Skocz do zawartości

Salomon czy Atomic


Martinez

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Kaem napisał:

to chyba duży temat - krawędzie.

Ja także sam robię swoje narty, choć czasami (rzadko 😄  ) mam wpadki.

I subiektywnie da się odczuć różnice w twardości krawędzi - czuje się, jak krawędź reaguje na ostrzenie, po ilu przeciągnięciach mamy dobrą, ostrą krawędź. I tak np. w kilku modelach Dobermanów RB zawsze było podobnie, nie trzeba było zbyt wiele czasu. Natomiast stare SLki Volkla dziś pewnie 10letnie były baarrddzzzzoooo odporne. Mam też wrażenie, że w cywilnych sportowych nartach u Fischera także trzeba uzbroić się w cierpliwość. W tym sezonie sprawdzę Atomiki, Dynastary (modele sportowe, nigdy na nich nie jeździłem) i AM od Blizzarda - wszystkie te narty na dziś mają krawędź o szerokości nominalnej lub bardzo jej bliskiej. Jeśli o wątku nie zapomnimy, można będzie w kwietniu ocenić tempo zużycia krawędzi, znając w przybliżeniu liczbę dni nart na śniegu. 

Może jest tak, że sportowe mają miększą krawędź. I tak są często ostrzone. Co innego cywilne...

Ktoś się pewnie zaraz wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrzysiekK napisał:

No właśnie... Kupiłem ostrzałkę w Decathloni, z pilnikiem. Nie w celu ostrzenia ale żeby ściągnąć drut (grad czy jak tam w różnych środowiskach się pisze). 

Próbując ściągnąc ów wyczuwalny drut z fisher WC SC 165 miałem uczucie jakbym ołówkiem strugał strugaczka .. czyt. Pilnik kompletnie ,,nie brał,, tak, jakby krawędzie były hartowane albo mocno cyjanowane .... Dziadowski pilnik? 

Drut chcesz ściągnąć pilnikiem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, moruniek napisał:

Drut chcesz ściągnąć pilnikiem ?

Ja nie wiem czym to się ma robić. Czułem, że zadzior jest. Doczekanie się na kogoś na stoku, wiesz jak jest ... no i chciałem delikatnie, tak, pilnikiem. 

Edit: no dobra, powinienem gumą, ale nie miałem.

https://www.nartyserwis.pl/serwis-nart-jak-zaczac-czyli-poradnik-mlodego-serwisanta-czesc-1

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrzysiekK napisał:

Może jest tak, że sportowe mają miększą krawędź. I tak są często ostrzone. Co innego cywilne...

Ktoś się pewnie zaraz wypowie.

Z moich subiektywnych odczuć, wynika że w narcie sportowej (komórka) krawędzi jest odrobinę mniej, jest ona zdecydowanie bardziej twarda. W juniorskich komórkach, tej krawędzi też jest raczej mało. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Ja nie wiem czym to się ma robić. Czułem, że zadzior jest. Doczekanie się na kogoś na stoku, wiesz jak jest ... no i chciałem delikatnie, tak, pilnikiem. 

Edit: no dobra, powinienem gumą, ale nie miałem.

https://www.nartyserwis.pl/serwis-nart-jak-zaczac-czyli-poradnik-mlodego-serwisanta-czesc-1

Diament też załatwi sprawę, tylko odrobina % by się mu przydała.  

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Plus82 napisał:

Znowu te kąty...? Niech mi ktoś porządnie wyjaśni, po co mu potrzebne są te kąty. Ostra krawędź, to rozumiem, ale kąty? Na żywym lodzie szanujący się amator nie jeździ. Co innego profi. Ale może są tacy wśród nas, którzy specjalnie wybierają szlaje na stokach, by sprawdzić w praktyce działanie ułamka stopnia.  Proszę o podanie stosownego materiału. Najlepiej w postaci filmu, na którym będą widoczne uślizgi na tej szlaji, w zależności od założonego aktualnie kąta. Ograniczmy się na początku tylko do topowych slalomek.  By się nie zagubić w gąszczu dedykowanych nart.

Plusie nie denerwuj się.  Dane na mój stan wiedzy.

Dla amatorskiej jazdy.

