MarioJ Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 Godzinę temu, Wujot2 napisał: Z mojego rozeznania wychodzi mi, że spory fragment tego podjazdu może być nie do pokonania (dla mnie) na rowerze. Mam ją w planie - raczej dla siebie, bo trudno jest ją włączyć sensownie w pętlę. Mi się jakoś nie chce liczyć tych kątów nachylenia na podjazdach rowerowych. Po poziomicach wygląda ciężko. Też pewnie w całości nie podjadę. Jak mam jakiś fragment stromy w terenie, to po prostu próbują jechać. A jak nie daję rady, to podchodzę. Na zasadzie eksperymentu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 25 minut temu, MarioJ napisał: Mi się jakoś nie chce liczyć tych kątów nachylenia na podjazdach rowerowych. Po poziomicach wygląda ciężko. Też pewnie w całości nie podjadę. Jak mam jakiś fragment stromy w terenie, to po prostu próbują jechać. A jak nie daję rady, to podchodzę. Na zasadzie eksperymentu. Cześć No czasami podjazd na siłę jest wręcz bezsensowny a zejście z roweru i wypchnięcie nawet zalecane. Na długich przelotach czasami celowo schodzę z roweru i wypycham stromizny bo prędkość postępowa ta sama a organizm odpoczywa od jazdy. Oczywiście można do sprawy podejść zdecydowanie bardziej ambitnie, na zasadzie - muszę wjechać wszystko - ale przy długich trasach (nie mówiąc o Ultra) to podejście po prostu nie jest racjonalne. Z podjazdami w terenie jest też często tak, że drobny błąd w wyborze toru powoduje konieczność zatrzymania i już nie ruszysz - zresztą myślę, że wiesz to równie dobrze jak ja jeżeli nie lepiej. Pozdrowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 (edytowane) 2 godziny temu, MarioJ napisał: Mi się jakoś nie chce liczyć tych kątów nachylenia na podjazdach rowerowych. Po poziomicach wygląda ciężko. Też pewnie w całości nie podjadę. Jak mam jakiś fragment stromy w terenie, to po prostu próbują jechać. A jak nie daję rady, to podchodzę. Na zasadzie eksperymentu. Ten "skrót" ma taki profil. Wydawałoby się, że to się da od biedy podjechać... ale znam tamte ścieżki i mam duże wątpliwości. Powyżej 15% jest dokładnie 500 m ale przy tych trudnościach to jazda może skończyć się na 10-12% - 600 m pchania. Ja bardziej myślałem o takim wykorzystaniu - linia przerywana (szlak pieszy) aby ominąć asfaltowy podjazd na Hvezdę. Bo tak lądujesz na dole i nawrotka asfaltem na górę. Profil wtedy wygląda tak: Wydaje się, że spoko ale znalazłem opis tego szlaku pieszego i wyszło mi, że o rowerze prawie na pewno trzeba zapomnieć. Po różnych przymiarkach takich i owakich ostatecznie zrezygnowałem z próby wykorzystania. Po części też, że rażąco odbiegał poziomem trudności choć bardziej, że jest ni w 5 ni w 9. Ale chciałbym się odnieść do tego "nie chce mi się liczyć". Otóż opracowuję sobie z myślą, że może kiedyś to wykorzystam, pętle w Czarnohorze i Marmarosach. Na mój stan wiedzy to naprawdę mało kto tam jeździ. I z mapy przeanalizowałem wszystkie warianty wjazdów na Popa Iwana Czarnohorskiego, Petrosa, Popa Iwana Marmaroskiego i Micu Mare, a też Hoverli, Pożeżewskiej i paru innych. Pewnie z 40 linii, większość czasem bardzo stroma. Ale dzięki stopniowaniu, znalazłem te możliwe do zrobienia warianty, na te dokładnie pierwsze cztery szczyty (jeszcze chyba da się zrobić Dżembronię). Całkiem nieźle - wystarczy na jeden wyjazd bo trzeba będzie też mieć lżejsze tematy i rezerwę pogodową. Podjazdy do 15% (niekiedy, krótko, 20%), czasem z szansą na pełny wjazd, czasem ostatni kilometr z buta (Petros). I w większości ze zjazdami stromszymi (czyli jak kanon mtb mówi) ale maks do 30%. Wisienką u tortu jest, że udało się zestawić pętle, które zaczynają się w promieniu 10 km. Formuła byłaby więc stacjonarna, z codziennym niewielkim ewentualnie dojazdem autem. Zajęło mi to dwa popołudnia ale po prostu to mam. Wystarczy poddać teraz to konsultacji z lokalsami aby wyłapać ewentualne wady. Tak czy tak stawiam, że na 95% wszystko to da się zrobić. Ale też może zdarzyć się wycof - to luźna dupa. Pisałbyś się? 