Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 55 minut temu, kordiankw napisał: Mam takie coś w trzech rowerach. Ma jeden minus, jak nie włożysz telefonu, to trzeba skręcić uchwyt, inaczej luźna śruba brzęczy. Mnie irytuje każdy dźwięk dochodzący z rowera podczas jazdy. Witek, ja miałem- raczej jest ten sp Conect w moim starym Cube na zamiast grzybka na kierownicy jest montowany - petarda. Bo to nie ma żadnego metalowego elementu. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia Korba do serwisu, ale rundka z kąpielą udana z rana… 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2 godziny temu, kordiankw napisał: Mam takie coś w trzech rowerach. Ma jeden minus, jak nie włożysz telefonu, to trzeba skręcić uchwyt, inaczej luźna śruba brzęczy. Mnie irytuje każdy dźwięk dochodzący z rowera podczas jazdy. Dokladnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) 2 godziny temu, Mitek napisał: że tam gdzie to nie jest absolutnie niezbędne modyfikacja naturalnej drogi powinna być posunięta do absolutnego minimum. Mitek, ale tu chodzi o szlak rowerowy - rodzinny. Zarówno Rajcza, Milówka, Cisiec, Górka i Żywiec na przestrzeni lat wykonały spory kawał roboty. Wieprz przez wszystkie te lata nie wykonał nic. To nie jest jakaś zajebista ścieżka, bo wcale nie jest długa. Nie jest to pętla, to też minus. Ale jako rodzinna, bo po drodze jest masa atrakcji dla dzieciaków i finałowa podróż koleją, to coś co przyciąga ludzi, a w szczególności rodziny z dziećmi. To nie wymagało jakichś kolosalnych nakładów, wystarczyło wykorytować i nasypać klińca i ubić. To nie jest długi odcinek. Bo niesmak pozostanie, a marketing szeptany jest bardzo skuteczny. Sama akcja promocyjna się udała. Zawiodło PKP oraz Wieprz. Dla mnie, Ciebie i innych tego fragmentu nawet nie zauważysz. I nawet jak będziesz miał wrócić na rowerze, bo pociągiem się nie da, to też nie sprawi Ci problemu dodatkowe parę km. Z małymi dziećmi już jest inaczej. pozdro Edytowane 27 Sierpnia przez Marcos73 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 23 minuty temu, Marcos73 napisał: Mitek, ale tu chodzi o szlak rowerowy - rodzinny. Zarówno Rajcza, Milówka, Cisiec, Górka i Żywiec na przestrzeni lat wykonały spory kawał roboty. Wieprz przez wszystkie te lata nie wykonał nic. To nie jest jakaś zajebista ścieżka, bo wcale nie jest długa. Nie jest to pętla, to też minus. Nie chodzi tylko o rodziny. Takie szlaki robi się też do turystki sakwowej, do komunikacji rowerowej. To jest ten sam typ nawierzchni który jest na drogach rowerowych w mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Szczerze... Nie zauważyłem tutaj jakichś totalnych braków (no może poza zdjęciem nr3 bo droga wygląda na ruchliwą a jest dość wąska) ale... ja (poza miastem) bardzo rzadko korzystam z wytyczonych szlaków rowerowych wiec moja opinia zdatności jest nieco nieuprawniona. Już kiedyś na ten temat rozmawialiśmy Mario i pozostaje przy zdaniu, że tam gdzie to nie jest absolutnie niezbędne modyfikacja naturalnej drogi powinna być posunięta do absolutnego minimum. Wiesz to trochę tak jak na kajakach - i wierz mi to nie jest odosobniony przypadek bo znam sporo ludzi puszczających kajaki, znam ich już w tej chwili prywatnie czy półprywatnie. Przypadki pozostawienia sprzętu w lesie i telefon z awanturą, że mają przyjechać i ściągnąć wszystkich bo rzekę przegradza jakiś spad był mi opowiadany nie raz. jak chcemy sobie obcować z naturą to siadamy na rower czy do kajaka i obcujmy a jak chcemy sobie pojeździć po asfalcie czy popływać po kanałach to ... droga wolna. Pozdro Porównanie z kajakami nie ma do końca sensu. Tak jak robi się drogi utwardzone dla aut, tak samo robi się drogi rowerowe które są utwardzone (równy szuter, asfalt, kostka). Czy po Warszawie w drodze do pracy jeździłbyś