Mitek Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 (edytowane) 10 minut temu, Marcos73 napisał: Oj Mitek Moja, mojsza. pozdrawiam Cześć To nie jest moje zdanie. To jest zdanie wszystkich osób, które jechały i z którymi na ten temat rozmawiałem a przede wszystkim opinia ludzi, którzy jechali wiele takich imprez i można ich uznać za specjalistów w tej dziedzinie. Gravelowe to np. Mazowiecki Gravel, Sudovia, Galicja, itd. ponad 95% to asfalty albo porządne szutry. Pozdro Edytowane 6 Lipca 2023 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 6 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 22 minuty temu, Mitek napisał: Cześć To nie jest moje zdanie. To jest zdanie wszystkich osób, które jechały i z którymi na ten temat rozmawiałem a przede wszystkim opinia ludzi, którzy jechali wiele takich imprez i można ich uznać za specjalistów w tej dziedzinie. Gravelowe to np. Mazowiecki Gravel, Sudovia, Galicja, itd. ponad 95% to asfalty albo porządne szutry. Pozdro Mitek To, że może być, albo i jest to trudny wyścig, to nie przeczę. Ale gravele pojawiły się nie dla mody, ale że jest taka potrzeba. Ty to możesz nazywać modą, ale jest to pewnego rodzaju specjalizacja, która w sporcie i nie tylko, występuje. Wszyscy ci, którzy chcą wygrać - startują na właśnie takich rowerach. Gdzie niepotrzebna jest amortyzacja, ale niezła dzielność w terenie. Zdjęcie które wrzuciłeś, to gravel na grubej oponie. Ale gravel. Stąd zmiana nazwy, bo takich terenów w PL i nie tylko jest sporo. MTB - jak sama nazwa wskazuje - to rodzaj wyścigów górskich. No na pomorzu gór nie ma, co najwyżej pagórki. Pewnie są łatwiejsze i trudniejsze Gravel ultra. Tutaj przy podobnych ukształtowaniach terenu (od prawie płaskich do lekko pagórkowatych) wyścigów jedynym oprócz długości utrudnieniem są nawierzchnie po których się jedzie. W przypadku Pomorskiej być może w większym stopniu jest to jazda terenowa niż w innych tego typu zawodach, ale to co cechuje wyścigi MTB to przewyższenia, których tutaj nie ma. Ja to tak postrzegam i moim zdaniem dobrze że stworzono właśnie taką nazwę. pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 Cześć Marku to, że Ty czy kto inny tak to postrzega jest dla mnie zrozumiałe tylko..., że Ty się na tym nie znasz. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 7 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 7 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Marku to, że Ty czy kto inny tak to postrzega jest dla mnie zrozumiałe tylko..., że Ty się na tym nie znasz. Pozdro No tu masz rację absolutną. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 37 minut temu, Marcos73 napisał: No tu masz rację absolutną. pozdro Cześć Sam o tym napisałeś... Wiesz to jest dość dziwne bo np. Piotr Śpiochu próbuje mi wytłumaczyć, że jeżdżenie z plecakiem jest złe...? Kurde... goście, którzy wygrywają Ultra jeżdżą z plecakami bo to jest optymalne ale gość nic o tym nie wie ale wie lepiej... Gravel to znakomity pomysł i genialna konstrukcja. Rower jest niby sztywny a nie jest, modyfikowalny w bardzo szerokim zakresie a jednocześnie ma sportową geometrię umożliwiającą konkretne osiągi ale... obecnie przez swoje zalety też oczywiście - jest niezaprzeczalną modą i wszystko musi być gravelowe tak jak swego czasu na nartach musiało być freeridowe. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 7 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 17 minut temu, Mitek napisał: Cześć Sam o tym napisałeś... Wiesz to jest dość dziwne bo np. Piotr Śpiochu próbuje mi wytłumaczyć, że jeżdżenie z plecakiem jest złe...? Kurde... goście, którzy wygrywają Ultra jeżdżą z plecakami bo to jest optymalne ale gość nic o tym nie wie ale wie lepiej... Gravel to znakomity pomysł i genialna konstrukcja. Rower jest niby sztywny a nie jest, modyfikowalny w bardzo szerokim zakresie a jednocześnie ma sportową geometrię umożliwiającą konkretne osiągi ale... obecnie przez swoje zalety też oczywiście - jest niezaprzeczalną modą i wszystko musi być gravelowe tak jak swego czasu na nartach musiało być freeridowe. Pozdro Mitek Chyba wszystko zależy od tego jak postrzegamy np. MTB. Śpiochu jest zafiksowany na stricte jazdę górską (a propos plecaka - ja osobiście sobie nie wyobrażam jazdy w górskim terenie z pełnym plecakiem, tak samo na nartach, z plecakiem mogę zjechać, ale nie jeździć, a niektórzy sobie nie wyobrażają jazdy bez niego), ja także postrzegam MTB jako taki właśnie sposób uprawiania tegoż sportu. Wczoraj tam coś w necie szukałem takich podobnych ultra, ale tak na szybko, powiem Ci że poniżej 600km to nie było ?????. Były opisane jako MTB/Gravel lub MTB. Pierwszy lepszy na Słowacji (opisany jako MTB) Carpatia ichniejsze - 650 km, suma przewyższeń 15 000m i limit czasowy 200h. To dla mnie jest MTB ultra. Ja to tak postrzegam, zawody przeprowadzane w górzystym terenie z dużą sumą podjazdów i zjazdów oczywiście. Przytoczony przeze mnie blog dziewczyny z 2020 świadczy o tym, że pogoda ma bardzo duży wpływ na trasę (i nawet wydaje się że większy na płaskich terenowych zawodach, bo w górach to szybko wszystko spływa). Dziewczyna objeżdżona i sama stwierdziła, że wybór roweru MTB był strzałem w dziesiątkę - ale 3 dni lało jak z cebra, co miało znaczny wpływ na jazdę terenową. Ale też stwierdziła, że 1-sza dziesiątka to w 80% rowery gravelowe. W takiej SK Carpatii to gravelem ciężko byłoby przejechać z dobrym wynikiem. Więc Pomorska 500 w moim odczuciu powinna być oznaczona Gravel/MTB, gdzie gravel wskazuje że wyścig ma elementy jazdy w terenie, a MTB - że w zależności od warunków może być ciężko. Wystarczy przyjąć jakieś współczynniki aby to sklasyfikować np. %udział terenu w całym wyścigu i %udział przewyższeń na całej długości trasy i w ten sposób klasyfikować zawody. Ale to tylko takie luźne przemyślenia. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) A jak już wszystko się sklasyfikuje, oceni, postopniuje i opisze to w wolnych chwilach można pójść pojeździć.... Jutro Goleszow-Rybnik przez Cieszyn i Karwine(Frysztat), 70% asfaltami publicznymi, 15% szutrem i gruntowką w lesie, 10% nawierzchnia poliuretan ( Jastrzębski "Żelazny szlak"), 5%w barze. Ktoś się przylaczy? Edytowane 7 Lipca 2023 przez mig 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) Godzinę temu, Marcos73 napisał: Przytoczony przeze mnie blog dziewczyny z 2020 świadczy o tym, że pogoda ma bardzo duży wpływ na trasę (i nawet wydaje się że większy na płaskich terenowych zawodach, bo w górach to szybko wszystko spływa). Tu bardzo dużo zależy od podłoża, niezaleznie czy to góry czy płasko. Dwie fotki znalezione w relacji z grawelowej objazdówki po karpatach rumuńskich. Popadało, ale to podobno był pryszcz, bo to co stało się później z podłożem generalnie uniemożliwiało jazdę. Edytowane 7 Lipca 2023 przez cyniczny 3 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 7 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 2 minuty temu, cyniczny napisał: Tu bardzo dużo zależy od podłoża, niezaleznie czy to góry czy płasko. Dwie fotki znalezione w relacji z grawelowej objazdówki po karpatach rumuńskich. Popadało, ale to podobno był pryszcz, natomiast to co stało się później z podłożem generalnie uniemożliwiało jazdę. A bo jeździć nie umiesz 🙂 pozdrawiam ps. Może to jakiś kurort uzdrowiskowy był i kąpiele błotne bez roweru raczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 żeby była jasność, mnie tam nie było:-) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 18 godzin temu, Mitek napisał: To jest setup zbudowany na tegoroczną Pomorską z racji wyjątkowych piachów (w czerwcu!!). Widziałeś kiedyś może oponę na piaski? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) Cześć Jakie piaski, konkretnie? Ja? Ja się na tym nie znam dlatego nie kombinuję tylko jadę na tym co mam. Ale już kumple bardziej obznajomieni dobierają opony do nawierzchni przeważającej i im to chyba nieźle wychodzi. Najlepszy na piaski jest z pewnością fatbike. 😉 Pozdrowienia Edytowane 7 Lipca 2023 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 6 godzin temu, mig napisał: A jak już wszystko się sklasyfikuje, oceni, postopniuje i opisze to w wolnych chwilach można pójść pojeździć.... Jutro Goleszow-Rybnik przez Cieszyn i Karwine(Frysztat), 70% asfaltami publicznymi, 15% szutrem i gruntowką w lesie, 10% nawierzchnia poliuretan ( Jastrzębski "Żelazny szlak"), 5%w barze. Ktoś się przylaczy? A można na „Wigry 3”? 😉 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 7 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) 8 minut temu, .Beata. napisał: A można na „Wigry 3”? 😉 Tak, ale tylko wkoło jeziora Wigry. pozdrawiam ps. Też się przymierzałem - tylko skład % się mi nie zgadza, Jakby Migu się pomylił i napisał w odwrotnej kolejności. Edytowane 7 Lipca 2023 przez Marcos73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 5 minut temu, Marcos73 napisał: Tak, ale tylko wkoło jeziora Wigry. pozdrawiam ps. Też się przymierzałem - tylko skład % się mi nie zgadza, Jakby Migu się pomylił i napisał w odwrotnej kolejności. Jakby Migu zmienił kolejność, to i jezioro Wigry w Rybniku by się znalazło… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 Wystarczy chwilowo zmienić nazwę... a przy %wszystko możliwe... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 42 minuty temu, .Beata. napisał: A można na „Wigry 3”? 😉 Jasne słonko.. to właśnie jest zaprzeczenie przerostu formy nad treścią 🙂 Zdravim serdecznie!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 9 godzin temu, cyniczny napisał: Tu bardzo dużo zależy od podłoża, niezaleznie czy to góry czy płasko. Dwie fotki znalezione w relacji z grawelowej objazdówki po karpatach rumuńskich. Popadało, ale to podobno był pryszcz, bo to co stało się później z podłożem generalnie uniemożliwiało jazdę. Trafiłem podobne błoto pod Wrocławiem. Dziewczynie tak się okleił rower że koła nie chciały się obracać, nawet jak próbowala go prowadzić. Ona miała market-mtb na oponach 2.1 z lekkim bieżnikim. Na moim z 2.6 Minion DHR 2 jakoś udało się przejechać ale też ledwo ledwo. Na szczęście był to krótki odcinek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) 11 godzin temu, Mitek napisał: Wiesz to jest dość dziwne bo np. Piotr Śpiochu próbuje mi wytłumaczyć, że jeżdżenie z plecakiem jest złe...? Kurde... goście, którzy wygrywają Ultra jeżdżą z plecakami bo to jest optymalne ale gość nic o tym nie wie ale wie lepiej... Mitek znalazł gościa co używa plecaka biegowego (to bardziej kamizelka z kieszeniami) i już dorobił sobie teorię że jego wór to optymalne rozwiazanie. Większość czołówki zarówno polskiej jak i światowej na imprezach typu pomorska nie używa plecaków, bo nie są one potrzebne na takich trasach. Ewentualnie używane są nerki lub kamizelki żeby mieć drobiazgi pod ręką ale nie normalne plecaki. Plecak na wyścigu jest uzasadniony tylko w trudnym górskim terenie i tylko gdy jest konieczność zabrania większego bagażu. W PL taka sytuacja nie występuje. Edytowane 7 Lipca 2023 przez Spiochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) Krystian Jakubek - czołowy zawodnik Ultra Radek Gołębiewski - w ciągu ostatnich 3 lat niekwestionowany lider, wygrał wszystko co się da i ma rekordy tras po prostu niebotyczne. Szymin Kutt - wygrał w tym roku Pomorską był drugi w Wiśle 1200. Jeszcze? Ja mam 16 i 18. Zazwyczaj jeżdżę z 18 bo lepiej leży. Polecam to rozwiązanie jako praktyczne i szybkie w obsłudze. Natomiast są osoby, które nie tolerują plecaków, źle się z nimi czują itd. Plecaczek nie jest rozwiązaniem jedynym ale jest rozwiązaniem dobrym i ogólnie