Skocz do zawartości

Sezon 2023/2024


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Życie nie lubi stagnacji. Urabiaj baby. Bo Czarna Góra to jedna z lepszych miejscówek w PL, ale zważywszy na fakt zmian jakie następują to trudno utrafić na jako takie warunki i pogodę z planowanym urlopem. Nie ma się co kopać z koniem.

pozdro

wszystko można połączyć, wybieramy miejscówkę na stoku, on leci rano po pieczywko, robi śniadanko, wychodzi sam o 8:30, w dobrym ośrodku ma puste trasy i super warunki i nabija te 10 kilometrów verticalnego dropu, ONA sobie leniuchuje , spotykają się pod kwaterką o 11, jeżdżą razem rekreacyjnie do 13, jadą pod knajpę na stoku, jedzą wspólny obiadek, ONA zostaje na leżaczku a on ryje stoki do 16:30 i razem wracają na kwaterkę

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Mikoski napisał:

gdzie setki kościołów i muzeów

O tototo właśnie.. Gaudi ..jaki qwa Gaudi ....Gaudi mi robił elewacje w domu... ;).... Teraz moja żona z synem zwiedza zatęchłe piwnice.. 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Jan napisał:

wszystko można połączyć, wybieramy miejscówkę na stoku, on leci rano po pieczywko, robi śniadanko, wychodzi sam o 8:30, w dobrym ośrodku ma puste trasy i super warunki i nabija te 10 kilometrów verticalnego dropu, ONA sobie leniuchuje , spotykają się pod kwaterką o 11, jeżdżą razem rekreacyjnie do 13, jadą pod knajpę na stoku, jedzą wspólny obiadek, ONA zostaje na leżaczku a on ryje stoki do 16:30 i razem wracają na kwaterkę

Cześć

Albo odwrotnie.

Pozdro

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A tak w ogóle to pierdolicie deczko. Fajnie jest wtedy gdy dzielicie swoje pasje pozostając jednak osobami niezależnymi.

Każdy patrzy przez pryzmat własnego związku i własnych doświadczeń idealizując je w pewien sposób. Ważne jest podejście partnerskie a nie sztampa z cyklu "wielki gościu robiący 10km dropu" i "wymagająca opiekli pierdoła, której przyjemność sprawia jedynie posadzeni dupy na leżaku".

Po pierwsze - dlaczego Rybelek by nie miał zapierdalać po bułki i robić 10km dropu?

Po drugie - po co w ogóle zapierdalać po bułki - marnowanie czasu na drop. Lepiej zadbać o bułki wieczorem i razem dropować.

Ale przede wszystkim to kwestia pierwotnego wyboru partnera... tego czego się w nim, czasami podświadomie szuka a także pewnej umiejętności kształtowania się w związku.

Pozdro

Pozdro

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Mitek napisał:

Ale przede wszystkim to kwestia pierwotnego wyboru partnera... tego czego się w nim, czasami podświadomie szuka a także pewnej umiejętności kształtowania się w związku.

Mitek

Daj znać, jak będziesz lądował, bo poleciałeś dość wysoko.

6 godzin temu, Mitek napisał:

Po pierwsze - dlaczego Rybelek by nie miał zapierdalać po bułki i robić 10km dropu?

No ale przecież tak jest, może Ewcia nie zapierdala rano po bułki, ale z moich obserwacji wynika, że to Ona robi dropy, a Ty przy piwku na słoneczku cieszysz się życiem. Nie przeszkadza Ci to jakoś zbytnio. Zatem jesteś pierdołą wymagającą opieki i tak jesteś postrzegany? Tylko nie pisz proszę, że się dość w życiu wyjeździłeś na nartach, bo ja samochodem także, ale nie znaczy to że ….. resztę wiesz.

pozdro

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Marcos73 napisał:

Mitek

Daj znać, jak będziesz lądował, bo poleciałeś dość wysoko.

No ale przecież tak jest, może Ewcia nie zapierdala rano po bułki, ale z moich obserwacji wynika, że to Ona robi dropy, a Ty przy piwku na słoneczku cieszysz się życiem. Nie przeszkadza Ci to jakoś zbytnio. Zatem jesteś pierdołą wymagającą opieki i tak jesteś postrzegany? Tylko nie pisz proszę, że się dość w życiu wyjeździłeś na nartach, bo ja samochodem także, ale nie znaczy to że ….. resztę wiesz.

pozdro

dobre  🙂

ciekaw jestem czy po tych poradach małżeńskich uda się koledze @grimson -owi przekonać żonkę do wspólnego wyjazdu na narty, czego MU serdecznie życzę

Edytowane przez Jan
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Jan napisał:

dobre  🙂

ciekaw jestem czy po tych poradach małżeńskich uda się koledze @grimson -owi przekonać żonkę do wspólnego wyjazdu na narty, czego MU serdecznie życzę

Cały czas Go namawiam żeby przeciął tę krótką smycz i zrobił coś dla siebie i cieszył się jazdą ⛷️

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.10.2023 o 16:17, grimson napisał:

Szopping dla moich dziewczyn: 

- córka dostała nowe buty, Dalbello flex 100 i narty Rossignol Nova 8 ca 156cm R12

- żona nowe buty Fischer flex 90. W końcu po latach mojego zrzędzenia pożegnała się ze swoimi poprzednimi Atomicami- mój sukces 😬

1818437A-2638-4130-AB88-36A899395671.jpeg

ale przecież narty już kupił i buty więc wierzę że się uda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Marcos73 napisał:

Mitek

Daj znać, jak będziesz lądował, bo poleciałeś dość wysoko.

