Skocz do zawartości

Prośba o analizę jazdy


macok

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Marxx74x napisał:

Litwinka na regionalny ... No bym się 3 razy zastanowił jeżeli zakładający zrobi sobie dobrze narty (a zazwyczaj zrobią)

Ok... to już lekko tajna wiedza jest zdradzana. Pewnie w tych warunkach i tak trzeba będzie odpuścić.  

Żyłam w świecie iluzji, że te przeliczniki instruktorów mają zapewnić porównywalność wymogów miedzy ośrodkami/klubami, ale właśnie sprowadzacie mnie na ziemię.   W takiej sytuacji gdzie na test sprawnościowy młodego warto zabrać (pewnie w następnym sezonie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Monika napisał:

Ok... to już lekko tajna wiedza jest zdradzana. Pewnie w tych warunkach i tak trzeba będzie odpuścić.  

Żyłam w świecie iluzji, że te przeliczniki instruktorów mają zapewnić porównywalność wymogów miedzy ośrodkami/klubami, ale właśnie sprowadzacie mnie na ziemię.   W takiej sytuacji gdzie na test sprawnościowy młodego warto zabrać (pewnie w następnym sezonie)?

Tak w uproszczeniu : Litwinka jest dość plaskata z dwoma swoimi garbikami. Na takim stoku mocno robi przygotowanie nart a zakładam że mydełka przy sobie nie masz a narty w najlepszym wypadku zrobisz po prostu dobrze w jakimś serwisie. 

Jeżeli zakładający czas na Litwince o swoje zadba to już czas ucieka - a dbają :). 

Kaniówka, Suche, Kluszki .. to tak w okolicy. I nie dlatego, że "łatwiej" tylko, że stoki preferują bardziej techniczną jazdę wyrównując odrobinę temat masy i przygotowania nart. Jeździć i tak trzeba nieco umieć.

Pozdrawiam,

M.

ps. "Moje" statystyki z Litwinki z ubiegłego sezon na regionalnych to 2x10/10 (kobiety) i 8.5/10 (mężczyźni) - nie mam więc jakiegoś kompleksu tego stoku 🙂 ale go znam. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - narty robię w serwisie (a właściwie fachowiec je w serwisie robi)... młody też masą nie nadrobi.

W sumie z mojej perspektywy prawie każdy stok w PL, gdzie zawody robią jest daleko - a czy to dojazd 4 czy 6h to już dużej różnicy nie robi. Litwinka kusiła tym treningiem dzień wcześniej... ale pomyślę jak to inaczej ogarnąć.

Wstyd się przyznać - w PL tylko w Zieleńcu i Białce byłam. Reszty stoków ani ich charakterystyki nie znam. Jak już na weekendowy wypad ruszamy, to chętniej w kierunku Czech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A weź @Mitek nic nie mów bo musiałem drugi komplet szczotek, cyklin i innych pierdoletów oraz osobny pokrowiec kupić, "wysterylizować" jedno żelazko a i tak mam stres, że będzie na Pucharze czy Mistrzostwach kontrola i mi jakiś pyłek znajdą na nartach Curexa :).

A do silikonów jakoś nie mogę się przekonać, brakuje mi jeszcze dobrej, mocnej jak płyn do fluoryzacji w szkole pasty na start ...

M.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ja jestem w przygotowaniu sprzętu raczej drewnem ale biorąc pod uwagę gdzie zazwyczaj odbywają się regionalne i jak są ustawiane to dobre posmarowanie nart może być warte nawet 10% czasu.

Pozdro

Jak to kiedyś Stachura pisał- Są dwa rodzaje wódki -dobra i bardzo dobra"

Są dwa rodzaje nart- nasmarowane i nie nasmarowane 😁😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że smarowanie smarowaniu nie równe - z wódką podobnie.

Większość stoków pod regionalne to łąki w porywach z jakimś garbikiem lub ścianką. To sprawia, że pierwsze kilkadziesiąt metrów robi "nie wynik" a końcówka "nie wynik" dobija. Jeżeli zakładający czas (a jeżdżą dobrze) poleci na dobrze zrobionych nartach to uczestnicy zabawy mają problem - dziewczyny mniejszy ale panowie już większy. 

O ile sens SL na egzaminie można dyskutować godzinami to akurat GS na zawodach regionalnych to trochę elementarz. Kilkadziesiąt osób, dwa przejazdy (drugi dla tych co nie złapali się na punkty w pierwszym), salniaka raczej brak, równanie trasy mocno oszczędne ... Dlatego warto podejść do tematu na pierwsze podejście a o ile nic się w pogodzie nie zmieni to baza+HF+ (mydełko/pasta/olejek - co kto lubi i potrafi użyć). Poza tym nawet jak postawiono krótkie 18-22 to i tak na gigancie lepiej pojedzie nawet juniorska ale gigantka. 

Pozdrawiam - temat dla mnie aktualny bo kolejną duszyczkę szykujemy 🙂 na ścieżkę zdrowia i albo teraz lub po powrocie z Mistrzostw na Słowenii spróbujemy co tam wyjdzie. 

M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
W dniu 3.04.2023 o 15:30, Plus82 napisał:

Pierwsze zawody SF na CzG. Przejazd seniorki(62 l). Pierwszy i ostatni raz na tyczkach w życiu. Zaliczyła bez upadku oba przejazdy. Potem już nie startowaliśmy. Zawyżony poziom wymagał częstych przejazdów na tyczkach, po okiem prof,  gumy itp.  Może ktoś wygrzebie mój post "Amatorzy profesjonaliści"- czy jakoś tak.

 

https://www.youtube.com/watch?v=zsl6zlOTiKo

 

@Plus82 dawno nie pisał, ma ktoś kontakt ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...