🙂 Na zachętę panoramka z Mica Mare https://rugala.pl/panoramy/220/nieneska-welyka-mica-mare/ Pop Iwan Marmaroski https://rugala.pl/panoramy/192/pop-iwan-marmaroski-przedwierzcholek/ Edytowane 6 Lipca 2023 przez Wujot2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 3 godziny temu, Wujot2 napisał: Wystarczy poddać teraz to konsultacji z lokalsami aby wyłapać ewentualne wady. Tak czy tak stawiam, że na 95% wszystko to da się zrobić. Ale też może zdarzyć się wycof - to luźna dupa. Pisałbyś się? 🙂 Ogólnie pomysł mi się podoba. Ale obecnie mam inne priorytety na spędzanie czasu. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 11 hours ago, Wujot2 said: Ta trasa jest/nie jest trudna. Zakwalifikowałem ją do mtb ze względu na wymagający zjazd z Bożanowskiego Spicaka. Ten zjazd dla większości ludzi to będzie hardcore, ale na każdym co jechał z Wielkiej Sowy w kierunku p.Jugowskiej (albo zjazdy z Kalenicy) nie zrobi większego wrażenia. Czyli dla MarioJ - bułka z masłem, nie warta, w zasadzie, wspominiki. Opisy i rekomendację przygotowuję dla przeciętnego rowerzysty dla którego 40 km i 1000 m up to będzie poważne wyzwanie. W praktyce najtrudniejsze (oficjalne) pętle mtb mają do 70 km i 2300 m up, pętle pod crossy (gravele) najdłuższe do 100 km - też opisywane są jako trudne. Pożądana trasa rodzinna to 10 km i separacja od ruchu aut, turystyczna do 30 km i atrakcje po drodze. Fajne dane miałem od Marka Janikowskiego (autor Singletrack Glacensis) otóż większość gości systemu robi w ciągu dnia do trzech pętli. Czyli właśnie tyle ile ta runda co ją opisałem. W każdym razie raz, że dopasowuję język i opisy do przeciętnej, dwa bardzo dokładnie opisuję parametry trasy, w tym kluczowe dla mnie stopniowanie. Liczę, że stopniowo wyedukuję ludzi i każdy widząc cyferki z czasem będzie wiedział czego się spodziewać. Plus foty bo czasem o tych zdjęciach ludzie potrafią napisać, ze to dżungla amazońska. Tak wygląda ruch rowerowy na Dolnym Śląsku. To trudne te zjazdy czy nie, bo nie załapałem? 3 pętle typu "Stronie Śląskie" to 70km 2k przewyższenia. Myślę, że dwie takie to maks dla rekreacyjnie jeżdżących. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 8 minut temu, Spiochu napisał: To trudne te zjazdy czy nie, bo nie załapałem? 3 pętle typu "Stronie Śląskie" to 70km 2k przewyższenia. Myślę, że dwie takie to maks dla rekreacyjnie jeżdżących. Przecież napisałem wyraźnie, że opis jest dla przeciętnego Kowalskiego. Jak jesteś przeciętnym Kowalskim to trudna a jak nie jesteś to łatwa. Podobnie z Glacensis weź przeciętną pętlę i pomnóż przez trzy. Powiedzmy Kłodzką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 9 godzin temu, Wujot2 napisał: Ale chciałbym się odnieść do tego "nie chce mi się liczyć". W końcu zwróciłem uwagę na Twoje profile z procentami. Fajne są. Pewnie robisz je w Lotusie. Jest jakieś inne narzędzie dostępne w przeglądarce które robi takie profile prosto , dla wyznaczonej trasy na mapie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 (edytowane) 24 minuty temu, MarioJ napisał: W końcu zwróciłem uwagę na Twoje profile z procentami. Fajne są. Pewnie robisz je w Lotusie. Jest jakieś inne narzędzie dostępne w przeglądarce które robi takie profile prosto , dla wyznaczonej trasy na mapie ? Niestety nie wiem. Jakoś przyzwyczaiłem się do Locusa i nie szukam odmiany. Ale dość często zaglądam na mapy.cz i czasem tam też rysuję, bo mapa OSM jest tam bardzo ładnie aktualizowana a i "skórka" też jest sensowna. Polubiłem też sposób rysowania (choć wolę locusowy). Ale z mapy.cz eksportuję do Locusa. Kiedyś używałem też GPS Visualizer - to dość fajne narzędzie sieciowe do analizy plików gpx. Tam kolorami jest oznaczone procentowanie, czy jak tam wolisz sekcje. Można też wygenerować klasyczny profil ale czy stopniowanie to nie pamiętam... Edytowane 6 Lipca 2023 przez Wujot2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 8 minut temu, Wujot2 napisał: Przecież napisałem wyraźnie, że opis jest dla przeciętnego Kowalskiego. Jak jesteś przeciętnym Kowalskim to trudna a jak nie jesteś to łatwa. Podobnie z Glacensis weź przeciętną pętlę i pomnóż przez trzy. Powiedzmy Kłodzką. Problem w tym, że nie wiem. Brakuje mi punktów odniesienia. Podobnie jak nie wiedziałem jaką pętle masz na myśli. Zakładałem, że taka 20km pętla jest typowa. A na tej Kłodzkiej jakie jest przewyższenie? Na stronie glacensiss podają: Cytat Punkt dostępu – parking Przełęcz Łaszczowa lub Przełęcz Kłodzka Trudność 3 Trasa średnio wymagająca kondycyjnie i technicznie, szybka. W opinii wielu jedna z ciekawszych pętli. Dystans / Przewyższenie – 17.2 km / 879 m Podejrzewam, że realnie jest z połowę mniej do podjechania. W sumie mogli by te dane poprawić, bo same głupoty są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 5 minut temu, Spiochu napisał: Problem w tym, że nie wiem. Brakuje mi punktów odniesienia. Podobnie jak nie wiedziałem jaką pętle masz na myśli. Zakładałem, że taka 20km pętla jest typowa. A na tej Kłodzkiej jakie jest przewyższenie? Na stronie glacensiss podają: Podejrzewam, że realnie jest z połowę mniej do podjechania. W sumie mogli by te dane poprawić, bo same głupoty są. Locus mi podaje 17,29 i 654 m. Specjalnie dla Ciebie dodałem wszystkie pętle systemu (24 szt) mają łącznie 269,2 km i 7130 m up. "Średnia" runda wychodzi więc 11,2 km i 297 m up Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 Dzięki, myślałem że będzie mniej. A mógłbyś sprawdzić ile wychodzi na pętli "stronie śląskie" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 11 godzin temu, Mitek napisał: Z podjazdami w terenie jest też często tak, że drobny błąd w wyborze toru powoduje konieczność zatrzymania i już nie ruszysz - zresztą myślę, że wiesz to równie dobrze jak ja jeżeli nie lepiej. Ostatnia część zdania mi się najbardziej podoba. 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 (edytowane) 33 minuty temu, MarioJ napisał: Jest jakieś inne narzędzie dostępne w przeglądarce które robi takie profile prosto , dla wyznaczonej trasy na mapie ? Sprawdziłem na GPS Vizualizer i można mieć profil ze stopniowaniem. Całkiem fajna koncepcja. Ten program o tyle warto pamiętać bo konwertuje najbardziej niedorzeczne formaty. Choć gpx jest w tej chwili dominatorem i jak się go używa to poza kłopotami z Google Earth Pro wszędzie wszystko działa... Edytowane 6 Lipca 2023 przez Wujot2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 12 minut temu, Spiochu napisał: Dzięki, myślałem że będzie mniej. A mógłbyś sprawdzić ile wychodzi na pętli "stronie śląskie" ? 22,9 km i 680 m. Ogólnie tylko dlatego można się pokusić o te dane, że ktoś (wolontariusze) wrysowali Singletrack Glacensis w mapę OSM i chyba to zrobili z bardzo przyzwoitą dokładnością. Marek & Company podawali dane z własnych urządzeń i musiało to być obarczone dużymi błędami, których nie można było usunąć w procesie weryfikacji. O ile w ogóle to robili. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 6 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2023 1 godzinę temu, MarioJ napisał: Ostatnia część zdania mi się najbardziej podoba. 😁 Cześć Nic złego nie miałem na myśli ale... wierz mi zapamiętam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 10 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2023 W dniu 6.07.2023 o 07:08, Wujot2 napisał: Priv Też mogę poprosić? Byliśmy raz w Stołowych, ale na pewno przejechane tylko częściowo, warto wrócić i każda ścieżka na wagę złota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 23 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2023 W dniu 6.07.2023 o 23:18, Spiochu napisał: Dzięki, myślałem że będzie mniej. A mógłbyś sprawdzić ile wychodzi na pętli "stronie śląskie" ? Zrobiliśmy z kolegą taką pętlę opartą na singlach: Stronie, Rudka i Międzygórze. Wyszło 51km i to jest najlepszy kąsek z tego regionu. Polecam. Pętla Rudka zjechana w