KrzysiekK Napisano wczoraj o 10:13 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 10:13 Jest ktoś na Arenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 10:19 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:19 A co to jest Arena? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano wczoraj o 10:31 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 10:31 (edytowane) 2 godziny temu, Mitek napisał: A co to jest Arena? Słotwiny Arena w Krynicy ? @moruniek tu często bywa chyba. Edytowane wczoraj o 12:34 przez KrzysiekK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 10:37 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:37 5 minut temu, KrzysiekK napisał: Słotwiński Arena w Krynicy ? @moruniek tu często bywa chyba. Czyli Słotwiny - te gdzie wieża? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano wczoraj o 10:38 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 10:38 Teraz, Mitek napisał: Czyli Słotwiny - te gdzie wieża? Tak. Miałem karnety kupione w black Friday. Bez tego ceny nie do zaakceptowania… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 10:41 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:41 1 minutę temu, KrzysiekK napisał: Tak. Miałem karnety kupione w black Friday. Bez tego ceny nie do zaakceptowania… Hm... Nie wiem. Jeździłem tam ale zawsze miałem skądś wejściówki albo w ramach czegoś grupowego. A ile kosztuje dzień jazdy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano wczoraj o 10:48 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 10:48 6 minut temu, Mitek napisał: Hm... Nie wiem. Jeździłem tam ale zawsze miałem skądś wejściówki albo w ramach czegoś grupowego. A ile kosztuje dzień jazdy? 170 do godziny 15, potem wchodzi ratrak, na wieczorną już nie wejdziesz na ten karnet. 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 11:21 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:21 31 minut temu, KrzysiekK napisał: 170 do godziny 15, potem wchodzi ratrak, na wieczorną już nie wejdziesz na ten karnet. Cześć He he. Mnie już tam nie zobaczą. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano wczoraj o 11:44 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:44 Godzinę temu, KrzysiekK napisał: Słotwiński Arena w Krynicy ? @moruniek tu często bywa chyba. Raczej bywał. Dla mnie są jednak pewne granice absurdu. 3 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 22 godziny temu Udostępnij Napisano 22 godziny temu 19 godzin temu, KrzysiekK napisał: A propos Leosiek … super są. właśnie zastanawiam się jakie narty dać na początek tej nowej Leośce GS, AM czy SL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 22 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 22 godziny temu 15 minut temu, Jan napisał: właśnie zastanawiam się jakie narty dać na początek tej nowej Leośce GS, AM czy SL To młoda Leosia więc moim zdaniem gs. GS układa jeźdźca. SL jest do bujania dla takich dziadków jak ja 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano 21 godzin temu Udostępnij Napisano 21 godzin temu Godzinę temu, Jan napisał: właśnie zastanawiam się jakie narty dać na początek tej nowej Leośce GS, AM czy SL Twoje grizzly będą najlepsze😄 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 20 godzin temu Udostępnij Napisano 20 godzin temu 5 godzin temu, KrzysiekK napisał: 170 do godziny 15, potem wchodzi ratrak, na wieczorną już nie wejdziesz na ten karnet. Odechciewa mi się szukać śniegu w PL 😔 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano 20 godzin temu Udostępnij Napisano 20 godzin temu 6 minut temu, zając napisał: Odechciewa mi się szukać śniegu w PL 😔 Jedź do Czech. W Szpindlerowym Młynie moim ulubionym,bo i blisko, to dopiero ceny- 1390 w sprzedaży online, w kasie 1690 CZK. A godzinne karnety zlikwidowali już kilka lat temu. 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 20 godzin temu Udostępnij Napisano 20 godzin temu 34 minuty temu, Edwin napisał: Jedź do Czech. W Szpindlerowym Młynie moim ulubionym,bo i blisko, to dopiero ceny- 1390 w sprzedaży online, w kasie 1690 CZK. A godzinne karnety zlikwidowali już kilka lat temu. Plus pewnie parking... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano 20 godzin temu Udostępnij Napisano 20 godzin temu 1 minutę temu, brachol napisał: Plus pewnie parking... Zawsze był free Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 19 godzin temu Udostępnij Napisano 19 godzin temu Jańskie tańsze, 1030. Pomijam fakt dojazdu z Poznania do Krynicy - cenowo wypada tak samo jak Słotwiny… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 17 godzin temu Udostępnij Napisano 17 godzin temu Zostało jeszcze kilka ośrodków w normalnych cenach. Niestety, to gatunek mocno wymierający. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 15 godzin temu Udostępnij Napisano 15 godzin temu 4 godziny temu, .Beata. napisał: Jańskie tańsze, 1030. Pomijam fakt dojazdu z Poznania do Krynicy - cenowo wypada tak samo jak Słotwiny… Do 24.12 można kupić skipass za 990 koron, jakby ktoś chciał coś tam pojeździć Flexiskipas - SkiResort ČERNÁ HORA - PEC to jest największy ośrodek narciarski w Czechach pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 12 godzin temu Udostępnij Napisano 12 godzin temu On 12/19/2024 at 9:46 AM, Marcos73 said: Cze Takich porad jak Twoja było tu milion. Niestety to temat dla opornych, kroczących swoją długą i krętą drogą. Nie chcą iść na skróty, ich wybór. Kolega to belfer z krwi i kości, więc teoretycznie wie wszystko, ale ni jak nie może teorii przekuć na praktykę. Ostatnio poznałem nowy termin „zamykanie stawu skokowego”, za chuja nie wiem co to jest. Krzysiek wie i prawdopodobnie go zamyka. Ja bez tego jeżdżę i żyję. Posiedź chwilę na forum i poczytaj, przestaniesz się bawić w zbawcę. Najlepiej przyjedź do Zwardonia w styczniu i nie bij, ale wytłumacz Koledze na stoku. Można uderzyć na Pilsko, jak Górka dla Ciebie za słaba. Do Szczyrku nie pojadę choćbyś mi zapłacił. pozdro Jeżeli zamykanie w sensie , piszczel naciska na język buta i to powoduje ( ale ile i gdzie bo to jest ważne )zamknięcie stawu skokowego w inicjacji skrętu to można by z tego, znowu urobić kilka stron. Mam nadzieje ze nie jest to czyjeś złe przetłumaczenie i podanie tobie informacji. Myśle ze to ważny temat z abecadła narciarza Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 7 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 7 godzin temu (edytowane) 5 godzin temu, PSmok napisał: Jeżeli zamykanie w sensie , piszczel naciska na język buta i to powoduje ( ale ile i gdzie bo to jest ważne )zamknięcie stawu skokowego w inicjacji skrętu to można by z tego, znowu urobić kilka stron. Mam nadzieje ze nie jest to czyjeś złe przetłumaczenie i podanie tobie informacji. Myśle ze to ważny temat z abecadła narciarza Pozdrowienia Witaj. Tak, o to chodzi. O naciskanie na języki butów. Niefortunne sformułowanie. Close uncles. Kiedy? Chodzi o inicjacje. Potem nacisk przenosi się na tył stopy bardziej . Teraz moja zabawa to dwa punkty. Na stromszym ćwiczę śmig. Na płaskim i jak wczoraj, na nartostradzie bawię się wchodzeniem na skręty cięte. W smigu czyli w skręcie krótkim w którym duża część jest ślizgowa ( polski smig 🤣 ) brak mi zakończenia skrętu. Tego za krawędziowania. Ucieka mi zewnętrzna. Uslizguje. Mam tu podejrzenie że powinienem na końcu skrętu być bardziej na tyłach nart ( dzięki @Maciej S) ale to sobie jeszcze będę eksperymentował. Mało ludzi na stoku jeździ dobrze smigiem. Nie ma kogo podglądać. Jest w smigu coś, jakiś kurde myk, jakiś sposób. Nie mam pojęcie co to jest. Chyba coś z napięciem tułowia, taśmami … co powoduje to zacięcie na końcu, ten punkt z którego wychodzi się do następnego skrętu. W smigu pracuje cały tułów. To bardzo złożone. Trudne. W skręcie ciętym brak mi jeszcze tej pewności oparcia na krawędzi co da mi możliwość eksperymentowania z odsyłaniem nóg. W skręcie w lewo jest mi łatwiej, w prawo już zaczyna być dużo lepiej. Długie nartostrady mogłyby pomóc. Jest czas na ćwiczenia. A moje dzieciaki? szczególnie Natalia lubi mieć zadania. Cały czas sobie coś wymyśla. Tu pojadę tak, tam inaczej, Eksperymentuje i bawi się. Ani się nie wtrącam. Czasem utknie gdzieś i coś sobie ćwiczy … dziwna taka ❤️ Rafał - jeździ ciętym gdzie może. A gdzie nie może