Marcos73 Napisano 9 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 52 minuty temu, Wujot2 napisał: Będę się upierał, że jest i to olbrzymia. W skali złodziejstwa. Wujot, mnie cieszy, że w końcu zaczynają pociągać do odpowiedzialności poprzedników personalnie. Może zakrawa to na show, cyrk etc. ale coś się zaczęło dziać, bo każda - nie ważne jaka władza zamiatała wszystko pod dywan. Każdy bał się cokolwiek zrobić ... bo może w przyszłości być w opozycji i co wtedy? Bo to co się działo, aż raziło w oczy. Zdaję sobie sprawę, że nie da się tego całkowicie wyeliminować, każda władza zawsze borykała się z korupcją i układami. PiS niestety wszedł na wyżyny bezczelnego złodziejstwa. pozdro 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 51 minut temu, Mikoski napisał: Głosowałeś na SPD czy AFD? bo bładzisz pomiędzy ci drudzy by cię szybko odebali jako auslandera no widzę że w temacie AFD jesteś na bieżąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia (edytowane) 59 minut temu, Marcos73 napisał: Tu się grubo mylisz. Wystarczy wprowadzić regulacje, że np. opłata dotowana nie może być większa niż dotacja +30% jej wartości, bo inaczej nie ma dotacji. Proste. A co to da? będą przedszkola kombinowane, część dzieci z a część bez (jak ktoś ma i będzie chętny zapłacić - to zapłaci nawet i 3 tys./miesiąc) jak ma i zarabia, że go na to stać. Ważne, aby tych miejsc było dostatecznie dużo. Powiem więcej, dać te pieniądze firmom, które organizują same przedszkola dla swoich pracowników, aby ich zatrzymać w firmie. Scedować koszty na mniejsze jednostki, które tym będą lepiej zarządzać, zrobią to szybciej niż państwowa machina. Poza tym rynek musi być elastyczny. Prywatny sektor zawsze dobrze sobie radził. Małe statki są zwrotne, duży kolos zanim zmieni kurs ...... Nie wracaj z sentymentem, do tego co już było. Napierdolimy tylko kolejnych długów za które finalnie zapłacimy Ty i ja. A miliardy zarobią nieliczni, którzy na Państwowych stołkach będą to nadzorować. Ale kogo to obchodzi ile mam mieszkań i dlaczego mam płacić za zakup kolejnego? Dlaczego mam być piętnowany jakimś nowym popierdolonym podatkiem? Tego nie rozumiem. Bo chcę i mogę mieć 10 mieszkań, 20 samochodów, jacht i helikopter? Rozwiązanie jest banalne - skąd wziąłeś na to pieniądze? Trzeba to udowodnić. Córka pracuje dla powiedzmy skandynawskiego banku i tym się zajmuje. Kontroluje przepływ pieniędzy przez konta klientów. Wszelkie podejrzane operacje są sprawdzane, właściciele kont zobligowani są do składania wyjaśnień skąd taki przelew, tak duża wpłata etc. Jeśli nie wyjaśnią pochodzenia niejasnych wg. banku wpływów momentalnie blokują konto. Po nitce do kłębka. Zaraz zniknie szara strefa, pisze o firmach ukrywających swoje dochody. Bryluje tutaj sektor usługowy działający na rzecz osób prywatnych. Nawet śmiem twierdzić, że spora grupa bezrobotnych jest w nim zatrudniona. Kumpel co robił mi płot na działce to się ucieszył jak chciałem fakturę na robotę, bo się żalił, że ciężko o jakąś umowę z osobą prywatną na robotę, a musi mieć jakąś podkładkę do opodatkowania. Wykazuje 6 tys. miesięcznie dochodu - przyjechał nowym Fordem Raptorem z salonu. Takich firm jest masa. pozdro W czym sie myle? Ze ceny wzrosna o dotacje? No przeciez sam chcesz wprowadzac dodatkowe regulacje zeby ten wzrost ograniczyc, czyli sie zgadzasz. Rejonizacja w szkolach podstawowych dziala. Zadne dziecko nie zostaje bez dostepu do panstwowej edukacji a wiekszosci chodzi do najbliszej placowki. Z przedszkolami moze byc tak samo tylko sie przyzwyczailes, ze jest inaczej. W obecym systemie mnostwo ludzi wozi dziecko tam gdzie sie dostalo lub gdzie jest