Skocz do zawartości

Race GS czy High Performance


Kombajn88

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Lexi napisał:

Slalomka w muldach? ..to chyba ostatni wybór by był

To takie wirtualne tyczki, nawet nie wirtualne, naturalna jazda wymuszonym w rynnie, pasuje, szczególnie jak dużo przelodzeń. Można się tak bawić. PS a tymczasem spadł śnieg Panowie trza ruszyć na narty nawet takie do noszenia co lekkie;-) ja mam taki rower alu noszę go po górach i się lansuję szkoda tylko, że nikt tego nie widzi...

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lexi napisał:

Może kiedyś zacznę ...narazie poteoretyzuje sobie w necie i pochwale sie zabawkami, poza tym to nie sa narty do jazdy tylko do noszenia i szpanowania (lekkie są).

Cześć

Rozumiem i doceniam, zwłaszcza wiązania. Ale to szpan dla znawców, masz tą świadomość?

Uniwersalnie działają tylko narty znane z TV, np białe Heady są niezłe albo Rossignol Hero, Salomon Race, choć firmy usilnie niszczą wizerunek swoich flagowych linii wpychając do nich straszliwy chłam już w tej chwili.

Pozdro

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Wujot2 napisał:

To nie ja dyszałem - byłem tym  z przodu, słoneczka zaś było dokładnie zero.

Ale było o miękkości.

Cześć

Wiesz ja myślę, że to co opisałeś powyżej, nie ma wiele wspólnego z jakimś typem narty czy nawet techniką jazdy.

To po prostu opis jazdy w terenie, który jest kwintesencją narciarskiej przyjemności i niezależnie od przyzwyczajeń będzie dla każdego jeżdżącego narciarza podobny i podobnie przyjemny.

Ja - pomimo iż jest jestem narciarzem trasowym nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałbym orać trasę gdy obok jest dostępny świeży śnieżek i inne zachowanie po prostu ciężko mi nawet zrozumieć.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak abstrahując od różnych teorii, czy dla amatora-rekreacjonisty jazda na długiej Atomic G9 i długiej X9 (np. podobnej długości 177 czy 183 cm) będzie myślicie tak dramatycznie różna? Jasne, że G9 ma nieco dłuższy promień skrętu i będzie nieco stabilniejsza, ale bądźmy realistami. Dla nieźle jeżdżącego człowieka ta różnica będzie taka se. A co do jazdy w muldach, to kto z obecnych pojedzie ciętym skrętem? Żeby wyczuć tę różnicę GS i SL? Jak dla mnie nie jest problemem długość narty tylko umiejętność zebrania się i utrzymania rytmu. I w muldach jadę kalecznie wybierając co któryś dołek czy garb, a wtedy długość narty ma znikome znaczenie przy odpowiednim odciążaniu.  

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Chertan napisał:

A co do jazdy w muldach, to kto z obecnych pojedzie ciętym skrętem?

Ktoś tam pewnie pojedzie - stawiam na to że taki który nie potrafi śmigiem ..no bo po co wbijać gwoździa kombinerkami jak od tego jest młotek. Do jazdy w/po muldach idealnie pasuje śmig który jest "spasowany na miarę" do takich warunków i do tego sprawia frajde właśnie w takich warunkach...podobnie jak jazda na krawędzi daje frajde na "kastrowanym" stoku na jakim śmig to przerost formy nad treścią.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Wiesz ja myślę, że to co opisałeś powyżej, nie ma wiele wspólnego z jakimś typem narty czy nawet techniką jazdy.

To po prostu opis jazdy w terenie, który jest kwintesencją narciarskiej przyjemności i niezależnie od przyzwyczajeń będzie dla każdego jeżdżącego narciarza podobny i podobnie przyjemny.

Ja - pomimo iż jest jestem narciarzem trasowym nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałbym orać trasę gdy obok jest dostępny świeży śnieżek i inne zachowanie po prostu ciężko mi nawet zrozumieć.

