rotację tułowia od rotacji bioder. Poniżej na rysunkach fragment z jeszcze innej książki. Narty2 Stanisławskiego. Ten przetłumaczył, ale ze zrozumieniem i dołączył poglądowe rysunki. Ja to rozumiem to tak. Przez rotację bioder inicjuję skręt. Można to sobie przećwiczyć na "sucho" stojąc w pozycji narciarskiej i próbując obrócic biodra. Ten ruch wypłaszcza narty ułatwiając ich ześlizg i ustawienie we własciwym początkowym kącie sterującym (kąt między kierunkiem ruchu narciarza i nartami, w uproszczeniu). Czyli obrót płaskich, odciążonych nart do pozycji w której np. zaczynasz właściwy skręt cięty czy ześlizgowy. Edytowane 13 Kwietnia przez a_senior Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 13.04.2025 o 09:34, Jacek1210 napisał: Długość jego nowych nart już podałeś. A mógłbyś przytoczyć długość nart SL poprzedniej generacji ? Bo długość może jednak mieć pewne znaczenie Rozwiń Kompletnie nie rozumiem do czego zmierzasz. Jest całkowicie oczywistym , że na starych ( nie karwingowych) nartach jeździło się inaczej i wynikało to ze specyfiki nart. Były oczywiście dłuższe ( 200-205cm) Tutaj padło stwierdzenie, że od 2010 roku technika zmieniła się diametralnie czego ja nie dostrzegam. Wydaje mi się, że wykazałem bardzo zbliżoną do współczesnej techniki jazdy , technikę z 2002 roku. Już wtedy na rynku były narty karwingowe i na nich zawodnicy PŚ jeździli. Dlatego nie wiem dlaczego o długie narty w tym kontekście pytasz. Może ktoś inny uzmysłowi mi drastyczne różnice w technice jazdy kiedyś (2009) i teraz. p.s. czy wiesz, że Stenmark jeździł SL na nartach gigantowych ? Gigantki miały wtedy krótszy promień skrętu niż SL ! Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek1210 Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 09:52, jurek_h napisał: Kompletnie nie rozumiem do czego zmierzasz. Jest całkowicie oczywistym , że na starych ( nie karwingowych) nartach jeździło się inaczej i wynikało to ze specyfiki nart. Były oczywiście dłuższe ( 200-205cm) Tutaj padło stwierdzenie, że od 2010 roku technika zmieniła się diametralnie czego ja nie dostrzegam. Wydaje mi się, że wykazałem bardzo zbliżoną do współczesnej techniki jazdy , technikę z 2002 roku. Już wtedy na rynku były narty karwingowe i na nich zawodnicy PŚ jeździli. Dlatego nie wiem dlaczego o długie narty w tym kontekście pytasz. Może ktoś inny uzmysłowi mi drastyczne różnice w technice jazdy kiedyś (2009) i teraz. p.s. czy wiesz, że Stenmark jeździł SL na nartach gigantowych ? Gigantki miały wtedy krótszy promień skrętu niż SL ! Rozwiń Może gigantki były bardziej elastyczne. Chodziło mi o to, że na króciutkich carvingowych nartkach było łatwiej o wygraną SL, nawet ze starą techniką. A 2010 rok ? To nie moje stwierdzenie i nie brałbym dosłownie, ale to może taki symboliczny rok, kiedy technika karwingowa trafiła "pod strzechy" i ujednoliciły się programy szkoleniowe ? Bo zawodnicy i wcześniej jeździli ciętym, ale reszta świata szurała na całego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 13.04.2025 o 12:02, Jacek1210 napisał: Może gigantki były bardziej elastyczne. Chodziło mi o to, że na króciutkich carvingowych nartkach było łatwiej o wygraną SL, nawet ze starą techniką. A 2010 rok ? To nie moje stwierdzenie i nie brałbym dosłownie, ale to może taki symboliczny rok, kiedy technika karwingowa trafiła "pod strzechy" i ujednoliciły się programy szkoleniowe ? Bo zawodnicy i wcześniej jeździli ciętym, ale reszta świata szurała na całego Rozwiń No nie bardziej elastyczne ale miały krótszy promień skrętu. Nie sądzę aby pamięć mnie tak zawodziła ponieważ wspomniane Dynastary Omeglass mam od 2001 a wcześniej miałem Rossignol Viper S ( R 16m) które były już bardzo karwingową nartą. Jeszcze wcześniej jeździłem na jakichś K2 z promieniem ok.16-17m. ( nie moje) Ostatnie ołówki jakie miałem to w 1998 roku Rossignol 9X. Miałem je z poprzedniego sezonu a w '98 Rossi wypuściło karwingową wersję tych nart. W sezonie 1999 miałem Volkl P30 RC ( Race Carver) ( pomarańczowe) które na krawędzi nieźle dawały czadu. Omeglassy kupiłem bardzo świadomie i od początku jeździłem na nich skrętem ciętym. Nie byłem w tym odosobniony. Zawodnicy starą techniką na