Skocz do zawartości

Regeneracja ślizgu


Rekomendowane odpowiedzi

Najwięcej zabawy miałem z oddzieleniem ślizgu od starych nart. Narty jakieś piankowe, a ślizg jest tak przyklejony do tej pianki, że trzeba z dużym wyczuciem go oddzielać, aby się nie połamał albo nie pokrzywił. 
Ja zająłem się nartami, a żona w tym czasie zrobiła przygotowania do tłustego czwartku 😁

IMG_6284.jpeg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jan napisał:

czy tak wyglądają narty po Szczyrku ?

Tak wyglądają narty po ponad 10-latach jazdy, ale tak naprawdę to ślizgi załatwiłem w ostatnich dniach.

Mam już nowe slalomki, to przejeżdżając drogę na Zwalisko na czerwonej „1” nawet nie wypinałem nart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, kordiankw napisał:

No Jurek i ja 😁. Mam jeszcze Kastle MX78 i Dynastar GS Master Speed, ale te Elany wyjątkowo lubię i stąd próba ich reanimacji, chociaż slalomki Heada już czekają aby przejąć pałeczkę.

Cześć

Pytałem bo to typowy stan ślizgu z jazdy młodzieńczej po stokach, na których ratrak nigdy nie zagłębił swoich gąsienic. Ja to zawsze zalewałem parafiną i polerowałem na błysk. Na wyjazd starczało.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Pytałem bo to typowy stan ślizgu z jazdy młodzieńczej po stokach, na których ratrak nigdy nie zagłębił swoich gąsienic. Ja to zawsze zalewałem parafiną i polerowałem na błysk. Na wyjazd starczało.

Pozdro

Robię tak samo, tylko bez polerowania. Po pierwszym zjeździe są już wypolerowane 😀

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, kordiankw napisał:

Robię tak samo, tylko bez polerowania. Po pierwszym zjeździe są już wypolerowane 😀

Nie chciałem tego pisać bo do tego trzeba dojrzeć... choć... wiesz.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie zna życia, kto nie służył w marynarce, …w gumowych butach przy betoniarce 🤣. Jak nie byłeś w Szczyrku, to czas to nadrobić, nie będziesz się chwalił niezużytym ślizgiem 🤪
 

ps. Ostrzysz je czasami? Widziałeś ile krawędzi jest na moich Elanach a ile na twoich Kneisslach? No i pisałeś coś o kilkuletniej przerwie. Moje Elany to podstawowa narta, jeżdżą po około 20 dni w sezonie, a ślizgi zajechałem w zasadzie dopiero w grudniu na rozpoczęcie sezonu.

Edytowane przez kordiankw
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, kordiankw napisał:

 Nie zna życia, kto nie służył w marynarce, …w gumowych butach przy betoniarce 🤣. Jak nie byłeś w Szczyrku, to czas to nadrobić, nie będziesz się chwalił niezużytym ślizgiem 🤪
 

ps. Ostrzysz je czasami? Widziałeś ile krawędzi jest na moich Elanach a ile na twoich Kneisslach? No i pisałeś coś o kilkuletniej przerwie. Moje Elany to podstawowa narta, jeżdżą po około 20 dni w sezonie, a ślizgi zajechałem w zasadzie dopiero w grudniu na rozpoczęcie sezonu.

Właśnie odebrałem je dzisiaj z serwisu,zawsze był robiony tylko mały. Na co dzień sam ostrzyłem,finiszowy pilnik ,kątownik i diamenty. Smarowania nie zaniedbywałem.Choć później nart przybyło ,ale przez 3 lata to tylko na niej jeździłem. Włoch,Francja,Austria lodowce i masę wyjazdów do Czech. Zdarzało się i 40 dni w sezonie. 

Fajna narta mam do niej sentyment😄

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie, że nawet jak jesteś debeściakiem w ostrzeniu nart,to przynajmniej raz w sezonie trzeba oddać do dobrego serwisu na zrobienie dobrej struktury i porządne naostrzenie.

A załatwić narty można w jeden dzień 😁

Edytowane przez Edwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Edwin napisał:

No piękne. Nie wierzę nawet na kafelkach nie były wpięte😁😁

Nie, bo buty w Szczyrku, ale tam były już wpięte, bo musiałem ustawić siłę wypięcia, tylko warunki na stoku zniechęcały do jazdy na nowych nartach 😞 .

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuszna decyzja😄

A nart nigdy za wiele.

Ja dwie pary swoich, znajomym pożyczyłem na wyjazd do Włoch ze dwa lata temu i tak z nimi zostali,bo nie chcieli słyszeć o innych,a to małżeństwo dentystów,tak że wiesz na brak finansów nie narzekają i mogli kupić najlepsze nówki.

Oddałem żeby się nie kurzyły.

Zostały mi 3 pary i właśnie z tego powodu o którym mówisz zostawiłem redstary,bo wcześniej miałem je sprezentować Adamowi Duch ,bo kiedyś pisał, że świetna narta i chętnie by przytulił,ale pomyślałem że szutrówki mogą się jeszcze przydać 😄

 

Edytowane przez Edwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...