Skocz do zawartości

czy to jest "krotki" skret?


Clip

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Równoległa do linii spadku stoku 😄 

zakret.png.ca60cee19116fe35d2110a7175a6ae64.png

 

Czyli krawędz ma złapać najlepiej przy 1, gorzej przy 2 etc etc ...

Mam tylko wątpliwość do tego co napisał @Mitek bo z tego co kojarzę to sztuką jest wczesne (1,2) zakrawędziowanie i o tym właśnie pisał @PSmok. 3, 4, lub 5 to musztarda po obiedzie....

 

Przy tym co narysowałeś zmiana zakrawędziowania w technice ciętej lub też rotacja stóp w technice klasycznej (oba terminy rozumiane jako "impuls skrętny") powinny wystąpić przed "czarną strzałką".... 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Równoległa do linii spadku stoku 😄 

zakret.png.ca60cee19116fe35d2110a7175a6ae64.png

 

Czyli krawędz ma złapać najlepiej przy 1, gorzej przy 2 etc etc ...

Mam tylko wątpliwość do tego co napisał @Mitek bo z tego co kojarzę to sztuką jest wczesne (1,2) zakrawędziowanie i o tym właśnie pisał @PSmok. 3, 4, lub 5 to musztarda po obiedzie....

 

Niby rozumiem, a jednak mój mały móżdżek tego nie ogarnia. A da się skręcić za? Bo tego nie kumam. Jak można skręcić w lewo jadąc cały czas w prawo nie skręcając. Chyba że jakoś tak się ślizgamy. Poniżej mój ulubieniec, ale po tym co czytam to śmiem wątpić w jego umiejętności. To takie 2+ albo -3, na granicy jedzie, na szczęście chyba się jeszcze mieści. W śladzie ratraka chyba jest. Bo jak rozumiem z tego rysunku, to w filmie lini spadku w stronę kamerzysty (no chyba że pod górę jedzie Dave to od kamerzysty 😉 ), a styczna to taka trójeczka. Panie Riding - słabo, siadaj dwója. Jemu prawie się udaje za linią spadku stoku postawić na krawędzi narty, ale to słabiak.

pozdro

ps. za dużo teorii w teorii.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Marcos73 napisał:

Niby rozumiem, a jednak mój mały móżdżek tego nie ogarnia. A da się skręcić za? Bo tego nie kumam. Jak można skręcić w lewo jadąc cały czas w prawo nie skręcając. Chyba że jakoś tak się ślizgamy. Poniżej mój ulubieniec, ale po tym co czytam to śmiem wątpić w jego umiejętności. To takie 2+ albo -3, na granicy jedzie, na szczęście chyba się jeszcze mieści. W śladzie ratraka chyba jest. Bo jak rozumiem z tego rysunku, to w filmie lini spadku w stronę kamerzysty (no chyba że pod górę jedzie Dave to od kamerzysty 😉 ), a styczna to taka trójeczka. Panie Riding - słabo, siadaj dwója. Jemu prawie się udaje za linią spadku stoku postawić na krawędzi narty, ale to słabiak.

pozdro

ps. za dużo teorii w teorii.

 

Wg mnie Adam dobrze określił moment impulsu skrętnego, a efekt przychodzi nieco później jak pisal PSmoku i wszystko kończy się przed linia spadku stoku, wiec git, wszyscy maja racje. PS fajny filmik i zwolnienie.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Marxx74xxx napisał:

@Marcos73 mylisz pojęcia bo po prostu ich nie znasz. Nie ma żadnej rozbierzności pomiędzy komentarzem @Adam ..DUCH a wrzuconym filmem. Przeciwnie - film jest dobrą ilustracją do komentarza. Magiczne słowo : antycypacja. 

M.

Wiem, z teorii to słaby jestem. Już nie wnikam. A ta antycypacja to ktoś wie co to jest? Takich mądrych słów to nie znam. Partycypacja czy emancypacja - znam, i pierwsze niechętnie a drugie lubię szczególnie u kobiet. 

pozdro

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Masz rację Marek, że akurat tu jest lepsze słowo na przekaz zamiast tej antycypacji czyli po prostu wyprzedzenie. Ruch, zespół ruchów czy też coś co czasami nazywało się intencją ruchu/przygotowaniem... wyprzedzający.

Czy da się skręcić za...Marek, wystarczy spojrzeć na dowolny stok gdzie 80 albo 90% jadących skręca w miejscu a dopiero później przyjmuje pozycję (czy też lepiej coś na kształt pozycji) w skręcie. To najbardziej skrajny ale i najpopularniejszy przykład - tzw jazda zygzakami ze skrętem wykonywanym w miejscu poprzez zamach czymkolwiek - gdyby zamiast kijków byłby zwyczaj wożenia siatek z ziemniakami - tak po 5kg - to byłby ideał bo zamach byłby konkretny a siła wywołana pozwalała obrócić GSy.

Myślę, że (koniec żartów) w tej kwestii można upatrywać różnicy pomiędzy skrętem krótkim a śmigiem, choć ja na przykład absolutnie się z takim podziałem nie zgadzam. Uważam, że nie można czynić rozróżnienia pomiędzy całością techniki - śmig, a jej elementem - skręt krótki, czy tam bardzo krótki.

Kiedyś mówiono, że w śmigu mamy do czynienia ze skrętami bez fazy sterowania ale to chyba dotyczyło okresu wedeln.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Marxx74xxx napisał:

Słowa powinny być proste. Antycypacja to proste słowo - jak ktoś nie rozumie, to nie problem słowa, które wyczerpuje temat rozpisany na wiele zdań. Ruch ciała wyprzedza skręt. To tak w skrócie. 

M.

