Marcos73 Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia Standard, Rusin, ale bez Marasa i dużo narodu. Miękko. Ale zajebiście. Rano puchy. Narta uniwersalna😉 pozdro 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) Właśnie skończyłem przygotowywać nartki (ostrzenie, smarowanie) i już grzecznie czekają. W niedzielę raniutko, lub w poniedziałek przedpołudniem (zależnie od prognoz pogody) ruszamy na 4 - 5 dni na Chopok. Szykuje się niezła pogoda więc, czemu nie...? Bardzo doceniam fakt, iż po przeprowadzce z powrotem do Krakówka mogę sobie jeździć w górki "na pogodę". No i ponieważ moje obie pary Stockli już się raptownie kończą ("zanik" krawędzi) dokonałem wczoraj zakupu: https://ski24.pl/narty-meskie/28963-28370-narty-slalomowe-head-supershape-e-magnum-wiazanie-head-prd-12-z-grip-walk-2023.html#/12-dlugosc_cm-177 Pewnie na ten wyjazd już się nie załapią, ale będą następne. Na Chopok będziemy jeździć "na prognozę" kiedy tylko będzie słonko, a ostatni tydzień marca i pierwszy tydzień kwietnia planujemy spędzić znowu w Les 2 Alpes. Takie są plany... Pozdr4all 🙂 Edytowane 6 Stycznia przez Dany de Vino 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 6 Stycznia Udostępnij Napisano 6 Stycznia (edytowane) W SFL dramat, nie pamiętam takiej mgły od dobrych kilkunastu lat. Warunki słabe - spory (ale nie gigantyczny) opad śniegu spod którego wychodzą lodowe tafle oraz pojedyncze kamienie. Po całej nocy za kierownicą wysiadł mi błędnik, wirówka trwała dobre 2 godziny aż trochę odpuściło. Jutro ma być niestety podobnie. Edytowane 6 Stycznia przez tomkly 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia (edytowane) 22 godziny temu, Marcos73 napisał: Standard, Rusin, Dziś chyba dojazdy zasypało bo puściutko na kamerkach..(a parkingu nie pokazują). edit. dojechały autobusy - już kiszka. Edytowane 7 Stycznia przez Lexi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 7 Stycznia Udostępnij Napisano 7 Stycznia Dziś rano było podobnie, ale koło południa zaczęło się przejaśniać. Jeździliśmy w związku z tym do godziny 17. Cóż mogę powiedzieć. Zdecydowanie najciekawsza narciarsko jest część Serfaus. Najlepiej przygotowane trasy o dużym poziomie zróżnicowania i atrakcyjności. Jutro jedziemy na Kaunertal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 8 Stycznia Udostępnij Napisano 8 Stycznia Kaunertal pomimo pięknej pogody to spore rozczarowanie. Jedna czarna trasa, na której dole nie trzeba się odpychać kijami przy dojeździe do kolejki. Pozostałe trasy przypominają bardziej biegowe. 1 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia Spytkowice wczoraj - w miarę równo (sporo lodowego syfu wykruszonego z ratrakowych gąsienic) w miarę twardo, pusto, piekielnie zimno ...rano -20 w południe cieplutko i słonecznie -10. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia (edytowane) Wystarczył jeden dzień a śnieg na Kaunertalu nabrał twardszej konsystencji. Z pozoru niewielka zmiana gdyż dalej jest to śnieg z gatunku raczej miękkich aniżeli twardych, ale na tyle istotna, że lecąc GS na pełnej krawędzi dociążona dolna narta przestała się zapadać co przedwczoraj powodowało swoiste tąpnięcia oraz utratę równowagi. Efektem tego zupełnie inny całościowy odbiór ośrodka, o niebo korzystniejszy aniżeli ten z poniedziałku. Obiektywnie oceniając, to chyba najlepszy ze znanych mi lodowców, gdyż dysponuje bardzo długą 5 kilometrową trasą, na której można lecieć cały czas na pełnej krawędzi. Edytowane 10 Stycznia przez tomkly 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 10 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2 