Lexi Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 10 godzin temu, MarioJ napisał: To bardzo nieergonomiczne dla średniej. 🙂 Polecam uchwyt telefonowy na kierownicę. Telefon zakładasz i zdejmujesz jedną ręką, podczas jazdy można zrobić foto, nie mówiąc o sprawdzeniu trasy jedną ręką. Bez zatrzymywania. Takie zabawy różnie się kończą - jak każda zabawa telefonem za kierownicą. 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 1 godzinę temu, Lexi napisał: Takie zabawy różnie się kończą - jak każda zabawa telefonem za kierownicą. Cześć I tu się zgadzam w 100%. Jak jedziemy na rowerze to... jedziemy!. nie gadamy, nie gapimy się na okoliczne płoty, nie słuchamy muzyki itd. Sytuacji, w których osoba jadąca nie była skupiona na tym co robi i doprowadzała do sytuacji zagrożenia miałem dziesiątki. Zazwyczaj trzeba drzeć mordę aby się ocknęli, dzwonek nie działa. Telefon na rowerze to w ogóle zły pomysł. Są sprzęty dedykowane, które wcale nie są drogie a robią robotę jak należy. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 6 minut temu, Mitek napisał: Cześć I tu się zgadzam w 100%. Jak jedziemy na rowerze to... jedziemy!. nie gadamy, nie gapimy się na okoliczne płoty, nie słuchamy muzyki itd. Sytuacji, w których osoba jadąca nie była skupiona na tym co robi i doprowadzała do sytuacji zagrożenia miałem dziesiątki. Zazwyczaj trzeba drzeć mordę aby się ocknęli, dzwonek nie działa. Telefon na rowerze to w ogóle zły pomysł. Są sprzęty dedykowane, które wcale nie są drogie a robią robotę jak należy. Pozdro Mi się telefon z nawigacją bardzo podoba i nie mam zamiaru tego zmieniać. Kolejny gadżet który trzeba ładować, jest dla mnie zbędnym urządzeniem. Może jest potrzebny profesjonalistom jeżdżącym Wisłę, mnie to nie jest potrzebne. Umiem korzystać z nawigacji na rowerze, a jak ktoś ma z tym problem, to niech nie korzysta. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) 10 godzin temu, Marcos73 napisał: Mario, może nie polna, ale jest sporo mankamentów na tej trasie. Przede wszystkim Cięcina - Wieprz. Tam to jest przeprowadzone na siłę, bez jakiegokolwiek chociaż częściowego przygotowania trasy pod kątem rowerzystów. Moim zdaniem super inicjatywa, ale delikatny falstart. Trasa prosta, rodzinna - a ten niedługi fragment na dzień dzisiejszy jej to miano odbiera. No i otwarli trasę, której elementem był transport kolejowy, a kolej sprawiła im psikusa i zaczęła remontować torowisko wprowadzając komunikację zastępczą. Trzeba było to opóźnić o rok, promocja odbiła się szerokim echem, ale jest spora fala krytyki co jej popularności nie przysporzy. pozdro Na tym polega właśnie "polska strategia". Zawsze jest coś istotnego niedorobione, brak ciągłości trasy na spójnym poziomie jakości. To samo jest na tak chwalonym Pomorzu Zachodnim. Słynna trasa wokół zalewu, odbierałem że jest skończona. A na miejscu okazuje się że 15km jedziesz w ruchu samochodowym który porusza się z prędkością 100km/h, bo tak pozwala piękny asfalt. Paranoja. Ten odcinek Cięcina - Wieprz można chyba objechać asfaltem przez wieś ? Obejrzałem zdjęcia VeloSola, to w większości robi wrażenie, ale braki są rozczarowujące. źródło foto: jakiś profil FB Edytowane 27 Sierpnia przez MarioJ 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 12 godzin temu, Marcos73 napisał: A mnie do podniesienia ego, bo już raczej nie urosnę. Bardziej w szerz. Jak bym był tak wysoki jak Ty, to pewnie bym na to nie zwracał uwagi. A tak - mus. pozdro ps. Straszna awantura w necie o Velo Sołę. @Adam ..DUCH walczy jak lew. Masz namiary na dyskusję? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 5 minut temu, mig napisał: Masz namiary na dyskusję? Oooo... odsiecz Wiedeńska sie szykuje.. 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 8 minut temu, Lexi napisał: Oooo... odsiecz Wiedeńska sie szykuje.. 