taniej. Dodatkowo zwiekszajac korki. Z tego samego powodu, z jakiego nie mozesz wykupic drog i wodociagow w centrum Krakowa. W systemie gdzie mieszkania nie beda inwestycja warunki zycia zwyklych ludzi sie poprawia. Dla bardziej zaradnych to oczywiscie strata bo przeciez to latwy zarobek a ludzie MUSZA gdzies mieszkac, wiec zaplaca drogo. Tobie pozostanie inwestycja we wlasna firme, nieruchomosci komercyjne, akcje, obligacje, jachty, dziela sztuki, sportowe auta i tysiac innych rzeczy. Co do szarej strefy. W pelni sie zgadzam, ze nalezy z nia walczyc. Szczegolnie ze jako etatowiec w 2 progu place najwieksze % podatki, a do bogactwa mi daleko. Edytowane 9 Sierpnia przez Spiochu 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2 godziny temu, Jan napisał: a tak ogólnie to odczuliście znaczną poprawę warunków materialnych po ostatniej zmianie ekipy rządowej? Nie zauwazylem zadnej roznicy lub jest gorzej. Podatki sa takie same + zamrozony prog. Polityka deweloperska realizowana. PO przepchnelo nawet po cichu dodakowa kase na pisowski kredyt bk2% Sluzba zdrowia kiepsko dziala, jak wczesniej. Jedyny plus to mocniejsza zl. No i od lat ta sama ustawka pis czy po i ludzie sie napinaja jak kibole na stadionie. A to taki sam rak, bo obie ekipy maja w dupie dobro kraju. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia (edytowane) 2 hours ago, Marcos73 said: Nie wiem czy o tym samym myślimy, chodzi o szarą strefę? Ja jestem przeciwnikiem dawania czegokolwiek w formie pieniędzy. A tym bardziej bezrobotnym. Nie każdy może być przedsiębiorcą. Jak do wszystkiego trzeba mieć predyspozycje. Prowadzenie biznesu to upadki i wzloty. Trzeba podjąć ryzyko i być pewnym, że to co się chce robić na pewno się uda. Jeśli ktoś jest bezrobotnym, to nie nadaje się na pracownika, a nie daj Boże na przedsiębiorcę. Oczywiście są wyjątki, ale generalnie to tak jest zazwyczaj. Ludzie muszą sami sobie radzić, a Państwo im w tym nie przeszkadzać. Na dzień dzisiejszy to w PL jest bardzo niskie bezrobocie, chyba coś ok 5%. Jest sezon , więc nie do końca jest to wartość rzeczywista. Ale generalnie jest niskie, na tle innych krajów europejskich. Może pomoc i współfinansowanie w jakiejś innej formie. Startupów czy coś w tym stylu. Nie wiem. Nie na zasadzie easy come, easy go. pozdro Czyli jednak widzimy to zupełnie odmiennie. Jeżeli ktoś jest na bezrobociu to stanowi obciążenie, na które w ramach polityki socjalnej powinniśmy przystać (choćby w postaci składki zdrowotnej, a potencjalnie i tak zarabia na czarno). "Wydajemy" na te jego składki zdrowotne niewiele mniej niż kwota finansowania, a żeby było bezzwrotne to musi odprowadzać ZUS przynajmniej przez rok. Więc z perspektywy roku niewiele ryzykujemy, ale dajemy komuś niezaradnemu wędkę, a kombinatorom zanętę, żeby jednak wyszli z szarej strefy. Rozdawanie dopłat do żłobków i do czegokolwiek innego to porażka. Jak zapewne wiesz rząd dysponuje naszymi pieniędzmi, a nie swoimi, więc wszyscy zrzucamy się na to, żeby żłobki brały więcej, a rodzice są w takiej samej sytuacji. Popyt i podaż. No i finalnie, nie mam ochoty zrzucać się na Twój rower elektryczny, laptop Moruńka i nieruchomość jakiegoś małolata, bo jeszcze nawet nie spłaciłem swojej. Jeżeli natomiast Ty masz ochotę komuś pomóc, to zapewne znajdziesz w swoim otoczeniu osoby, którym warto pomóc i nie potrzebujesz rządu, żeby tę pomoc za Ciebie nieudolnie dystrybuował. Edytowane 9 Sierpnia przez SzymQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 4 godziny temu, Jan napisał: a tak ogólnie to odczuliście znaczną poprawę warunków materialnych po ostatniej zmianie ekipy rządowej? Cześć A ty? Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia Cześć Przeczytałem większość postów i cofam to pytanie - dyskusja nie dla mnie chłopcy. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 5 godzin temu, Wujot2 napisał: Będę się upierał, że jest i to olbrzymia. W skali złodziejstwa. PIS/PO było, jest i będzie złodziejami. Tak długo, jak długo nie ma konsekwencji dla urzędników, tak długo nic się w Polsce nie zmieni. Zacytuję ustawą z dnia 18 marca 1921: (…) Art. 2. Urzędnik, winny: przyjęcia bądź podarunku lub innej korzyści majątkowej, bądź obietnicy takiego podarunku lub innej korzyści majątkowej, danych w zamiarze skłonienia go do pogwałcenia obowiązków urzędowych lub służbowych, albo żądania takiego podarunku lub korzyści majątkowej; innego przestępstwa służbowego, popełnionego z chęci zysku i z pogwałceniem obowiązków urzędowych lub służbowych w b. dzielnicach rosyjskiej i pruskiej, a w b. dzielnicy austriackiej nadużycia władzy urzędowej, popełnionego z chęci zysku - będzie karany śmiercią przez rozstrzelanie. (…) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 9 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 3 godziny temu, Spiochu napisał: W czym sie myle? Ze ceny wzrosna o dotacje? No przeciez sam chcesz wprowadzac dodatkowe regulacje zeby ten wzrost ograniczyc, czyli sie zgadzasz. Rejonizacja w szkolach podstawowych dziala. Zadne dziecko nie zostaje bez dostepu do panstwowej edukacji a wiekszosci chodzi do najbliszej placowki. Z przedszkolami moze byc tak samo tylko sie przyzwyczailes, ze jest inaczej. W obecym systemie mnostwo ludzi wozi dziecko tam gdzie sie dostalo lub gdzie jest taniej. Dodatkowo zwiekszajac korki. Z tego samego powodu, z jakiego nie mozesz wykupic drog i wodociagow w centrum Krakowa. W systemie gdzie mieszkania nie beda inwestycja warunki zycia zwyklych ludzi sie poprawia. Dla bardziej zaradnych to oczywiscie strata bo przeciez to latwy zarobek a ludzie MUSZA gdzies mieszkac, wiec zaplaca drogo. Tobie pozostanie inwestycja we wlasna firme, nieruchomosci komercyjne, akcje, obligacje, jachty, dziela sztuki, sportowe auta i tysiac innych rzeczy. Co do szarej strefy. W pelni sie zgadzam, ze nalezy z nia walczyc. Szczegolnie ze jako etatowiec w 2 progu place najwieksze % podatki, a do bogactwa mi daleko. Piotrek, a czy Ty masz pojęcie jak działa i kto finansuje i jakie koszty ponosi przedszkole publiczne i prywatne. Bo chyba jesteś z innej planety i nie masz o tym zielonego pojęcia. Za dzieckiem z kasy państwowej nigdy nie pójdą adekwatne koszty jego utrzymania, gro kosztów pokrywane są z kas gminnych, której kasę w dużej mierze zasila podatek dochodowy, bo nie VAT przecież, a Ty jesteś za jego likwidacją, ale przecież nie masz dzieci, więc to nie problem. Otóż w tym roku subwencja na dziecko wynosi niecałe 4000 na… rok. Subwencja na pensje nauczycielskie jest ustalana na podstawie wskaźnika ( ilu zwykłych, mianowanych i dyplomowanych w danym regionie i średnia) co zazwyczaj starcza na 65-75% pensji nauczycielskich w roku, nie uwzględnia zastępstw, nadgodzin etc, a jak wiesz w państwowych placówkach obowiązuje karta nauczyciela. Ilość nauczycieli jest obliczana ( bo kto ich w ministerstwie będzie liczył, przecież oni im pensji nie płacą bezpośrednio) i jak wyjdzie 22,7 etatu to tyle dają, ja nie widziałem nigdy 0,7 nauczyciela, chyba po dekapitacji. Resztę dopłacają i opłacają gminy. Oczywiście w dużej mierze z podatku dochodowego. Myślisz że płacą jakieś czynsze? Przecież to obiekty gminne lub skarbu państwa. Są za free. A jak braknie pieniędzy bo budżet się nie spina to zawsze musi dopłacić samorząd. No i księgowość i kadry też im prowadzi, bo to jego