Ma więcej niż wygląda. Otóż gigantka jest jedyną nartą, której nie chciałbym mieć w terenie. To narta która nadaje się tylko do jazdy 2D.

Mówię tu o typowym sztywnym kołku a nie jakiś pośrednich typach co niby są albo nie są GS.

-------------

Włączyłem się w dyskusję jedynie z powodu zachwytów nad kołkowatymi nartami co rozjadą każdy odsyp i jadą jak po szynach. Mają zalety w konkretnym zastosowaniu i poważne wady w innych.

Edytowane przez Wujot2
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pisząc GS myślę o GS a nie o Masterze np, który ma miękki przód i skrobie albo tzw. nartach pośrednich. Nie zgadzam się z Tobą w powyższej kwestii bo wiele zależy od typu nierówności i konsystencji śniegu. Pamiętaj, że przez wiele lat jeździłem tylko w takich warunkach bo... innych nie było, a zdarzało się nawet na nartach DH pokonywać Bieńkulę i nie był to jakiś karkołomny problem. Narty mają swoje parametry takie jak sztywność czy krawędź do jakichś celów ale nie musimy ich używać jak nie chcemy. W cięższym ale równym, nieprzejeżdżonym śniegu mnie osobiście zdecydowanie lepiej jechać na GSie niż na SL bo się tak nie kopie. Na GSie nierówności są znacznie mniej odczuwalne co wpływa na stabilność jazdy a przez to na sterowność. Zdecydowanie lepiej jest mieć na nierównym nartę dłuższą niż krótszą pod warunkiem, że umie się na niej jeździć.

Mam wrażenie, że - jako skitourowiec i narciarz wysokogórski - jesteś przyzwyczajony do pewnego typu narty, lekkiej, nie za długiej, szerszej i stąd stosujesz nieco inną technikę jazdy.

Zaznaczam, że piszę o stokach a nie o jeździe w górach żlebami czy innymi formacjami wklęsłymi gdzie musisz stosować różne specjalne techniki kontroli prędkości a czasami dłuższa narta po prostu nie wejdzie.

Pozdro serdeczne

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Wiesz ja myślę, że to co opisałeś powyżej, nie ma wiele wspólnego z jakimś typem narty czy nawet techniką jazdy.

To po prostu opis jazdy w terenie, który jest kwintesencją narciarskiej przyjemności i niezależnie od przyzwyczajeń będzie dla każdego jeżdżącego narciarza podobny i podobnie przyjemny.

Ja - pomimo iż jest jestem narciarzem trasowym nie wyobrażam sobie sytuacji, że miałbym orać trasę gdy obok jest dostępny świeży śnieżek i inne zachowanie po prostu ciężko mi nawet zrozumieć.

Pozdro

Oj Mitek , czy ktoś to czyta.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wujot2 napisał:

Włączyłem się w dyskusję jedynie z powodu zachwytów nad kołkowatymi nartami co rozjadą każdy odsyp i jadą jak po szynach.

Wiesiek, przyjąłeś postawę "moja, mojsza"? Ja jestem narciarzem trasowym. Przecież nie kupie sobie narty szerokiej wykonanej z gównolitu do jazdy po ratrakowanym stoku. Nie wiem o jakiej kołkowatości piszesz? Widocznie nie potrafisz na tych nartach jeździć, albo nigdy na takich nie jeździłeś.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Marxx74xxx napisał:

@Baltazar Gabka i  tak wracamy że jednak telemark 🙂 choć nie wiem na ile ten setup jest aktywny 🙂

M.

