Skocz do zawartości

Ciekawa migawka z Ischgl ;)


Chris_M

Rekomendowane odpowiedzi

Jakim ja jestem snobem albo głupcem, że w tym roku odwiedziłem jakiś tam Nassfeld, Bad KleinKirchheim, Kronplatz, Sella Ronda, rok temu Zilltertal, w tym roku pewnie jeszcze coś w Tyrolu. Chyba, że takie Drei Zinnen czy Turraherhohe mnie usprawiedliwia🤦‍♂️. Ktoś jeszcze dołączy do tak niesławnej ekipy? 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 17:33, Chertan napisał:

Jakim ja jestem snobem albo głupcem, że w tym roku odwiedziłem jakiś tam Nassfeld, Bad KleinKirchheim, Kronplatz, Sella Ronda, rok temu Zilltertal, w tym roku pewnie jeszcze coś w Tyrolu. Chyba, że takie Drei Zinnen czy Turraherhohe mnie usprawiedliwia🤦‍♂️. Ktoś jeszcze dołączy do tak niesławnej ekipy? 

Rozwiń  

Ja się cieszę, ze pojechałem do Kamienska, z niczym on nie jest połączony... No chyba, ze z elektrownia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 17:33, Chertan napisał:

Jakim ja jestem snobem albo głupcem, że w tym roku odwiedziłem jakiś tam Nassfeld, Bad KleinKirchheim, Kronplatz, Sella Ronda, rok temu Zilltertal, w tym roku pewnie jeszcze coś w Tyrolu. Chyba, że takie Drei Zinnen czy Turraherhohe mnie usprawiedliwia🤦‍♂️. Ktoś jeszcze dołączy do tak niesławnej ekipy? 

Rozwiń  

Jak będziecie jeździć wolniej niż Mikoski to chętnie..... 😉

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 18:28, star napisał:

Ale to urocze. Brak mi Fredowskiego, ten też potrafił szorstko upomnieć. Osobowościami forum stoi. To nie wersal.

Rozwiń  

Mnie też brak Freda. Może ktoś do niego "zastuka". Brak mi tez niejakiej Estki, czepliwej kobity co się zowie i brak mi Ferro, który się równie idiotycznie obraził tak, jak Gabrik. 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 13:03, Jan napisał:

i dlatego należy mieszkać w Samnaun

Rozwiń  

E, niekoniecznie. Byłem w Ischgl 3-4 razy. Już nawet nie pamietam ile razy. Za każym razem w innym miejscu. Ale najmilej wspominam spanie w Galtur, tam gdzie nieładnie potraktowano naszych rodaków, gdy przyszła śnieżna nawałnica w 2009 czy 2010 r. Ja wspominam Galtur dobrze. Raz, z powodu samego miejsca pobytu, jak i samej stacji narciarskiej w Galtur. Nieduża, ale świetna na 2 dni. Dwa zdjęcia z 2012 r. Ja z córką i córka bezczelnie, wyzywająco paląca papierosa na oczach ojca. 🙂

 

IMG_1676.thumb.jpg.2b64fee514325b3a64fd42c136d04594.jpg

IMG_1688.jpg

Edytowane przez a_senior
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 17:33, Chertan napisał:

Jakim ja jestem snobem albo głupcem, że w tym roku odwiedziłem jakiś tam Nassfeld, Bad KleinKirchheim, Kronplatz, Sella Ronda, rok temu Zilltertal, w tym roku pewnie jeszcze coś w Tyrolu. Chyba, że takie Drei Zinnen czy Turraherhohe mnie usprawiedliwia🤦‍♂️. Ktoś jeszcze dołączy do tak niesławnej ekipy? 

