Skocz do zawartości

Narty zbyt oddalone od siebie.


wpiszlogin

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Jeżdżę na nartach 5 sezon i mam jobla na punkcie carvingu. Gdy oglądam nagrania swojej jazdy moja postawa wydaje mi się dziwna. Najbardziej rzucają się w oczy szeroko rozstawione narty w momencie zmiany kierunku. Podczas jazdy tego nie czuję i wydaje mi się, że nogi mam blisko.

Wróciłem właśnie ze Szczyrku i trochę się zawiodłem brakiem postępów. Byłbym bardzo wdzięczny za uwagi i propozycje ćwiczeń. Poniżej film z przejazdu, na końcu mały trik 😉

 

Edytowane przez wpiszlogin
  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, wpiszlogin napisał:

Cześć!

Jeżdżę na nartach 5 sezon i mam jobla na punkcie carvingu. Gdy oglądam nagrania swojej jazdy moja postawa wydaje mi się dziwna. Najbardziej rzucają się w oczy szeroko rozstawione narty w momencie zmiany kierunku. Podczas jazdy tego nie czuję i wydaje mi się, że nogi mam blisko.

Wróciłem właśnie ze Szczyrku i trochę się zawiodłem brakiem postępów. Byłbym bardzo wdzięczny za uwagi i propozycje ćwiczeń. Poniżej film z przejazdu, na końcu mały trik 😉

[youtube]i2jdcnq3PZk[/youtube]

Nie da się odtworzyć filmu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie działa.

Masz zwykły a-frame, jest na Ski Forum kilka linków do materiałów na YT, jak się tego pozbyć.

Poza tym widzę, że sylwetkę uzależniasz od prędkości. Szybkie skręty - jesteś bardziej pochylony do przodu, przy szybszej jeździe zaczynasz odchylać się do tyłu.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Cie rozumiem, też piąty sezon od kiedy poczułem krawędź i zawróciło mi to w głowie 😄

Co do szerokiego stania, to nie jest jakieś szerokie. Ale spróbuj porzucić na chwilę kije i wsadź pięści między kolana podczas zjazdu i cały czas je tam trzymaj. Poczujesz jak pracują nogi względem siebie i od razu ustawią się na dobrą odległośc stopy.

Jeszcze dobre jest wiazanie ze soba 🥾 ale to nie w takich warunkach tylko rano na sztruksie.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama szerokość nie jest problemem, nie jest jakoś bardzo i zmienia się w trakcie jazdy, to naturalne. Tu jest kilka rzeczy, dość asekuracyjnie, z tendencją do zostawania na tyłach, też ciągnie plecak, Wchodząc w łuk masz tendencję do wsadzania wcześnie biodra, przez co masz specyficzną pozycję z obciążaniem górnej narty, która zaczyna też mocniej krawędziować tworząc A-frame. A w łuku należy móc prawie, że podnieść górną nartę. Łatwiej to wszystko zademonstrować, niż wytłumaczyć. Sądzę, że ogarnięty instruktor w godzinę zrobi z Tobą dużo, bo jest bardzo przyzwoicie. Tu skręty są raczej krótkie niż średnie, zabawa średnim w jego przeciąganie ze stopniowym obniżaniem sylwetki też by pomogła, aby sterowanie było bardziej zaznaczone. 

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
7 godzin temu, Jan napisał:

Całkiem fajnie jak na 5 sezon  - ile dni łącznie?

 

6 godzin temu, KrzysiekK napisał:

I ile ma lat?

(mega super) 

Dziękuje za słowa uznania. To może trochę historii... Zacząłem jeździć w wieku 30 lat. W 2017r. w Szklarskiej odbyła się moja pierwsza próba i zacząłem z grubej rury. Po pozytywnych próbach na oślej łączce wybraliśmy się na prawdziwy stok. Pamiętam, że największe wrażenie wtedy zrobiła na mnie jazda wyciągiem 😄. Podczas drugiego zjazdu natrafiłem na duży tłok na stoku. Nie umiałem jeszcze wtedy za dobrze skręcać i uznałem, że najbezpieczniej będzie ominąć innych jadąc prosto - na krechę. Osiągnąłem wtedy zawrotną prędkość nad którą nie mogłem zapanować. Potem świat zawirował. Zrobiłem kilka obrotów w powietrzu i zaczepiłem końcówką narty o stok. Okazało się, że skręciłem kolano i to był już koniec jazd. Na szczęście uszkodziłem tylko więzadło boczne i nie było problemu z planowanym wyjazdem 3 miesiące później. Po 3 sezonach jeżdżenia nastąpiły 3 lata posuchy. Rok temu odbył się wielki powrót i przełom w mojej jeździe, ponieważ kupiłem nowe narty - Racetiger SL. Byłem mocno zajarany i przeczytałem wtedy prawie cały internet na temat techniki jazdy (między innymi to forum).

