Mitek Napisano Poniedziałek o 07:49 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 07:49 22 minuty temu, Lexi napisał: Z czego bierze się wampiryzm energetyczny: Wampir energetyczny nie staje się takim z dnia na dzień. To osoba, która przedstawia niezdrowy wzorzec zachowania – wampir energetyczny wykorzystuje i wyczerpuje inną osobę. Działa kosztem jej dobrostanu emocjonalnego i psychicznego, by zaspokoić swoje własne potrzeby. Przyczyn tego zjawiska jest naprawdę wiele. Można do nich zaliczyć: Problemy z radzeniem sobie z emocjami – problemy z wyrażeniem własnych emocji i kontrolą nad nimi może doprowadzić do przekierowywania odczuwanych frustracji, gniewu, smutku i innych negatywnie odbieranych emocji na inne osoby. To przynosi chwilową ulgę, ale jest bardzo niebezpiecznym wzorcem zachowania, który może doprowadzić do rozwinięcia relacji toksycznej z drugą osobą. Niską samoocenę – osoby, które mają niskie poczucie własnej wartości mogą próbować sobie zrekompensować to, co o sobie myślą i jak się z sobą czują poprzez wykorzystywanie innych, absorbowanie ich uwagi i emocji. Dzięki temu są w stanie przez chwilę czuć się lepiej. Często zdarza się tak, że to właśnie poprzez uzależnienie od uwagi i uznania innych, wampiry energetyczne szukają potwierdzenia własnej wartości. Niezaspokojone potrzeby emocjonalne – osoby, które mają doświadczenia związane z brakiem wsparcia i zrozumienia w przeszłości, mogą odczuwać wewnętrzną pustkę. Tę pustkę będą się starać poprzez wykorzystywanie innych osób, ich energii i emocji. Nie muszą tego nawet robić świadomie, co jednak nie zmienia tego, że w ten sposób krzywdzą inne osoby. Uzależnienie od zewnętrznej uwagi – bardzo często wampiry energetyczne stają się uzależnione od uwagi i uznania innych ludzi i robią naprawdę wiele, by je zdobyć. To dla nich również jest sposobem na zapełnienie wewnętrznej pustki. Nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych – część osób za wszelką cenę stara się unikać trudnych sytuacji i konfrontacji, co może prowadzić do sytuacji, w której uzależnią się emocjonalnie od innych, wymagając jednocześnie, by wszelkie tego typu sytuacje i problemy emocjonalne były rozwiązywane przez daną osobę. Traumę – doświadczenie traumy może spowodować, że dana osoba rozwinie mechanizmy obronne, by radzić sobie z bólem i cierpieniem, którego doświadczała i nadal doświadcza w związku z nieprzepracowaną traumą. W ten sposób może też rozwinąć się wampiryzm emocjonalny. Marek a Ty wstałeś dzisiaj w sposób normalny czy jakoś inaczej? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Poniedziałek o 09:46 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 09:46 2 godziny temu, Lexi napisał: Z czego bierze się wampiryzm energetyczny: Wampir energetyczny nie staje się takim z dnia na dzień. To osoba, która przedstawia niezdrowy wzorzec zachowania – wampir energetyczny wykorzystuje i wyczerpuje inną osobę. Działa kosztem jej dobrostanu emocjonalnego i psychicznego, by zaspokoić swoje własne potrzeby. Przyczyn tego zjawiska jest naprawdę wiele. Można do nich zaliczyć: Problemy z radzeniem sobie z emocjami – problemy z wyrażeniem własnych emocji i kontrolą nad nimi może doprowadzić do przekierowywania odczuwanych frustracji, gniewu, smutku i innych negatywnie odbieranych emocji na inne osoby. To przynosi chwilową ulgę, ale jest bardzo niebezpiecznym wzorcem zachowania, który może doprowadzić do rozwinięcia relacji toksycznej z drugą osobą. Niską samoocenę – osoby, które mają niskie poczucie własnej wartości mogą próbować sobie zrekompensować to, co o sobie myślą i jak się z sobą czują poprzez wykorzystywanie innych, absorbowanie ich uwagi i emocji. Dzięki temu są w stanie przez chwilę czuć się lepiej. Często zdarza się tak, że to właśnie poprzez uzależnienie od uwagi i uznania innych, wampiry energetyczne szukają potwierdzenia własnej wartości. Niezaspokojone potrzeby emocjonalne – osoby, które mają doświadczenia związane z brakiem wsparcia i zrozumienia w przeszłości, mogą odczuwać wewnętrzną pustkę. Tę pustkę będą się starać poprzez wykorzystywanie innych osób, ich energii i emocji. Nie muszą tego nawet robić świadomie, co jednak nie zmienia tego, że w ten sposób