drogami w błocie jak poniżej ? Dwa zdjęcia z tej trasy Velo Soła (źródło jakiś FB): Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) Godzinę temu, Marcos73 napisał: To nie wymagało jakichś kolosalnych nakładów, wystarczyło wykorytować i nasypać klińca i ubić. To nie jest długi odcinek. Bo niesmak pozostanie, a marketing szeptany jest bardzo skuteczny. Sama akcja promocyjna się udała. Zawiodło PKP oraz Wieprz. Dla mnie, Ciebie i innych tego fragmentu nawet nie zauważysz. I nawet jak będziesz miał wrócić na rowerze, bo pociągiem się nie da, to też nie sprawi Ci problemu dodatkowe parę km. Z małymi dziećmi już jest inaczej. pozdro "Budowa" tego szlaku polegala jak sadze na postawieniu kilkudziesieciu slupkow ze znakami i zorganizowaniu kampanii reklamowej i, co najistotniejsze, skasowaniu odpowiedniej kwoty. Robot budowlanych nie bylo w planie. Mario - to nie ten przyklad. Turystyka sakwowa z Zywca do Rajczy.... wiele sie nie najeżdżą... Edytowane 27 Sierpnia przez mig 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) Ponoc tak powstal grawel..... glupie ale moze prawdziwe. Obstawiam, ze podobnie powstaly kola 27.5 i kilka rodzajow napedu... 😉 https://www.facebook.com/share/r/71GAfTQy8VTp7vkK/ Edytowane 27 Sierpnia przez mig 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 12 minut temu, mig napisał: Ponoc tak powstal grawel..... glupie ale moze prawdziwe. Obstawiam, ze podobnie powstaly kola 27.5 i kilka rodzajow napedu... 😉 https://www.facebook.com/share/r/71GAfTQy8VTp7vkK/ Tak było, potwierdzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 27 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 27 Sierpnia Godzinę temu, mig napisał: "Budowa" tego szlaku polegala jak sadze na postawieniu kilkudziesieciu slupkow ze znakami i zorganizowaniu kampanii reklamowej i, co najistotniejsze, skasowaniu odpowiedniej kwoty. Robot budowlanych nie bylo w planie. Mario - to nie ten przyklad. Turystyka sakwowa z Zywca do Rajczy.... wiele sie nie najeżdżą... Michał, kwota 360 000 dofinansowania, to mało na cokolwiek. Oznakowanie, reklama, impreza i po piniondzach. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 3 godziny temu, MarioJ napisał: Nie chodzi tylko o rodziny. Takie szlaki robi się też do turystki sakwowej, do komunikacji rowerowej. To jest ten sam typ nawierzchni który jest na drogach rowerowych w mieście. Cześć Jak może wiesz mam rodzinę w tym dwoje dzieci, które jeździły z nami na rowerach. Na takim szlaku rowerowym strzeliły by sobie z torby po dwóch kilometrach ale po lesie górkach błocie mogłeś z nimi robić solidne kilometry, więc... daj spokój. Rodzina nie ma tu nic do rzeczy - chodzi o typ ludzi. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 3 godziny temu, mig napisał: "Budowa" tego szlaku polegala jak sadze na postawieniu kilkudziesieciu slupkow ze znakami i zorganizowaniu kampanii reklamowej i, co najistotniejsze, skasowaniu odpowiedniej kwoty. Robot budowlanych nie bylo w planie. Mario - to nie ten przyklad. Turystyka sakwowa z Zywca do Rajczy.... wiele sie nie najeżdżą... Można dociągnąć ten szlak do Wisły. Ja bym tak zrobił na miejscu tamtejszych samorządów. Wtedy będzie można jechać i jechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 5 minut temu, Mitek napisał: Cześć Jak może wiesz mam rodzinę w tym dwoje dzieci, które jeździły z nami na rowerach. Na takim szlaku rowerowym strzeliły by sobie z torby po dwóch kilometrach ale po lesie górkach błocie mogłeś z nimi robić solidne kilometry, więc... daj spokój. Rodzina nie ma tu nic do rzeczy - chodzi o typ ludzi. Pozdro Powtórzę Ci pytanie. Czy po Warszawie w drodze do pracy jeździłbyś drogami w błocie jak to było na foto pokazane ? Jeśli odpowiesz TAK, to wtedy zapytaj proszę swojej małżonki o to