Zwykle sezon składał się z ok 7 dni, więc sumarycznie mam 35dni. Aktualnie mam 37 lat. 

5 godzin temu, herbi napisał:

Ja Cie rozumiem, też piąty sezon od kiedy poczułem krawędź i zawróciło mi to w głowie 😄

Co do szerokiego stania, to nie jest jakieś szerokie. Ale spróbuj porzucić na chwilę kije i wsadź pięści między kolana podczas zjazdu i cały czas je tam trzymaj. Poczujesz jak pracują nogi względem siebie i od razu ustawią się na dobrą odległośc stopy.

Jeszcze dobre jest wiazanie ze soba 🥾 ale to nie w takich warunkach tylko rano na sztruksie.

To ciekawe propozycje. Na pewno spróbuje tych ćwiczeń! Tak się składa, że nawet myślałem nad związaniem butów, ale wydawało mi się to trochę szalone i niebezpieczne. 

4 godziny temu, Chertan napisał:

Sama szerokość nie jest problemem, nie jest jakoś bardzo i zmienia się w trakcie jazdy, to naturalne. Tu jest kilka rzeczy, dość asekuracyjnie, z tendencją do zostawania na tyłach, też ciągnie plecak, Wchodząc w łuk masz tendencję do wsadzania wcześnie biodra, przez co masz specyficzną pozycję z obciążaniem górnej narty, która zaczyna też mocniej krawędziować tworząc A-frame. A w łuku należy móc prawie, że podnieść górną nartę. Łatwiej to wszystko zademonstrować, niż wytłumaczyć. Sądzę, że ogarnięty instruktor w godzinę zrobi z Tobą dużo, bo jest bardzo przyzwoicie. Tu skręty są raczej krótkie niż średnie, zabawa średnim w jego przeciąganie ze stopniowym obniżaniem sylwetki też by pomogła, aby sterowanie było bardziej zaznaczone. 

Dzięki wielkie za uwagi! Masz rację jeżdżę asekuracyjnie, czuję to. Boje się pochylić do przodu. Wydaje mi się, że tutaj intuicja podpowiada coś odwrotnego niż powinienem robić. Do podobnych wniosków doszedłem jeśli chodzi o dociążenie narty wewnętrznej ale nie spodziewałem, się, że należy ją odciążyć prawie całkowicie. Byłbym wdzięczny za rozwinięcie "wsadzania wcześnie biodra".

@grimson Jesteś kolejną osobą która zwraca uwagę na A-frame więc może faktycznie to jest mój główny problem.

A czy myślicie, że za bardzo cofam zewnętrzną nartę i przez to rotuję barkami na zewnątrz? Raz miałem sesje z instruktorem to tylko na to zwracał uwagę. Zastanawiam się czy nadal mam z tym problem, bo podobno to właśnie powoduje A-Frame.

Edytowane przez wpiszlogin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoim podstawowym problemem nie jest zbyt szerokie prowadzenie nart. Twoim podstawowym problemem jest "kibel" czyli skrajnie odchylona sylwetka. Co do zasady - to jest koniec twojej kariery narciarskiej jeżeli nic z tym nie zrobisz a wada jest poważna bo "siedzi w głowie". Generalnie nie ma na tą wadę żadnych skutecznych ćwiczeń. Oczywiście możesz "czarować" nartami ale to i tak nic nie zmieni. Jak ktoś ci radzi "wsadzanie biodra" to chyba nie wie o czym pisze bo to akurat wychodzi ci całkiem nieźle o ile możemy mówić o tak durnym terminie jak "wsadzanie biodra" ( znajdź fachowe źródło które to definiuje). Wszystkie inne a widoczne na filmie wady są pochodną "kibelka"