godziny temu, tomkly napisał: lecąc GS na pełnej krawędzi dociążona dolna narta przestała się zapadać co przedwczoraj powodowało swoiste tąpnięcia oraz utratę równowagi Wiesz, co zaraz napisze Mitek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 31 minut temu, grimson napisał: Wiesz, co zaraz napisze Mitek. Że rozkład obciążenia powinien być bardziej równomierny. Ale to jest możliwe przy jeździe demo, tak jak to pokazują szkoły carvingu, natomiast nie jadąc na pełen gwizdek i wykonując skręty bardziej sytuacyjne aniżeli planowane. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia Cześć Jak narta się zapadała to ja bym raczej powiedział, że szedłeś zbyt ostro, w sensie siły przyłożonej na krawędź i teraz jeżeli zrobiło się bardziej twardo uzyskałeś stan bliski ideału. najgorzej jak śnieg się zmienia a trakcie jednego zjazdu co chwilkę. Mitek Drogi Grimsonie jak coś pisze to pisze do konkretnych osób i wyobraź sobie, że może się zdarzyć, że do dwóch różnych osób na ten sam temat napisze zupełnie co innego. I nie będzie to objaw schizofrenii tylko umiejętności czytania przekazu zawartego pomiędzy wierszami, znajomości ludzi, zachowań, sformułowań, które świadczą o zachowaniach itd. Nie mam nic złego na myśli ale proszę nie postrzegaj mnie jak tępogłowego prymitywa. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia No i po drugim dniu na Chopoku. Pogoda bajeczna, słonko i o dziwo zero wiatru. W nocy mocno dowalili śniegu armatkami (nieprawdopodobna ta wydajność ich sprzętu). Nie wiem jak to zrobili, ale nowy śnieg "związał", co uczyniło z wczorajszego lodowiska wspaniałe warunki. Zimno ( rano na dole - 17) ale potem zelżało. Zresztą w słoneczku nie było czuć tego zimna. Ludzi znowu tak w sam akurat. Żadnego czekania do kanap, czy gondolek. Objeżdżone obydwie strony ośrodka (północna i południowa), no i padam... A tu jeszcze dwie godzinki pracy online. No cóż, trzeba się zmobilizować! Pozdr4all 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 1 godzinę temu, Mitek napisał: Jak narta się zapadała to ja bym raczej powiedział, że szedłeś zbyt ostro, w sensie siły przyłożonej na krawędź i teraz jeżeli zrobiło się bardziej twardo uzyskałeś stan bliski ideału. najgorzej jak śnieg się zmienia a trakcie jednego zjazdu co chwilkę. Dokładnie tak było. Szedłem na maksa na zbyt miękkim jak na taką jazdę śniegu. Na niewiele (ale jednak) twardszym śniegu nie było już tego krytycznego przekroczenia obciążenia. Śnieg po prostu zauważalnie lepiej oddawał czy inaczej mówiąc, bardziej stawiał opór. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 1 godzinę temu, tomkly napisał: Dokładnie tak było. Szedłem na maksa na zbyt miękkim jak na taką jazdę śniegu. Na niewiele (ale jednak) twardszym śniegu nie było już tego krytycznego przekroczenia obciążenia. Śnieg po prostu zauważalnie lepiej oddawał czy inaczej mówiąc, bardziej stawiał opór. Cześć Zobacz jak ważne jest dokładne ustalenie co jak nazywamy. Gdybym dokładnie nie wiedział o czym piszesz to zrozumiałbym na odwrót. Bo ja jak mówię, że: "śnieg stawiał opór" - to przez to rozumiem, że narta się lekko zapadał i hamował. A jak mam do czynienia z sytuacją, którą Ty nazywasz, że stawiał opór to ja to nazywam, że "trzymał". Dodam jeszcze, że najlepszy jest taki co trzyma ale nie jest chwytny. "Chwytny" to jeszcze coś innego. 