Podcięcie od spodu zrobić raz i nie tykać. Z tego powodu w nowej narcie zacząć od 0,5 (ewentualnie ustalić ile fabryka zrobiła) w razie zbytniej agresywności narty, podwieszenie zrobić na 0,75 lub 1 (to najpopularniejsze czy inaczej, uniwersalne wartości). Kąt boczny 89 do 87. Inaczej oznaczane jako 1 do 3 stopni. W każdym razie 87 trudniej zerwać krawędź aniżeli 89. Z tego powodu te wartości lub większe 86, 85 dla bardziej zaawansowanych narciarzy, z uwagi na niebezpieczeństwo. 

Najczęściej dla amatorów wartości robione to: od spodu 0,75-1, bok 89-88.  Zapewne dobre serwisy wiedzą ile i robią to, nie zawracając głowy klientom tym zagadnieniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, filinator napisał:

No właśnie, w atomach sl fis i salomonach sl fis jest różnica w grubości krawędzi. I ,jak dla mnie w twardości. Z atoma, pilnik zbiera pod niewielkim naciskiem, krawędź jest bardziej miękka i uzyskanie pewnej ostrości nie wymaga wysiłku, natomiast w salomonie jest już inaczej. Ja mam takie odczucia 

Jakieś 3 lata temu, miałem w łapach Dynastary, komórki FIS SL. Jedne i drugie fabrycznie nowe. Jedne wyprodukowane we Francji, drugie w Hiszpanii. Nowe, bez zamontowanych wiązań. Te Hiszpańskie miały wyraźnie grubszą krawędź. Miały też odrobinę inne wiązania dołączone do zamontowania. Chyba nawet gdzieś wstawiałem zdjęcia na forum (może jeszcze gdzieś są). Jedne były w długości 165, drugie 157. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Gabrik napisał:

Plusie nie denerwuj się.  Dane na mój stan wiedzy.

Dla amatorskiej jazdy.

Podcięcie od spodu zrobić raz i nie tykać. Z tego powodu w nowej narcie zacząć od 0,5 (ewentualnie ustalić ile fabryka zrobiła) w razie zbytniej agresywności narty, podwieszenie zrobić na 0,75 lub 1 (to najpopularniejsze czy inaczej, uniwersalne wartości). Kąt boczny 89 do 87. Inaczej oznaczane jako 1 do 3 stopni. W każdym razie 87 trudniej zerwać krawędź aniżeli 89. Z tego powodu te wartości lub większe 86, 85 dla bardziej zaawansowanych narciarzy, z uwagi na niebezpieczeństwo. 

Najczęściej dla amatorów wartości robione to: od spodu 0,75-1, bok 89-88.  Zapewne dobre serwisy wiedzą ile i robią to, nie zawracając głowy klientom tym zagadnieniem. 

Ale Ty obkuty jesteś ! 

Rozwiń jeszcze proszę skrót myślowy (jak sądzę) - "zerwać krawędź".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, moruniek napisał:

Jakieś 3 lata temu, miałem w łapach Dynastary, komórki FIS SL. Jedne i drugie fabrycznie nowe. Jedne wyprodukowane we Francji, drugie w Hiszpanii. Nowe, bez zamontowanych wiązań. Te Hiszpańskie miały wyraźnie grubszą krawędź. Miały też odrobinę inne wiązania dołączone do zamontowania. Chyba nawet gdzieś wstawiałem zdjęcia na forum (może jeszcze gdzieś są). Jedne były w długości 165, drugie 157. 

Cześć

Trudno, żeby damska i męska komórka miały takie same wiązania, prawda.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, moruniek napisał:

Nie, te wiązania były identyczne, jedne miały dodatkowy element, jakby taki dodatkowy blokujący. Jak dobrze poszukam, to znajdę gdzieś zdjęcie.  

Cześć

Czyli, że narty były na wolnym rynku jak rozumiem anie z departamentu race bo by miały inne.

Nie szukaj - szkoda czasu na pierdoły.

Trzymaj się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, KrzysiekK napisał:

Diament też załatwi sprawę, tylko odrobina % by się mu przydała.  

A co tanio kupić by mieć w aucie/w plecaku(?) gdy czuję, że nie trzyma? Coś małego, zgrabnego...

