PSmok Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 11 hours ago, Kubis said: Bardzo Cię przepraszam ale już napisałem wcześniejo o co konkretnie mi chodzi. Bzdura,to kłamstwo. Piszac na temat krótkiego skrętu nie oparłem się na moim chałupniczym podejściem do tematu . Tak na marginesie za kilka dni będę prowadził egzaminy na Level 3 CSIA, odpowiednik polskiego pełnego stopnia instruktora . Czyli jakaś tam wiedza w temacie musi być . Pod koniec stycznia byc może ze będę powołany aby być przy selekcyjnym obozie na L4 , czyli polskiego tak zwanego instruktora wykładowcy . Będę jednym z egzaminatorów , a jest to mała grupa . Posylam ci zdjęcie , gdzie jest napisane przez CSIA, a ja podkreśliłem tobie czerwona kreska , gdzie poprawne krawedziowanie się zaczyna . Okreslenie słowa , Above the fall line. Above po polsku znaczy powyżej . Sprawdź sobie w słowniku . Chapnicze kreowanie technik jazdy prowadzi do ..... No chyba ze CSIA, PSIA, Austri , Francją Włosi , Nowa Zelandia , nie maja wogule pojęcia co piszą w swoich podręcznikach i jak określają technikę jazdy na nartach . Pamietaj , mniej jest więcej. Pozdrowienia 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 27 minut temu, PSmok napisał: Bzdura,to kłamstwo. Piszac na temat krótkiego skrętu nie oparłem się na moim chałupniczym podejściem do tematu . Tak na marginesie za kilka dni będę prowadził egzaminy na Level 3 CSIA, odpowiednik polskiego pełnego stopnia instruktora . Czyli jakaś tam wiedza w temacie musi być . Pod koniec stycznia byc może ze będę powołany aby być przy selekcyjnym obozie na L4 , czyli polskiego tak zwanego instruktora wykładowcy . Będę jednym z egzaminatorów , a jest to mała grupa . Posylam ci zdjęcie , gdzie jest napisane przez CSIA, a ja podkreśliłem tobie czerwona kreska , gdzie poprawne krawedziowanie się zaczyna . Okreslenie słowa , Above the fall line. Above po polsku znaczy powyżej . Sprawdź sobie w słowniku . Chapnicze kreowanie technik jazdy prowadzi do ..... No chyba ze CSIA, PSIA, Austri , Francją Włosi , Nowa Zelandia , nie maja wogule pojęcia co piszą w swoich podręcznikach i jak określają technikę jazdy na nartach . Pamietaj , mniej jest więcej. Pozdrowienia To ja bardzo proszę tak wyedukowanego kolegę aby wytłumaczył nam w dowolnym języku (polski, angielski) co to jest fall line, narysował i pokazał gdzie jest to above. Tylko tyle i aż tyle. A "wogule" pisze się inaczej 1 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia Wiesz co Kubis, dziwię się już tej czepliwości, którą odbieram jako małostkową. Zwłaszcza że mam wrażenie, że wszyscy dyskutanci już wiedzą o co chodzi. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) Proponuję takie okreslenie: "Na fragmencie luku, powyżej punktu styczności prostej równoległej do linii maksymalnego spadku stoku z łukiem będącym śladem narciarza." Prosto, krótko i zrozumiale. 😉 ( przyznam, że macie cierpliwość lub udajecie że nie wiecie o co chodzi) Edytowane 6 Stycznia przez mig 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 14 minutes ago, Kubis said: To ja bardzo proszę tak wyedukowanego kolegę aby wytłumaczył nam w dowolnym języku (polski, angielski) co to jest fall line, narysował i pokazał gdzie jest to above. Tylko tyle i aż tyle. A "wogule" pisze się inaczej Zobacz na moje filmy , które wstawiłem wcześniej. Tam masz wszystko jest narysowane przez narty, i zakrawedziowanie powyżej lini spadku stoku( fall line) Wstaw swój film, ze swoją jazda krótkim skrętem , nie karwingowym . Zobaczymy jak ty to rysujesz na śniegu. Może w tym jest cały problem . , . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) 12 minut temu, mig napisał: Proponuję takie okreslenie: "Na fragmencie luku, powyżej punktu styczności prostej równoległej do linii maksymalnego spadku stoku z łukiem będącym śladem narciarza." Prosto, krótko i zrozumiale. 