całości, to ważne. Skróciliśmy singiel na Międzygórze szlakami pieszymi przez Lesieniec: szlak zielony, następnie czerwony. Przejazd tymi szlakami możliwy na bike, lekkie enduro, w kierunku zachodnim w większości zjazd. Po drodze jedno bardzo strome miejsce gdzie trzeba rower sprowadzić, ale bez uciążliwości. Generalnie fajny przejazd tymi szlakami, dodaje różnorodności. Ponadto polecam lokal, który mieści się na obecnie nieczynnej stacji kolejowej Lądek, blisko kultowej stacji Orlen. Podają tam świetne duże podpłomyki oraz dobre kawy i różne inne drobne rzeczy, jak w to w lokalu. Właścicielką lokalu jest Karolina Riemen-Żerebecka, która mieszka obecnie w tym rejonie. 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 23 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2023 2 godziny temu, MarioJ napisał: Zrobiliśmy z kolegą taką pętlę opartą na singlach: Stronie, Rudka i Międzygórze. Wyszło 51km i to jest najlepszy kąsek z tego regionu. Polecam. Pętla Rudka zjechana w całości, to ważne. Skróciliśmy singiel na Międzygórze szlakami pieszymi przez Lesieniec: szlak zielony, następnie czerwony. Przejazd tymi szlakami możliwy na bike, lekkie enduro, w kierunku zachodnim w większości zjazd. Po drodze jedno bardzo strome miejsce gdzie trzeba rower sprowadzić, ale bez uciążliwości. Generalnie fajny przejazd tymi szlakami, dodaje różnorodności. Ponadto polecam lokal, który mieści się na obecnie nieczynnej stacji kolejowej Lądek, blisko kultowej stacji Orlen. Podają tam świetne duże podpłomyki oraz dobre kawy i różne inne drobne rzeczy, jak w to w lokalu. Właścicielką lokalu jest Karolina Riemen-Żerebecka, która mieszka obecnie w tym rejonie. Dlaczego miała nie być w całości? Robiłem pętle Rudka i Stronie. Jak dla mnie bardzo fajne. Międzygórza jeszcze nie ale moze w tym roku się uda. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 23 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2023 46 minut temu, Spiochu napisał: Dlaczego miała nie być w całości? Robiłem pętle Rudka i Stronie. Jak dla mnie bardzo fajne. Międzygórza jeszcze nie ale moze w tym roku się uda. Bo się powtarza (podjazd) ze Stroniem a jest od niego ciekawsza. Nie wiem czy nie najlepsza z singletrack glacensis. Jak chcesz Rudkę zrobić (a to ważne) to musisz dwa razy zrobić podjazd. Po prawdzie to nie musisz ale lepiej zrobić. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 24 Lipca 2023 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2023 (edytowane) 9 godzin temu, Wujot2 napisał: Bo się powtarza (podjazd) ze Stroniem a jest od niego ciekawsza. Nie wiem czy nie najlepsza z singletrack glacensis. Jak chcesz Rudkę zrobić (a to ważne) to musisz dwa razy zrobić podjazd. Po prawdzie to nie musisz ale lepiej zrobić. O to właśnie chodzi. Jeśli się robi pętlę Stronie z podjazdem Rudką to niektórzy omijają zjazd Rudki. Jak rozmawiam z ludźmi, to niektórzy nie jechali Rudki w dół, mimo że byli w okolicach Siennej. A Rudka to jeden z najlepszych zjazdów, którego nie można pominąć. 🙂 Dużo tam jest fajnej zabawy. Edytowane 24 Lipca 2023 przez MarioJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 13 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2023 (edytowane) Pojeździłem po różnych dziwnych ścieżkach i opracowałem coś takiego: ----------------- Natura Twierdzy Nysa. Jednego nie rozumiem - dlaczego nikt dotąd nie wyznaczył pętli rowerowej po tym obiekcie??? W niczym, jako całość, nie ustępuje on Twierdzy Kłodzkiej czy Srebrnogórskiej ale tylko na rowerze można ją zobaczyć w jeden dzień. I to jak zobaczyć?! Runda jest po prostu kosmiczna (!!!). Ideą opracowanej linii było jak najwięcej natury, jak najwięcej zaskoczeń oraz zobaczenia tylko tego co jest naprawdę warte. Mamy więc jazdę po wypieszczonych asfaltach w wypielęgnowanych kanionach umocnień, by skręcić na kameralną ścieżkę na ich top i poczuć się jak w górach. A za moment, dalej przeciąć swoją linię podziemną bramą, kilkanaście metrów... niżej. W