 

Aktywność, promień, gigantka slalomka,  itd itp

Nie kończąca się historia, 

tutaj Tom Gellie, instruktor ,

daje na wszystkim i po wszystkim, można wyguglać

PS

Tak prywatnie

wrzuć 

 Curuśce

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baltazar Gabka napisał:

 

Aktywność, promień, gigantka slalomka,  itd itp

Nie kończąca się historia, 

tutaj Tom Gellie, instruktor ,

daje na wszystkim i po wszystkim, można wyguglać

PS

Tak prywatnie

wrzuć 

 Curuśce

 

 

Aa

chyba fischery zx coś , amatorskie gigantki? 14 lat temu były już mastersy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2023 o 19:46, Kombajn88 napisał:

Witam serdecznie,

przymierzam się do zakupu drugiej pary nart. W gruncie rzeczy byłem zdecydowany na gigantki Atomicki G9 Redster, ale przeglądając oferty zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej kupić nart z grupy high performance.  Pierwsza para nart, którą posiadam to Fischer RC 82 All-mountain, w nartach czuję się bardzo pewnie i dobrze mi się w nich jeździ.

Stąd moje pytanie, gdyż nie jeździłem wcześniej w dwóch wyżej wymienionych grupach nart. Czy moje obecne narty (Fischery) mocno się różnią odczuciami, od jakiegoś dobrego modelu HP, a także czy różnica w nartach HP I Race GS przy większych prędkościach będzie mocno odczuwalna?

 

23 lata, 94kg, 182cm, flex 130

Z góry dziękuję za pomoc

23 lata, 

Nie słuchaj niczyich podpowiedzi w sklepach,

tylko jazda, śnieg 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Wiesiek, przyjąłeś postawę "moja, mojsza"? Ja jestem narciarzem trasowym. Przecież nie kupie sobie narty szerokiej wykonanej z gównolitu do jazdy po ratrakowanym stoku.

Cześć 

A to błąd 🤣 bo ten gównolit może wyjechać poza trasę gdzie będziesz miał fun o którym wspomniał @Wujot2choć pewnie jego sprzęt już tym g… by sie nie nazwał ,choć mogę się mylić, ale mam nadzieję że dojedziesz do Zwardonia (na golonkę jeżeli gdzieś tam da radę kulinarnie zjeść,popijając dobro chmielu bo o nartowaniu nie wspomnę-to już wiem,że da rade nogi zmęczyć  ) dam Ci tą q7 którą wspomniałem w innego wątku i jako dużo lepszy ba porządny narciarz będę patrzył na twój face,żebyś oby nie oszukał wrażeń z jazdy 🤪 jak to jedzie- ba szeroki czolg względem hybrydy GS czy slalomki  😉

A tak na marginesie jestem ciekaw ilu z Was dobrych narciarzy jeździło ostatnio na narcie szerszej (+80) z nowych kolekcji sklepowego gównolitu ? 

Edytowane przez Victor
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Victor napisał:

Dziwi mnie po ostatnim wyjeździe że ciągle są przedstawiane zagraniczne osobowości, jakby na rynku krajowym  nie było odpowiednika 😉 

 

12 minut temu, Victor napisał:

Dziwi mnie po ostatnim wyjeździe że ciągle są przedstawiane zagraniczne osobowości, jakby na rynku krajowym  nie było odpowiednika 😉 

Nie rzadko jeżdżą podobnie ale sie nie filmują

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Chertan napisał:

A tak abstrahując od różnych teorii, czy dla amatora-rekreacjonisty jazda na długiej Atomic G9 i długiej X9 (np. podobnej długości 177 czy 183 cm) będzie myślicie tak dramatycznie różna? Jasne, że G9 ma nieco dłuższy promień skrętu i będzie nieco stabilniejsza, ale bądźmy realistami. Dla nieźle jeżdżącego człowieka ta różnica będzie taka se. A co do jazdy w muldach, to kto z obecnych pojedzie ciętym skrętem?

Wypadałoby najpierw ustalić co będziemy nazywali muldami. Tz np. od jakiej wysokości pomiędzy dolinka a garbem.... I czy muldami można nazwać popołudniowe odsypy w mroźny dzień ( tj kopczyki rozdzielone wijacym się korytem, bez dołków). 

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...