140227290_krtkiskrt-kibel.thumb.jpg.f996488c233d5c38dc4831dc6533844e.jpg

1129755665_redniskrt-kibel.thumb.jpg.532c44486ef420d00a759be5f2f5cf24.jpg

I jak podoba Ci się???. Jeszcze troszkę krytyki....w twojej prezentacji nie ma ani skrętu krótkiego, średniego ani długiego - jest takie miotanie się gdzie narty poniosą. A teraz plusy....proszę weź się do roboty bo tak sprawnego narciarza "na kibelku" dawno nie widziałem. Moim zdaniem jest potencjał na dobrego narciarza ale musisz się i to bardzo szybko uporać z wadą podstawową a dalej pójdzie z górki. Co mogę doradzić: bardzo dużo łuków płużnych i skrętów z pługu przy rozpiętych górnych klamrach a jak się da to w trampkach, długie trawersowe skręty tak abyś się czuł bezpiecznie z skrajnie wychyloną sylwetką i tu podkreślę skrajną. Całkowite zaniechanie skrętów w linii spadku stoku, skrajne wyciąganie rąk do przodu. Kup sobie takie ostre kulki dla psa takie wielkości piłki tenisowej i wkładaj z tyłu cholewki buta. Jak na golenie zaczniesz nakładać plastry lub podpaski to znaczy że jest dobrze

  • Like 4
  • Thanks 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@Adam ..DUCH

O ile zdaje sobie sprawę z tego, że za mało pochylam się do przodu (czuję to podczas javelin turn) nie sądziłem, że robię to skrajnie źle.

Myślę, że mogę się przełamać. Trochę już to zrobiłem. Gdybym nagrał film kilka dni wcześniej byłoby więcej kibla i miotania 🙂

A tak przy okazji: obserwując zawody ma się wrażenie, że tam też są odchyleni do tyłu. Można wyjaśnić różnicę miedzy jednym kiblem a drugim? 🙃

image.png.df96fb7c6f0ab45f3180a9fd7d6a8096.png

 

Edytowane przez wpiszlogin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę : jadą zawody .. mają spędzone na nartach w sezonie więcej dni, niż Ty przez 5 lat a sezony zaczęli w wieku lat 4-5 .. robią motorykę pod narty na siłce o sile nie ma wspominając .. potrafią ruszać ciałem w każdej osi a nie wisieć ... I tak dalej. 

Uczenie się z oglądania zawodników to ślepa uliczka. 

Diagnoza @Adam ..DUCH świetna. 

M.

  • Like 7
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, wpiszlogin napisał:

@Adam ..DUCH

O ile zdaje sobie sprawę z tego, że za mało pochylam się do przodu (czuję to podczas javelin turn) nie sądziłem, że robię to skrajnie źle.

Myślę, że mogę się przełamać. Trochę już to zrobiłem. Gdybym nagrał film kilka dni wcześniej byłoby więcej kibla i miotania 🙂

A tak przy okazji: obserwując zawody ma się wrażenie, że tam też są odchyleni do tyłu. Można wyjaśnić różnicę miedzy jednym kiblem a drugim? 🙃

image.png.df96fb7c6f0ab45f3180a9fd7d6a8096.png

 

Czy na prawdę chcesz iść w tym kierunku rozmowy....czy poważnie chcesz skręt sytuacyjny - wymuszony odnieść do własnej jazdy. Jeżeli tak to serdecznie zapraszam - ustawię ci 10 tyczek gdzie na drugiej już się nie zbierzesz w skręcie ciętym krótkim. A tak dla wyjaśnienia zdjęcia - zawodnik jest w fazie przekrawędziowania i robi to koncertowo bo bardzo niewielu narciarzy narciarzy umie to zrobić odstokowo. Zachowując ostry kąt narta - goleń (dół jest może nie tyle wychylony co stabilny) obniża środek ciężkości poprzez ugięcie stawu kolanowego osiągając niemalże kąt ostry w zakresie uda - golenie i w ten sposób wypuszcza nartę w celu przyśpieszenia. Cofnięta prawa ręka dąży do rotacji co sumarycznie będzie skutkować bardzo szybkim przejściem w następny skręt. Prawa ręka idzie do ataku na tyczkę - moim zdaniem  a dalszej sekwencji nie widzę - nie będzie "boksowania" a sama tyczka zostanie strącona goleniami......Na tym etapie ten poziom dla mnie, dla Ciebie jaki i większości użytkowników SF jest nie osiągalny