krzywdzą inne osoby. Uzależnienie od zewnętrznej uwagi – bardzo często wampiry energetyczne stają się uzależnione od uwagi i uznania innych ludzi i robią naprawdę wiele, by je zdobyć. To dla nich również jest sposobem na zapełnienie wewnętrznej pustki. Nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych – część osób za wszelką cenę stara się unikać trudnych sytuacji i konfrontacji, co może prowadzić do sytuacji, w której uzależnią się emocjonalnie od innych, wymagając jednocześnie, by wszelkie tego typu sytuacje i problemy emocjonalne były rozwiązywane przez daną osobę. Traumę – doświadczenie traumy może spowodować, że dana osoba rozwinie mechanizmy obronne, by radzić sobie z bólem i cierpieniem, którego doświadczała i nadal doświadcza w związku z nieprzepracowaną traumą. W ten sposób może też rozwinąć się wampiryzm emocjonalny. dobrze to ująłeś - przykładem kolega, który od lat nie potrafi przepracować traumy własnej apostazji 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Poniedziałek o 10:16 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 10:16 Wszystkiego najsłodszego! 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Poniedziałek o 10:36 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 10:36 18 minut temu, .Beata. napisał: Wszystkiego najsłodszego! Ale by się zjadło. Właśnie mi przypomniałaś, że muszę zadzwonić z życzeniami do pewnego Poznaniaka, Marcina. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano Poniedziałek o 11:13 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 11:13 (edytowane) Parę wczorajszych fot, tereny wokół komina (polder Kotowice) zalane podczas ostatniej powodzi, powoli da się już wszędzie jeździć. Było bardzo sensualnie - na jakiś czas zapomniałem o rowerze. Aparat najlepszy - czyli ten co miałem przy sobie. Winiety dodane. Edytowane Poniedziałek o 11:23 przez Wujot2 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Poniedziałek o 11:39 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 11:39 Godzinę temu, .Beata. napisał: Wszystkiego najsłodszego! U mnie po 62zl/kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Poniedziałek o 12:55 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 12:55 Godzinę temu, grimson napisał: U mnie po 62zl/kg Nie mam pojęcia po ile kilogram, jadam je tylko raz w roku, po prostu idę-kupuję-i grzeszę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Poniedziałek o 13:01 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:01 2 godziny temu, .Beata. napisał: Wszystkiego najsłodszego! dzięki i smacznego, niech pójdzie Tobie w bioderko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano Poniedziałek o 13:44 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:44 47 minut temu, .Beata. napisał: Nie mam pojęcia po ile kilogram, jadam je tylko raz w roku, po prostu idę-kupuję-i grzeszę. Ja dziś wciągnąłem 2 i to nie koniec. W tygodniu weszły 4 sztuki. Buduje masę na zimę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Poniedziałek o 13:47 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:47 1 minutę temu, grimson napisał: Ja dziś wciągnąłem 2 i to nie koniec. W tygodniu weszły 4 sztuki. Buduje masę na zimę. No ba, trzeba narty odpowiednio dociążyć przecież. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Poniedziałek o 13:51 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:51 54 minuty temu, .Beata. napisał: Nie mam pojęcia po ile kilogram, jadam je tylko raz w roku, po prostu idę-kupuję-i grzeszę. To złodziejskie sposoby są... u nas wychodzi kilka zł za sztukę - jakieś 1/3 ~ 1/2 tego co w Wielkopolsce... no ale Kraków..wiadomo.. 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Poniedziałek o 13:55 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:55 53 minuty temu, Jan napisał: dzięki i smacznego, niech pójdzie Tobie w bioderko Nawet we dwa 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Poniedziałek o 14:11 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 14:11 5 minut temu, Lexi napisał: To złodziejskie sposoby są... u nas wychodzi kilka zł za sztukę - jakieś 1/3 ~ 1/2 tego co w Wielkopolsce... no ale Kraków..wiadomo.. 