krótkich nartach? To nie miało sensu i nie dawało przewagi. Dobrze pamiętam, że rewolucja zaczęła się od producentów nart dla ludzi. Zawodnicy jeździli na ołówkach. Dopiero za jakiś czas zawodnicy zorientowali się jaką przewagę daje jazda techniką narty taliowanej ( nie jest tu jej istotą , że krótkiej a taliowanej ) i zaczęli na nich jeździć. Pamiętam Slalom PŚ w Garmisch ( byłem na miejscu) i dziewczyny jeżdżące pięknym karwingiem na nartach 145 cm. ( R 9-10m) Startowały w Pucharze Świata nartach sklepowych porzucając komórkowe ołówki. I pomyśleć, że to wszystko dzięki jakiemuś amatorowi który trochę przy okazji wymyślił snowboard. p.s. fajnie jest mieć w albumach wywołane zdjęcia. Łatwiej odtworzyć chronologię różnych zajść. Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 12:02, Jacek1210 napisał: Może gigantki były bardziej elastyczne. Chodziło mi o to, że na króciutkich carvingowych nartkach było łatwiej o wygraną SL, nawet ze starą techniką. A 2010 rok ? To nie moje stwierdzenie i nie brałbym dosłownie, ale to może taki symboliczny rok, kiedy technika karwingowa trafiła "pod strzechy" i ujednoliciły się programy szkoleniowe ? Bo zawodnicy i wcześniej jeździli ciętym, ale reszta świata szurała na całego Rozwiń Nie.Znacznie wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 13:15, jurek_h napisał: No nie bardziej elastyczne ale miały krótszy promień skrętu. Nie sądzę aby pamięć mnie tak zawodziła ponieważ wspomniane Dynastary Omeglass mam od 2001 a wcześniej miałem Rossignol Viper S ( R 16m) które były już bardzo karwingową nartą. Jeszcze wcześniej jeździłem na jakichś K2 z promieniem ok.16-17m. ( nie moje) Ostatnie ołówki jakie miałem to w 1998 roku Rossignol 9X. Miałem je z poprzedniego sezonu a w '98 Rossi wypuściło karwingową wersję tych nart. W sezonie 1999 miałem Volkl P30 RC ( Race Carver) ( pomarańczowe) które na krawędzi nieźle dawały czadu. Omeglassy kupiłem bardzo świadomie i od początku jeździłem na nich skrętem ciętym. Nie byłem w tym odosobniony. Zawodnicy starą techniką na krótkich nartach? To nie miało sensu i nie dawało przewagi. Dobrze pamiętam, że rewolucja zaczęła się od producentów nart dla ludzi. Zawodnicy jeździli na ołówkach. Dopiero za jakiś czas zawodnicy zorientowali się jaką przewagę daje jazda techniką narty taliowanej ( nie jest tu jej istotą , że krótkiej a taliowanej ) i zaczęli na nich jeździć. Pamiętam Slalom PŚ w Garmisch ( byłem na miejscu) i dziewczyny jeżdżące pięknym karwingiem na nartach 145 cm. ( R 9-10m) Startowały w Pucharze Świata nartach sklepowych porzucając komórkowe ołówki. I pomyśleć, że to wszystko dzięki jakiemuś amatorowi który trochę przy okazji wymyślił snowboard. p.s. fajnie jest mieć w albumach wywołane zdjęcia. Łatwiej odtworzyć chronologię różnych zajść. Rozwiń He he . Wszystkie te narty znam i na nich jeździłem,,,baaa miałem, oczywiście nie Vipera - bo to był syf... 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) W dniu 13.04.2025 o 21:16, Mitek napisał: He he . Wszystkie te narty znam i na nich jeździłem,,,baaa miałem, oczywiście nie Vipera - bo to był syf... 🙂 Rozwiń To była zajebiszczo zanjebiszcza narta 🙂 W pewnym sensie wprowadzała mnie w arkana Karwingu 🙂 Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia I tylko dlatego tak Ci się dobrze kojarzy. Jurek zastanów się ... Viper jak słaby film o superbohaterach. Jeszcze buty Dalbello (podpaski) i wiązania Vist (dla początkujących brydżystów). 🙂 Pozdro PS A poważniej... to był okres gdy Rossignol robił wyjątkowo brzydkie narty niestety, niestety. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacek1210 Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 13:15, jurek_h napisał: No nie bardziej elastyczne ale miały krótszy promień skrętu. Nie sądzę aby pamięć mnie tak zawodziła ponieważ wspomniane Dynastary Omeglass mam od 2001 a wcześniej miałem Rossignol Viper S ( R 16m) które były już bardzo karwingową nartą. Jeszcze wcześniej jeździłem na jakichś K2 z promieniem ok.16-17m. ( nie moje) Ostatnie ołówki jakie miałem to w 1998 roku Rossignol 9X. Miałem je z poprzedniego sezonu a w '98 Rossi wypuściło karwingową wersję tych nart. W sezonie 1999 miałem Volkl P30 RC ( Race Carver) ( pomarańczowe) które na krawędzi nieźle dawały czadu. Omeglassy kupiłem bardzo świadomie i od początku jeździłem na nich skrętem ciętym. Nie byłem w tym odosobniony. Zawodnicy starą techniką na krótkich nartach? To nie miało sensu i nie dawało przewagi. Dobrze pamiętam, że rewolucja zaczęła się od producentów nart dla ludzi. Zawodnicy jeździli na ołówkach. Dopiero za jakiś czas zawodnicy zorientowali się jaką przewagę daje jazda techniką narty taliowanej ( nie jest tu jej istotą , że krótkiej a taliowanej ) i zaczęli na nich jeździć. Pamiętam Slalom PŚ w Garmisch ( byłem na miejscu) i dziewczyny jeżdżące pięknym karwingiem na nartach 145 cm. ( R 9-10m) Startowały w Pucharze Świata nartach sklepowych porzucając komórkowe ołówki. I pomyśleć, że to wszystko dzięki jakiemuś amatorowi który trochę przy okazji wymyślił snowboard. p.s. fajnie jest mieć w albumach wywołane zdjęcia. Łatwiej odtworzyć chronologię różnych zajść. Rozwiń Pomyślałem, podumałem kto mógł wtedy jeździć na Omeglassach i załapałem. Cześć 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 07:47, Mitek napisał: Cześc Hm.. Technika narciarska ewoluuje stale ale (podkreślam celowo) jest to ewolucja a nie rewolucja. Jak każdy proces ewolucyjny nie jest jednostajna w czasie i (odnosząc to do ewolucji świata żywego) mamy do czynienia z okresami stazy oraz impulsami przyspieszonego różnicowania się wywołanego różnymi czynnikami. Myślę, że w wypadku narciarstwa czynnik sprzętowy jest dość decydujący - krawędzie w nartach, sztywne wiązania, elastyczność nart, sztywne wysokie buty, taliowanie itd. - to elementy umożliwiające pewne modyfikacje techniki ale: - zdobycze techniki narciarskiej z dawniejszych czasów nie tracą na aktualności i są wykorzystywane w jeździe sytuacyjnej, powiem więcej, bez nich w pewnych warunkach sobie nie poradzimy. - Rozwiń Sprzęt i jego ewolucja ma niesamowite znaczenie . Mniej więcej technika zmienia się co 5 lat . Powód , nowa technologia. Sama zamiana metalu na karbon , zmieniła wagę nart . Przy dużej szybkości waga ma znaczenie . Inna sprężystość a to daje impuls i przyspieszenie. Nie mówiąc i butach i wiązaniach . Jak wykorzystać Rocker i camber . Należy więcej czy głębiej wejść biodrem , sylweta niższa a tu kije teraz za długie itp. Volkle ma narty które mają 3 różne rodzaje promienia skrętności. Elan , zaczyna produkować , smart ski itp. Dlatego wszyscy nawet na WC , wracają do skrętów Pługiem. Zawodnicy jeżdżą z bardzo dobrymi instruktorami aby nabyć i szlifować podstawy. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia W dniu 13.04.2025 o 09:44, a_senior napisał: Piotrze, to ja się Ciebie, eksperta, powinienem zapytać, a nie Ty mnie. 🙂 Faktycznie, nie jest to jasne, zwłaszcza ten fragment o korkociągu. Niestety to jest tylko tłumaczenie z angielskiego a nie oryginał. A tłumaczenie nie jest łatwym zadaniem, nawet dla kogoś, kto siedzi w narciarstwie i terminologii. Wiem coś o tym. Brak też rysunków, niestety. Faktem jest, że autor wyraźnie rozróżnia rotację tułowia od rotacji bioder. Poniżej na rysunkach fragment z jeszcze innej książki. Narty2 Stanisławskiego. Ten przetłumaczył, ale ze zrozumieniem i dołączył poglądowe rysunki. Ja to rozumiem to tak. Przez rotację bioder inicjuję skręt. Można to sobie przećwiczyć na "sucho" stojąc w pozycji narciarskiej i próbując obrócic biodra. Ten ruch wypłaszcza narty ułatwiając ich ześlizg i ustawienie we własciwym początkowym kącie sterującym (kąt między kierunkiem ruchu narciarza i nartami, w uproszczeniu). Czyli obrót płaskich, odciążonych nart do pozycji w której np. zaczynasz właściwy skręt cięty czy ześlizgowy. Rozwiń Korkociąg jest prosty. Ale w oryginalnym tekście nie ma nic na temat ruchu pietami. A raczej o skręcie tyłu nart . Nie zgadzam się z tym co napisałeś że ten ruch wypłaszcza narty ułatwiając ich ześlizg. Takie tłumaczenie prowadzi do wypychania piętek na zewnątrz i późnego krawedziowania nie mówiąc czasami utratę balansu. Powinni być że boczna rotacją stóp prowadzi do szybkiego zakrawedziowania , aktywacji kinetycznej (rotacja) nóg. Wytłumaczyłem więcej w temacie długi skręt . Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.