Skocz do zawartości

Polacy we Włoszech - artykuł


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Takie coś w Onecie. Sporo bywałem we Włoszech na nartach, ale nic złego o moich rodakach nie mogę powiedzieć. Nawet w autokarze, gdy jeszcze nim jeżdziliśmy, większego pijaństwa nie widziałem. A na stokach? Nic specjalnego. Polacy zachowywali sie podobnie do innych nacji. Jak dla mnie najgorsza i najbardziej niebezpieczna dla innych i siebie jest młodzież, bez względu na narodowość. Słabe umiejętności i skłonność do zbyt szybkiej jazdy. Ale polska młodzież nie wydaje mi sie gorsza pod tym względem od włoskiej czy autriackiej młodzieży. https://www.o2.pl/turystyka/wlosi-maja-dosc-polskich-turystow-ukazal-sie-artykul-6871141054843488a

Edytowane przez a_senior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu ma służyć ten artykuł oparty na wywiadzie z JEDNĄ WŁOSZKĄ ( czytałem go dzisiaj )... Austriacy , Włosi , którzy żyją z turystyki są bardzo przyjaźnie nastawieni do wszystkich gości , nigdy nie odczułem niechęci ....inigdy o takiej nie słyszałem....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Szkoda, że nie napisali , że dzięki polakom wiele mniejszych ośrodków nie zostało zamkniętych, bo takie były plany, że mają dzięki turystom z Polski przychody pozwalające na nowe inwestycje, że całe regiony żyją i mają dzięki nam profity. 

Od początku lat 90-tych jak Polacy zaczeli jeździć do Włoch setkami autokarów w sezonie trend się utrzymuje. Mam kontakt z zarządem i dyrektorami marketingu kilku ośrodków i wiem dokładnie jaki procent sprzedaży skipassów, miejsc hotelowych stanowią Polacy. I sposród wszystkich nacji nas jest tam najwięcej...

Ja osobiście nie zauważyłem jeżdżąc do Włoch od prawie 20-lat, a spędziłem tam setki dni na nartach jakiegoś dziwnego, niestosownego zachowania. Może były jakieś pojedyncze incydenty, ale też nie byłem wszędzie 🙂

Wstyd , że onet takie coś wypuścił publicznie opierając się na jakimś małym artykule w podrzędnej gazetce i jeszcze przytacza wypowiedź jednej osoby...

Ale to takie typowo polskie - Jak to mawiał Pilsudski - "Polacy piękny naród, tylko ludzie to  ..." ( żeby się ktoś nie obraził - to tylko stwierdzenie w stosunku do Onetu - który podobno polski nie jest, ale Polacy tym zarządzają i Polak ten artykuł przetłumaczył , a inny napewno zatwierdził do publikacji ).. I komu to ma służyć?

 

 

  • Like 4
  • Thanks 2
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tyrpoos_ski napisał:

Cześć,

Szkoda, że nie napisali , że dzięki polakom wiele mniejszych ośrodków nie zostało zamkniętych, bo takie były plany, że mają dzięki turystom z Polski przychody pozwalające na nowe inwestycje, że całe regiony żyją i mają dzięki nam profity. 

Od początku lat 90-tych jak Polacy zaczeli jeździć do Włoch setkami autokarów w sezonie trend się utrzymuje. Mam kontakt z zarządem i dyrektorami marketingu kilku ośrodków i wiem dokładnie jaki procent sprzedaży skipassów, miejsc hotelowych stanowią Polacy. I sposród wszystkich nacji nas jest tam najwięcej...

Ja osobiście nie zauważyłem jeżdżąc do Włoch od prawie 20-lat, a spędziłem tam setki dni na nartach jakiegoś dziwnego, niestosownego zachowania. Może były jakieś pojedyncze incydenty, ale też nie byłem wszędzie 🙂

Wstyd , że onet takie coś wypuścił publicznie opierając się na jakimś małym artykule w podrzędnej gazetce i jeszcze przytacza wypowiedź jednej osoby...

Ale to takie typowo polskie - Jak to mawiał Pilsudski - "Polacy piękny naród, tylko ludzie to  ..." ( żeby się ktoś nie obraził - to tylko stwierdzenie w stosunku do Onetu - który podobno polski nie jest, ale Polacy tym zarządzają i Polak ten artykuł przetłumaczył , a inny napewno zatwierdził do publikacji ).. I komu to ma służyć?

 

 

O2 to WP nie Onet, gwoli poprawności, ale tak, żenujące to. 