🙂 …no wiadomo za takie oryginalne rarytasy niestety się grubo buli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Poniedziałek o 19:44 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 19:44 (edytowane) 8 godzin temu, Wujot2 napisał: Parę wczorajszych fot, tereny wokół komina (polder Kotowice) zalane podczas ostatniej powodzi, powoli da się już wszędzie jeździć. Było bardzo sensualnie - na jakiś czas zapomniałem o rowerze. Aparat najlepszy - czyli ten co miałem przy sobie. Winiety dodane. Świetny klimat. Tak mi się skojarzyło... https://antonirzasa.pl/rodzina/franciszek-rzasa/ Edytowane Poniedziałek o 19:48 przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Poniedziałek o 20:22 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 20:22 (edytowane) 13 godzin temu, Lexi napisał: Z czego bierze się wampiryzm energetyczny: Wampir energetyczny nie staje się takim z dnia na dzień. To osoba, która przedstawia niezdrowy wzorzec zachowania – wampir energetyczny wykorzystuje i wyczerpuje inną osobę. Działa kosztem jej dobrostanu emocjonalnego i psychicznego, by zaspokoić swoje własne potrzeby. Przyczyn tego zjawiska jest naprawdę wiele. Można do nich zaliczyć: Problemy z radzeniem sobie z emocjami – problemy z wyrażeniem własnych emocji i kontrolą nad nimi może doprowadzić do przekierowywania odczuwanych frustracji, gniewu, smutku i innych negatywnie odbieranych emocji na inne osoby. To przynosi chwilową ulgę, ale jest bardzo niebezpiecznym wzorcem zachowania, który może doprowadzić do rozwinięcia relacji toksycznej z drugą osobą. Niską samoocenę – osoby, które mają niskie poczucie własnej wartości mogą próbować sobie zrekompensować to, co o sobie myślą i jak się z sobą czują poprzez wykorzystywanie innych, absorbowanie ich uwagi i emocji. Dzięki temu są w stanie przez chwilę czuć się lepiej. Często zdarza się tak, że to właśnie poprzez uzależnienie od uwagi i uznania innych, wampiry energetyczne szukają potwierdzenia własnej wartości. Niezaspokojone potrzeby emocjonalne – osoby, które mają doświadczenia związane z brakiem wsparcia i zrozumienia w przeszłości, mogą odczuwać wewnętrzną pustkę. Tę pustkę będą się starać poprzez wykorzystywanie innych osób, ich energii i emocji. Nie muszą tego nawet robić świadomie, co jednak nie zmienia tego, że w ten sposób krzywdzą inne osoby. Uzależnienie od zewnętrznej uwagi – bardzo często wampiry energetyczne stają się uzależnione od uwagi i uznania innych ludzi i robią naprawdę wiele, by je zdobyć. To dla nich również jest sposobem na zapełnienie wewnętrznej pustki. Nieumiejętność radzenia sobie w sytuacjach konfliktowych – część osób za wszelką cenę stara się unikać trudnych sytuacji i konfrontacji, co może prowadzić do sytuacji, w której uzależnią się emocjonalnie od innych, wymagając jednocześnie, by wszelkie tego typu sytuacje i problemy emocjonalne były rozwiązywane przez daną osobę. Traumę – doświadczenie traumy może spowodować, że dana osoba rozwinie mechanizmy obronne, by radzić sobie z bólem i cierpieniem, którego doświadczała i nadal doświadcza w związku z nieprzepracowaną traumą. W ten sposób może też rozwinąć się wampiryzm emocjonalny. Trafna autodiagnoza. Nic dodać nic ująć. Widać, że za dużo naoglądałeś się horrorów. Edytowane Poniedziałek o 20:27 przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Poniedziałek o 20:29 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 20:29 10 godzin temu, Jan napisał: dobrze to ująłeś - przykładem kolega, który od lat nie potrafi przepracować traumy własnej apostazji Racja. Jedni opuszczają wiarę, inni kraj, to musi boleć, taka trauma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Poniedziałek o 20:57 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 20:57 27 minut temu, star napisał: to musi boleć no widzę kolejnego kolegę z bólem dupy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Poniedziałek o 21:35 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 21:35 (edytowane) 39 minut temu, Jan napisał: no widzę kolejnego kolegę z bólem dupy Sam p… o jakichś traumach, więc widać, że coś Cię tam boli. Ja problemów nie mam. No chyba, że z forumowymi pseudo-psychoanalitykami… od siedmiu boleści. Edytowane Poniedziałek o 21:37 przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Wtorek