Skocz do zawartości

17 grudnia z Warszawy


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

I jak z wyjazdem?

Ja pojadę dopiero rano do Wisły ( jesli całkiem gierkówki nie zasypie). Sąsiad stanowczo odradzał przedzieranie sie dzisiaj do domku w gorach... na drodze dojazdowej w lesie zdarzają  się ponoć zaspy  po pas  śniegu a kolejność odśnieżania odległa..... ale i tak musze tam włączyć grzejnik bo zapowiadają grube mrozy, wiec może jutro na piechotę. 

Edytowane przez mig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mig napisał:

I jak z wyjazdem?

Ja pojadę dopiero rano do Wisły ( jesli całkiem gierkówki nie zasypie). Sąsiad stanowczo odradzał przedzieranie sie dzisiaj do domku w gorach... na drodze dojazdowej w lesie zdarzają  się ponoć zaspy  po pas  śniegu a kolejność odśnieżania odległa..... ale i tak musze tam włączyć grzejnik bo zapowiadają grube mrozy, wiec może jutro na piechotę. 

Stałe 4x4 i dzida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mig napisał:

😀😀....wydaje się 4x4 czyni cuda.

Też miałem takie przekonanie.

Kiedyś z lekceważeniem spojrzałem na tłum samochodów na parkingu, zapiąłem napędy, i podjechałem pod samą kasę stacji narciarskiej. Z poczuciem wyższości tam zaparkowałem.

Przy zjeździe okazało się, że pomimo prawdziwego 4x4, samochód ześlizguje się po lodzie tak samo, jak każdy inny. Co jakiś czas musiałem wyhamowywać do zera w hałdach śniegu. Plastiki na szczęście wytrzymały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Tata Asi napisał:

Też miałem takie przekonanie.

Kiedyś z lekceważeniem spojrzałem na tłum samochodów na parkingu, zapiąłem napędy, i podjechałem pod samą kasę stacji narciarskiej. Z poczuciem wyższości tam zaparkowałem.

Przy zjeździe okazało się, że pomimo prawdziwego 4x4, samochód ześlizguje się po lodzie tak samo, jak każdy inny. Co jakiś czas musiałem wyhamowywać do zera w hałdach śniegu. Plastiki na szczęście wytrzymały...

Mój kolega jakiś czas temu skorzystał z "asystenta zjazdu" pomimo wydaje się dość zaawansowanej technologii (Audi Q5) hamować musiał w zaspie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tata Asi napisał:

Też miałem takie przekonanie.

Kiedyś z lekceważeniem spojrzałem na tłum samochodów na parkingu, zapiąłem napędy, i podjechałem pod samą kasę stacji narciarskiej. Z poczuciem wyższości tam zaparkowałem.

Przy zjeździe okazało się, że pomimo prawdziwego 4x4, samochód ześlizguje się po lodzie tak samo, jak każdy inny. Co jakiś czas musiałem wyhamowywać do zera w hałdach śniegu. Plastiki na szczęście wytrzymały...

Bo hamowanie jest takie same, jak dla osiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, mig napisał:

I jak z wyjazdem?

Ja pojadę dopiero rano do Wisły ( jesli całkiem gierkówki nie zasypie). Sąsiad stanowczo odradzał przedzieranie sie dzisiaj do domku w gorach... na drodze dojazdowej w lesie zdarzają  się ponoć zaspy  po pas  śniegu a kolejność odśnieżania odległa..... ale i tak musze tam włączyć grzejnik bo zapowiadają grube mrozy, wiec może jutro na piechotę. 

Migu złamała mnie choroba

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...