pracownicy. Państwowe to jest z nazwy. Budowa nowych placówek? Z czego? Kto za to zapłaci? Obok firmy wybudowali szkołę Państwową, bo powstało duże osiedle. Koszt budowy 38 baniek, na szczęście załapała się do programu Polski ład, bo dostali 28 na budowę, gmina dała „tylko” 10 baniek i potężną działkę. Przedszkole prywatne i finansowanie. Wszystko organizuje i za wszystko odpowiada przedsiębiorca. W razie problemów musi się sam finansować. Na plus, może dowolnie zatrudniać i zwalniać pracowników, bo nie obowiązuje karta nauczyciela. Pracownicy pracują 40h/tydzień a nie 20 jak w karcie jest ustawowo zapisane. Płaci im za ile zgodzą się pracować, pensja nie jest narzucona odgórnie. Państwo i gmina nie ma wysokich kosztów początkowych. Wszystko jest scedowane na przedsiębiorcę. Ale musi na tym zarabiać. Więc jak dostanie subsydium na dzieci i pensje wyliczone wg państwowych standardów, to się może zepnie, a jeśli nawet rodzice dopłacą 500 na miesiąc to się im nic nie stanie, bo dostają 800 na dziecko, nie na własne potrzeby. Ja swoje w dużej części wychowałem bez tych dodatków i żyję. Ale ja nie z tych co cały czas krzyczą, że mi się coś za darmo należy. Więc Piotrku jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz, ja ci nie mówię jak jeździć na tyczkach, tylko dlatego bo widziałem parę treningów syna i oglądnąłem parę zawodów w eurosporcie. Pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia (edytowane) 18 minut temu, Marcos73 napisał: Piotrek, a czy Ty masz pojęcie jak działa i kto finansuje i jakie koszty ponosi przedszkole publiczne i prywatne. Bo chyba jesteś z innej planety i nie masz o tym zielonego pojęcia. Za dzieckiem z kasy państwowej nigdy nie pójdą adekwatne koszty jego utrzymania, gro kosztów pokrywane są z kas gminnych, której kasę w dużej mierze zasila podatek dochodowy, bo nie VAT przecież, a Ty jesteś za jego likwidacją, ale przecież nie masz dzieci, więc to nie problem. Otóż w tym roku subwencja na dziecko wynosi niecałe 4000 na… rok. Subwencja na pensje nauczycielskie jest ustalana na podstawie wskaźnika ( ilu zwykłych, mianowanych i dyplomowanych w danym regionie i średnia) co zazwyczaj starcza na 65-75% pensji nauczycielskich w roku, nie uwzględnia zastępstw, nadgodzin etc, a jak wiesz w państwowych placówkach obowiązuje karta nauczyciela. Ilość nauczycieli jest obliczana ( bo kto ich w ministerstwie będzie liczył, przecież oni im pensji nie płacą bezpośrednio) i jak wyjdzie 22,7 etatu to tyle dają, ja nie widziałem nigdy 0,7 nauczyciela, chyba po dekapitacji. Resztę dopłacają i opłacają gminy. Oczywiście w dużej mierze z podatku dochodowego. Myślisz że płacą jakieś czynsze? Przecież to obiekty gminne lub skarbu państwa. Są za free. A jak braknie pieniędzy bo budżet się nie spina to zawsze musi dopłacić samorząd. No i księgowość i kadry też im prowadzi, bo to jego pracownicy. Państwowe to jest z nazwy. Budowa nowych placówek? Z czego? Kto za to zapłaci? Obok firmy wybudowali szkołę Państwową, bo powstało duże osiedle. Koszt budowy 38 baniek, na szczęście załapała się do programu Polski ład, bo dostali 28 na budowę, gmina dała „tylko” 10 baniek i potężną działkę. Przedszkole prywatne i finansowanie. Wszystko organizuje i za wszystko odpowiada przedsiębiorca. W razie problemów musi się sam finansować. Na plus, może dowolnie zatrudniać i zwalniać pracowników, bo nie obowiązuje karta nauczyciela. Pracownicy pracują 40h/tydzień a nie 20 jak w karcie jest ustawowo zapisane. Płaci im za ile zgodzą się pracować, pensja nie jest narzucona odgórnie. Państwo i gmina nie ma wysokich kosztów początkowych. Wszystko jest scedowane na przedsiębiorcę. Ale musi na tym zarabiać. Więc