Polaków w istocie jest całkiem sporo, a co mnie cieszy, to coraz bardziej jesteśmy tam na zasadach zachodnich, chodzimy do knajp na piwo i żarło, więc solidnie przyczyniamy się do ich biznesu. W istocie smutne, że jedna sfrustrowana babka była przyczynkiem do "wielkiego" artykułu, a i komentarze pod nim mogą wskazywać na przyczynę, czyli brak odróżniania polskiego i ruskiego. Plus całkiem prawdopodobny ruski trol jako inspirator artykułu. Jak walka propagandowa to czemu i nie na tym polu.

W sumie sam Polaków pijanych raczej na stoku nie widuję. Łyknięcie piwa, bombardino czy z kijka Damiana @Mikoski nie robi dramatu, a robi to akurat wiele nacji. Chociaż sam tego nie pochwalam i unikam. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubis napisał:

Ma służyć klikalności. Niestety taki urok publikacji online.

Nie tylko. Wiadomo, jaka jest polityka onetu (celowo z małej litery). Medium głównego ścieku, nastawione na realizację niemieckiej polityki trzymania Polski w ryzach. Proponuję przypomnieć sobie np. jaką aferę rozpętał onet vs polskich karabinków Grot (które świetnie sprawdzają się na Ukrainie), dziwnym trafem niemiecki producent bodajże Heckler und Koch miał wówczas na zbyciu swoje sprzęty, które oferował WP.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, artie40 napisał:

Nie tylko. Wiadomo, jaka jest polityka onetu (celowo z małej litery). Medium głównego ścieku, nastawione na realizację niemieckiej polityki trzymania Polski w ryzach. Proponuję przypomnieć sobie np. jaką aferę rozpętał onet vs polskich karabinków Grot (które świetnie sprawdzają się na Ukrainie), dziwnym trafem niemiecki producent bodajże Heckler und Koch miał wówczas na zbyciu swoje sprzęty, które oferował WP.

 

o2 – historia

Witryna o2 pojawiła się w sieci w 1999 roku. Jej pierwsza nazwa to go2.pl. Serwis został stworzony przez trzech studentów Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie – Michała Brańskiego, Jacka Świderskiego i Krzysztofa Sierotę i zadebiutował jako dostawca internetowych kont pocztowych. W 2014 roku Grupa o2 wraz z funduszem Innova Capital sfinalizowały transakcję zakupu Wirtualnej Polski. Od tamtej pory spółki funkcjonują na rynku pod wspólną nazwą Wirtualna Polska. Wspomniani założyciele serwisu o2 stanowią obecnie kierownictwo spółki Wirtualna Polska Holding S.A.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno we Włoszech nie byłem, może z 10 lat temu. Ostatnio tylko w Południowym Tyrolu a tam Włochów jak na lekarstwo😉 jakby nie Carabinieri w Jeepach Renegade i ekspedientki w Desparze to powiedziałbym że to Austria 😄 Język niemiecki, porządek niemiecki i obyczaje niemieckie.

Ale do rzeczy. Na stoku nikt nie ma napisane na kasku narodowości (zazwyczaj), zatem trudno określić przedstawiciele której narodowości jeżdżą źle, ryzykownie czy po nadmiernym spożyciu alkoholu. Osobiście nie wydaje mi się aby Polacy jakoś negatywnie wyróżniali się pod tym względem. Wręcz przeciwnie. Dla mnie grupą przodującą w spożyciu alkoholu, słabo jeżdżącą i nadmiernie ryzykownie są niemieckojęzyczni (nie wiem czy są Niemcami, Szwajcarami, Austriakami czy może innej narodowości). Jeżdżą na przykrótkich nartkach z logo wypożyczalni i piją dużo piwa w barach na stoku. Ale nie uogólniałbym, że to np. Niemcy.

