Mikoski Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 47 minut temu, tomkly napisał: Dokładnie. Uczyłem swoją Anię od piątego roku życia, jeździła ze mną na większość wyjazdów, objeździła całe Alpy. Dwa lata temu poznała chłopaka, który na nartach nie jeździ. Sprowadziła go do swojego mieszkania i od tamtej pory ani raz na nartach nie była. A mnie szlag chce trafić... Jak nie była jak była z nami na Czantorii ⛷️ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) 20 minut temu, Mikoski napisał: Jak nie była jak była z nami na Czantorii ⛷️ Ja do tego podchodzę inaczej. Daję synowi możliwości ,które niestety nie wszystkie dzieci mają, chcę mu zaszczepić jazdę na nartach, na rowerze , pływanie,chodzi jeszcze na judo ,bo tego chce i mu się podoba. Co weekend chodzimy na spacery po Beskidach. Poza tym podróżujemy ile tylko się da. Co z tym wszystkim zrobi zdecyduje on sam. Ma pokazane, jak można korzystać z życia w naszym zdaniem najlepszy możliwy sposób. Moja siostra też była uczona jazdy na nartach , umie nieźle jeździć,ale teraz praktycznie w ogóle nie jeździ,ma za to inne pasje i w nich się realizuje ,więc ogólny cel został osiągnięty,tak myślę. Edytowane 28 Stycznia przez bubol.T 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) 55 minut temu, bubol.T napisał: Ja do tego podchodzę inaczej. Daję synowi możliwości ,które niestety nie wszystkie dzieci mają, chcę mu zaszczepić jazdę na nartach, na rowerze , pływanie,chodzi jeszcze na judo ,bo tego chce i mu się podoba. Co weekend chodzimy na spacery po Beskidach. Poza tym podróżujemy ile tylko się da. Co z tym wszystkim zrobi zdecyduje on sam. Ma pokazane, jak można korzystać z życia w naszym zdaniem najlepszy możliwy sposób. Moja siostra też była uczona jazdy na nartach , umie nieźle jeździć,ale teraz praktycznie w ogóle nie jeździ,ma za to inne pasje i w nich się realizuje ,więc ogólny cel został osiągnięty,tak myślę. Bardzo mądrze brawo Ty 👍 u mnie jest podobnie ale jeśli chodzi o narty to moje ograniczenia czasowe powodują że nie jeździmy razem tyle ile byśmy chcieli. Moje córki chętnie wstają o 6 rano jak tata powie wieczorem jutro jedziemy na narty . Edytowane 28 Stycznia przez Mikoski 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 1 godzinę temu, tomkly napisał: Dokładnie. Uczyłem swoją Anię od piątego roku życia, jeździła ze mną na większość wyjazdów, objeździła całe Alpy. Dwa lata temu poznała chłopaka, który na nartach nie jeździ. Sprowadziła go do swojego mieszkania i od tamtej pory ani raz na nartach nie była. A mnie szlag chce trafić... Cierpliwości. 🙂 Znów zacznie jeździć. Zrobiłeś co się dało i to kiedyś zaprocentuje. Może zmieni chłopaka, może namówi go na narty, zwłaszcza gdy minie pierwsze i drugie zauroczenie, a może powie tak: "jutro jadę/jedziemy (z dziećmi) na narty, a Ty co będziesz robił?" 🙂 Moja trafiła na jeżdżącego, więc problemu nie było. Syn trafił na niejeżdżącą, ale ją pozytywnie przekabacił. 🙂 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia Cześć W wypadku gdy dzieci zaczynają mieć jakieś problemy z regularną jazdą na nartach czy też w ogóle z aktywnością fizyczną proponowaną przez rodziców, jedna rzecz jest niezbędna - solidny bat. Lanie daje zawsze dobre efekty. Konsekwencja i solidność w wychowaniu to podstawa. Pozdro 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia Teraz, Mitek napisał: Cześć W wypadku gdy dzieci zaczynają mieć jakieś problemy z regularną jazdą na nartach czy też w ogóle z aktywnością fizyczną proponowaną przez rodziców, jedna rzecz jest niezbędna - solidny bat. Lanie daje zawsze dobre efekty. Konsekwencja i solidność w wychowaniu to podstawa. Pozdro I szlaban na komputer, a najlepszy jest kabel od prodiża. 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 1 minutę temu, kordiankw napisał: I szlaban na komputer, a najlepszy jest kabel od prodiża. Cześć Wiesz to już są tylko techniczne szczegóły... Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 3 minuty temu, Mitek napisał: Cześć Wiesz to już są tylko techniczne szczegóły... Pozdro Ale bardzo ważne. Teraz czekam na pytania co to jest prodiż? 😄 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 8 minut temu, kordiankw napisał: Ale bardzo ważne. Teraz czekam na pytania co to jest prodiż? 😄 Taki stary termomix😜 kalel był kompatybilny z żelazkiem takie stare USB 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 4 minuty temu, Mikoski napisał: Taki stary termomix😜 kalel był kompatybilny z żelazkiem takie stare USB I przywracał ustawienia fabryczne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia Teraz, Mikoski napisał: Taki stary termomix😜 kalel był kompatybilny z żelazkiem takie stare USB Mam taki prodiż w Ślemieniu, ale taki typowy oldschool, udka z kurczaka wychodzą lepsze niż z piekarnika. A nawet babkę z adwokatem daje radę upiec. Ma kilkadziesiąt lat i działa do dzisiaj. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 5 minut temu, kordiankw napisał: I przywracał ustawienia fabryczne. Dokładnie jak system się zawieszał wyskakiwały błędy typu dysleksja, dysortografia , adhd, podobno dało się to zresetować 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 5 minut temu, Mikoski napisał: Dokładnie jak system się zawieszał wyskakiwały błędy typu dysleksja, dysortografia , adhd, podobno dało się to zresetować Zapomniałeś o dyskalkulii, też była częsta. pozdro ps. Też miałem prodiż, więc jestem cudownie ozdrowiony. Cud. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia 39 minut temu, kordiankw napisał: Ale bardzo ważne. Teraz czekam na pytania co to jest prodiż? 😄 To po francusku (prodige, wymawia się właśnie prodiż) znaczy "cud" i we Francji nie ma nic wspólnego z naszym prodiżem. 🙂 Przed laty chciałem pożyczyc od naszej francuskiej gospodyni (dawne czasy 1984 r.) kuchenkę do pieczenia mięsa. I poprosiłem właśnie o prodiż a moja znajomość francuskiego była słaba. "Co takiego!!!???" zapytała mocno zdziwiona pani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia 10 godzin temu, a_senior napisał: To po francusku (prodige, wymawia się właśnie prodiż) znaczy "cud" i we Francji nie ma nic wspólnego z naszym prodiżem. 🙂 Przed laty chciałem pożyczyc od naszej francuskiej gospodyni (dawne czasy 1984 r.) kuchenkę do pieczenia mięsa. I poprosiłem właśnie o prodiż a moja znajomość francuskiego była słaba. "Co takiego!!!???" zapytała mocno zdziwiona pani. Czyli Andrzeju, mimo mojej miernej, a w zasadzie zerowej znajomości języka francuskiego, kończąc swojego posta stwierdzeniem "Cud" - mimowolnie trafiłem w dziesiątkę. Może jest w tym ukryty sens? pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia 12 godzin temu, Marcos73 napisał: Zapomniałeś o dyskalkulii, też była częsta. pozdro ps. Też miałem prodiż, więc jestem cudownie ozdrowiony. Cud. Ja niestety nie miałem i co ze mnie wyrosło? No maruda i kombinator. Rolę kabla od prodiża spełniała trzepaczka do dywanów. Ale wiecie co, strasznie dziaderskie tu towarzystwo. Żeby się rajcować wspominaniem prodiża?🙀 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia Cze W Tadka stylu 😉. Nie w temacie, ale nazwa zbieżna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia 1 godzinę temu, Chertan napisał: Ja niestety nie miałem i co ze mnie wyrosło? No maruda i kombinator. Rolę kabla od prodiża spełniała trzepaczka do dywanów. Ja też nie, bo wtedy, jakieś 65 lat temu, prodiży jeszcze nie było. Ale pamiętam sznur od żelazka w rękach mamy. Do dziś wspominam z nostalgią. 🙂 W tamtych czasach żelazka miały odczepialny sznur. Ale były już elektryczne. 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia 27 minut temu, a_senior napisał: Ja też nie, bo wtedy, jakieś 65 lat temu, prodiży jeszcze nie było. Ale pamiętam sznur od żelazka w rękach mamy. Do dziś wspominam z nostalgią. 🙂 W tamtych czasach żelazka miały odczepialny sznur. Ale były już elektryczne. 🙂 Przecież pisałem że pasował ten sam 😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze W Tadka stylu 😉. Nie w temacie, ale nazwa zbieżna. Od tej strony Cię nie znałem ...musze się nad tym głęboko zastanowić... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia 17 godzin temu, Mikoski napisał: Taki stary termomix😜 kalel był kompatybilny Kabel od Jowity II był bardziej wyrafinowany.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia A w temacie - Rzyki..no cóż - kiedyś musiał nastać ten moment kiedy zaczną się śląskie ferie Dolny stok wytrzymał godzinę, potem wszyscy katowali górny... nie brali jeńców..szli po krzaczorach nawet - niczym husaria- ale pogoda wyśmienita..wiosenna (lekka inwersja). 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia Dziś kolejny dzień lampy i totalnie antydepresyjnej pogody. Po przejechaniu całego SFL w idealnych warunkach stwierdzam z całą odpowiedzialnością, iż jest to jeden z topowych europejskich ośrodków. Garść zdjęć w załączeniu. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 29 Stycznia Udostępnij Napisano 29 Stycznia SFL było wczoraj a dziś oraz jutro Kaunertal. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 31 Stycznia Udostępnij Napisano 31 Stycznia Cze My dzisiaj Słowacja i Orava Snow. Śnieg miodzio, trasy powiedzmy ok. Pojeżdżone. Niebieskie to zielone, czerwone to niebieskie, a czarna to …. Ale pogoda gites, mało ludzi. To na plus, bo trasy wąskie. Generalnie udany wyjazd, cały ośrodek objechany, karnety tanie z Groupona i jedzenie na stoku też. Nawet smaczne, bo świeże. Królowały narty długie. Zminialiśmy nasze „dziewczynki” jak rękawiczki. GS Kastle rządzi. Narta do jazdy na cały dzień. Dzięki @Lexi i @Chertan za kolejny udany wyjazd. Pogadane na kanapie, bo zapirdalało jak wściekłe😉. pozdro 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.