stosowanym w Ultra przez czołówkę, nie mówiąc o ogóle peletonu. Żeby o czymś pisać wypadałoby się chociaż raz z tym zetknąć. Pozdro Edytowane 7 Lipca 2023 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 7 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2023 (edytowane) Zbigniew Mossoczy - 3 krotny zwycięzca Carpathia Divide. W 2021 wygrał z drugim zawodnikiem o 29h !!! Zdjęcie z trasy tego maratonu: Sofiane Sehili - zwycięzca Silk Route Mountain Race(1880km, 30,6k przewyższeń), chyba najlepszy w ultra mtb na świecie. (czasem używa mini torby zapinanej na plecach) Edytowane 7 Lipca 2023 przez Spiochu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 8 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 8 Lipca 2023 Cze Jeśli już wszystko jasne, kto w czym jeździ, a znając życie to wszyscy z nich jeżdżą z lub bez w zależności od potrzeby, warunków etc. możemy powrócić do jazdy na rowerach w naszym wydaniu. Ja dzisiaj s rana z rodzinką kółeczko standard. Ale pogoda nie dla mnie. Za ciepło. Lajtowy przejazd 35km. W Krakowie pustki. Wszyscy nad wodą lub na wczasach. Na wieczór kółeczko zaplanowane dłuższe, ale solo. Na elektryku, bo biały koń na serwis pojechał właśnie. Coś skrzypi niemiłosiernie w amorze przednim (chyba). Plan ambitny - 100km, może więcej się uda. Start o 17.00 po grillu. Pożyjemy, zobaczymy. Tak wyglądały bulwary wiślane do południa. pozdro 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 8 Lipca 2023 Autor Udostępnij Napisano 8 Lipca 2023 Cze Nie idzie zgodnie z planem, ale jest bosko. Lasek pojeżdżony. 2,5h tłukłem single. Powrót na kopiec na piwko. Takie widoczki mam. Po singlach tak mi dobrze szło, że myślałem że Boga za nogę złapałem…….jednak nie😉 była gleba, rower cały, lot piękny, Balice zezwoliły na start😀 pozdrawiam ps. Może cdn nastąpi, ale jeszcze raz Lasek mnie czeka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 8 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2023 12 minut temu, Marcos73 napisał: Cze Nie idzie zgodnie z planem, ale jest bosko. Lasek pojeżdżony. 2,5h tłukłem single. Powrót na kopiec na piwko. Takie widoczki mam. Po singlach tak mi dobrze szło, że myślałem że Boga za nogę złapałem…….jednak nie😉 była gleba, rower cały, lot piękny, Balice zezwoliły na start😀 pozdrawiam ps. Może cdn nastąpi, ale jeszcze raz Lasek mnie czeka. Wygląda to trochę jakbyś dostał strzała z pedała i Ci się piny odbiły na piszczelu. p.s. Do wesela się zagoi 😉. p.s.2 Twoje zdrowie 🍺. Wróciłem do kraju, przez Kraków jechałem o 1:00, chciałem zadzwonić, wstąpić na kawę do Ciebie, pewnie byś się ucieszył 😉. Ino żona stwierdziła, że zwariowałem i groziła rozwodem jak będę próbował dzwonić. A że ona pracowała 2 lata w rozwodowym i ma tam koleżanki, to wiesz nie chciałem ryzykować, że puszczą mnie nawet bez skarpetek. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 8 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2023 6 godzin temu, Marcos73 napisał: Cze Jeśli już wszystko jasne, kto w czym jeździ, a znając życie to wszyscy z nich jeżdżą z lub bez w zależności od potrzeby, warunków etc. możemy powrócić do jazdy na rowerach w naszym wydaniu. Ja dzisiaj s rana z rodzinką kółeczko standard. Ale pogoda nie dla mnie. Za ciepło. Lajtowy przejazd 35km. W Krakowie pustki. Wszyscy nad wodą lub na wczasach. Na wieczór kółeczko zaplanowane dłuższe, ale solo. Na elektryku, bo biały koń na serwis pojechał właśnie. Coś skrzypi niemiłosiernie w amorze przednim (chyba). Plan ambitny - 100km, może więcej się uda. Start o 17.00 po grillu. Pożyjemy, zobaczymy. Tak wyglądały bulwary wiślane do południa. pozdro Ja pożegnałem już wielkopolskie lasy i jeziora, w tym akurat się nie kąpałem, bo to taki sobie stawik, bajoro raczej, wracałem, już po kąpieli w innym... stad ręcznik wygrany w tour de sk-ce 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.