samo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) Cześć Odpowiem od razu słowami małżonki bo siedzi obok: Jeżdżę w błocie i w deszczu a kto pyta i po co mu to? - tak powiedziała. Moja żona to nie jest dobra osoba do zadawania takich pytań. Taki typ ludzki. Ja mam do pracy takie kawałki. W pracy można się umyć przebrać - kwestia organizacji. Ja mam względny luz ale Rybelek korzysta z umywalki w magazynku zawalonym rdzeniami i jakoś daje radę. Szczerze mówiąc zaskoczyłeś mnie z tym kawałkiem błota, które na dodatek można na parę sposobów ominąć. Pozdro Edytowane 27 Sierpnia przez Mitek 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 37 minut temu, MarioJ napisał: Można dociągnąć ten szlak do Wisły. Ja bym tak zrobił na miejscu tamtejszych samorządów. Wtedy będzie można jechać i jechać. Fajna trasa bylaby przez Radziechowy i Malinowską Skałe.... niektore elektryki by wymiękły 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 53 minuty temu, mig napisał: Fajna trasa bylaby przez Radziechowy i Malinowską Skałe.... niektore elektryki by wymiękły 😉 Połączenie Soła i Malinowska Skała, to jak biegówki i skialpinizm. Przy okazji, dotarłem do merytorycznej przestrzeni lokalsów na FB i dyskusja pod postem https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=pfbid0Uw13UK4cPogP2hbHuXdj5FzHPRH99pT8vscNwWkuRnev4DYUy2PABEiV2muXApnel&id=100067571731870 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia (edytowane) Przy okazji widzieliście co wyprawia Kilian Jornet w Alpach? Kolejna próba rekordu na czas na 4K. Miejmy nadzieję że to przeżyje. Edytowane 27 Sierpnia przez MarioJ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 27 Sierpnia Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Odpowiem od razu słowami małżonki bo siedzi obok: Jeżdżę w błocie i w deszczu a kto pyta i po co mu to? - tak powiedziała. Moja żona to nie jest dobra osoba do zadawania takich pytań. Taki typ ludzki. Ja mam do pracy takie kawałki. W pracy można się umyć przebrać - kwestia organizacji. Ja mam względny luz ale Rybelek korzysta z umywalki w magazynku zawalonym rdzeniami i jakoś daje radę. Szczerze mówiąc zaskoczyłeś mnie z tym kawałkiem błota, które na dodatek można na parę sposobów ominąć. Pozdro Ja tego nie bronię ze swojego punktu widzenia, tylko z punktu widzenia tych co lubą jeździć po tych równych nawierzchniach i jeszcze separowanych od ruchu. Ty nie widzisz potrzeby istnienia takich dróg i niech tak zostanie. Mnie się już nie chce być czyimś adwokatem. 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 28 Sierpnia Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 5 godzin temu, Mitek napisał: Rybelek korzysta z umywalki w magazynku zawalonym rdzeniami i jakoś daje radę. Żona Mitka kąpie się w reaktorze jądrowym, a wy tu o błoto pytacie. Ona je wypija zamiast porannej kawy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 28 Sierpnia Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 13 godzin temu, Mitek napisał: i pozostaje przy zdaniu, że tam gdzie to nie jest absolutnie niezbędne modyfikacja naturalnej drogi powinna być posunięta do absolutnego minimum. Naturalna to może być zarośnięta ścieżka w lesie a nie droga dla samochodów. Dla mnie zasada jest prosta, jeśli szlak prowadzi drogą z dużym ruchem i nie ma dedykowanej ścieżki, ani chodnika to w tym miesjcu nie jeździ się na rowerze. Jakikolwiek ruch samochodowy, już zniechęca do jazdy. Z konieczności przejeżdżam krótkie odcinki po drogach o małym natężeniu ruchu, ale najlepiej jakby nie było tego wcale. I dlatego też wozi się rower samochodem do miejsca startu, nawet jakby ktoś był w stanie dojechać z korby. 