🙂 Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 1 minutę temu, Mitek napisał: Cześć Zobacz jak ważne jest dokładne ustalenie co jak nazywamy. Gdybym dokładnie nie wiedział o czym piszesz to zrozumiałbym na odwrót. Bo ja jak mówię, że: "śnieg stawiał opór" - to przez to rozumiem, że narta się lekko zapadał i hamował. A jak mam do czynienia z sytuacją, którą Ty nazywasz, że stawiał opór to ja to nazywam, że "trzymał". Dodam jeszcze, że najlepszy jest taki co trzyma ale nie jest chwytny. "Chwytny" to jeszcze coś innego. 🙂 Pozdro a na nartach to jeszcze jeździsz czasami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia Cześć A co, małe spotkanie? Ale Francja i Szwajcaria u mnie odpadają. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2 minuty temu, Mitek napisał: Ale Francja i Szwajcaria u mnie odpadają. było jeszcze freeski w Livigno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia Cześć Livigno... byłem tam naprawdę sporo razy. Z tego rejonu zdecydowanie St. Catarina albo Isolaccia. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 13 minut temu, Mitek napisał: Livigno... byłem tam naprawdę sporo razy fajne jest, zwłaszcza spotkania z polskimi narciarzami w gondoli o 10:30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2 minuty temu, Jan napisał: fajne jest, zwłaszcza spotkania z polskimi narciarzami w gondoli o 10:30 ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia 14 minut temu, Mitek napisał: ?? co się dziwisz - dla mnie pełny szacun dla gości, którzy na takim kacu byli w stanie jeszcze jeździć na nartach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia (edytowane) Hm. Na narty ludzie jadą na wakacje, żeby się wyluzować i jak są bezpieczni dla siebie i innych i nie robią bydła to mogą robić wszystko - ich sprawa. Swego czasu prowadziłem wyjazd z bankowcami, właśnie w Livigno a dokładnie w Trepalle. Pensjonat był dokładnie naprzeciwko bezcłowego a alkoholem a 1l Wyborowej kosztował 18 pln. Zapowiedziałem, że autokar odjeżdża codziennie o 9.00 - do wyciągu było zaledwie koło kilometra ale oni płacili tak chcieli. Imprezy były codziennie i to naprawdę solidne i przez cały wyjazd nikt nie spóźnił się na autobus nawet 5 minut. Może było im głupio bo we wszystkich brałem udział i wychodziłem jako jedne z ostatnich. Bywało też w drugą stronę. Kiedyś w Oga - taka wioska naprzeciwko Bormio, kolesie wypili Włochowi cały zapas alkoholu na tydzień w ciągu jednego dnia. Cieszył się jak głupi. Następnego dnia dwie repatriacje - tak to się nazywa - medyczne do Polski a jedne koleś naprawdę się postarał - złamanie kości udowej - ten został we Włoszech dłużej. Wszystko byłoby OK, gdyby nie fakt, że ten bazarowy debil był na wyjeździe z 7 letnią córeczką, którą później opiekowaliśmy się na spółę - instruktorami byliśmy ja, dwóch kumpli i jeszcze jedna dziewczyna. Dziewczynka zresztą była bardzo fajna, jeździła już na nartach całkiem nieźle a po 6 dniach z nami, zawsze pod bezpośrednią opieką instruktora zapierniczała najlepiej z całego wyjazdu. Jak ktoś ma słaby łeb to niech na narty nie jeździ. Pozdro Edytowane 10 Stycznia przez Mitek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia A ja właśnie dzisiaj nazywałem śnieg chwytny jak dobrze trzymał krawędź. I cieszyłem michę.. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia (edytowane) 2 godziny temu, Jan napisał: fajne jest, zwłaszcza spotkania z polskimi narciarzami w gondoli o 10:30 A ty nie polski ? Resztę postu z grzeczności kasuję... Edytowane 10 Stycznia przez Mikoski 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 11 Stycznia Udostępnij Napisano 11 Stycznia 9 godzin temu, Mikoski napisał: A ty nie polski ? Resztę postu z grzeczności kasuję... no bo gadali po polsku z częstymi wtrąceniami włoskiego słowa oznaczającego zakręt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.