😉 ( przyznam, że macie cierpliwość lub udajecie że nie wiecie o co chodzi) I bardzo ładnie to przetlumaczyles, szóstka klatka w duchu kierunku nart http://www.effectiveskiing.com/Topic/Fall_line Edytowane 6 Stycznia przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 6 minut temu, PSmok napisał: Zobacz na moje filmy , które wstawiłem wcześniej. Tam masz wszystko jest narysowane przez narty, i zakrawedziowanie powyżej lini spadku stoku( fall line) Wstaw swój film, ze swoją jazda krótkim skrętem , nie karwingowym . Zobaczymy jak ty to rysujesz na śniegu. Może w tym jest cały problem . , . Nie mam sobie nic do zarzucenia jeżeli chodzi o jazdę na nartach i ani nie jestem sierotą, ani zawodnikiem. A tym bardziej nie muszę nikomu nic udowadniać w tym zakresie. Widzę że nie potrafisz spełnić mojej prostej prośby i bronisz się wycieczkami osobistymi podpierając się swoją rzekomą zajebistością bo tak odbieram twoje wyzwanie typu no pokaż jak ty to robisz bo ja na bank lepiej... Mimo wszystko pozostaję przy swoim absurdalnym toku rozumowania, że sportowcy najlepsi są w sporcie, nie w opisywaniu rzeczywistości. I rozum to jak chcesz. Ze swojej strony zamykam temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2 minuty temu, Kubis napisał: Nie mam sobie nic do zarzucenia jeżeli chodzi o jazdę na nartach i ani nie jestem sierotą, ani zawodnikiem. A tym bardziej nie muszę nikomu nic udowadniać w tym zakresie. Widzę że nie potrafisz spełnić mojej prostej prośby i bronisz się wycieczkami osobistymi podpierając się swoją rzekomą zajebistością bo tak odbieram twoje wyzwanie typu no pokaż jak ty to robisz bo ja na bank lepiej... Mimo wszystko pozostaję przy swoim absurdalnym toku rozumowania, że sportowcy najlepsi są w sporcie, nie w opisywaniu rzeczywistości. I rozum to jak chcesz. Ze swojej strony zamykam temat. Pierdolisz... miszczu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 1 minutę temu, Mikoski napisał: Pierdolisz... miszczu Może i tak. Ale chyba jesteście miszczejsi. Miłego sezonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 29 minut temu, Chertan napisał: Wiesz co Kubis, dziwię się już tej czepliwości, którą odbieram jako małostkową. Zwłaszcza że mam wrażenie, że wszyscy dyskutanci już wiedzą o co chodzi. Nie przesadzaj, są tutaj także sprytni inaczej. Ja tego za chuja wafla nie rozumiem. Proszę szanownych kolegów o narysowanie stycznej do koła w sposób aby styczna przecięła koło. Bo nie mogę tego zrozumieć. Albo proszę pokazać/wrzucić film ze skrętem powyżej/za linią spadku stoku. pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) 19 minut temu, Marcos73 napisał: Nie przesadzaj, są tutaj także sprytni inaczej. Ja tego za chuja wafla nie rozumiem. Proszę szanownych kolegów o narysowanie stycznej do koła w sposób aby styczna przecięła koło. Bo nie mogę tego zrozumieć. Albo proszę pokazać/wrzucić film ze skrętem powyżej/za linią spadku stoku. pozdro Zaraz ktoś machnie papierami instruktorskimi, powie że całe pokolenia inteligencji narciarskiej nie mogły się mylić i uzna Cię naprawdę za debila. I nawet nie masz filmu że swoją jazdą bo ty biedny nie onanizujesz się przy tej książce z teorią i nie masz zapędów ekshibicjonistycznych w necie tylko po prostu jeździsz bez tego jak ten neandertalczyk. No bardzo Ci współczuję i... witaj w klubie. Wogule to see sprawdź słownik 😉 Edytowane 6 Stycznia przez Kubis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 8 minut temu, Marcos73 napisał: Nie przesadzaj, są tutaj także sprytni inaczej. Ja tego za chuja wafla nie rozumiem. Proszę szanownych kolegów o narysowanie stycznej do koła w sposób aby styczna przecięła koło. Bo nie mogę tego zrozumieć. Albo proszę