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

Twoim podstawowym problemem nie jest zbyt szerokie prowadzenie nart. Twoim podstawowym problemem jest "kibel" czyli skrajnie odchylona sylwetka. Co do zasady - to jest koniec twojej kariery narciarskiej jeżeli nic z tym nie zrobisz a wada jest poważna bo "siedzi w głowie". Generalnie nie ma na tą wadę żadnych skutecznych ćwiczeń. Oczywiście możesz "czarować" nartami ale to i tak nic nie zmieni. Jak ktoś ci radzi "wsadzanie biodra" to chyba nie wie o czym pisze bo to akurat wychodzi ci całkiem nieźle o ile możemy mówić o tak durnym terminie jak "wsadzanie biodra" ( znajdź fachowe źródło które to definiuje). Wszystkie inne a widoczne na filmie wady są pochodną "kibelka"

140227290_krtkiskrt-kibel.thumb.jpg.f996488c233d5c38dc4831dc6533844e.jpg

1129755665_redniskrt-kibel.thumb.jpg.532c44486ef420d00a759be5f2f5cf24.jpg

I jak podoba Ci się???. Jeszcze troszkę krytyki....w twojej prezentacji nie ma ani skrętu krótkiego, średniego ani długiego - jest takie miotanie się gdzie narty poniosą. A teraz plusy....proszę weź się do roboty bo tak sprawnego narciarza "na kibelku" dawno nie widziałem. Moim zdaniem jest potencjał na dobrego narciarza ale musisz się i to bardzo szybko uporać z wadą podstawową a dalej pójdzie z górki. Co mogę doradzić: bardzo dużo łuków płużnych i skrętów z pługu przy rozpiętych górnych klamrach a jak się da to w trampkach, długie trawersowe skręty tak abyś się czuł bezpiecznie z skrajnie wychyloną sylwetką i tu podkreślę skrajną. Całkowite zaniechanie skrętów w linii spadku stoku, skrajne wyciąganie rąk do przodu. Kup sobie takie ostre kulki dla psa takie wielkości piłki tenisowej i wkładaj z tyłu cholewki buta. Jak na golenie zaczniesz nakładać plastry lub podpaski to znaczy że jest dobrze

@Adam ..DUCH  … aż tak? Wielu gada o pozycji zrównoważonej, stanie nad nartami, nie wychylona, nie odchylona pozycja… ogarnij mi to proszę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wpiszlogin napisał:

@Adam ..DUCH

O ile zdaje sobie sprawę z tego, że za mało pochylam się do przodu (czuję to podczas javelin turn) nie sądziłem, że robię to skrajnie źle.

Myślę, że mogę się przełamać. Trochę już to zrobiłem. Gdybym nagrał film kilka dni wcześniej byłoby więcej kibla i miotania 🙂

A tak przy okazji: obserwując zawody ma się wrażenie, że tam też są odchyleni do tyłu. Można wyjaśnić różnicę miedzy jednym kiblem a drugim? 🙃

image.png.df96fb7c6f0ab45f3180a9fd7d6a8096.png

 

Twoja jazda z tym zawodnikiem ma tyle wspólnego, co koń z koniakiem a rum z rumakiem🤭

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
47 minut temu, Peter napisał:

Twoja jazda z tym zawodnikiem ma tyle wspólnego, co koń z koniakiem a rum z rumakiem🤭

Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś, teraz już zrozumiałem.

Nie zamierzałem się porównywać swojej jazdy z zawodnikami. Wydawało mi się, że to właśnie zawodnicy są wzorem do naśladowania ale już wyprowadzono mnie z tego błędu.

Może nie powinienem pisać, że dużo czytałem na temat narciarstwa, bo na forum jest dużo ludzi z wiedzą ekspercką, a ja ciągle się uczę wiec mogę się czasami zbłaźnić swoimi pytaniami. 

Edytowane przez wpiszlogin
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, wpiszlogin napisał:

Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś, teraz już zrozumiałem.

Nie zamierzałem się porównywać swojej jazdy z zawodnikami. Wydawało mi się, że to właśnie zawodnicy są wzorem do naśladowania ale już wyprowadzono mnie z tego błędu.

Może nie powinienem pisać, że dużo czytałem na temat narciarstwa, bo na forum jest dużo ludzi z wiedzą ekspercką, a ja ciągle się uczę wiec mogę się czasami zbłaźnić swoimi pytaniami. 