Co do Polaków na stoku, gdyż rozumiem, że intencją a_seniora było skomentowanie zachowań rodaków na nartach to trudno coś zdecydowanego powiedzieć. Mam wrażenie, że wręcz przeciwnie do tonu głosu z włoskiej gazety Polacy jeżdżą lepiej i pewniej niż przeciętna "stokowa". Mają zazwyczaj własne narty a zatem domyślam się że są one w lepszym stanie technicznym i lepiej dobrane do możliwości i stylu jazdy narciarza. Oczywiście jadąc na narty w terminie ferii warszawsko-wrocławko-szczecińsko-opolskich jak ja ostatnio to należy spodziewać się typowych feryjnych narciarzy i takichże zachowań. Jedyne co przychodzi mi negatywnego do głowy to dwie sprawy. Pierwsza do coś co mogę nazwać głośnością. Polacy zachowują się głośno - krzyczą, nawołują się, kłócą, spierają. Druga sprawa to obrzydliwa amerykanizacja obyczajów. Gdyby nie Polacy i Litwini biegający za kwiatami po Ortisei nie wiedziałbym, że 14 lutego są tzw. walentynki 😃

Edytowane przez wojtek pw
korekta
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, artie40 napisał:

Nie tylko. Wiadomo, jaka jest polityka onetu (celowo z małej litery). Medium głównego ścieku, nastawione na realizację niemieckiej polityki trzymania Polski w ryzach. Proponuję przypomnieć sobie np. jaką aferę rozpętał onet vs polskich karabinków Grot (które świetnie sprawdzają się na Ukrainie), dziwnym trafem niemiecki producent bodajże Heckler und Koch miał wówczas na zbyciu swoje sprzęty, które oferował WP.

Zapomniałeś wpleść gdzieś  Tuska...

  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, artie40 napisał:

Nie tylko. Wiadomo, jaka jest polityka onetu (celowo z małej litery). Medium głównego ścieku, nastawione na realizację niemieckiej polityki trzymania Polski w ryzach. Proponuję przypomnieć sobie np. jaką aferę rozpętał onet vs polskich karabinków Grot (które świetnie sprawdzają się na Ukrainie), dziwnym trafem niemiecki producent bodajże Heckler und Koch miał wówczas na zbyciu swoje sprzęty, które oferował WP.

Aż oplułem ekran ze śmiechu. jeśli wydaje Ci się że obrazisz markę Onet, która nie jest osobą pisząc z małej litery, to współczuję. Za dużo TVP się naoglądałeś.

Karabinków nie komentuję, czytałem opinie z różnych stron, prawda jest zapewne po środku - szkoda dyskutować nie mając pełnej wiedzy - a takiej nikt z nas nie będzie miał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Chertan napisał:

O2 to WP nie Onet, gwoli poprawności, ale tak, żenujące to.

W sumie sam Polaków pijanych raczej na stoku nie widuję. Łyknięcie piwa, bombardino czy z kijka Damiana @Mikoski nie robi dramatu, a robi to akurat wiele nacji. Chociaż sam tego nie pochwalam i unikam. 

O2 to WP, ale Onet to puścił. BTW wolę Onet od WP. Oba regularnie przeglądam. Wydaje się poważniejszy i mniej sensacyjny. Ale oczywiście zgodzę się, że te czy inne tego typu serwisy walczą przede wszystkim o klikalność. I robią wszystko by była ona jak najwyższa.

Odnośnie picia na stoku, a ściśle w przystokowych barach. Widzę sporo ludzi, w tym Polaków, w tym mnie samego, popijajcych piwo. W moim przypadku, i większości, jedno. Natomiast widzę też wielu zamawiąjacych coś mocniejszego, w tym sznapsy. Na ogół starsi ludzie, choć młodszych też widuję. I też kończą zazwyczaj na jednym. W czasie tych kilkunastu wyjazdów do Włoch, wliczając w to Południowy Tyrol czy Górną Adygę jak kto woli, nie widziałem żadnego przypadku jadącego podpitego narciarza! W każdym razie nie dało sie tego odczuć czy zobaczyć. Niestety nie mogę tego powiedzieć o polskich stokach. I druga rzecz. Nigdy nie musiałem sie we Włoszech czy Austrii wstydzić za moich rodaków. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, mig napisał:

Zapomniałeś wpleść gdzieś  Tuska...

Bynajmniej. On pracuje na kolejną porażkę PO. Natomiast karabinki Grot to po prostu przykład dosyć brudnej walki gospodarczej z wykorzystaniem własnych mediów.

Kubis

"że obrazisz markę Onet" - nie obrażam, po prostu mało szanuję to medium, wiele razy dali ciała, mają taką a nie inną politykę redakcyjną, nie muszę jej lubić. A karabinki sprawdziły się w realu 🙂

Wracając do meritum - wynurzenia jakiejś włoskiej paniusi i od razu g.no burza. Nie jesteśmy ani jakoś specjalnie lepsi ani gorsi we Włoszech, jak ktoś już napisał na plus wyróżniamy się własnym na ogół niezłym sprzętem. I w przeciwieństwie do polskich stoków, mało jest wśród Polaków bezkijkowców za granicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, artie40 napisał:

Bynajmniej. On pracuje na kolejną porażkę PO. Natomiast karabinki Grot to po prostu przykład dosyć brudnej walki gospodarczej z wykorzystaniem własnych mediów.

