Skocz do zawartości

Dobór nart dla Level 4


invert

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Mówisz o tych czarnych z czerwonym oczkiem? Te, na których jeździłem? Coś z nimi nie tak? Martwię się. Zaprzyjaźniłem się z nimi....

Krzysiu, z nartami wszystko Ok. Stwierdzam tylko fakt, że nasze odczucia czasami w pewnych warunkach są różne w obrębie danej grupy, sumarycznie jednak to narty są bardzo podobne do siebie, różnią się nieznacznie.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Marzec 2024.....i niekoniecznie musi to być Zwardoń.

Adam, ale budżet musi się spinać, może być np. Scyrk, ale na konsumpcję nic nie zostanie.

pozdrawiam

ps. Mnie się ostatnio podobało, chociaż szkoda mi piątkowego wieczorku, na którym nie byłem. Narty to raczej miły dodatek, a nie cel sam w sobie. Zawody można zrobić, bo tyczki chyba masz, będzie zabawa.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Marcos73 napisał:

Adam, ale budżet musi się spinać, może być np. Scyrk, ale na konsumpcję nic nie zostanie.

pozdrawiam

ps. Mnie się ostatnio podobało, chociaż szkoda mi piątkowego wieczorku, na którym nie byłem. Narty to raczej miły dodatek, a nie cel sam w sobie. Zawody można zrobić, bo tyczki chyba masz, będzie zabawa.

Pod koniec sezonu zawsze jest puchar Zwardonia.....można wykorzystać termin..... jest dobrze powoli towarzystwo się przestawia w tryb "zima"....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Mikoski napisał:

Marku jeśli ktoś daje sobie level4 na pięć to powinien na tym forum doradzać w doborze nart i być świadomym narciarzem . Ja ledwo i to naciągając daję sobie 3,5

Damian

Ja chyba wiem o jaką skalę chodzi, albo tak mi się zdaje. Level 5 to była przyzwoita jazda równoległa trasowa. Więc Ty masz 7. Skoro pytał, co kupić aby dalej podnosić umiejętności, a narty były "uniwersalne" i jeszcze w dobrej cenie. Finalnie to kończy się w miarę zaawansowania na SL, semi GS, ewentualnie potem jakiś AM Performance i Ultra szeroka offpiste, skitury, do snowparku .... Trzeba nowa szopę stawiać 😉. Ale te 2 pierwsze, ewentualnie pierwsza i trzecia to taki standard dla przyzwoicie już jeżdżącego amatora (krótkie i długie), a przynajmniej dla amatora który już dość pewnie porusza się po stokach w różnych warunkach.

22 godziny temu, Mitek napisał:

Niestety Andrzej tego już chyba nie zrozumie, że rada typu: kup sobie "X" bo mnie się dobrze jeździ jest po prostu durna.

Ja inaczej odebrałem przekaz Andrzeja czy też Jana - to są dobre narty- bo są. Ani lepsze, ani gorsze - tylko przyzwoity sprzęt, a nawet bardzo dobry dla już niezłego narciarza. 

 

8 godzin temu, Mitek napisał:

Kacper jeździ wyłącznie na SL i jeździ na nich agresywnie i intensywnie i dla niego różnice są znaczne a pomiędzy sklepem a porządną komórką

No właśnie, im wyższy stopień wtajemniczenia i umiejętności, tym te niuanse stają się widoczne. Miałem Voelkle serwisowe (choć przykrótkie) i uważam że to były chyba najlepsze narty jakie miałem z tej grupy. Natomiast nowe z rockerem na których jeździłem w Skolnitach były już dużo gorsze. Nie dla mnie. Zbyt sztywne pod butem, o ile na czerwonej, gdzie było twardo było ok, natomiast na niebieskiej, gdzie było już wolniej i bardzo miękko, miałem wrażenie, że miękkie dzioby dawały ułudę dużej elastyczności nart, natomiast już w skręcie sztywniały do tego stopnia, że miałem wrażenie, że jadę tylko na dziobie i piętkach, a środek lewituje gdzieś w powietrzu. Ale to Tylko moje wrażenia z tamtego dnia i warunków, chłopakom pewnie to nie przeszkadza. Stare serwisówki mimo iż fullcamber były bardziej sprężyste. Ale to damskie były, może dlatego 😉

W dniu 22.08.2023 o 16:16, Mitek napisał:

But sztywny to jedynie ułatwienie dla umiejących je wykorzystać, czyli umiejących porządnie się wyważać. W nauce jazdy taki czy inny but niewiele zmienia byle by był dobrze dobrany pod względem rozmiaru.