pokazać/wrzucić film ze skrętem powyżej/za linią spadku stoku. pozdro Styczna nie może przeciąć koła, to oczywiste. I nie rozumiem czego nie rozumiesz (to nie złośliwe), bo dokładnie tak jeździsz jak PSmok pisze. Wcześnie wchodzisz na krawędź i wychodzi świetny skręt. Jest możliwe, że jeden za linię spadku stoku uważa linię pośrodku sinusoidy i wtedy skręt inicjujesz po jej przekroczeniu, a inny za styczną do największego łuku skrętu, i wtedy inicjujesz dużo przed. Nie wiem jak uczą programy, ale mam wrażenie, że problem może być właśnie w odmiennym rozumieniu. I robi się przeciąganie liny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) 39 minut temu, Marcos73 napisał: Nie przesadzaj, są tutaj także sprytni inaczej. Ja tego za chuja wafla nie rozumiem. Proszę szanownych kolegów o narysowanie stycznej do koła w sposób aby styczna przecięła koło. Bo nie mogę tego zrozumieć. Albo proszę pokazać/wrzucić film ze skrętem powyżej/za linią spadku stoku. pozdro Narysuj na stoku koło. Teraz do tego koła przyłóż kreskę styczną (dotykającą koła w jednym punkcie) i równoległą do linii spadku stoku. Ile takich kresek możesz narysować ? Dwie. Jedna z lewej, druga z prawej. Powyzej linii spadku stoku to znaczy wyżej na kole niż punkt styku każdej z tych dwóch linii z kolem. Która linia? A to już zależy od tego czy skręcasz w lewo czy w prawo. Tak ja to chwytam. Edytowane 6 Stycznia przez KrzysiekK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 48 minutes ago, Kubis said: Nie mam sobie nic do zarzucenia jeżeli chodzi o jazdę na nartach i ani nie jestem sierotą, ani zawodnikiem. A tym bardziej nie muszę nikomu nic udowadniać w tym zakresie. Widzę że nie potrafisz spełnić mojej prostej prośby i bronisz się wycieczkami osobistymi podpierając się swoją rzekomą zajebistością bo tak odbieram twoje wyzwanie typu no pokaż jak ty to robisz bo ja na bank lepiej... Mimo wszystko pozostaję przy swoim absurdalnym toku rozumowania, że sportowcy najlepsi są w sporcie, nie w opisywaniu rzeczywistości. I rozum to jak chcesz. Ze swojej strony zamykam temat. I w tym jest cały problem . Masz Za duże Ego, i to cię zaślepia.Moja rzekoma , jak napisałeś , znajomość tematu, nie ma nic wspólnego z latami treningu , egzaminów i współpracy z trenerami klasy WC. Nie staram się pokazywać mojej , jak napisałeś , zajebistosci, aby nas porównać ,a wręcz przeciwnie , stram się używać prosty i zrozumiały język i styl jazdy, aby pomoc narciarzom na tym forum . Większość , daje filmy zawodników a to jest inna jazda i klasa. Pamietaj ze, najlepsi sportowcy zostają najlepszymi trenerami , gdyż znają szara rzeczywistość. Pozdrowienia 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia Zastanawiam się nad jedną rzeczą … wrzucamy filmiki z yt demonstratorów jako wzory jazdy i rozkminiamy g na atomy jak jeździć … i pewnie nie raz przyszło nam do głowy by zapytać tych demonstratorów co zrobić by jeździć lepiej. Może wysłać im swój film, może znajdą jakiś sposób … A tu mamy jednego z nich, gościa z umiejętnościami i papierami o których większość z obecnych na forum może sobie tylko pomarzyć … i … no właśnie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) 2 godziny temu, mig napisał: Proponuję takie okreslenie: "Na fragmencie luku, powyżej punktu styczności prostej równoległej do linii maksymalnego spadku stoku z łukiem będącym śladem narciarza." Prosto, krótko i zrozumiale. 