Cześć

Antycypacja jest tradycyjna - no przynajmniej ja innego określenia na ten element nie pamiętam. Ale pamiętam tez Marku, że na każdym kursie było tłumaczone: "wiecie to jest takie wyprzedzenie". :)

Pozdro

PS

A ja w tym tygodniu już trzy razy byłem rowerem na Agrykoli w Waszych i Naszych porach debilnych czyli jakoś koło 7.00 i Was nie ma tam.

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście że nie było angulacji😉.

pozdro

ps. Ruch ciała wyprzedzający skręt - to dla mnie jest zrozumiałe. Bo jako tako antycypacja nie tylko dotyczy ruchu ciała zależy w jakim kontekście jest użyte. W tym przypadku to taki ma znaczenie.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ty, jak ja słyszę o angulacji to mnie wstrząsa, weź przestań bo piwo wylewam...

Pozdro

Cześć

Poważnie Krzychu im więcej jeździłem tym bardziej wkurzało mnie komplikowanie technicznych opisów jazdy a już po ukazaniu się LeMastera to dostałem klasycznej "kociej mordy".

Choć - i tu zaraz pojawia się to drugie dno - język techniczny jest niezbędny do opisu technicznej działalności jaka jest narciarstwo - wkurza mnie jego nadmiar oraz nadużywanie. Np. GS to dla mnie jest GS czyli narta GS fis o promieniu 30m lub mniejszym jak juniorska lub stara. Reszta to jest Master albo jakieś pochodne od narty. A tu się za chwilę okazuje, że gość kupił sobie nartę o promieniu 17m i to według niego jest GS. Można się wkurzyć?

Ale tu definicja była dość ścisła i jednoznaczna a z tym krótkim skrętem to na siłę twórcy kanonów wbili sobie osikowy kołek obok serca, obok - bo żyją i wyleźć z tego jakoś z twarzą nie mogą.

Mam jeszcze taką koncepcję:

Swego czasu w ewolucjach sportowych było coś takiego jak skręt slalomowy. Teraz każdy ma slalomki więc chce się nauczyć skrętu slalomowego ale... nie ma go w programach albo jest w sektorach niedostępnych. No to wprowadźmy skręt krótki i go uczmy tak jak uczymy skrętu ciętego. Oczywiście jest to praktycznie to samo ale na SL ! i tak naprawdę nauczyć się go można dopiero wtedy jak ma się bazę (wiemy o co chodzi). No ale jak chcą się go uczyć Ci którzy o bazie nawet nie myślą, nie wiedzą, że istnieje - stwórzmy im możliwości programowe.

A wszystko przez angulację Marka.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Poważnie Krzychu im więcej jeździłem tym bardziej wkurzało mnie komplikowanie technicznych opisów jazdy a już po ukazaniu się LeMastera to dostałem klasycznej "kociej mordy".

Pozdro

Mitek nie wiedziałem, że na drugie masz Krzysztof 🤣

IMG_6009.png

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

15 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Poważnie Krzychu im więcej jeździłem tym bardziej wkurzało mnie komplikowanie technicznych opisów jazdy a już po ukazaniu się LeMastera to dostałem klasycznej "kociej mordy".

Pozdro

Coż.... Wyprzedzenie pojawiło się już w tłumaczeniu Jouberta z 1974r i było bardzo jednoznacznym określeniem. w dodatku (co za przypadek) oznaczało to samo co antycypacja.  Ale było za prosto i za mało naukowo,  więc należało skomplikować  a przede wszystkim  "uangielszczyć".... bo jeszcze by ktoś od razu zrozumiał i cała kasa w piz..u.

Edytowane przez mig
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mig napisał:

 

Coż.... Wyprzedzenie pojawiło się już w tłumaczeniu Jouberta z 1974r i było bardzo jednoznacznym określeniem. w dodatku (co za przypadek) oznaczało to samo co antycypacja.  Ale było za prosto i za mało naukowo,  więc należało skomplikować  a przede wszystkim  "uangielszczyć".... bo jeszcze by ktoś od razu zrozumiał i cała kasa w piz..u.

Cześć

Tam było też niesamowite w przekazie połknięcie. Masz Jouberta - zobacz kto to tłumaczył?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obie ksiązki w Ustroniu ale będę tam jutro.  Skany niestety bez notki redakcyjnej. 

Edit: ale jest w tekscie:

1. Jak doskonalić się w narciarstwie - Tomasz Falkowski

2.Jak samemu nauczyć się jeździć na nartach - Jerzy Szperkowicz

Edytowane przez mig
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mitek nie ma nas na Agrykoli na rolkach bo w ten weekend PI zaraz do zaliczenia, potem ferie a w tle MŚ Juniorów Tele plus 3 edycje WC Tele i jeszcze OLP i liga MOZN ... nie nudzimy się 🙂

M.

A zrozumienie antycypacji to trochę elementarz ogarnięcia relacji między pracą ciała a tym co się dzieje z przeszkadzającymi nartami 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

He he no wiem - wygłupiam się. A z antycypacją będę walczył o to wyprzedzenie - choć to oczywiście nie ma znaczenia w kwestii jazdy. No ale to jest przecież bardzo stary pomysł.

Bawcie się i pracujcie. Miło jest wiedzieć, że ktoś COŚ robi.

Pozdrowienia serdeczne

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, KrzysiekK said:

Równoległa do linii spadku stoku 😄 

zakret.png.ca60cee19116fe35d2110a7175a6ae64.png

 

Czyli krawędz ma złapać najlepiej przy 1, gorzej przy 2 etc etc ...

Mam tylko wątpliwość do tego co napisał @Mitek bo z tego co kojarzę to sztuką jest wczesne (1,2) zakrawędziowanie i o tym właśnie pisał @PSmok. 3, 4, lub 5 to musztarda po obiedzie....

 

Dziękuje , ....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...