Właściwa postawa i wyważenie to chyba klucz do dobrej jazdy. @kordiankw pisał o jeździe w rozpiętych butach, chyba to miało cele szkoleniowe. Wspominałem kiedyś o samodzielnym zakupie butów przez moją Żonę, stwierdziła że ja wybiorę może dobre, ale na pewno najbrzydsze. Kupiła czarne bez futerka - no nie wiem czy aż takie ładne. Natomiast pisałeś o "agresywnych" butach jako niewłaściwym wyborze dla początkującego narciarza. Teraz dochodzę do wniosku, że wszystkie jej cierpienia były właśnie tym powodowane. Buty kupiła naprawdę porządne i w Windsporcie się sprawili na medal. Ale 2 lata jeździła w rozpiętych butach - o czym nie wiedziałem. Nawet tutaj nie chodzi o flex a raczej o konstrukcję buta. Jeździła w odchyleniu, więc buty "były za małe", odgniecione wierzchy stóp, łydki także. Po 2 sezonach, wraz ze wzrostem umiejętności, a przede wszystkim złapała balans i właściwe stanie wszystkie dolegliwości minęły. 

W dniu 22.08.2023 o 20:01, Mitek napisał:

Zobaczymy w zimie w Zwardoniu jak to jest z tym eksperctwem. 😉

Mitek, tylko proszę Cię, te Rossigniole pokrzywione z napisem jak na Snickersie - odpuść. Zabierz te nowe co miałem w Czarnym Groniu, jak coś to ja Ci coś wezmę. Kask możesz zostawić w domu, też nam tego widoku oszczędź.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Adam ..DUCH said:

Marzec 2024.....i niekoniecznie musi to być Zwardoń.

Gdyby niekoniecznie miał to być Zwardoń, a u Ciebie w gościnie już byliśmy... to ja zaproponowałbym najazd na Lądek-Zdrój w gościnę do innego forumowicza. Pytanie jak się na to ogół zapatruje i sam forumowicz 🙂. Jedni będą mieli zdecydowanie bliżej, a inni zdecydowanie dalej... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, SzymQ napisał:

Gdyby niekoniecznie miał to być Zwardoń, a u Ciebie w gościnie już byliśmy... to ja zaproponowałbym najazd na Lądek-Zdrój w gościnę do innego forumowicza. Pytanie jak się na to ogół zapatruje i sam forumowicz 🙂. Jedni będą mieli zdecydowanie bliżej, a inni zdecydowanie dalej... 

Miałam być u tego forumowicza na sylwestrze, niestety plan sie zepsuł na chwilę przed. Głupio wyszło. Ale jeśli byłaby taka opcja, byłabym też za. I o ile ludzie nie porozjeżdżaliby sie na okoliczne stoki, czytaj Czarna Góra, to impreza sie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, SzymQ napisał:

Gdyby niekoniecznie miał to być Zwardoń, a u Ciebie w gościnie już byliśmy... to ja zaproponowałbym najazd na Lądek-Zdrój w gościnę do innego forumowicza. Pytanie jak się na to ogół zapatruje i sam forumowicz 🙂. Jedni będą mieli zdecydowanie bliżej, a inni zdecydowanie dalej... 

wywołujesz @widzewiak_z_gor do tablicy 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, .Beata. napisał:

Miałam być u tego forumowicza na sylwestrze, niestety plan sie zepsuł na chwilę przed. Głupio wyszło. Ale jeśli byłaby taka opcja, byłabym też za. I o ile ludzie nie porozjeżdżaliby sie na okoliczne stoki, czytaj Czarna Góra, to impreza sie uda.

Tuż koło widzewiaka jest stacja narciarska Lądek Zdrój, można tam podejść 30m z buta i jest stok z ciekawa czerwona i niebieskimi trasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.08.2023 o 21:04, Mitek napisał:

Niestety Andrzej tego już chyba nie zrozumie, że rada typu: kup sobie "X" bo mnie się dobrze jeździ jest po prostu durna.