Forcie II możemy zadzwonić do zarządcy i otworzą nam bramę zdalnie (i przyjmą zapłatę blikiem - 10 zł). Byliśmy tam sami, zwiedzając m.in podziemia i chodniki minerskie. Znakomity obszerny obiekt, na godzinę biegusiem. Później, dla resetu, zaplanowaliśmy kilkaset metrów wertepów i kolejny epicki moment gdy z leśnej drogi, o charakterze mtb, wjeżdżamy w hajlajf fortu Prusy - tam niepełna rundka i wieża widokowa. Teraz zaczyna się część przygodowa. Bo jeśli uda się Wam odnaleźć niewielką "dziurę" w ścianie zieleni to znajdziecie się w trzydziestometrowym podziemnym przejściu, o szerokości dobrej kiery mtb, i możecie zaliczyć przy latarce, jazdę w wyjątkowych okolicznościach. Kończycie w cudownym kanionie pokrytym bluszczem. Coś nieprawdopodobnego. Po drugiej stronie ulicy zaczniemy zaś część enduro. To są Obwałowania Jerozolimskie, nasza pętla jest takim typowym mtb, ale co i rusz przecinają ją linie dla rasowych jeźdźców enduro lub dh. Zadzierając głowę w prawo widać widać dróżki które są wyżej, jak dalej, i to samo w lewo, tylko tam jest klif. Ukoronowaniem będzie objazd Reduty Króliczej gdzie jedziemy metr, dwa od kanionu obwałowań. Teraz punkt widokowy, stromy wjazd na Wysoką Baterię (nieobowiązkowe). A później już część tonująca - piękne dróżki nad rzeką, wzdłuż jeziora i dwa (opcjonalnie), komercyjnie zagospodarowane, forty gdzie chętnie nas ugoszczą. Czerwona linia (z niej są foty) to 15 km. Opcja przerywana to plus 7 km. Razem spokojnie na dzień. A tutaj topo z Obwałowań Jerozolimskich - jest tam mnóstwo ścieżek, w tym niezwykle wymagające. Edytowane 6 Października 2023 przez Wujot2 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot2 Napisano 13 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2023 (edytowane) W sumie to tym razem byłbym zainteresowany jakimś feedbackiem. Czy zakładając, że nie mieszkacie na Madagaskarze, bylibyście skłonni specjalnie zaliczyć taką trasę? A co gdybym zaproponował na miejscu jeszcze następne ze 3 bardzo ciekawe pętle? Edytowane 13 Sierpnia 2023 przez Wujot2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 13 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2023 W moim przypadku to bardzo mała szansa, za daleko mieszkam - Piaseczno to nie Madagaskar, ale dalej prawie 400km. Natomiast robisz bardzo ładne zdjęcia, wstawiasz ciekawe opisy i cały post tworzy spójną fajną opowieść. Stąd mimo iż raczej nie pojadę Twoimi śladami zawsze chętnie poczytam i pooglądam Twoje wycieczki. 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 27 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2023 To ja opiszę wycieczkę rowerową dla narciarzy. Sella Ronda dostępna jest też latem. W tym roku objechałem ją z żoną i córką. Wersja łatwiejsza jest w kierunku wskazówek zegara. Zapewnia 52km jazdy na kołach (i 10 wyciągami) ok. 400m podjazdu i ponad 4200m zjazdu. Zjazdy są różnymi singlami, szutrówkami i bardzo mało asfaltem. Oznaczenia wymagają myślenia. Dwa odcinki są w trudności s2, co oznacza, że trzeba mieć doświadczenie w jeździe górskim szlakami - nie trzeba robić żadnych sztuczek, aby to przejechać, ale jest stromo i po korzeniach. Jeden można objechać szosą (żona tak zrobiła) a drugi niby można szutrem, ale tak pierońsko stromym, że kto nim zjedzie to i pewnie szlakiem by zjechał. Widoki przepiękne, mimo sierpnia nie było tłoku, jest gdzie zjeść i wypić, ale trzeba uważać na czas. Nas trafiła pieruńska burza z gradem, ale dokładnie w trakcie obiadu w knajpie - po deserze wyszło słońce. Bardzo polecam. Trasa w odwrotnym kierunku ma ponad 1000 podjazdu na kołach i trudniejsze zjazdy. 7 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 28 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2023 (edytowane) Super wycieczka. Kiedyś zamierzałem się na SR szosowo, zawsze jednak coś było na przeszkodzie... https://www.sellarondabikeday.com/ Edytowane 28 Sierpnia 2023 przez mig 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.