Rozwiń  

Cześć

Byłem we wszystkich wymienionych przez Ciebie miejscach (oprócz Kronplatz - zbyt nowy, zbyt modny, zbyt drogi) i potwierdzam to co napisałem. kto lubi sobie zwiedzać - Ok. Ale żeby naprawdę konkretnie pojeździć za male pieniądze to jest sporo małych stacyjek gdzie jeździsz po prostu sam.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 18:28, mig napisał:

Jak będziecie jeździć wolniej niż Mikoski to chętnie..... 😉

Rozwiń  

Ja tam jeżdżę zawsze wolniej niż Damian, więc dołączają śmiało. W zasadzie to mało kto go może dogonić. Jedziemy już 10 marca z @Jaro

  W dniu 17.02.2023 o 20:54, Mitek napisał:

Cześć

Byłem we wszystkich wymienionych przez Ciebie miejscach (oprócz Kronplatz - zbyt nowy, zbyt modny, zbyt drogi) i potwierdzam to co napisałem. kto lubi sobie zwiedzać - Ok. Ale żeby naprawdę konkretnie pojeździć za male pieniądze to jest sporo małych stacyjek gdzie jeździsz po prostu sam.

Pozdro

Rozwiń  

Ale to jak ze mną? Głupiec czy snob? Skoro tak postawiłeś sprawę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 17.02.2023 o 12:39, Chris_M napisał:
Rozwiń  

Co jakiś czas pojawiają się takie "smakowite" kąski z Ischgl.

Ale tak na poważnie to ośrodek w którym można się najeździć po pachy praktycznie zawsze, przez cały sezon. W dodatku nawet w takie dni gdy jest najazd, bez problemu można znaleźć o różnych porach puste (w miarę trasy). Zaś pod względem offpiste to miejsce gdzie zawsze można znaleźć warun do jazdy. Spędziłem w nim myślę, że ze 100 dni. Ischgl i Espace Killy - tam mógłbym być cały sezon. 

Wyciąg E4 - 920 m deniwelacji (w 7 min!). A pod nim kapitalny, zróżnicowany teren offpiste. Jak ktoś ma nogi ze stali, to 4 km vertical na godzinę razy 7 - wychodzi 30 km przewyższenia offpistowego dziennie. Abstrakcja.

Ischgl uber alles! 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździć i nie marudzić. Po ilu km jedziesz równocześnie? Ja po jednym na jednej trasie. 

Połykacze km pamiętają z wyjazdu tylko biało pod nartami i góry na horyzocie. Gdy spytać gdzie warto się zatrzymać i coś zobaczyć lub usiąść to są bezradni. Drugi przejazd ta sama trasa umozliwia dopiero pelniejsze wykorzystanie swoich i trasy możliwości, bo pierwszy zwykle jest ( powinien byc) rozpoznawczy.... zresztą... co ja tam wiem. 

Edytowane przez mig
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 18.02.2023 o 22:23, Wujot2 napisał:

Wyciąg E4 - 920 m deniwelacji (w 7 min!). A pod nim kapitalny, zróżnicowany teren offpiste. Jak ktoś ma nogi ze stali, to 4 km vertical na godzinę razy 7 - wychodzi 30 km przewyższenia offpistowego dziennie. Abstrakcja.

Rozwiń  

Super! Policzyłem. Wyciąg 7 min, plus 1 min na wysiadanie, poprawienie gogli itp. Deniwelacja 920 m, to tak ok. 4km trasy.   Przemierzanej ze średnią szybkością      60 km/g, to 4 min. Razem 12 min.  W godzinie pięć takich przejazdów. W ciągu 7 g.  35x920 m=32,200 m.

Napisz ile ci praktycznie jeszcze brakuje do tych 30 km deniwelacji  w ciągu dnia? To ważny punkt odniesienia dla kolegów z forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.02.2023 o 15:56, Plus82 napisał:

Super! Policzyłem. Wyciąg 7 min, plus 1 min na wysiadanie, poprawienie gogli itp. Deniwelacja 920 m, to tak ok. 4km trasy.   Przemierzanej ze średnią szybkością      60 km/g, to 4 min. Razem 12 min.  W godzinie pięć takich przejazdów. W ciągu 7 g.  35x920 m=32,200 m.

