Jan Napisano Poniedziałek o 15:48 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 15:48 Godzinę temu, KrzysiekK napisał: Weź …. Zasnąć można Kto ostatni dotrze do pierwszego sklepu ten stawia flache Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano Poniedziałek o 15:53 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 15:53 2 minuty temu, Jan napisał: Kto ostatni dotrze do pierwszego sklepu ten stawia flache To żadna zabawa, lepsza gdy ostatni pije🍷 za darmo 😀. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Poniedziałek o 16:26 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 16:26 31 minut temu, kordiankw napisał: To żadna zabawa, lepsza gdy ostatni pije🍷 za darmo 😀. Cześć Nie, no to chyba, żaden się nie napije bo wszyscy zamarzną stojąc, chcąc wygrać. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnwick Napisano Środa o 23:34 Udostępnij Napisano Środa o 23:34 Ogarnij się Chłopie i weź se instruktora... A Wy może przestaniecie w końcu pierdolić, bo tylko szkodzicie tym gadaniem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Czwartek o 10:00 Udostępnij Napisano Czwartek o 10:00 10 godzin temu, johnwick napisał: A Wy może przestaniecie w końcu pierdolić, bo tylko szkodzicie tym gadaniem. napisz coś mądrzejszego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Czwartek o 10:04 Udostępnij Napisano Czwartek o 10:04 W dniu 15.12.2024 o 06:23, KrzysiekK napisał: Wczoraj na Tylicz.ski petarda z rana. a Leośka też jeździła ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano Czwartek o 11:49 Autor Udostępnij Napisano Czwartek o 11:49 1 godzinę temu, Jan napisał: a Leośka też jeździła ? W zeszłą sobotę byłem sam. Leośka była ostatnio na wyjeździe ze szkoły i śmigała z kumpelkami. To nie to co nuda ze starym. W te sobotę mam nadzieję już w komplecie będziemy na Tylicz.ski. Coś obiecują że otworzą Kiczere u nas … nie wiem gdzie ruszymy. Dam znać. Może ktoś z Forum dołączy. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Czwartek o 16:46 Udostępnij Napisano Czwartek o 16:46 17 godzin temu, johnwick napisał: Ogarnij się Chłopie i weź se instruktora... A Wy może przestaniecie w końcu pierdolić, bo tylko szkodzicie tym gadaniem. Cze Takich porad jak Twoja było tu milion. Niestety to temat dla opornych, kroczących swoją długą i krętą drogą. Nie chcą iść na skróty, ich wybór. Kolega to belfer z krwi i kości, więc teoretycznie wie wszystko, ale ni jak nie może teorii przekuć na praktykę. Ostatnio poznałem nowy termin „zamykanie stawu skokowego”, za chuja nie wiem co to jest. Krzysiek wie i prawdopodobnie go zamyka. Ja bez tego jeżdżę i żyję. Posiedź chwilę na forum i poczytaj, przestaniesz się bawić w zbawcę. Najlepiej przyjedź do Zwardonia w styczniu i nie bij, ale wytłumacz Koledze na stoku. Można uderzyć na Pilsko, jak Górka dla Ciebie za słaba. Do Szczyrku nie pojadę choćbyś mi zapłacił. pozdro 2 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano Czwartek o 17:15 Autor Udostępnij Napisano Czwartek o 17:15 (edytowane) 19 godzin temu, Marcos73 napisał: Cze Takich porad jak Twoja było tu milion. Niestety to temat dla opornych, kroczących swoją długą i krętą drogą. Nie chcą iść na skróty, ich wybór. Kolega to belfer z krwi i kości, więc teoretycznie wie wszystko, ale ni jak nie może teorii przekuć na praktykę. Ostatnio poznałem nowy termin „zamykanie stawu skokowego”, za chuja nie wiem co to jest. Krzysiek wie i prawdopodobnie go zamyka. Ja bez tego jeżdżę i żyję. Posiedź chwilę na forum i poczytaj, przestaniesz się bawić w zbawcę. Najlepiej przyjedź do Zwardonia w styczniu i nie bij, ale wytłumacz Koledze na stoku. Można uderzyć na Pilsko, jak Górka dla Ciebie za słaba. Do Szczyrku nie pojadę choćbyś mi zapłacił. pozdro Zamykanie stawu skokowego to inaczej pociskanie goleniami na języki butów ( takie coś z przodu cholewki buta,, 🤣 A na zlot warto wpaść. Też mam zamiar. Edytowane wczoraj o 12:31 przez KrzysiekK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano Czwartek o 17:34 Udostępnij Napisano Czwartek o 17:34 18 minut temu, KrzysiekK napisał: Zamykanie stawu skokowego to inaczej pociskanie goleniami na języki butów ( takie coś z przodu cholewki buta,, 🤣 A na zlot warto wpaś. Też mam zamiar. Z przodu, ale jednak od środka 😉 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Czwartek o 19:08 Udostępnij Napisano Czwartek o 19:08 2 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze Takich porad jak Twoja było tu milion. Niestety to temat dla opornych, kroczących swoją długą i krętą drogą. Nie chcą iść na skróty, ich wybór. Kolega to belfer z krwi i kości, więc teoretycznie wie wszystko, ale ni jak nie może teorii przekuć na praktykę. Ostatnio poznałem nowy termin „zamykanie stawu skokowego”, za chuja nie wiem co to jest. Krzysiek wie i prawdopodobnie go zamyka. Ja bez tego jeżdżę i żyję. Posiedź chwilę na forum i poczytaj, przestaniesz się bawić w zbawcę. Najlepiej przyjedź do Zwardonia w styczniu i nie bij, ale wytłumacz Koledze na stoku. Można uderzyć na Pilsko, jak Górka dla Ciebie za słaba. Do Szczyrku nie pojadę choćbyś mi zapłacił. pozdro Cześć Hehe. Już myślałem, że to ja mam sobie wziąć instruktora. A zamykanie stawu skokowego to jakaś piramidalna bzdura swoją drogą. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano Czwartek o 19:33 Autor Udostępnij Napisano Czwartek o 19:33 13 minut temu, Mitek napisał: Cześć Hehe. Już myślałem, że to ja mam sobie wziąć instruktora. A zamykanie stawu skokowego to jakaś piramidalna bzdura swoją drogą. Pozdro Mitku, takie sformułowanie faktycznie brzmi bez sensu. Można zamknąć pięść na przykład ale nie staw skokowy. Natomiast kilka razy spotkałem się z tym w jakichś narciarskich rozmowach albo rozmowach fizjoterapeutów. Instruktorzy anglojęzyczni też coś tam piszą o tym, choćby tu: https://www.skitalk.com/threads/what-to-do-with-ankles-as-you-ski.16620/ Otwarcie lub zamknięcie kostki. Osobiście też do mnie ten termin nie trafia. Źle coś rozumiem? Bo ze się mogę nad stawami skokowymi zastanawiać to chyba nie ulega wątpliwości. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Czwartek o 19:50 Udostępnij Napisano Czwartek o 19:50 10 minut temu, KrzysiekK napisał: Mitku, takie sformułowanie faktycznie brzmi bez sensu. Można zamknąć pięść na przykład ale nie staw skokowy. Natomiast kilka razy spotkałem się z tym w jakichś narciarskich rozmowach albo rozmowach fizjoterapeutów. Instruktorzy anglojęzyczni też coś tam piszą o tym, choćby tu: https://www.skitalk.com/threads/what-to-do-with-ankles-as-you-ski.16620/ Otwarcie lub zamknięcie kostki. Osobiście też do mnie ten termin nie trafia. Źle coś rozumiem? Bo ze się mogę nad stawami skokowymi zastanawiać to chyba nie ulega wątpliwości. Cześć Krzysiu, ja w miarę umiem jeździć na nartach - tzn. satysfakcjonuje mnie mój poziom uwzględniając sytuację. Nauczyłem na nartach jeździć pewnie setki ludzi w tym pewnie kilkanaście dobrze - Ci, których miałem szansę uczyć w sposób planowy w długotrwałym cyklu. Nie czytam ani nie oglądam anglojęzycznych bo mi to do niczego nie jest potrzebne. Nie zastanawiam się również ani nigdy nie zastanawiałem nad stawami skokowymi. Oczywiście jak Ty chcesz to się zastanawiaj - Twój wybór, Twoja zabawa. Trzymaj się serdecznie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano Czwartek o 19:55 Autor Udostępnij Napisano Czwartek o 19:55 Teraz, Mitek napisał: Nie zastanawiam się również ani nigdy nie zastanawiałem nad stawami skokowymi. Bo jesteś na językach jak stoisz przy wyciągu, jesteś też na językach jak jedziesz. Ja się łapie na tym że czasem stoję w odchyleniu więc się bawię w mieszaniu w tym, rozkminianiu. A trzymaj się i Ty 🙂 Mam nadzieję, że niedługo … 10.01 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Czwartek o 20:20 Udostępnij Napisano Czwartek o 20:20 20 minut temu, KrzysiekK napisał: Bo jesteś na językach jak stoisz przy wyciągu, jesteś też na językach jak jedziesz. Ja się łapie na tym że czasem stoję w odchyleniu więc się bawię w mieszaniu w tym, rozkminianiu. A trzymaj się i Ty 🙂 Mam nadzieję, że niedługo … 10.01 😉 Cześć Nie jest na językach. Jest prawidłowo wyważony, czyli stoi tak jak buty go trzymają, na ugiętych nogach, ciężar ciała nie jest ani na palcach ani na piętach - po prostu centralnie. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano Czwartek o 20:43 Udostępnij Napisano Czwartek o 20:43 3 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze Takich porad jak Twoja było tu milion. Niestety to temat dla opornych, kroczących swoją długą i krętą drogą. Nie chcą iść na skróty, ich wybór. Kolega to belfer z krwi i kości, więc teoretycznie wie wszystko, ale ni jak nie może teorii przekuć na praktykę. Ostatnio poznałem nowy termin „zamykanie stawu skokowego”, za chuja nie wiem co to jest. Krzysiek wie i prawdopodobnie go zamyka. Ja bez tego jeżdżę i żyję. Posiedź chwilę na forum i poczytaj, przestaniesz się bawić w zbawcę. Najlepiej przyjedź do Zwardonia w styczniu i nie bij, ale wytłumacz Koledze na stoku. Można uderzyć na Pilsko, jak Górka dla Ciebie za słaba. Do Szczyrku nie pojadę choćbyś mi zapłacił. pozdro 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnwick Napisano wczoraj o 15:29 Udostępnij Napisano wczoraj o 15:29 (edytowane) W dniu 19.12.2024 o 11:00, Jan napisał: napisz coś mądrzejszego Nie mam takiej cierpliwości i ochoty jak Wy. Edytowane wczoraj o 15:29 przez johnwick 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 21 godzin temu Udostępnij Napisano 21 godzin temu 3 godziny temu, johnwick napisał: Nie mam takiej cierpliwości i ochoty jak Wy. a miałeś kiedykolwiek narty na nogach ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 21 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 21 godzin temu 2 minuty temu, Jan napisał: a miałeś kiedykolwiek narty na nogach ? Czy to ważne ? Ważne żeby wiesz … 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 21 godzin temu Udostępnij Napisano 21 godzin temu 3 minuty temu, KrzysiekK napisał: Czy to ważne ? Ważne żeby wiesz … na najbliższym wyjeździe w góry będziemy mieli nową 14 letnią Leośkę, która jeszcze nigdy w życiu nie miała nart na nogach - zobaczymy ile się nauczy przez 6 dni 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 21 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 21 godzin temu 2 minuty temu, Jan napisał: na najbliższym wyjeździe w góry będziemy mieli nową 14 letnią Leośkę, która jeszcze nigdy w życiu nie miała nart na nogach - zobaczymy ile się nauczy przez 6 dni Jak wiesz każdy jest inny. Widzę po sobie i swoich dzieciach. O szkolnych nie wspominam nawet ani studentach. Po prostu każdy jest inny. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 21 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 21 godzin temu 23 minuty temu, Jan napisał: na najbliższym wyjeździe w góry będziemy mieli nową 14 letnią Leośkę, która jeszcze nigdy w życiu nie miała nart na nogach - zobaczymy ile się nauczy przez 6 dni A propos Leosiek … super są. Kłótliwe okrutnie, niedobre, pyskate, ale super. Właśnie mi taka jedna zżarła ćwierć chleba nim do domu dowiozła. Taka zgłodniała ❤️ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 21 godzin temu Udostępnij Napisano 21 godzin temu 9 minut temu, KrzysiekK napisał: A propos Leosiek … super są. Kłótliwe okrutnie, niedobre, pyskate, ale super. Właśnie mi taka jedna zżarła ćwierć chleba nim do domu dowiozła. Taka zgłodniała ❤️ taniej wychodzi ubierać niż żywić 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 20 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 20 godzin temu 54 minuty temu, Jan napisał: taniej wychodzi ubierać niż żywić No moja jeszcze tak ma … w worku by. Ale wiem że to się zmieni 🤣 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu 6 godzin temu, johnwick napisał: Nie mam takiej cierpliwości i ochoty jak Wy. To spierdalaj i nie nudź bo nie masz nic do powiedzenia. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.