Nie przejmuj się, chłopaki piszą obrazowo ale z dystansem. Faktycznie, tak jak napisał Adam, przy takim odchyleniu sylwetki w tył to szacunek dla Ciebie, że po całym dniu jazdy jesteś w stanie się ruszać a nogi Ci nie odpadają. Siła jest, moc jest, wytrzymałość jest, natomiast techniki brak. Ale to jest do nadrobienia w kilka dni. Musisz mieć cały czas w pamięci korektę ustawienia w przód. Jeśli czujesz że zaczyna Cię odstawiać do tyłu włączasz w czasie rzeczywistym korektę aż do skutku. W tym układzie w którym jedziesz skręty bierzesz metodą siłową, wrzucając narty w kolejny skręt a nie wprowadzając płynnie krawędź w kolejne łuki. A-frame jest pochodną siedzenia na tyłach oraz siłowej próby pokonania zasad fizyki. To nie jest przyczyna a skutek. 🙂

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wpiszlogin napisał:

Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś, teraz już zrozumiałem.

Nie zamierzałem się porównywać swojej jazdy z zawodnikami. Wydawało mi się, że to właśnie zawodnicy są wzorem do naśladowania ale już wyprowadzono mnie z tego błędu.

Może nie powinienem pisać, że dużo czytałem na temat narciarstwa, bo na forum jest dużo ludzi z wiedzą ekspercką, a ja ciągle się uczę wiec mogę się czasami zbłaźnić swoimi pytaniami. 

Cześć

Wiesz to jest dość częsty błąd. Założenia przecież są dobre - kto ma jeździć lepiej jeżeli nie zawodnicy? Natomiast z pewnością nie należy próbować czy też dążyć wprost do naśladowania ich jazdy w zawodach. Tak jak chłopaki piszą to jest inny poziom wytrenowania organizmu a przede wszystkim inne prędkości i siły. Naśladowanie jazdy zawodników w wersji amatora stokowego zazwyczaj jest niezłym kabaretem dla tych, którzy ogarniają jazdę w kwestiach technicznych. Sam pewnie miałeś styczność ze "slalomistami", którzy jechali po takim np. Puchatku rozgarniając jakby biegli przez pole zboża...

Jeżeli już to bardzo polecam obserwacje jazdy wolnej zawodników ewentualnie jazdy ćwiczebnej ale na pustym stoku bez tyczek, jazdy podstaw jak pług czy łuki płużne, ćwiczenia itd. Jest tego w sieci sporo a polecić mogę kanał Filipa - Filinatora np:

Tu masz np. Dave'a - najlepiej stylowo jeżdżącego slalomistę obecnie.

Dalej - oducz się wyciskania czegoś na siłę. Np.po co wyciskać skręt na siłę jak można go pojechać swobodniej? Po co jechać w pozycji niskiej gdy stok płaski? Narciarstwo to sztuka płynności i elastyczności a nie siłowa miotanina. Polecam Ci zejście z wygładzonego pola na stok trudniejszy, nierówny śnieg nieubity itd. W takich warunkach nabierasz niezbędnej giętkości i automatyzmu w reakcji na teren.

Pamiętaj o tym, że jak teren byłby nierówny narty powinny jechać po śniegu ale rzut linii po której przesuwa się środek ciężkości powinien być prostą.

Pamiętaj o tym, że przedłużenie linii goleni i linii tułowia tworzą dwie proste, które zawsze powinny być równoległe.

Pamiętaj o tym, że jeździmy z większością lub całym ciężarem na narcie zewnętrznej - tym bardziej im stok stromszy i na dwóch nartach zaczynamy jeździć wtedy gdy gdy jest płasko lub gdy już całkowicie panujemy nad rozkładem ciężaru.

Pamiętaj, że ślad cięty nie jest celem - celem jest sterowanie po łuku ze stałą kontrolą prędkości.

Opanuj śmig.

Ten rozwój w efekcie podniesie Twoją narciarską technikę, uczyni Cię narciarzem bardziej uniwersalnym ale przede wszystkim pozwoli Ci w momentach boiskowych na znacznie lepsze kontrolowanie tego co Cię najbardziej kręci w jeździe czy pełnego skrętu ciętego.

Trzymaj się seredcznie

Edytowane przez Mitek
  • Like 8
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, wpiszlogin napisał:

Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś, teraz już zrozumiałem.

Nie zamierzałem się porównywać swojej jazdy z zawodnikami. Wydawało mi się, że to właśnie zawodnicy są wzorem do naśladowania ale już wyprowadzono mnie z tego błędu.

Może nie powinienem pisać, że dużo czytałem na temat narciarstwa, bo na forum jest dużo ludzi z wiedzą ekspercką, a ja ciągle się uczę wiec mogę się czasami zbłaźnić swoimi pytaniami. 