No ale przecież tak jest, może Ewcia nie zapierdala rano po bułki, ale z moich obserwacji wynika, że to Ona robi dropy, a Ty przy piwku na słoneczku cieszysz się życiem. Nie przeszkadza Ci to jakoś zbytnio. Zatem jesteś pierdołą wymagającą opieki i tak jesteś postrzegany? Tylko nie pisz proszę, że się dość w życiu wyjeździłeś na nartach, bo ja samochodem także, ale nie znaczy to że ….. resztę wiesz.

pozdro

Cześć

He he. Tak na nartach jeździć to już mi się zbytnio nie chce to fakt - fajna ekipa mnie mobilizuje. No przecież o tym piszę, że mi nie przeszkadza chyba, że są inne aktywności, które mnie bardziej kręcą. Zawsze na tzw. męskich spływach żałuję, że Rybelka nie ma. Chodzi mi o pewne sztampowe podejście. Na spływach, które przez lata organizujemy, parę lat temu stwierdziliśmy, że ma być tak jak na spływach tzw. męskich - pływa się jedynką albo nie pływa w ogóle. I co? Nawet najbardziej zatwardziali/łe zwolennicy dwójek nauczyli musieli spróbować samodzielności i już nigdy nie wrócą do leżaka. I o to finalnie chodzi.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

He he. Tak na nartach jeździć to już mi się zbytnio nie chce to fakt - fajna ekipa mnie mobilizuje. No przecież o tym piszę, że mi nie przeszkadza chyba, że są inne aktywności, które mnie bardziej kręcą. Zawsze na tzw. męskich spływach żałuję, że Rybelka nie ma. Chodzi mi o pewne sztampowe podejście. Na spływach, które przez lata organizujemy, parę lat temu stwierdziliśmy, że ma być tak jak na spływach tzw. męskich - pływa się jedynką albo nie pływa w ogóle. I co? Nawet najbardziej zatwardziali/łe zwolennicy dwójek nauczyli musieli spróbować samodzielności i już nigdy nie wrócą do leżaka. I o to finalnie chodzi.

Pozdro

No ale takiego spływu to raczej z urlopem narciarskim za bardzo porównywać nie można.

Narciarsko to Haute Route albo inna wędrówka od biwaku do biwaku by była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jan napisał:

No ale takiego spływu to raczej z urlopem narciarskim za bardzo porównywać nie można.

Narciarsko to Haute Route albo inna wędrówka od biwaku do biwaku by była.

Cześć

Większej różnicy nie widzę - kwestia intensywności jest kluczowa. Z roweru zazwyczaj też schodzimy zmęczeni ale jak kiedyś przejechaliśmy 50 czy 60 km ze średnią niecałe 19km/h to zegarek Rybelka zakwalifikował to jako drzemkę.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mikoski napisał:

Cały czas Go namawiam żeby przeciął tę krótką smycz i zrobił coś dla siebie i cieszył się jazdą ⛷️

jak na etacie zarządza się dwoma zakładami [żona] a w moim przypadku +400 FTE to każdy dzień poza pracą to błogosławieństwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, grimson napisał:

jak na etacie zarządza się dwoma zakładami [żona] a w moim przypadku +400 FTE to każdy dzień poza pracą to błogosławieństwo.

Cześć

A co ma piernik do wiatraka?? Kwestia organizacji zespołu ale przede wszystkim własnych priorytetów.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, grimson napisał:

jak na etacie zarządza się dwoma zakładami [żona] a w moim przypadku +400 FTE to każdy dzień poza pracą to błogosławieństwo.

Odpuść, bo Ci życia braknie na cieszenie się jego najzwyklejszymi przejawami. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Odpuść, bo Ci życia braknie na cieszenie się jego najzwyklejszymi przejawami. 

dlatego wstaję w tygodniu o 5 rano i biegam, lub o 4 i jeżdżę na rowerze. w weekendy pobudka 5.30 i robię dluższe trasy rowerem. zimą narty i bieganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Po prosty zacznij jeździć na rowerze do pracy, chyba, że masz 3 czy 5 km to rzeczywiście się nie opłaca. Ale rano jest fajnie - tak jak piszesz. U nas w tzw. sezonie jak jest ładna pogoda po mieście jeździć się nie da o innych porach niż wcześnie rano lub w nocy.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan napisał:

w dzieciństwie jest to zupełnie normalne, noworodki mają 120-140, dzieci 100-120 , nastolatki 80-100

Cześć

Nie jest tak zawsze. Moja żona ma od urodzenia niskie tętno spoczynkowe - koło 50. Dzięki temu zdecydowanie wolniej płynie dla niej czas. Z metryki wynika, że powinna być po 50 a Ona ledwo dobija 40. Ja mam podobnie na wakacjach czy jakichś wyjazdach, na których można pić piwo - wtedy czas mi się cofa. Na rowerze dziej się podobnie tylko trzeba trzymać średnią powyżej 25km/h.

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie jest tak zawsze. Moja żona ma od urodzenia niskie tętno spoczynkowe - koło 50. Dzięki temu zdecydowanie wolniej płynie dla niej czas. Z metryki wynika, że powinna być po 50 a Ona ledwo dobija 40. Ja mam podobnie na wakacjach czy jakichś wyjazdach, na których można pić piwo - wtedy czas mi się cofa. Na rowerze dziej się podobnie tylko trzeba trzymać średnią powyżej 25km/h.

Pozdro

U kobiet wszystko jest możliwe, taka śpiewaczka Cher to ma 78 a  ona ledwo dobija do 40stki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...