 

A mnie dziwi że dorośli w końcu faceci dyskutują o opinii jakiejś reprezentującej wyłącznie siebie panienki, która zapewne wstała lewa nogą  lub miała trudne dni i musiała się wyżyć. 

A mieszanie do tego polityki zbrojeniowej to już kpl absurd. Opinie o czymkolwiek na Onecie są ostatnia rzeczą która moze mieć tu wpływ.... 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, mig napisał:

A mnie dziwi że dorośli w końcu faceci dyskutują o opinii jakiejś reprezentującej wyłącznie siebie panienki, która zapewne wstała lewa nogą  lub miała trudne dni i musiała się wyżyć. 

A mieszanie do tego polityki zbrojeniowej to już kpl absurd. Opinie o czymkolwiek na Onecie są ostatnia rzeczą która moze mieć tu wpływ.... 

opinie wydala jakas panienka, ale media w polsce ją powieliły. I o tym dyskutujemy. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, mig napisał:

A mnie dziwi że dorośli w końcu faceci dyskutują o opinii jakiejś reprezentującej wyłącznie siebie panienki, która zapewne wstała lewa nogą  lub miała trudne dni i musiała się wyżyć. 

Panienka, niewykluczone, że "panienka" po 60-ce, wydała opinię i ta została upubliczniona w mediach cokolwiek o nich sądzimy. A ja to wprowadziłem na SF nie tyle w celu dyskusji, co z ciekawości co starzy włoscy "bywalce" sądzą o nas, Polakach. I cieszę się, że pokrywa się to z moim, w sumie pozytywnym osądem naszych rodaków.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

We Włoszech spędziłem pewnie ponad pól mojego narciarskiego życia i to była głównie praca szkoleniowa ale w dużej części też nadzór nad szkoleniem, prowadzenie grup pod względem organizacyjnym czy - realnie - pełnienie funkcji pilota. Zapewniam kolegów, że widziałem niejedno ale też zapewniam, że Włosi lubią się bawić i jeżeli tylko na tym nie tracą, to na wiele pozwalają tak, że notatka bzdurna w sensie całości obrazu. Dziwię się zresztą kolegom, którzy przywiązują jakąkolwiek wagę do publikacji jakiegokolwiek z portali ogólnodostępnych, bo porównać to można do czerpania wiedzy o świecie z faktu czy innego super experssu - oczywiście male litery są celowe aby obrazić... 🙂 .

Bzdurą jest oczywiście ocenianie ludzi na podstawie tego czy mają własny sprzęt czy go pożyczają, jak są ubrani, co i ile piją itd. Byłem z grupami gdzie cała grupa wieczorem kręciła imprezy - wypito cały zapas wódki ze sklepu bezcłowego na przeciw hotelu - a rano wszystko było posprzątane a na autokar ruszający o 8.45 nie było żadnego przypadku spóźnienia.

Byłem też na wyjeździe gdzie musieliśmy się w ekipie instruktorskiej opiekować cały wyjazd 8-letnią dziewczyną bo najebany tatuś złamał sobie pierwszego dnia kość udową - wiecie co trzeba zrobić, żeby złamać kość udową...!!??

Nie darzą nas już Włosi taką sympatią jak w latach 90 ale nie ma tragedii.

Pozdro

 

Edytowane przez Mitek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Skipper Kiper napisał:

 

Nagminnie na każdym wyjeździe widzę ekipę z mojego autobusu

jedzącą kanapki w knajpce na stoku

dokładnie pod napisem NO PICNIC.

Może to jednak fragment większej całości, do której odnosi się artykuł?

Cześć

No tak, to niestety nasza częsta wada. Zazwyczaj coś tam się ma w plecaczku czy też ewentualnie pakiet, który dostajesz w pensjonacie, jeżeli jest w kontrakcie. Ale wtedy też fajnie jest np, kupić piwo czy jakiś napój i zjeść własną kanapkę - nikt nie będzie miał pretensji specjalnych. Mnie osobiście kiedyś strasznie ubawiła rodzina (tylko, że to był chyba Hochkar, a więc Austria), która codziennie przyjeżdżała do jednej z knajp na własny full wypas, nawet Lecha w puszkach mieli zawsze. Podliczyłem rodzinę trzy osobową na jakieś 15000-17000 w samych ciuchach bo mieli kompletne zestawy Descente gdzie kurtka chodziła wtedy po 3500-4000. A tu taki brak...,  po prostu brak elementarnej kultury.