To nie tak. Odnośnie nart proponuję dla średniozaawansowanych tzw. pierwszą slalomkę (do czasu aż będzie zaawansowany i sam sobie wybierze typ, długość, model narty). Firma mniej ważna, ale jako przykład własną nartę, na której obecnie jeżdżę. A odnośnie butów daję podobną radę. Wybierz buty z wysokiej półki, niestety cenowej też. Flex mniej ważny. Raczej wysoki, bo wtedy mamy pewnośc, że buty mają odpowiednią budowę, geometrię (np. ów forward lean - pochylenie cholewki w przód), itp. Ale najważniejsze przy wyborze butów to wstępne dobranie dla siebie buta możliwie najlepiej pasującego do danej stopy. Drobne niedoskonałości można poprawić takim czy innym wygrzewaniem czy odbarczaniem i regulacją. Na szczęśie mamy duży wybór, mnóstwo różnych producentów, których buty różnią się od siebie. I tyle. 🙂

 

Odnośnie butów. Zanim kupiłem te ostatnie Fischery, przymierzyłem kilka różnych innych modeli. Jakieś Salomony, Tecniki, Dalbello. Raczej z górnej półki. Flexy w granicach 110-130. Żaden mi nie pasował. No może z wyjątkiem Salomona. A Fischer jakby był skrojony pod moje stopy. Naprawdę mogę nie rozpinać klamer przez cały dzień. Niekiedy w ciągu dnia dociagam jeden ząbek więcej. Po prostu dobrze dobrany but.

Edytowane przez a_senior
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, a_senior napisał:

To nie tak. Odnośnie nart proponuję dla średniozaawansowanych tzw. pierwszą slalomkę (do czasu aż będzie zaawansowany i sam sobie wybierze typ, długość, model narty). Firma mniej ważna, ale jako przykład własną nartę, na której obecnie jeżdżę. A odnośnie butów daję podobną radę. Wybierz buty z wysokiej półki, niestety cenowej też. Flex mniej ważny. Raczej wysoki, bo wtedy mamy pewnośc, że buty mają odpowiednią budowę, geometrię (np. ów forward lean - pochylenie cholewki w przód), itp. Ale najważniejsze przy wyborze butów to wstępne dobranie dla siebie buta możliwie najlepiej pasującego do danej stopy. Drobne niedoskonałości można poprawić takim czy innym wygrzewaniem czy odbarczaniem i regulacją. Na szczęśie mamy duży wybór, mnóstwo różnych producentów, których buty różnią się od siebie. I tyle. 🙂

 

Odnośnie butów. Zanim kupiłem te ostatnie Fischery, przymierzyłem kilka różnych innych modeli. Jakieś Salomony, Tecniki, Dalbello. Raczej z górnej półki. Flexy w granicach 110-130. Żaden mi nie pasował. No może z wyjątkiem Salomona. A Fischer jakby był skrojony pod moje stopy. Naprawdę mogę nie rozpinać klamer przez cały dzień. Niekiedy w ciągu dnia dociagam jeden ząbek więcej. Po prostu dobrze dobrany but.

Cześć

Muszę rozwinąć bo mnie Andrzeju trzęsie. Co do nart to ja ideę rozumiem ale proponowanie konkretnego modelu i argumentowanie tego - bo mnie się dobrze jeździ jest... niemalże dziecinne. Zresztą SL- SLowi nierówny jest i Morgan może sobie pisać co chce. Chodzi o to, że narta SL - im sztywniejsza tym bardziej - będzie dążyła do skrętu ciętego a w początkowej fazie nauczania jest to niepożądane, wręcz szkodliwe. Trzeba zmusić kursantów do opanowania odciążenia, dociążenia, opanowania śladu ślizgowego po łuku, jego kontroli, umiejętności wychodzenia i wchodzenia w ślad cięty i dopiero wtedy człowiek jest gotowy aby BEZPIECZNIE i ŚWIADOMIE zacząć opanowywać ślad cięty. Inaczej mamy do czynienia ze skrętem przez wysunięcie wewnętrznej lub rzeźbionym odbiciem (popatrz na film jak jedzie kol Victor - znakomity przykład). To co pisze Morgan a propos narty ma może i sens zakładając realizację szkolenia w cyklu, który na ścieżce dydaktycznej, którą opracował czy też warsztatach doszkalających, które prowadzą ale samoistnie ta droga NIE PRACUJE!

Co Do butów to podobna sytuacja. Ty wiesz jak stać na nartach choć oczywistym jest, że szukasz zbyt agresywnego stania - podobnie jak ja czy Ewka. to kwestia czasu, w których byliśmy szkoleni, jesteśmy śmigowcami kontrolującymi wyważenie oraz obciążenie przodem (cholewką buta). Tam szukamy "twardości". Ty wiesz jak stać i Tobie to jest niezbędne ale początkującemu czy nawet średnio zaawansowanemu narciarzowi agresywny, sportowy (Ty nie masz sportowego buta, sportowe to GT) sposób stania tylko utrudni postępy, będzie z nim walczył a poza tym... do niczego nie jest potrzebny.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku, nie dogadamy się. Masz swoje zdanie, doświadczenia i przemyślenia. Ja mam swoje. Reprezentujesz klasyczne podjeście kogoś kto nie chce widzieć, że co nieco w naciarstwie sie zmieniło. Podkreślam, że to o co pisałem dotyczy średnozaawansowanych. Narciarzy, którzy juz potrafią skutecznie skęcać równolegle, jakkolwiek, na nartach. Poczatkujący, sposób ich uczenia, polecany sprzęt to inna bajka. O tym się nie wypowiadam.