😉 ( przyznam, że macie cierpliwość lub udajecie że nie wiecie o co chodzi) Dzięki za jednoznaczną definicję, Towje sformułowanie jest prawidłowe i zrozumiałe, ale "above the fall line" już nie. Edytowane 6 Stycznia przez Spiochu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 3 godziny temu, PSmok napisał: Bzdura,to kłamstwo. Piszac na temat krótkiego skrętu nie oparłem się na moim chałupniczym podejściem do tematu . Tak na marginesie za kilka dni będę prowadził egzaminy na Level 3 CSIA, odpowiednik polskiego pełnego stopnia instruktora . Czyli jakaś tam wiedza w temacie musi być . Pod koniec stycznia byc może ze będę powołany aby być przy selekcyjnym obozie na L4 , czyli polskiego tak zwanego instruktora wykładowcy . Będę jednym z egzaminatorów , a jest to mała grupa . Posylam ci zdjęcie , gdzie jest napisane przez CSIA, a ja podkreśliłem tobie czerwona kreska , gdzie poprawne krawedziowanie się zaczyna . Okreslenie słowa , Above the fall line. Above po polsku znaczy powyżej . Sprawdź sobie w słowniku . Chapnicze kreowanie technik jazdy prowadzi do ..... No chyba ze CSIA, PSIA, Austri , Francją Włosi , Nowa Zelandia , nie maja wogule pojęcia co piszą w swoich podręcznikach i jak określają technikę jazdy na nartach . Pamietaj , mniej jest więcej. Pozdrowienia W encyklopediach, słownikach i publikacjach naukowych też zdarzają się błędy. Tutaj jest po prostu skrót myślowy, który jest fizycznie sprzeczny, ale większosć domyśla się o co chodzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia 55 minut temu, KrzysiekK napisał: Zastanawiam się nad jedną rzeczą … wrzucamy filmiki z yt demonstratorów jako wzory jazdy i rozkminiamy g na atomy jak jeździć … i pewnie nie raz przyszło nam do głowy by zapytać tych demonstratorów co zrobić by jeździć lepiej. Może wysłać im swój film, może znajdą jakiś sposób … A tu mamy jednego z nich, gościa z umiejętnościami i papierami o których większość z obecnych na forum może sobie tylko pomarzyć … i … no właśnie. Nie ma co rozkminać. Wystarczy być wyczynowym gimnastykiem i spędzać na stoku te 200 dni w roku. Nagle powtórzenie tego co widzimy na youtube okaże się całkiem proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia (edytowane) 7 godzin temu, star napisał: I bardzo ładnie to przetlumaczyles, szóstka klatka w duchu kierunku nart http://www.effectiveskiing.com/Topic/Fall_line Tu polskie opracowanie https://bactive.com.pl/wp-content/uploads/2018/09/rozwój-techniki-skrętu-narcarskiego-nowoczesny-skręt-narciarski.pdf omawiane zagadnienie skretu się pojawia; a tu nasze tuzy, bez ironii, na nieco inny temat, Fred kazdy skret w ktorym nie przejezdzamy lini spadku stoku w skrecie jest skretem dostokowym a tu Niko130 instruktażowo Dzielę skręt na wolno-wolno (trawers) i szybko-szybko (linia spadku). Na deser Marek Garlicki tłumaczy „Zanim narciarz osiągnie pewien poziom zaawansowania, wykonuje skręty, których wykończenia i inicjacje są wyraźnie oddzielone trawersami. Zaawansowane narciarstwo zaczyna się w momencie, gdy te trawersy znikają, a wykończenie jednego i inicjacja drugiego skrętu łączą się w fazę przejścia (ilustracja 3.6). W związku z tym, zamiast przedstawiać skręt jako coś łączącego jeden trawers z drugim, przydatne jest jego prezentowanie jako drogi od jednego przekroczenia linii spadku stoku do drugiego, jak to zostało ukazane na wielu zdjęciach poklatkowych w tej książce.” Fragment z książki Narciarstwo na poziomie Ron Le Master Edytowane 7 Stycznia przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia (edytowane) Miszcz i Kubuś. Miszcz: słuchaj Kubuś skręt zaczynasz powyżej linii spadku stoku, a jak przekroczysz tę linię to odpuść. Kubuś (myśli przerażony): jakże powyżej, której linii, jak ich milion, może podejdę wyżej dla pewności albo lepiej wespnę się na drzewo, stamtąd zobaczę, może ją znajdę, a na pewno będę powyżej, tylko ciężko na drzewie zacząć skręcać; rzekę kiedyś przekraczałem z powrotem był kłopot do dziś pamiętam; a jak miszczowi chodzi o tą linię wzdłuż lasu, jak ją przekroczę to pochłonie mnie ciemny, zły las przecież... Kubuś (błagalnym tonem): to może miszcz pokaże... Miszcz zjechał i