Cześć

Nie zniechęcaj się, bardzo fajne podejście z Twojej strony. Bardzo dobrze, że napisałeś, że dużo czytałeś, a jeszcze lepsze, że nie starasz się tu udowadniać, że wiesz - bo dużo czytałeś. Bo to nie jest oczywiste. Powyżej przedstawiłeś zdjęcie, ale jak zwykle to bywa zobaczyłeś to co zazwyczaj widzą wszyscy początkujący. Kibelek. Nie ma on nic wspólnego z Tobą. Panowie wyjaśnili w czym rzecz z grubsza. A niuansów i różnic jest bardzo duuuużo. Począwszy od przygotowania motorycznego, objeżdżenia, lat świetlnych ćwiczeń - oczym wspomniał Marxx, poprzez z grubsza różnicę opisaną przez Adama. Jedynym wspólnym elementem są ugięte nogi w kolanach. Na tym podobieństwa się kończą. Ty jeździsz w pozycji wychylonej (odchylony), a u zawodnika to tylko chwilowy etap odciążenia dolnego (kompensacji). To tylko jeden z kadrów wycięty z całości. W dalszej części będzie w pozycji co najmniej neutralnej lub pochylonej. I wcale nie musi się podnosić. Zerknij na górę, Adam dobrze opisał, czego oczywiście u Ciebie nie ma, góra już jest w następnym skręcie, narty jeszcze nie. Odpuść sobie naśladownictwo na tym etapie, bo skończysz w czarnej dupie. Posłuchaj rad Adama i unieś nieco sylwetkę, poćwicz skręty z banalnego pługu. Popracuj góra - dół.

pozdro

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wpiszlogin napisał:

Wydawało mi się, że to właśnie zawodnicy są wzorem do naśladowania ale już wyprowadzono mnie z tego błędu.

 

Dobrze Ci się wydaje tylko to jest wyższy poziom jazdy do którego docelowo można dążyć jeśli ktoś ma taką ambicje🙂

Ps.

Taka mała wskazówka: zawodnik na tym zdjęciu jest w odciążeniu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę z innej beczki : czytelny rozkład odciążenie/dociążenie pojawia się w sportowym telemarku pomimo naturalnej różnicy techniki i sprzętu (od razu napiszę : to nie jest zupełnie luźna pięta 😉 ) . Jak chwilę popatrzeć to w zasadzie to samo w alpejskim tylko bez wykroku a fazy mocniej zarysowane poprzez konieczność zmiany nogi i złapania prawidłowej sylwetki (za nieprawidłową czyli zbyt płytki i wąski tele jest +1 sek na bramce).

Ciekawy obrazek na linku poniżej. 

https://www.instagram.com/reel/C2xib_HoUw4/?igsh=MWE1MGJmZjRrbDJ6dQ==

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Marxx74x napisał:

Szacun dla tych Panów za zawziętość w realizacji tak niszowej i "niewygodnej" pasji na takim poziomie 🙂

To jest tak nienaturalny ruch dla "nowoczesnego" narciarza, że aż boli patrzenie 😉 O ile w jeździe dowolnej OK, to slalom równoległy to już jazda po bandzie 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Hmm. Nie chcąc rozpoczynać dyskusji pragnę zauważyć, że to współczesne ułożenie ciała i system ruchowy w narciarstwie zjazdowym jest nienaturalny tak jak jazda po równych jak stół stokach. 😉

Pozdro

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wpiszlogin Nieprawidłowe "wsadzanie biodra" to dość popularny hip dump w terminologii szkoleniowej, jest tego dużo i na pewno znajdziesz. Może nie ma sensu tu za bardzo wchodzić w teorię, ale to co Adam opisał, wrażenie siedzenia na tyłach w przejściu (zmianie krawędzi, czy tam przy kończeniu skrętu) u dobrze jeżdżącego jest i tam nawet dochodzi do pewnego dociążenia pięty na krótki moment, ale na razie nie ma co wchodzić w takie niuanse. Do roboty jest dużo podstaw. I wywal ten plecak. A, ludzie tu walą prosto z mostu, więc przypadkiem się nie zraź, weź wszystko do serca i do ćwiczeń i jazdy. 

@Adam ..DUCH nie chodziło o zalecanie wsadzanie biodra tylko o błąd w tym temacie, jako pochodna jazdy na tyłach i rotacji, więc tu żadnego zalecania nie było. A w ogóle to mistrzowsko diagnozujesz i opisujesz, jak ja to lubię czytać... 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...