jak dostanie subsydium na dzieci i pensje wyliczone wg państwowych standardów, to się może zepnie, a jeśli nawet rodzice dopłacą 500 na miesiąc to się im nic nie stanie, bo dostają 800 na dziecko, nie na własne potrzeby. Ja swoje w dużej części wychowałem bez tych dodatków i żyję. Ale ja nie z tych co cały czas krzyczą, że mi się coś za darmo należy. Więc Piotrku jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz, ja ci nie mówię jak jeździć na tyczkach, tylko dlatego bo widziałem parę treningów syna i oglądnąłem parę zawodów w eurosporcie. Pozdro @Marcos73 Ja Ci nie piszę, jak jeździć na tyczkach, tylko że jazda na tyczkach jest możliwa. W kilka razy biedniejszej polsce było to możliwe przy kilkukrotnie większej ilości dzieci niż teraz. I tak teraz funkcjonują szkoły podstawowe. To nie jest utopia. Liczba dzieci w wieku przedszkolnym w kolejnych latach będzie trochę powyżej miliona. koszt roczny 800+ ponad 66 mld zł rocznie. No to mamy 60 tys, zł na każde dziecko rocznie. Wystarczy nawet część z tego. A jak to rozwiązać prawnie to nie jest mój problem. Nie mówię też, że to jest łatwe do zorganizowania ani że można to wprowadzić z dnia na dzień. Jednak to jest możliwe (przy likwidacji 800+ lub innych kosztów budżetowych zamiast wzrostu podatków) To że teraz funkcjonuje jakiś patologiczny system, to nie znaczy, że dalej musi taki funkcjonować. Edytowane 9 Sierpnia przez Spiochu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 9 Sierpnia Udostępnij Napisano 9 Sierpnia @Marcos73 Przedszkole średnio kosztuje 1000zł miesięcznie. W krk pewnie więcej ale liczmy dla całej Polski. Załóżmy że wprowadzasz dotację po 500zł na dziecko miesięcznie a cena nie może przekroczyć 1000zł,czyli zostaje jak jest. Rodzice będą płacić po 500zł ale dostaną je z budżetu w formie 500+ więc defakto to też kasa z budżetu państwa. Zatem 1 mln dzieci x 1000zł x 12 mies = 12 mld zł rocznie. Czy w tej kwocie można utrzymywać państwowe przedszkola? Być może tak. A jeśli nie, ile by potrzeba? Albo co trzeba zmienić żeby było to możliwe? Bo prywatne będą miały to do siebie, że nie będą wszędzie tam gdzie są potrzebne, ale tylko tam, gdzie się to opłaca. Podobnie jak jest z połączeniami w transporcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia W twoim założeniu walnąłeś się tylko o 50%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia W dniu 8.08.2024 o 15:03, Marcos73 napisał: Przecież jeden z Kolegów w temacie pasje wrzuca fajne zdjęcia ze swoich spływów, a przecież nie jest to kurwa spływ na Rafa Ortiz czy Nouria Newman tylko popirdółka w PL. Lajkujesz, jesteś zainteresowany, komentujesz? Zwróciłeś uwagę Włodkowi że nie ląduje na Marsie tylko tapla się w potoku i się nie wkurwiaj, przecież tak jest od lat, wielu ludzi przestaje pisać na forach bo tego typu komentarze ze strony kolegi @Mitek pojawiają się regularnie nie od wczoraj. Osobiście poznałem 5 przyjaciół , którzy zamieszczali zdjęcia i naprawdę pomocne i interesujące relacje , teraz dostaje ich foty z USA, Kanady, Szwecji, Norwegii ale także i z Kasprowego na prywatnych kanałach, spotykamy się na wspólnym nartowaniu i zasadniczo dzięki terapii kolegi całkowicie wyleczyli się z pisania na forach narciarskich. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 9 minut temu, Jan napisał: się nie wkurwiaj, przecież tak jest od lat, wielu ludzi przestaje pisać na forach bo tego typu komentarze ze strony kolegi @Mitek pojawiają się regularnie nie od wczoraj. Osobiście poznałem 5 przyjaciół , którzy zamieszczali zdjęcia i naprawdę pomocne i interesujące relacje , teraz dostaje ich foty z USA, Kanady, Szwecji, Norwegii ale także i z Kasprowego na prywatnych kanałach, spotykamy się na wspólnym nartowaniu i zasadniczo dzięki terapii kolegi całkowicie wyleczyli się z pisania na forach narciarskich. Miekiszony 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 10 minut temu, Jan napisał: się nie wkurwiaj, przecież tak jest od lat, wielu ludzi przestaje pisać na forach bo tego typu komentarze ze strony kolegi @Mitek pojawiają się regularnie nie od wczoraj. Osobiście poznałem 5 przyjaciół , którzy zamieszczali zdjęcia i naprawdę pomocne i interesujące relacje , teraz dostaje ich foty z USA, Kanady, Szwecji, Norwegii ale także i z Kasprowego na prywatnych kanałach, spotykamy się na wspólnym nartowaniu i zasadniczo dzięki terapii kolegi całkowicie wyleczyli się z pisania na forach narciarskich. Ale na Twoim forum też już nie piszą, a tam Mitek nie udzielał się już od dawna. Może warto też uderzyć się we własne piersi i zastanowić dlaczego ludzie przestali pisać na KN. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 4 minuty temu, grimson napisał: Miekiszony Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 5 minut temu, kordiankw napisał: Ale na Twoim forum też już nie piszą, a tam Mitek nie udzielał się już od dawna. Może warto też uderzyć się we własne piersi i zastanowić dlaczego ludzie przestali pisać na KN. To się uderzam-oczywiście moja wina 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia Cześć Prywatne przedszkola i żłobki w mojej okolicy powstają w ostatnim czasie i jest to związane z polityką miasta, które woli dotować takie prywatne miejsca, niż budować własne pewnie to mimo wszystko wychodzi korzystniej. Dzieci, szczególnie przedszkolne chętnie zostawiane są w placówkach niekoniecznie koło miejsca zamieszkania, a często gdzieś po trasie do pracy, bo wtedy można je szybciej odebrać wracając. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 12 minut temu, Jan napisał: Nie Podstawa na Ski Forum, i jeszcze do niedawna na Ski Online, jest/było zdolność do olewania, co napiszą inni forumowicze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia Teraz, grimson napisał: Podstawa na Ski Forum, i jeszcze do niedawna na Ski Online, jest/było zdolność do olewania, co napiszą inni forumowicze. To chyba generalnie jak ktoś chce udzielać się czy to na forach, czy innych fb trzeba mieć duży dystans do rozmaitych komentarzy. Spora część sportowców mówi w wywiadach, że przed ważnymi zawodami nie zagląda do mediów społecznościowych żeby się nie dołować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia Ja zamiast się dołować, robię teraz szybką jazdę z rana: 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 7 hours ago, Spiochu said: Zatem 1 mln dzieci x 1000zł x 12 mies = 12 mld zł rocznie. Czy w tej kwocie można utrzymywać państwowe przedszkola? Być może tak. Państwowe/samorządowe to niestety synonim nieudolności. Po pierwsze mało który specjalista decyduje się na etat w budżetówce bo na rynku komercyjnym dostanie dużo więcej, a po drugie jest taka ustawa jak Prawo Zamówień Publicznych, która pilnuje, żeby Ci na niższych szczeblach nie robili konkurencji tym na górze. Jej minusem jest jednak to, że nawet tym managerom, którym się chce, ciężko jest efektywnie wydawać pieniądze, a jeszcze muszą się męczyć ze związkami zawodowymi i jakimiś radami społecznymi. Zastanawiałeś się kiedyś jak to jest, że z realizacji tych samych punktów w ramach kontraktów z NFZ, ZOZy mające budynek od gminy za darmo popadaja w zadłużenie, a NZOZy robią satysfakcjonujące wyniki? Po co utrzymuje się dział kadr i płac w takiej jednostce, kiedy można to realizować jako outsourcing? Czy nie uważasz, że publiczne jednostki są