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 28 Sierpnia Udostępnij Napisano 28 Sierpnia (edytowane) 2 godziny temu, Spiochu napisał: Żona Mitka kąpie się w reaktorze jądrowym, a wy tu o błoto pytacie. Ona je wypija zamiast porannej kawy. Ona takich jak Mario przenosi przez to błoto, aby się nie pobrudzili i przestali płakać. A natomiast... u nas sucho i elegancko jak widać na linkowanej fotce Edytowane 28 Sierpnia przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Sierpnia Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 3 godziny temu, Spiochu napisał: Żona Mitka kąpie się w reaktorze jądrowym, a wy tu o błoto pytacie. Ona je wypija zamiast porannej kawy. Cześć Hehe... W tym wypadku chodzi akurat o rdzenie wiertnicze ale z żartem nawet nie wiesz jak się wstrzeliłeś niestety. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 28 Sierpnia Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 3 godziny temu, Spiochu napisał: Naturalna to może być zarośnięta ścieżka w lesie a nie droga dla samochodów. Dla mnie zasada jest prosta, jeśli szlak prowadzi drogą z dużym ruchem i nie ma dedykowanej ścieżki, ani chodnika to w tym miesjcu nie jeździ się na rowerze. Jakikolwiek ruch samochodowy, już zniechęca do jazdy. Z konieczności przejeżdżam krótkie odcinki po drogach o małym natężeniu ruchu, ale najlepiej jakby nie było tego wcale. I dlatego też wozi się rower samochodem do miejsca startu, nawet jakby ktoś był w stanie dojechać z korby. Cześć Mamy bardzo podobne podejście. Naczelna idea to - nie jeździ się krajówkami a unika wojewódzkich. Zazwyczaj jest to do zrealizowania w 100%. Małe natężenie ruchu nie jest tragedią a przy dużych przelotach asfaltu się nie uniknie bo niestety są to najlogiczniejsze i najszybsze przeloty. Natomiast w mieście pewniej czuję się w ruchu samochodowym niż w dużym natężeniu ruchu rowerowego. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 28 Sierpnia Autor Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 11 godzin temu, MarioJ napisał: Ja tego nie bronię ze swojego punktu widzenia, tylko z punktu widzenia tych co lubą jeździć po tych równych nawierzchniach i jeszcze separowanych od ruchu. Ty nie widzisz potrzeby istnienia takich dróg i niech tak zostanie. Mnie się już nie chce być czyimś adwokatem. 😉 Mario, Mitek ma taka wadę, że mieszkając w dużym Mieście nie potrafi spojrzeć na świat czyimiś oczami. Uważa że skoro jemu coś nie przeszkadza, to innym także nie powinno. W Wawie ma do dyspozycji setki km (bo już nie dziesiątki) ścieżek rowerowych i naturalną rzeczą jest ze szuka odmiany. Też ma w zasięgu jakieś pagórki i ścieżki leśne, nawet błocko się trafi, jednak to równina Mazowiecka i cudów tam ni ma. Mieszkańcy Beskidów, w szczególności tamtych okolic, chcą mieć chociaż jedną porządną ścieżkę taką jak ma być i jakich Mitek ma setki, bo górskich kamieni i błota mają tyle co Mitek ścieżek rowerowych w Warszawie, a nie maja 1 porządnej trasy rowerowej, bo jedna z gmin zaspała, albo miała to w dupie. Na 12km drogi szybkiego ruchu czekają już 30 lat. Bo drogo i trudny teren, a dla "garstki" ludzi nie warto - przecież to nie Warszawa. Więc międzynarodówka leci przez centra wsi i mało kogo to interesuje. Tyle z adwokatowania, bo tam się urodziłem i wychowałem , znam to z autopsji nie z opowiadań. pozdro 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 28 Sierpnia Udostępnij Napisano 28 Sierpnia (edytowane) Bylo? https://roweremposlasku.pl/zelazny-szlak-rowerowy/ W PL nawierzchnia gladka do nieprzyzwoitosci ( beton polimerowy) i rowna bo spadki kolejowe -max do 3%, choc teren pagórkowaty. Z malymi wyjatkami wylaczony z ruchu. W CZ po lokalnych asfaltach do Detmarowic, Karwiny( Frysztadu). Tam za to plus- kilkanascie przynajmniej miejsc gdzie dają czapowanego Radegasta z kija, a uprzejma pani pyta "chcete desítku nebo dvanáctku".... inny swiat.... 😀😀 Edytowane 28 Sierpnia przez mig 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.