Skocz do zawartości

Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, zając napisał:

Odechciewa mi się szukać śniegu w PL 😔

Jedź do Czech. W Szpindlerowym Młynie moim ulubionym,bo i blisko, to dopiero ceny- 1390 w sprzedaży online, w kasie 1690 CZK. A godzinne karnety zlikwidowali już kilka lat temu.

 

  • Thanks 1
  • Confused 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, .Beata. napisał:

Jańskie tańsze, 1030. Pomijam fakt dojazdu z Poznania do Krynicy - cenowo wypada tak samo jak Słotwiny…

Do 24.12 można kupić skipass za 990 koron, jakby ktoś chciał coś tam pojeździć Flexiskipas - SkiResort ČERNÁ HORA - PEC to jest największy ośrodek narciarski w Czechach

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/19/2024 at 9:46 AM, Marcos73 said:

Cze

Takich porad jak Twoja było tu milion. Niestety to temat dla opornych, kroczących swoją długą i krętą drogą. Nie chcą iść na skróty, ich wybór. Kolega to belfer z krwi i kości, więc teoretycznie wie wszystko, ale ni jak nie może teorii przekuć na praktykę. Ostatnio poznałem nowy termin „zamykanie stawu skokowego”, za chuja nie wiem co to jest. Krzysiek wie i prawdopodobnie go zamyka. Ja bez tego jeżdżę i żyję. Posiedź chwilę na forum i poczytaj, przestaniesz się bawić w zbawcę. Najlepiej przyjedź do Zwardonia w styczniu i nie bij, ale wytłumacz Koledze na stoku. Można uderzyć na Pilsko, jak Górka dla Ciebie za słaba. Do Szczyrku nie pojadę choćbyś mi zapłacił. 
pozdro

Jeżeli zamykanie w sensie , piszczel naciska na język buta i to powoduje ( ale ile i gdzie bo to jest ważne )zamknięcie stawu skokowego w inicjacji skrętu to można by z tego, znowu urobić kilka stron. Mam nadzieje ze nie jest to czyjeś złe przetłumaczenie i podanie tobie informacji. 

Myśle ze to ważny temat z abecadła narciarza 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, PSmok napisał:

Jeżeli zamykanie w sensie , piszczel naciska na język buta i to powoduje ( ale ile i gdzie bo to jest ważne )zamknięcie stawu skokowego w inicjacji skrętu to można by z tego, znowu urobić kilka stron. Mam nadzieje ze nie jest to czyjeś złe przetłumaczenie i podanie tobie informacji. 

Myśle ze to ważny temat z abecadła narciarza 

Pozdrowienia

Witaj.

Tak, o to chodzi. O naciskanie na języki butów. Niefortunne sformułowanie. Close uncles. Kiedy? Chodzi o inicjacje. Potem nacisk przenosi się na tył stopy bardziej .

Teraz moja zabawa to dwa punkty. Na stromszym ćwiczę śmig. Na płaskim i jak wczoraj, na nartostradzie bawię się wchodzeniem na skręty cięte.

W smigu czyli w skręcie krótkim w którym duża część jest ślizgowa ( polski smig 🤣 ) brak mi zakończenia skrętu. Tego za krawędziowania. Ucieka mi zewnętrzna. Uslizguje. Mam tu podejrzenie że powinienem na końcu skrętu być bardziej na tyłach nart ( dzięki @Maciej S)  ale to sobie jeszcze będę eksperymentował. Mało ludzi na stoku jeździ dobrze smigiem. Nie ma kogo podglądać. Jest w smigu coś, jakiś kurde myk, jakiś sposób. Nie mam pojęcie co to jest. Chyba coś z napięciem tułowia, taśmami … co powoduje to zacięcie na końcu, ten punkt z którego wychodzi się do następnego skrętu. W smigu pracuje cały tułów. To bardzo złożone. Trudne. 
 

W skręcie ciętym brak mi jeszcze tej pewności oparcia na krawędzi co da mi możliwość eksperymentowania z odsyłaniem nóg. W skręcie w lewo jest mi łatwiej, w prawo już zaczyna być dużo lepiej. Długie nartostrady mogłyby pomóc. Jest czas na ćwiczenia. 
 

A moje dzieciaki? szczególnie Natalia lubi mieć zadania. Cały czas sobie coś wymyśla. Tu pojadę tak, tam inaczej, Eksperymentuje i bawi się. Ani się nie wtrącam. Czasem utknie gdzieś i coś sobie ćwiczy … dziwna taka ❤️

Rafał - jeździ ciętym gdzie może. A gdzie nie może morduje coś dziwnego, zygzakową jazda. Nie bawi go ćwiczenie czegokolwiek. Ma wywalone … lubi zapier…. To trochę martwi. Wczoraj miał blisko bum. Ochłonął. Potem jeździł już z głową. 