ogólnie zacofane technologicznie jednocześnie mając przerośniętą administrację i to nawet w porównaniu z kiepsko prowadzoną firmą? Ja myślę, że prywatnie to jednak lepiej. Wg mnie przedszkola powinny być finansowane w systemie ryczałtu rządowego bez możliwości pobierania dodatkowych opłat od rodziców, albo sama opłata od rodziców. I niech rynek wyreguluje się sam. P.S. Wpadasz w drugi w próg, a w jednostkach publicznych pewnie są tacy dyrektorzy, którzy nie mają takiego problemu. Zamieniłbyś się z nimi, po uwzględnieniu poziomu odpowiedzialności? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia W dniu 9.08.2024 o 00:03, Marcos73 napisał: Przecież jeden z Kolegów w temacie pasje wrzuca fajne zdjęcia ze swoich spływów, a przecież nie jest to kurwa spływ na Rafa Ortiz czy Nouria Newman tylko popirdółka w PL. Lajkujesz, jesteś zainteresowany, komentujesz? Zwróciłeś uwagę Włodkowi że nie ląduje na Marsie tylko tapla się w potoku i nie ma czego oglądać? proszę Cię, przestań, Twoje argumenty do mnie nie przemawiają. pozdro Cześć A widzisz i tu się mylisz. Młodzio wybiera nieewidentne rzeki, rzadko pływane, odcinki raczej dzikie, turystycznie rzadko odwiedzane ale to nie ma znaczenia. Ja piszę jakie jest MOJE ZDANIE w tej kwestii i dlaczego zdjęć zazwyczaj nie robię i nie zamieszczam. Ktoś inny może mieć inne zdanie i niech robi co chce. A swoją drogą, swego czasu robiłem relacje ze spływów i między innymi była ilustrowana zdjęciami Relacja z Welu. Jak się później okazało były to chyba ostatnie zdjęcia z pływania górnym Welem - od Dąbrówna do Jeziora Rumian - bo ze względu na spadek poziomu wody oraz jej eksploatację przez żwirownię tym odcinkiem - zresztą zajebistym - nie da się spłynąć. Pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia No i weszło w nogi. Dwie korzyści: - po raz pierwszy od 2015r prędkość średnia powyżej 26km/godz - jadąc nieutwardzona droga, w gęstym i ciemnym lesie, z ciemnymi okularami na nosie przy pełnym gazie, jakieś 28km/godz, omijałem dużą kałużę. Wpadłem w miękkie błoto i tylko szybkie podparcie lewą nogą uratowało od gleby. Na lewą nogę poszła szpryca spod przedniego koła, pojechałem dalej IMG_2821.mov 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 10 Sierpnia Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 3 godziny temu, kordiankw napisał: Ale na Twoim forum też już nie piszą, a tam Mitek nie udzielał się już od dawna. Może warto też uderzyć się we własne piersi i zastanowić dlaczego ludzie przestali pisać na KN. Z powodu "cenzury"? Chyba nie. Też jestem ciekaw dlaczego. Poważnie. Może dlatego, że SF + SL wystarczy w dobie słabnących forów? A i tu się niewiele dzieje wyłączając grupkę kilku, którzy dyskutują o wszystkim tylko nie o nartach. 🙂 O polityce też się znajdzie bo jakżeby faceci mogli o niej nie mówić. No i grupka forumowiczy spotyka się od czasu do czasu w realu a to bardzo zbliża. Swoją drogą to bardzo pozytywny fakt to spotkanie w realu w dzisiejszych czasach. Przypomina mi się co usłyszałem na jednym z kazań w kościele. Na pogrzeb młodego człowieka przyszło b. mało ludzi. W czasie mowy pogrzebowej ksiądz przypomniał, że zmarły miał wielu przyjaciół... na FB. A ja dzisiaj wracam na wieś. Pierwsze co zrobię po przyjeździe to wezmę rower i pojadę na przełecz Słopnicką z końcowym super zjazdem terenowym. Po drodze zbiorę 1-2 kg jeżyn, bo jest ich pełno. Na sok, bo drzemów w spiżarce już pełno, a nalewki jeszcze nie wypite. Tym chętniej pojadę, że pan doktor w szpitalu, z którego właśnie wróciłem, na pytanie czy mogę mocno podjeżdżać na rowerze oświadczył krótko: "ćwiczyć". 🙂 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.