Pozdro

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez wiele lat jezdzilem co roku do Livigno, zaczynalem kiedy jeszcze malo kto w PL o tym miejscu slyszal.

Z czasem dotarla do PL wiesc, ze wies slynie z niskich cen zwlaszcza alkoholu (kiedys byla to prawdziwa strefa wolnoclowa i zero VAT) i z roku na rok Polakow przyjezdzalo coraz wiecej. Z biegiem lat miejscowosc przeksztalcila sie w kurort, a jak to w kurortach pojawila sie specjalna klientela - glownie nowobogaccy z Polski w swoich leasingowych SUVach i ze sprzetem narciarskim i ubiorem zwykle malo adekwatnym do umiejetnosci. Poniewaz towarzystwo to zostawia tam sporo pieniedzy, miejscowi sa zadowoleni i gotowi na wiele rzeczy przymknac oko. Natomiast Wlochow, ktorzy przyjezdzaja tam na urlop dosc czesto drazni chamskie zachowanie naszych, wcinanie sie bez kolejki do wyciagu czy w restauracjach na stokach itp. 

Bylem, niestety, wielokrotnie swiadkiem sytuacji, w ktorych bylo mi za nas wstyd. Pare razy probowalem zwrocic uwage, jednak my Polacy nie przyjmujemy uwag. My zaraz stajemy do walki... Ehhh..

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, artie40 napisał:

Nie tylko. Wiadomo, jaka jest polityka onetu (celowo z małej litery). Medium głównego ścieku, nastawione na realizację niemieckiej polityki trzymania Polski w ryzach. Proponuję przypomnieć sobie np. jaką aferę rozpętał onet vs polskich karabinków Grot (które świetnie sprawdzają się na Ukrainie), dziwnym trafem niemiecki producent bodajże Heckler und Koch miał wówczas na zbyciu swoje sprzęty, które oferował WP.

Tusk i Neonówka mieli dziadka w Wermachcie.....

  • Haha 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi o chuch.

Kiedys byla to calkiem fajna stacja narciarska.

 

W trakcie powrotu z jednego wyjazdu spotkalem tez polskiego narciarza w BMW X6, ze swoja tleniona blondyna na nieduzej stacji paliw przy niemieckiej autostradzie. Byl powodem gigantycznej kolejki, poniewaz po tankowaniu zostawil swoj samochod przy dystrybutorze i poszedl na relaksie wypic sobie kawe ze swoja blond swinka. Po powrocie do auta w reakcji na moj komentarz wypowiedziany przy uchylonym oknie, ow mistrz narciarstwa wpadl na pomysl zeby mi dopiec i zaczal sprzatac samochod, oprozniac popielniczki, trzepac dywaniki itp. rozgrzewajac czekajacych w kolejce do czerwonosci.

W takich sytuacjach lubie sobie wizualizowac, ze wysiadam z auta, wyciagam z bagaznika solidna pale, a pozniej tylko slychac brzek tluczonego szkla 😄

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BoB77 napisał:

Nie chodzi mi o chuch.

Kiedys byla to calkiem fajna stacja narciarska.

 

W trakcie powrotu z jednego wyjazdu spotkalem tez polskiego narciarza w BMW X6, ze swoja tleniona blondyna na nieduzej stacji paliw przy niemieckiej autostradzie. Byl powodem gigantycznej kolejki, poniewaz po tankowaniu zostawil swoj samochod przy dystrybutorze i poszedl na relaksie wypic sobie kawe ze swoja blond swinka. Po powrocie do auta w reakcji na moj komentarz wypowiedziany przy uchylonym oknie, ow mistrz narciarstwa wpadl na pomysl zeby mi dopiec i zaczal sprzatac samochod, oprozniac popielniczki, trzepac dywaniki itp. rozgrzewajac czekajacych w kolejce do czerwonosci.

W takich sytuacjach lubie sobie wizualizowac, ze wysiadam z auta, wyciagam z bagaznika solidna pale, a pozniej tylko slychac brzek tluczonego szkla 😄

To teraz zachowałeś się tak prostacko jak i on. Obraziłeś pasażerkę tego auta, chyba wychodzą Twoje własne kompleksy... 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...