o 05:09 Udostępnij Napisano Wtorek o 05:09 7 godzin temu, star napisał: Ja problemów nie mam no już nie ściemniaj, masz taką samą traume jak moja - przyznaj się bez bicia kiedy ostatni raz byłeś w 5 Stawach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Wtorek o 05:47 Udostępnij Napisano Wtorek o 05:47 (edytowane) 40 minut temu, Jan napisał: no już nie ściemniaj, masz taką samą traume jak moja - przyznaj się bez bicia kiedy ostatni raz byłeś w 5 Stawach co racja to racja, marzec 2021, skiturowo... z mamą u aniołów ty chyba latem jakoś byłeś? a wątek podumiera wbrew fotce z gór skalistych o 5stawach Edytowane Wtorek o 05:50 przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Wtorek o 11:24 Udostępnij Napisano Wtorek o 11:24 6 godzin temu, Jan napisał: ostatni raz byłeś w 5 Stawach A po co gdziekolwiek łazić.. przecież wszystko zdobyte, opisane...wystarczy poczytać.. palcem po mapie pojeździć ..fotki od znajomych powklejać .. i "rżnąć" eksperta.. 🙂 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Wtorek o 11:53 Udostępnij Napisano Wtorek o 11:53 5 godzin temu, star napisał: ty chyba latem jakoś byłeś? tak i fantastyczna to była wycieczka chociaż w 2019 sobie przysięgałem że nigdy więcej ale jak to z przepracowaniem traumy bywa (wcześniej byłem chory jak przez miesiąc nie widziałem Giewontu) trzeba było dokonać pożegnania. Tym bardziej że moja dziewczyna bardzo chciała jeszcze raz pojechać śladami naszej pierwszej wspólnej wyprawy w Tatry. Praktycznie wszystko udało się zrealizować nawet Dobry Bóg Tatrzański zesłał epicką ulewę na Ławkę Dubkego i mieliśmy dokładnie taki sam wycof do Chaty Teriego jak w 78 roku. Doszła wycieczka w koronach DolinyBachledzkiej, której wtedy nie było ale program zakopiańsko-podhalański w 100 % zrealizowaliśmy z noclegami w Domu Turysty i kolacją w Obrochtówce https://forum.tatromaniak.pl/index.php?/topic/11072-pierwszy-tydzień-września-2024-w-tatrach-to/ 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Wtorek o 15:00 Udostępnij Napisano Wtorek o 15:00 3 godziny temu, Jan napisał: tak i fantastyczna to była wycieczka chociaż w 2019 sobie przysięgałem że nigdy więcej ale jak to z przepracowaniem traumy bywa (wcześniej byłem chory jak przez miesiąc nie widziałem Giewontu) trzeba było dokonać pożegnania. Tym bardziej że moja dziewczyna bardzo chciała jeszcze raz pojechać śladami naszej pierwszej wspólnej wyprawy w Tatry. Praktycznie wszystko udało się zrealizować nawet Dobry Bóg Tatrzański zesłał epicką ulewę na Ławkę Dubkego i mieliśmy dokładnie taki sam wycof do Chaty Teriego jak w 78 roku. Doszła wycieczka w koronach DolinyBachledzkiej, której wtedy nie było ale program zakopiańsko-podhalański w 100 % zrealizowaliśmy z noclegami w Domu Turysty i kolacją w Obrochtówce https://forum.tatromaniak.pl/index.php?/topic/11072-pierwszy-tydzień-września-2024-w-tatrach-to/ Może z tą ławką wyszło wam na zdrowie, bo ostatnio tam dużo gości pospadało, choć oni kończyli nią trudniejsze drogi, a wy byście napierali do góry... choć i tak jakoś trza zejść zgaduję, że ta samą trasą. Fajnie, że udało ci się wrócić. Dla mnie epickie powroty to właśnie Szpiglasowa i Waksmundzka (śladami Oppenheima i Rudej) na skiturach a także Cortina z lski na nartach, bo znałem te miejsca dobrze w wersji bez nart. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Wtorek o 15:02 Udostępnij Napisano Wtorek o 15:02 (edytowane) 3 godziny temu, Lexi napisał: A po co gdziekolwiek łazić.. przecież wszystko zdobyte, opisane...wystarczy poczytać.. palcem po mapie pojeździć ..fotki od znajomych powklejać .. i "rżnąć" eksperta.. 🙂 A co tu rżnąć czy nie rżnąć. Młodość spędzałem w Tatrach, wiek dojrzały raczej Karkonosze, były jeszcze Dolomity w międzyczasie. Walczysz z demonami które sam stwarzasz we własnej głowie. I to tylko dlatego, że pośród własnych relacji i fotek wrzuciłem kilka od siostry, wyrazem sentymentu, bo ona częściej ostatnio w Tatrach bywa, choć wprowadzałem ją w te góry w młodości. Edytowane Wtorek o 15:04 przez star 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano wczoraj o 05:53 Udostępnij Napisano wczoraj o 05:53 A tymczasem we Wrocku z rana… 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.