wszystko co uczynił było dobre, a co kazał zrobić stało się jasne. Kubuś pojechał jak Miszcz jego śladem. ps disclaimer wszelkie podobieństwo do postaci z forum jest przypadkowe didascalia: powyżej może odnosić się do punktu wszak o to tu chodzi ew poziomicy na stoku inaczej trudno bo weź i narysuj punkt powyżej prostej pionowej przekraczanie to chyba o kierunek jazdy ułożenia nart chodzi moment gdy równolegle chwilowo \|/ ewentualnie punktu ale wtedy minięcie raczej z perspektywy teorii względności i czasoprzestrzeni te linie te trajektorie i łuki przez nas wycinane są no może nie tu i teraz, ale globalnie patrząc... Edytowane 7 Stycznia przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia 7 godzin temu, Spiochu napisał: Dzięki za jednoznaczną definicję, Towje sformułowanie jest prawidłowe i zrozumiałe, ale "above the fall line" już nie. Za to krotsze i bardziej komunikatywne, szczególnie w kraju anglojęzycznym;-). Chciałem pokazać że ścisła definicja bywa skrajnie uciążliwa w użyciu, wręcz śmieszna. Do komunikacji branzowej tworzony i uzywany jest żargon. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia 22 minuty temu, mig napisał: Za to krotsze i bardziej komunikatywne, szczególnie w kraju anglojęzycznym;-). Chciałem pokazać że ścisła definicja bywa skrajnie uciążliwa w użyciu, wręcz śmieszna. Do komunikacji branzowej tworzony i uzywany jest żargon. Masz rację ścisłą definicję rozumie 10% nerdów, potoczną, krótką i nieprecyzyjną ten sam procent tych samych nerdów nie rozumie i się czepiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia Godzinę temu, star napisał: Masz rację ścisłą definicję rozumie 10% nerdów, potoczną, krótką i nieprecyzyjną ten sam procent tych samych nerdów nie rozumie i się czepiają. cze Całe szczęście że jestem nerdem, który tego nie rozumie i się czepia. Jakieś tam szkoły skończyłem, wiedze jakąś podstawową matematyczną mam. Prosta, to prosta, krzywa to krzywa. punkt styczności, to punkt styczności, za to za, przed to przed, poniżej to poniżej, a powyżej to powyżej - proste słowa i oczywiste ich znaczenia. Aby cos wytłumaczyć, trzeba być precyzyjnym. A ja lubię precyzję i jasne klarowne opisy. Dzięki @nikon255 i jego rysunkowi to zrozumiałem, bo jeździ i nie czyta zbędnej teorii, na szczęście jak już coś wie to sensownie potrafi to narysować i wytłumaczyć. Żeby zastosować uproszczenie (o czym @Spiochu powyżej wspomniał), najpierw trzeba przedstawić genezę, skąd się ono wzięło. Bo piszecie bzdury, których żaden nerd nie zrozumie. Linii spadku stoku nie da się przekroczyć w żaden sposób i nic nie można zrobić ani przed, ani za, ani powyżej ani poniżej, zakładając że poruszamy się wzdłuż tej linii. Ponadto poruszając się w trawersie wbrew temu co jest następną bzdurą napisaną przez przez @Mitek notorycznie przekraczamy linię spadku stoku jadąc w trawersie. Bo prosta (linia spadku stoku-w tym przypadku styczna do trajektorii po której się poruszamy) to kurwa prosta, punkt styczności między prostą a krzywą, to kurwa punkt styczności prostej z krzywą. Nie przekraczamy punktu stycznej z prozaicznej przyczyny, bo się go nie da w tym przypadku wyznaczyć, nie da się narysować stycznej do naszej krzywej, bo prosta wyznaczająca linię spadku stoku ma tylko 1 właściwy kierunek. Zarówno @PSmok jaki i Wy wszyscy macie rację pisząc za oraz przed, a @PSmok pisząc powyżej jak i poniżej. Tylko trzeba napisać w odniesieniu do punktu styczności a nie do linii spadku stoku. @PSmok pisał o skręcie Steered, gdzie ważne jest zakrawędziowanie i czy jest przed lub powyżej punktu styczności naszej krzywej z linią spadku stoku. Oba określenia są prawidłowe, bo znamy kierunek, ale tylko w odniesieniu do punktu na krzywej a nie linii spadku stoku. Ja jeżdżę głównie na krawędziach (z krawędzi