Polecam narty, na których jeżdżę, bo to jest pewnik. Ręcze za to. Nie bedę się wypowiadał np. na temat podobnych (jak się wydaje) Atomic Redster s9. Nie jeżdziłem na nich i mogę tylko pisać, że wydaje mi się... Ale to nie to samo co wiem. 🙂

Z butami żadnego konkretnego modelu nie polecam, bo ich dobór to sprawa bardzo indywidualna. Owszem, proponuje dla średniaków buty z górnej półki. A takie mają wysoki flex. Protestuję też przed fałszywymi uwagami, że flex 130 to wyczynowe buty dla zawodników. Nieprawda! Może i takie sie trafiają, ale to nie tyle kwestia samego flexu co typu buta. Moje Fischery 130 są wygodnymi, wręcz komfortowymi butami dla amatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.08.2023 o 13:02, a_senior napisał:

Mitku, nie dogadamy się. Masz swoje zdanie, doświadczenia i przemyślenia. Ja mam swoje. Reprezentujesz klasyczne podjeście kogoś kto nie chce widzieć, że co nieco w naciarstwie sie zmieniło. Podkreślam, że to o co pisałem dotyczy średnozaawansowanych. Narciarzy, którzy juz potrafią skutecznie skęcać równolegle, jakkolwiek, na nartach. Poczatkujący, sposób ich uczenia, polecany sprzęt to inna bajka. O tym się nie wypowiadam.

Polecam narty, na których jeżdżę, bo to jest pewnik. Ręcze za to. Nie bedę się wypowiadał np. na temat podobnych (jak się wydaje) Atomic Redster s9. Nie jeżdziłem na nich i mogę tylko pisać, że wydaje mi się... Ale to nie to samo co wiem. 🙂

Z butami żadnego konkretnego modelu nie polecam, bo ich dobór to sprawa bardzo indywidualna. Owszem, proponuje dla średniaków buty z górnej półki. A takie mają wysoki flex. Protestuję też przed fałszywymi uwagami, że flex 130 to wyczynowe buty dla zawodników. Nieprawda! Może i takie sie trafiają, ale to nie tyle kwestia samego flexu co typu buta. Moje Fischery 130 są wygodnymi, wręcz komfortowymi butami dla amatora.

Piszesz tak jakbyś nie rozumiał co ja piszę albo tego nie czytał.

Pojęcie średnio zaawansowany istnieje tylko w katalogach i nic nie znaczy. Polecanie nart dążących do skrętu osobom, które nie mają opanowanego porządnego odciążenia, dociążenia itd. to kryminał a co najmniej niefrasobliwość. Nie uczysz więc nie wiesz a mnie zarzucasz myślenie archaiczne.

Ja jeździłem w ciągu ostatnich 7-9 lat na przynajmniej 20 różnych modelach SL i zapewniam, że dla każdego narciarza gradacja przydatności tych nart dla niego będzie inna. Można polecić grupę nart ale nie konkretną nartę.

Co do butów to piszę właśnie o kroju buta. Flex 130 w znakomitej większości wypadków to buty o kroju typowo sportowym a więc dużym kącie, zaniżonym podbiciu, wysokiej cholewce itd. - niestrawne dla osób, które nie mają już wykształconego poprawnego stania. Wystarczy zapytać o dwie kwestie i już to wiadomo.

Dlatego akurat w wypadku butów warto podkreślić, że chodzi o but o wyższym flexie ale z linii popularnej a nie sportowej. To próbuję Wam wbić do głowy i jak widać coś zaczynacie kumać bo pisać zaczynacie to samo ale racji otwarcie nie przyznacie - klasyka.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

W goglach jeżdżę - odkąd je mam - zawsze. Idealnie trzymają czapkę.

Pozdro

Masz kapitalne gogle ... raz , że charakterystyczne, a dwa że 0 (zerówki) ... połączenie obu tych cech skutkuje tym, że: 1... każdy Cię rozpozna, 2... każdego rozpoznasz Ty.

 

 

🤣

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...