 
Hmm.... Johnny Walker lub Wiliams Grappa w małym opakowaniu...
 
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.. z perspektywy stoku o długości +-450 m na którym krawedz ma znaczenie nie ma szans przejechać  2 godzin na jednej parze nart bez poprawki diamentem i to raczej 200 lub zmiany pary nart .. 2 godziny ..w praktyce 1.5 .. licząc jeden zjazd na 8-10 minut .. można policzyć.  To tak do przemyślenia bo >800kg/m3 szybko rozróżnia ostre od nie ostre, o technice nie wspominając.

Przy <500kg/m3 lepiej zająć się techniką niż krawędziami o ile są zrobione.

O kątach nie piszę bo w serwisie ręcznym od A do Z to bajka, która nie wyklucza efektu finalnego jakim jest ostra krawędź. Jej kąty i powtarzalność procesu to już inna sprawa.

M.

ps. "Też nie za często" inspiruje do anegdoty .. marynarz goli się raz na tydzień.. podoficer goli się raz dziennie .. oficer jest ogolony - z dedykacją dla myślących o krawędziach.

 

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Ale Ty obkuty jesteś ! 

Rozwiń jeszcze proszę skrót myślowy (jak sądzę) - "zerwać krawędź".

"Wątek o ostrzeniu to zadam pytanie: Czy osoby ostrzące "na sportowo" są przygotowane na sytuację kiedy nie utrzymają trzymania??? - pytanie nie dotyczy narciarzy "sportowców"

Jeżeli nie jesteście gotowi to tak to właśnie się kończy:

https://dziennikzachodni.pl/koszmarny-wypadek-narciarza-w-zwardoniu-dobil-do-drzewa-wezwano-helikopter-lpr/ar/c1-14707561

Zawodnik MPA na rozjazdówce przed GS-em. Przyczyny zdarzenia są mi znane ponieważ je widziałem. Próba poszerzenia skrętu i piętka chłopaka po prostu przytrzymała. Niestety chłopak do dzisiaj na wózku."

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Marxx74x napisał:

.. z perspektywy stoku o długości +-450 m na którym krawedz ma znaczenie nie ma szans przejechać  2 godzin na jednej parze nart bez poprawki diamentem i to raczej 200 lub zmiany pary nart .. 2 godziny ..w praktyce 1.5 .. licząc jeden zjazd na 8-10 minut .. można policzyć.  To tak do przemyślenia bo >800kg/m3 szybko rozróżnia ostre od nie ostre, o technice nie wspominając.

Przy <500kg/m3 lepiej zająć się techniką niż krawędziami o ile są zrobione.

O kątach nie piszę bo w serwisie ręcznym od A do Z to bajka, która nie wyklucza efektu finalnego jakim jest ostra krawędź. Jej kąty i powtarzalność procesu to już inna sprawa.

M.

ps. "Też nie za często" inspiruje do anegdoty .. marynarz goli się raz na tydzień.. podoficer goli się raz dziennie .. oficer jest ogolony - z dedykacją dla myślących o krawędziach.

 

Piszesz z perspektywy "lodowej hali". Wtedy zgoda. Ale "snieg" 800kg/m3 na typowym stoku pojawia się co najwyżej w niewielkich  płatach, gdy ktoś zawali nasniezanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gabrik napisał:

"Wątek o ostrzeniu to zadam pytanie: Czy osoby ostrzące "na sportowo" są przygotowane na sytuację kiedy nie utrzymają trzymania??? - pytanie nie dotyczy narciarzy "sportowców"

Jeżeli nie jesteście gotowi to tak to właśnie się kończy:

https://dziennikzachodni.pl/koszmarny-wypadek-narciarza-w-zwardoniu-dobil-do-drzewa-wezwano-helikopter-lpr/ar/c1-14707561

Zawodnik MPA na rozjazdówce przed GS-em. Przyczyny zdarzenia są mi znane ponieważ je widziałem. Próba poszerzenia skrętu i piętka chłopaka po prostu przytrzymała. Niestety chłopak do dzisiaj na wózku."

????

I przyczyną było zerwanie krawędzi, jak rozumiem, bo raczej nie rozumiem a raczej odwrotnie rozumiem.

  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...