Wczoraj 6 ! Godzin uciekło w mig … fantastycznie było. Ludzi malutko, dwie trasy chodziły. Śnieg średni. 

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Witaj.

Tak, o to chodzi. O nasikanie na języki butów. Niefortunne sformułowanie. Close uncles. Kiedy? Chodzi o inicjacje. Potem nacisk przenosi się na tył stopy bardziej .

Teraz moja zabawa to dwa punkty. Na stromszym ćwiczę śmig. Na płaskim i jak wczoraj, na nartostradzie bawię się wchodzeniem na skręty cięte.

W smigu czyli w skręcie🤣 krótkim w którym duża część jest ślizgowa ( polski smig 🤣 ) brak mi zakończenia skrętu. Tego za krawędziowania. Ucieka mi zewnętrzna. Uslizguje. Mam tu podejrzenie że powinienem na końcu skrętu być bardziej na tyłach nart ( dzięki @Maciej S)  ale to sobie jeszcze będę eksperymentował. Mało ludzi na stoku jeździ dobrze smigiem. Nie ma kogo podglądać. Jest w smigu coś, jakiś kurde myk, jakiś sposób. Nie mam pojęcie co to jest. Chyba coś z napięciem tułowia, taśmami … co powoduje to zacięcie na końcu, ten punkt z którego wychodzi się do następnego skrętu. W smigu pracuje cały tułów. To bardzo złożone. Trudne. 
 

W skręcie ciętym brak mi jeszcze tej pewności oparcia na krawędzi co da mi możliwość eksperymentowania z odsyłaniem nóg. W skręcie w lewo jest mi łatwiej, w prawo już zaczyna być dużo lepiej. Długie nartostrady mogłyby pomóc. Jest czas na ćwiczenia. 
 

A moje dzieciaki? szczególnie Natalia lubi mieć zadania. Cały czas sobie coś wymyśla. Tu pojadę tak, tam inaczej, Eksperymentuje i bawi się. Ani się nie wtrącam. Czasem utknie gdzieś i coś sobie ćwiczy … dziwna taka ❤️

Rafał - jeździ ciętym gdzie może. A gdzie nie może morduje coś dziwnego, zygzakową jazda. Nie bawi go ćwiczenie czegokolwiek. Ma wywalone … lubi zapier…. To trochę martwi. Wczoraj miał blisko bum. Ochłonął. Potem jeździł już z głową. 

Wczoraj 6 ! Godzin uciekło w mig … fantastycznie było. Ludzi malutko, dwie trasy chodziły. Śnieg średni. 

Krzysiek, nie sikaj na języki butów  to nic nie zmieni 😂 ! A samo sformułowanie, cóż zamiast zgięcia grzbietowego stawu skokowego, jest całkiem ok skrótem, oczywiście będąc zorientowanym o czym mowa.

P.S.  w okresie pomiędzy Świętami, a Nowym Rokiem gdzieś się wybierasz na stok?

Edytowane przez Gabrik
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ucieka piętka, to być może na te języki ciśniesz za mocno (nadsterowność), w końcowej fazie trzeba nieco na tył przejść. Druga przyczyna to może być pochylanie się do stoku, podczas gdy przy tym krawędziowaniu tułów ma być pod kątem do nóg, w dół stoku, z wbijaniem kija poniżej narty. Może trudno to wyjaśnić pisemnie. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Gabrik napisał:

 

P.S.  w okresie pomiędzy Świętami, a Nowym Rokiem gdzieś się wybierasz na stok?

Jutro jadę gdzieś na narty. Jesli będzie chodzić Kiczera albo Bieszczad to jadę do nich. Jeśli nie, to najpewniej Tylicz ski albo Słotwin ski jeśli otworzą. Potem między świętami jak najbardziej, ale raczej lokalnie. Jak syn jest u mnie, to się dzielimy prowadzeniem samochodu ale samemu już męczy mnie długa jazda. Jak mam wybór, tylko bliskie stoki. 
 

A co? Będziesz tu gdzieś? To byłoby nawet fajne gdyby się tak spotkać i pojeździć. Pouczyć się od siebie. 🙂 Aż jestem ciekawy jakby się mój wątek rozwinął i jak ciekawe byłyby wpisy 🤣🤣🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...