😉 Bede obserwowal z murów.... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 12 godzin temu, Marcos73 napisał: ja już się tyle razy wypierdoliłem na rowerze, szkoda telefonu Kupisz na Temu za grosze każda cegła się zmieści pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 4 minuty temu, MarioJ napisał: Na tym polega właśnie "polska strategia". Zawsze jest coś istotnego niedorobione, brak ciągłości trasy na spójnym poziomie jakości. To samo jest na tak chwalonym Pomorzu Zachodnim. Słynna trasa wokół zalewu, odbierałem że jest skończona. A na miejscu okazuje się że 30km jedziesz w ruchu samochodowym który porusza się z prędkością 100km/h, bo tak pozwala piękny asfalt. Paranoja. Ten odcinek Cięcina - Wieprz można chyba objechać asfaltem przez wieś ? Obejrzałem zdjęcia VeloSola, to w większości robi wrażenie, ale braki są rozczarowujące. No to jest największy problem Cięcina - Wieprz. Niby niedługi odcinek, ale to ma być ścieżka rodzinna, więc generalnie powinno się omijać drogi, nawet te lokalne. Wyjeżdżasz w Cięcinie ze ścieżki i dupa blada. Ani wjechać na drogę - bo krawężnik na pół metra - powrót jeszcze gorszy, bo trzeba na niego wjechać. Zrobili tam jakiś fragment objazdu na zasadzie błocka po kolana. I tak musisz na główna wjechać, wąska i kręta + skrzyżowanie problematyczne na łuku pod górkę. Potem jak już się zjedzie na boczną - jest spoko. Nikt tego nie przemyślał - droga bez poboczy, nikt nie wie jak się włączyć do ruchu. Z dzieciakami kłopot. Droga płaska ale takie fragmenty, to skutecznie zniechęcają rodziny z dziećmi. Bo dla małych rowerzystów może być niebezpiecznie. Brak poboczy i chodników. Więc de facto to maluch na takiej drodze nie może się poruszać, a nie ma alternatywy. To najgorszy odcinek. Po drodze jeszcze tylko kładka rowerowa by się przydała obok mostu w Węgierskiej Górce. Most ma bardzo wąski chodnik i 2 rowery się na nim nie miną - a droga jest bardzo ruchliwa. Przy dużym ruchu rowerowym - to spory problem. Przechodzi się tylko 1 stroną mostu. Reszta trasy jest w miarę ok. Dla ambitnych - powinni go poprowadzić ze Zwardonia. Bo jedzie się ulicą ale o bardzo małym natężeniu ruchu, z zaznaczeniem - że ta część nie jest szlakiem rodzinnym - Dopiero od Rajczy. Chodzi o fragment wyjazd za boiskiem Świt Cięcina ze ścieżki i wjazd na ulicę Brzozową w Wieprzu. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2 minuty temu, Victor napisał: Kupisz na Temu za grosze każda cegła się zmieści pozdro Paweł, nie o to chodzi, mnie de facto telefon nie jest potrzebny podczas jazdy. Jeżdżę na pałę, przecież się nie zgubię. Muzyki nie słucham, a wokół komina navi jest mi niepotrzebne. I tak lepiej się jeździ na rowerowej jak coś. Bo ta działa praktycznie wszędzie i trzyma bateria cały dzień. Mam nadal uchwyt gdzieś w rowerowni, ale go nie używam. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 34 minuty temu, mig napisał: Masz namiary na dyskusję? Na FB - velo soła. pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 47 minut temu, MarioJ napisał: Ten odcinek Cięcina - Wieprz można chyba objechać asfaltem przez wieś ? Tak zdjęcie 3 - droga do Wieprza, a zdjęcie 4 to wyjazd ze ścieżki rowerowej w Cięcinie. Te Twoje zdjęcia. Zdjęcie 1 to chyba objazd fragmentu asfaltu ze zdjęcia nr 3, a zdjęcie nr 2 - to nie wiem i nie kojarzę takiej ścieżki - pewnie też jakiś objazd. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) 49 minut temu, Victor napisał: Kupisz na Temu za grosze każda cegła się zmieści pozdro Tak dla wyjaśnienia. Ekran telefonu musi być nieprzykryty, żeby można było go efektywnie obsługiwać. I niezbędne dla mnie jest szybkie i proste odpięcie telefonu w celu zrobienia zdjęcia. Telefon pod folią to jest dla mnie właśnie niebezpieczeństwo wywrotki, bo folia utrudnia obsługę w czasie jazdy i obsługa telefonu się wydłuża. Używam uchwytu SP Connect. Na video widać jak telefon się wkłada i wyjmuje z uchwytu. Jak jeżdżę na mtb to na trudnych zjazdach chowam telefon do kieszeni dla bezpieczeństwa telefonu. Poza tym cały czas jeżdżę z nim na kierownicy, czy to singletracki w górach czy asfalt w mieście. Telefon jest w ochronnej obudowie, więc jak się przewrócę na zwykłej drodze czy ścieżce, to jest ochrona do pewnego stopnia. Staram się tak jeździć, aby się nie przewracać na drogach. Większe ryzyko włączam tylko na zjazdach enduro, ale wtedy chowam telefon do kieszeni lub do plecaka lub do torebki na rowerze. Kiedy się zatrzymuję, np. do sklepu, to wyjęcie telefonu z uchwytu trwa 1s i powrót telefonu na rower też 1s. Ten krótki czas dla mnie jest bardzo istotny. Obudowy są dostosowane do modelu, mają dziurki na aparat i można zrobić szybko zdjęcie z roweru lub na zatrzymaniu. Uchwyty do kierownicy są uniwersalne. Jest też w zestawie z obudową dodatkowa folia na telefon z góry, która teoretycznie chroni przed deszczem. Można zakładać, można nie zakładać. Ja jej nie lubię, bo zmniejsza działanie ekranu dotykowego. Ale gdybym jechał długą trasę w deszczu, to do nawigacji bym tego użył. Nie reklamuję tylko informuję, bo czepialstwo się włączyło. 😁 Edytowane 27 Sierpnia przez MarioJ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 38 minut temu, MarioJ napisał: Tak dla wyjaśnienia. Ekran telefonu musi być nieprzykryty, żeby można było go efektywnie obsługiwać. I niezbędne dla mnie jest szybkie i proste odpięcie telefonu w celu zrobienia zdjęcia. Telefon pod folią to jest dla mnie właśnie niebezpieczeństwo wywrotki, bo folia utrudnia obsługę w czasie jazdy i obsługa telefonu się wydłuża. Używam uchwytu SP Connect. Na video widać jak telefon się wkłada i wyjmuje z uchwytu. Jak jeżdżę na mtb to na trudnych zjazdach chowam telefon do kieszeni dla bezpieczeństwa telefonu. Poza tym cały czas jeżdżę z nim na kierownicy, czy to singletracki w górach czy asfalt w mieście. Telefon jest w ochronnej obudowie, więc jak się przewrócę na zwykłej drodze czy ścieżce, to jest ochrona do pewnego stopnia. Staram się tak jeździć, aby się nie przewracać na drogach. Większe ryzyko włączam tylko na zjazdach enduro, ale wtedy chowam telefon do kieszeni lub do plecaka lub do torebki na rowerze. Kiedy się zatrzymuję, np. do sklepu, to wyjęcie telefonu z uchwytu trwa 1s i powrót telefonu na rower też 1s. Ten krótki czas dla mnie jest bardzo istotny. Obudowy są dostosowane do modelu, mają dziurki na aparat i można zrobić szybko zdjęcie z roweru lub na zatrzymaniu. Uchwyty do kierownicy są uniwersalne. Jest też w zestawie z obudową dodatkowa folia na telefon z góry, która teoretycznie chroni przed deszczem. Można zakładać, można nie zakładać. Ja jej nie lubię, bo zmniejsza działanie ekranu dotykowego. Ale gdybym jechał długą trasę w deszczu, to do nawigacji bym tego użył. Nie reklamuję tylko informuję, bo czepialstwo się włączyło. 😁 Mario, mam ten sam uchwyt + etui + chyba wodoodporna guma na to jest- ale można przez nią obsługiwać telefon, bo działa. Niestety kupiłem do V-ki uchwyt na telefon do kratki nawiewu, a że ta jest okrągła, więc mały wybór był. To było czasowe rozwiązanie, miałem go zlikwidować po instalacji ekranu dotykowego i apple car. Ale zostało, bo to jednak nie firmowe rozwiązanie i musze w telefonie podczas odbierania połączenia ustawiać MB, zamiast apple car. Ja tego nie mogę ustawić, aby zawsze wybierał zestaw głośnomówiący fabryczny. Niestety z uchwytu wypada telefon w obudowie SP conect - bo ma z tyłu port i jest nieco grubsza. Telefonu nie ma gdzie położyć pod ręką i musi zostać tak jak jest. Fajne rozwiązanie i dobrze trzyma, montaż i demontaż prosty. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia Godzinę temu, MarioJ napisał: Ekran telefonu musi być nieprzykryty, żeby można było go efektywnie obsługiwać Totalna bzdura i się nie czepiam tylko pisze z doświadczenia użytkowania co więcej podczas intensywnych opadów wszystko działa jak należy gdzie twój mokry paluszek i otwarty ekran już nie koniecznie . W 99% zawsze staje do zrobienia zdjęcia. Takie rozwiązanie pod folią dla mnie jest idealne bo dodatkowo zabezpiecza telefon. Także kto co lubi . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 1 godzinę temu, Marcos73 napisał: Paweł, nie o to chodzi, mnie de facto telefon nie jest potrzebny podczas jazdy. Jeżdżę na pałę, przecież się nie zgubię. Muzyki nie słucham, a wokół komina navi jest mi niepotrzebne. I tak lepiej się jeździ na rowerowej jak coś. Bo ta działa praktycznie wszędzie i trzyma bateria cały dzień. Mam nadal uchwyt gdzieś w rowerowni, ale go nie używam. pozdro Ja używam navi tylko na powrotach 😉 i takie rozwiązanie się sprawdza pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) 39 minut temu, Victor napisał: Totalna bzdura i się nie czepiam tylko pisze z doświadczenia użytkowania co więcej podczas intensywnych opadów wszystko działa jak należy gdzie twój mokry paluszek i otwarty ekran już nie koniecznie . W 99% zawsze staje do zrobienia zdjęcia. Takie rozwiązanie pod folią dla mnie jest idealne bo dodatkowo zabezpiecza telefon. Także kto co lubi . Znowu szukanie zlotego zegarka... W Dekat... jest takie cosik, ktore kosztuje niewiele, mozna przykrecic do kierownicy, mostka, czy ramy a telefon trzyma niezawodnie na kazdych wertepach. Victor - ostatni raz w ulewnym deszczu jechalem przed kilku laty, wiec to nie problem a otwarty ekran jest duzym ułatwieniem.... Edytowane 27 Sierpnia przez mig 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2 godziny temu, Marcos73 napisał: No to jest największy problem Cięcina - Wieprz. Niby niedługi odcinek, ale to ma być ścieżka rodzinna, więc generalnie powinno się omijać drogi, nawet te lokalne. Wyjeżdżasz w Cięcinie ze ścieżki i dupa blada. Ani wjechać na drogę - bo krawężnik na pół metra - powrót jeszcze gorszy, bo trzeba na niego wjechać. Zrobili tam jakiś fragment objazdu na zasadzie błocka po kolana. I tak musisz na główna wjechać, wąska i kręta + skrzyżowanie problematyczne na łuku pod górkę. Potem jak już się zjedzie na boczną - jest spoko. Nikt tego nie przemyślał - droga bez poboczy, nikt nie wie jak się włączyć do ruchu. Z dzieciakami kłopot. Droga płaska ale takie fragmenty, to skutecznie zniechęcają rodziny z dziećmi. Bo dla małych rowerzystów może być niebezpiecznie. Brak poboczy i chodników. Więc de facto to maluch na takiej drodze nie może się poruszać, a nie ma alternatywy. To najgorszy odcinek. Po drodze jeszcze tylko kładka rowerowa by się przydała obok mostu w Węgierskiej Górce. Most ma bardzo wąski chodnik i 2 rowery się na nim nie miną - a droga jest bardzo ruchliwa. Przy dużym ruchu rowerowym - to spory problem. Przechodzi się tylko 1 stroną mostu. Reszta trasy jest w miarę ok. Dla ambitnych - powinni go poprowadzić ze Zwardonia. Bo jedzie się ulicą ale o bardzo małym natężeniu ruchu, z zaznaczeniem - że ta część nie jest szlakiem rodzinnym - Dopiero od Rajczy. Chodzi o fragment wyjazd za boiskiem Świt Cięcina ze ścieżki i wjazd na ulicę Brzozową w Wieprzu. To ta trasa, co ją robiliście na zlocie? - i zaspaliście powrotną stację u Grześka?...a mówią że to lajtowa traska 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) 4 godziny temu, .Beata. napisał: To ta trasa, co ją robiliście na zlocie? - i zaspaliście powrotną stację u Grześka?...a mówią że to lajtowa traska Powrot byl pociagiem. Nie zatrzymal sie u Grzesia a chcielismy.... Tiaaa.... lajtowaaa.... niektorzy to na elektryku ledwo, ledwo.....