Napisz ile ci praktycznie jeszcze brakuje do tych 30 km deniwelacji  w ciągu dnia? To ważny punkt odniesienia dla kolegów z forum.

Rozwiń  

Nie jestem żadnym wyznacznikiem.

W praktyce wychodziło mi do 3,5 zjazdu na godzinę. Przeważnie z jedną, dwoma chwilami na odsapnięcie, czy nawet spojrzenie, bo teren jest tam interesujący i pozwalający na jeżdżenie kompletnie różnych wariantów.  Jednak pochwalę się, że jak byliśmy tam kiedyś, od rana po opadzie, z Jurasem (ksywka Robocop) to nawet On, około 14:00, powiedział, że ma dość. Musiałem bronić honoru polskich narciarzy dalej sam. Czyli przeżycie (dnia) na Palinkopf to było dla mnie spore wyzwanie. Fajne jest to, że nawet jeśli zjedzie się tam trochę sępów freeridowych to od 12:00 już nikt tam nie jeździ i jest pusto. A ponieważ cały czas jesteśmy na celowniku braci narciarskiej, co jedzie środkiem obszaru, to jest mobilizacja do trzymania fasonu i stylówy. W kwestii zaś statystycznej, chyba w tym dniu zrobiłem około 17 km verticalu. 

To miejsce (Palinkopf) jest szczególnie spektakularne ze względu na wydajność wyciągu. Choć trudno uwierzyć, to pod względem narciarskim,  lepsze (dużo) są niektóre linie z Greitsptize.  Są tam trzy różne kierunki zjazdu, o totalnie odmiennych charakterystykach i, bardzo często, diametralnie różnych śniegach. 

No i oczywiście, już mocno wymagające zjazdy, między płotkami lawinowymi z Pardatschgrat. Oprócz tego jest jeszcze parę innych możliwości, które gdzie indziej uznane byłyby za spektakularne a tu robią za drugą ligę.

Kluczem "genialności" Ischgl są długie trasy pod graniami oraz te zbierające ruch przy dnie doliny. Wszystko to, w relatywnie bardzo stromym terenie. Dlatego, w wielu miejscach, na offpiste można wjechać na odcinkach po kilkaset metrów. Jednocześnie na dole zawsze jest trasa odbierająca. Udostępniony w ten sposób teren jest olbrzymi. Można wprost napisać, że da się jeździć po prawie całej powierzchni ośrodka. Może brakuje tu tylko jakiegoś spektakularnego stromego i w miarę przejezdnego lasu. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 19.02.2023 o 15:56, Plus82 napisał:

Super! Policzyłem. Wyciąg 7 min, plus 1 min na wysiadanie, poprawienie gogli itp. Deniwelacja 920 m, to tak ok. 4km trasy.   Przemierzanej ze średnią szybkością      60 km/g, to 4 min. Razem 12 min.  W godzinie pięć takich przejazdów. W ciągu 7 g.  35x920 m=32,200 m.

Napisz ile ci praktycznie jeszcze brakuje do tych 30 km deniwelacji  w ciągu dnia? To ważny punkt odniesienia dla kolegów z forum.

Rozwiń  

Za bardzo nie rozumiem jaka jest twoja teza, czy też antyteza? Wujot napisał, że jest dużo możliwości jazdy poza trasą i można się tam freerajdowo wyjeździć i tyle. Liczby podał aby zrozumieć skalę. 60km/h średnio to poza trasą może jeździ jakiś Jeremy Heitz a nie my, zwykli zjadacze puchu. We freerajdzie czasem jeden zjazd wart wielu innych choć jak warun dobry i można powtarzać kreśląc nowe linie i eksplorując teren to czemu nie.

Edytowane przez star
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...