na krawędź) i w tym przypadku nie ma możliwości zakrawędziowania za czy też poniżej owego punktu styczności. Wyjątkiem może być jedynie stivoting czy też skręty typu Z (co chyba jest pewnym rodzajem stivotingu). Stivoting można poszukać w necie - jak ktoś nie wie, a skręty typu Z doskonale przedstawia poniższa jazda świetnego narciarza na stromym. Film już wrzucany przeze mnie parokrotnie. Jeszcze szkic @nikon255, dla ułatwienia prosta prostopadła do punktu styczności linii spadku oraz naszej krzywej, czemu nad i pod a nie przed i za, chociaż znając kierunek tak i tak jest dobrze, ale tylko w odniesieniu do tego punktu. pozdrawiam narciarsko ps. Się upisałem jak zwykle 😉 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia Nie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia 1 godzinę temu, Marcos73 napisał: cze Całe szczęście że jestem nerdem, który tego nie rozumie i się czepia. Jakieś tam szkoły skończyłem, wiedze jakąś podstawową matematyczną mam. Prosta, to prosta, krzywa to krzywa. punkt styczności, to punkt styczności, za to za, przed to przed, poniżej to poniżej, a powyżej to powyżej - proste słowa i oczywiste ich znaczenia. Aby cos wytłumaczyć, trzeba być precyzyjnym. A ja lubię precyzję i jasne klarowne opisy. Dzięki @nikon255 i jego rysunkowi to zrozumiałem, bo jeździ i nie czyta zbędnej teorii, na szczęście jak już coś wie to sensownie potrafi to narysować i wytłumaczyć. Żeby zastosować uproszczenie (o czym @Spiochu powyżej wspomniał), najpierw trzeba przedstawić genezę, skąd się ono wzięło. Bo piszecie bzdury, których żaden nerd nie zrozumie. Linii spadku stoku nie da się przekroczyć w żaden sposób i nic nie można zrobić ani przed, ani za, ani powyżej ani poniżej, zakładając że poruszamy się wzdłuż tej linii. Ponadto poruszając się w trawersie wbrew temu co jest następną bzdurą napisaną przez przez @Mitek notorycznie przekraczamy linię spadku stoku jadąc w trawersie. Bo prosta (linia spadku stoku-w tym przypadku styczna do trajektorii po której się poruszamy) to kurwa prosta, punkt styczności między prostą a krzywą, to kurwa punkt styczności prostej z krzywą. Nie przekraczamy punktu stycznej z prozaicznej przyczyny, bo się go nie da w tym przypadku wyznaczyć, nie da się narysować stycznej do naszej krzywej, bo prosta wyznaczająca linię spadku stoku ma tylko 1 właściwy kierunek. Zarówno @PSmok jaki i Wy wszyscy macie rację pisząc za oraz przed, a @PSmok pisząc powyżej jak i poniżej. Tylko trzeba napisać w odniesieniu do punktu styczności a nie do linii spadku stoku. @PSmok pisał o skręcie Steered, gdzie ważne jest zakrawędziowanie i czy jest przed lub powyżej punktu styczności naszej krzywej z linią spadku stoku. Oba określenia są prawidłowe, bo znamy kierunek, ale tylko w odniesieniu do punktu na krzywej a nie linii spadku stoku. Ja jeżdżę głównie na krawędziach (z krawędzi na krawędź) i w tym przypadku nie ma możliwości zakrawędziowania za czy też poniżej owego punktu styczności. Wyjątkiem może być jedynie stivoting czy też skręty typu Z (co chyba jest pewnym rodzajem stivotingu). Stivoting można poszukać w necie - jak ktoś nie wie, a skręty typu Z doskonale przedstawia poniższa jazda świetnego narciarza na stromym. Film już wrzucany przeze mnie parokrotnie. Jeszcze szkic @nikon255, dla ułatwienia prosta prostopadła do punktu styczności linii spadku oraz naszej krzywej, czemu nad i pod a nie przed i za, chociaż znając kierunek tak i tak jest dobrze, ale tylko w odniesieniu do tego punktu. pozdrawiam narciarsko ps. Się upisałem jak zwykle 😉 Zakładając że narysowałeś półdupek to obawiam się że jeśli pobierzemy za cel ten punkt styczności to bez względu na nomenklaturę jadąc tam dowolnym skrętem wszyscy wylądujemy w czarnej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.