😀😀 Edytowane 27 Sierpnia przez mig 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 26 minut temu, .Beata. napisał: i zaspaliście powrotną stację u Grześka?. Olali nas a nie zaspali.. ich strata.. 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 59 minut temu, mig napisał: Znowu szukanie zlotego zegarka... W Dekat... jest takie cosik, ktore kosztuje niewiele, mozna przykrecic do kierownicy, mostka, czy ramy a telefon trzyma niezawodnie na kazdych wertepach. Victor - ostatni raz w ulewnym deszczu jechalem przed kilku laty, wiec to nie problem a otwarty ekran jest duzym ułatwieniem.... Ależ oczywiście ile gadżetów tyle opinii ale twierdzenie że coś jest nie efektowne jak jest-jest bez sensu. Tylko tyle i do tego się odniosłem. pozdrawiam z lodówki Ps @Marcos73 wykrakałeś 🤦♂️ to już trzeci przyjazd na przestrzeni ostatnich 5 dni 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 3 minuty temu, Victor napisał: Ależ oczywiście ile gadżetów tyle opinii ale twierdzenie że coś jest nie efektowne jak jest-jest bez sensu. Tylko tyle i do tego się odniosłem. pozdrawiam z lodówki Ps @Marcos73 wykrakałeś 🤦♂️ to już trzeci przyjazd na przestrzeni ostatnich 5 dni 😉 Jeśli folia dla Ciebie jest efektywna i ładna, to se używaj. Jak to często piszesz, wyluzuj 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 3 minuty temu, MarioJ napisał: Jeśli folia dla Ciebie jest efektywna i ładna, to se używaj. Jak to często piszesz, wyluzuj 🙂 Nie czepiam się 😉 pełen luzik Twoje-Wasze zdrowie ! 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia Godzinę temu, mig napisał: Znowu szukanie zlotego zegarka... W Dekat... jest takie cosik, ktore kosztuje niewiele, mozna przykrecic do kierownicy, mostka, czy ramy a telefon trzyma niezawodnie na kazdych wertepach. Victor - ostatni raz w ulewnym deszczu jechalem przed kilku laty, wiec to nie problem a otwarty ekran jest duzym ułatwieniem.... Mam takie coś w trzech rowerach. Ma jeden minus, jak nie włożysz telefonu, to trzeba skręcić uchwyt, inaczej luźna śruba brzęczy. Mnie irytuje każdy dźwięk dochodzący z rowera podczas jazdy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 4 godziny temu, MarioJ napisał: Na tym polega właśnie "polska strategia". Zawsze jest coś istotnego niedorobione, brak ciągłości trasy na spójnym poziomie jakości. To samo jest na tak chwalonym Pomorzu Zachodnim. Słynna trasa wokół zalewu, odbierałem że jest skończona. A na miejscu okazuje się że 15km jedziesz w ruchu samochodowym który porusza się z prędkością 100km/h, bo tak pozwala piękny asfalt. Paranoja. Ten odcinek Cięcina - Wieprz można chyba objechać asfaltem przez wieś ? Obejrzałem zdjęcia VeloSola, to w większości robi wrażenie, ale braki są rozczarowujące. Cześć Szczerze... Nie zauważyłem tutaj jakichś totalnych braków (no może poza zdjęciem nr3 bo droga wygląda na ruchliwą a jest dość wąska) ale... ja (poza miastem) bardzo rzadko korzystam z wytyczonych szlaków rowerowych wiec moja opinia zdatności jest nieco nieuprawniona. Już kiedyś na ten temat rozmawialiśmy Mario i pozostaje przy zdaniu, że tam gdzie to nie jest absolutnie niezbędne modyfikacja naturalnej drogi powinna być posunięta do absolutnego minimum. Wiesz to trochę tak jak na kajakach - i wierz mi to nie jest odosobniony przypadek bo znam sporo ludzi puszczających kajaki, znam ich już w tej chwili prywatnie czy półprywatnie. Przypadki pozostawienia sprzętu w lesie i telefon z awanturą, że mają przyjechać i ściągnąć wszystkich bo rzekę przegradza jakiś spad był mi opowiadany nie raz. jak chcemy sobie obcować z naturą to siadamy na rower czy do kajaka i obcujmy a jak chcemy sobie pojeździć po asfalcie czy popływać po kanałach to ... droga wolna. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.