morduje coś dziwnego, zygzakową jazda. Nie bawi go ćwiczenie czegokolwiek. Ma wywalone … lubi zapier…. To trochę martwi. Wczoraj miał blisko bum. Ochłonął. Potem jeździł już z głową. Wczoraj 6 ! Godzin uciekło w mig … fantastycznie było. Ludzi malutko, dwie trasy chodziły. Śnieg średni. Edytowane 6 godzin temu przez KrzysiekK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu (edytowane) 52 minuty temu, KrzysiekK napisał: Witaj. Tak, o to chodzi. O nasikanie na języki butów. Niefortunne sformułowanie. Close uncles. Kiedy? Chodzi o inicjacje. Potem nacisk przenosi się na tył stopy bardziej . Teraz moja zabawa to dwa punkty. Na stromszym ćwiczę śmig. Na płaskim i jak wczoraj, na nartostradzie bawię się wchodzeniem na skręty cięte. W smigu czyli w skręcie🤣 krótkim w którym duża część jest ślizgowa ( polski smig 🤣 ) brak mi zakończenia skrętu. Tego za krawędziowania. Ucieka mi zewnętrzna. Uslizguje. Mam tu podejrzenie że powinienem na końcu skrętu być bardziej na tyłach nart ( dzięki @Maciej S) ale to sobie jeszcze będę eksperymentował. Mało ludzi na stoku jeździ dobrze smigiem. Nie ma kogo podglądać. Jest w smigu coś, jakiś kurde myk, jakiś sposób. Nie mam pojęcie co to jest. Chyba coś z napięciem tułowia, taśmami … co powoduje to zacięcie na końcu, ten punkt z którego wychodzi się do następnego skrętu. W smigu pracuje cały tułów. To bardzo złożone. Trudne. W skręcie ciętym brak mi jeszcze tej pewności oparcia na krawędzi co da mi możliwość eksperymentowania z odsyłaniem nóg. W skręcie w lewo jest mi łatwiej, w prawo już zaczyna być dużo lepiej. Długie nartostrady mogłyby pomóc. Jest czas na ćwiczenia. A moje dzieciaki? szczególnie Natalia lubi mieć zadania. Cały czas sobie coś wymyśla. Tu pojadę tak, tam inaczej, Eksperymentuje i bawi się. Ani się nie wtrącam. Czasem utknie gdzieś i coś sobie ćwiczy … dziwna taka ❤️ Rafał - jeździ ciętym gdzie może. A gdzie nie może morduje coś dziwnego, zygzakową jazda. Nie bawi go ćwiczenie czegokolwiek. Ma wywalone … lubi zapier…. To trochę martwi. Wczoraj miał blisko bum. Ochłonął. Potem jeździł już z głową. Wczoraj 6 ! Godzin uciekło w mig … fantastycznie było. Ludzi malutko, dwie trasy chodziły. Śnieg średni. Krzysiek, nie sikaj na języki butów to nic nie zmieni 😂 ! A samo sformułowanie, cóż zamiast zgięcia grzbietowego stawu skokowego, jest całkiem ok skrótem, oczywiście będąc zorientowanym o czym mowa. P.S. w okresie pomiędzy Świętami, a Nowym Rokiem gdzieś się wybierasz na stok? Edytowane 6 godzin temu przez Gabrik 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 6 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 6 godzin temu 4 minuty temu, Gabrik napisał: Krzysiek, nie sikaj na języki butów to nic nie zmieni 😂 ! A samo sformułowanie, cóż zamiast zgięcia grzbietowego stawu skokowego, jest całkiem ok skrótem, oczywiście będąc zorientowanym o czym mowa. Ciepłe będą chociaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 6 godzin temu Udostępnij Napisano 6 godzin temu Jeżeli ucieka piętka, to być może na te języki ciśniesz za mocno (nadsterowność), w końcowej fazie trzeba nieco na tył przejść. Druga przyczyna to może być pochylanie się do stoku, podczas gdy przy tym krawędziowaniu tułów ma być pod kątem do nóg, w dół stoku, z wbijaniem kija poniżej narty. Może trudno to wyjaśnić pisemnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 5 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 5 godzin temu 13 minut temu, Gabrik napisał: P.S. w okresie pomiędzy Świętami, a Nowym Rokiem gdzieś się wybierasz na stok? Jutro jadę gdzieś na narty. Jesli będzie chodzić Kiczera albo Bieszczad to jadę do nich. Jeśli nie, to najpewniej Tylicz ski albo Słotwin ski jeśli otworzą. Potem między świętami jak najbardziej, ale raczej lokalnie. Jak syn jest u mnie, to się dzielimy prowadzeniem samochodu ale samemu już męczy mnie długa jazda. Jak mam wybór, tylko bliskie stoki. A co? Będziesz tu gdzieś? To byłoby nawet fajne gdyby się tak spotkać i pojeździć. Pouczyć się od siebie. 🙂 Aż jestem ciekawy jakby się mój wątek rozwinął i jak ciekawe byłyby wpisy 🤣🤣🤣 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.