Marcos73 Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 6 minut temu, Mitek napisał: Cześć Ja polecam Ci dwie rzeczy: https://www.decathlon.pl/p/mp/wozinsky/torba-rowerowa-na-rame-wozinsky-wodoodporna-2-l/_/R-p-7d217667-32b1-4264-99a5-24440ff5d170?mc=7d217667-32b1-4264-99a5-24440ff5d170_c1&c=Czarny Torebka rowerowa mocowana na ramę (nie do kierownicy) umożliwia pełen dostęp do telefonu oraz miejsce na power banka do telefonu i do światła - jeżeli używasz jakiejś bardziej zaawansowanej lampy z zewnętrznym zasilaniem. Ja kupiłem swoje za 29.90 w Decathlonie ale tych produktów już nie ma. /kup coś prostego bo wszystkie są funkcjonalne a taki Jackpack np. jest dobry ale dwa czy trzy razy droższy. Koszyk lub koszyki - ja zawsze mam jeden a na długie trasy typu ultra biorę dwa - na bidon lub podręczne jedzenie, śmieci itd. https://www.decathlon.pl/p/tekstylny-uchwyt-na-bidon-na-kierownice/_/R-p-168751?mc=8487122&c=Czarny Umożliwia prosty dostęp do bidonu a wtedy na długie trasy zrzucam koszyk na bidon zapasowy (wtedy biorę taki 900 ml - konieczny pasek na rzep żeby nie wypadał na wybojach) pod ramę i można zamontować duży trójkąt na rzeczy. Nawigacja - używam turystycznego (nie rowerowego) Garmina Etrexa lub podobnego (niestety te kolekcje już są chyba niedostępne. Jest porównywalny wielkością ale zasilany na paluszki ( wtedy stosuj tylko litowe np. https://allegro.pl/oferta/baterie-litowe-energizer-lithium-lr6-aa-1-5v-x10-8802245181 - są w podobnej cenie co klasyczne a trzymają do 6 razy dłużej - sprawdzone). Jest to sprzęt stosunkowo tani bo jest pozbawiony większości nakładek rowerowych do wszelkich czujników i innych gadżetów. Jeszcze nigdy nie zawiódł a np. używane przez kumpli Edge wielokrotnie. Z opcji bardziej nowoczesnych to zegarki Garmina. Tu możesz wybierać bo jest sporo a najnowsze sprzęty mają jeszcze poprawione baterie i trzymają bez problemu po kilkadziesiąt godzin ciągłej pracy. Do tego dedykowany uchwyt na kierownicę. Oczywiście ekran nie jest duży ale jak sobie odpowiednio skalibrujesz to hula.. Wszystko sprawdzone wielokrotnie nawet w trudnym terenie i na dużych przebiegach - 500km i więcej. Pozdro Dzięki Mitek Proste, praktyczne i tanie rozwiązania - tak ma być. Póki co to ultra to dla mnie 70-100 km. Uchwyt na telefon (a tak naprawdę to etui na telefon - taki case) + akcesoria do niego - mocowanie na środku mostka - dla mnie super rozwiązanie - nie trzeba tego ściągać - w samochodzie też mam taki uchwyt i trzyma bezbłędnie. dodatkowo ma silikonową nakładkę na ekran - w razie czego - można wszystko przez nie robić - ekran działa bezbłędnie nawet podczas deszczu. Jedyny minus - nie ma otworu pod ładowanie - ale ma być wodoszczelne - więc jest. Na trasie - powiedzmy takiej 4-5 godzin wystarcza mi 1 bidon, jedzenia nie zabieram, bo mało jem - w dzień tylko obiad wieczorem i jakąś kolacje. Ja nie potrzebuję jedzenia na trasie - jakiś baton tylko w kieszeni wystarcza. Bidon mam taki przypinany do pasa - bo wiecznie zapominałem go na rowerze i musiałem po niego non stop dymać - wzięty praktyczne - zawsze jest przy mnie, nie zapominam. Póki jestem na takim etapie jaki jestem, nie chcę kupować masy niepotrzebnego (a przynajmniej w tym momencie) sprzętu. Na razie komórka + power bank - opanować jako tako planowanie tras i jeździć. Jak już będę bardziej zaawansowany, to może jakiś dedyk do roweru kupię - ale z większym ekranem, zegarek - no cóż fajna sprawa, ale trzeba jeszcze okulary mieć i używać 😉 Ale bardzo Ci dziękuję za cenne rady - jak będzie odpowiedni moment - to chętnie z Twoich propozycji skorzystam. pozdrawiam ps. oświetlenie mam - ale bardziej żeby to mnie było widać, niż żebym to ja coś widział, na razie to nie planuję jakichś nocnych eskapad. Podstawowy sprzęt - z Deca. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 (edytowane) 32 minuty temu, Marcos73 napisał: Cze Mig-u Uchwyt jest porządny i dedykowany do modelu tel który mam i wożę go na kierownicy - bardzo dobrze trzyma i nawet na singlach nie spada i jest na środku mostka, gdzie nawet przy glebie jest w miarę bezpieczny - ale to tylko telefon, nie ja, więc rzecz może istotna ale nie niezbędna do życia. Jedynie powerbank by się przydał wodoodporny z mocowaniem do ramy. Choć może sam power bank odpowiednio wytrzymały, może uchwyt założę taki jak mam w tel. - tylko niestety muszę go przykleić - rama jest płaska i szeroka, nie bardzo chcę badziejstwa naklejać - bo nowy jest 😉 pozdrawiam Power bank może trafić do tego samego pojemnika co tel. Czy w wersji Mitka czy mojej. Znika wtedy problem wodoodporności. A poza tym...... jaki problem na czas deszczu przełożyć wszystko do torby/sakwy. Porządna lampkę przednią kupisz już za 100 zł. Nie warto oszczędzać. Edytowane 4 Października 2022 przez mig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 Godzinę temu, mig napisał: Power bank może trafić do tego samego pojemnika co tel. Czy w wersji Mitka czy mojej. Znika wtedy problem wodoodporności. A poza tym...... jaki problem na czas deszczu przełożyć wszystko do torby/sakwy. Porządna lampkę przednią kupisz już za 100 zł. Nie warto oszczędzać. Cześć Telefon pod ręką jest dobry, nie raz ktoś dzwoni i można odebrać (mam słuchawki bt) - albo i nie - jak dzwonią z pierdołami. Szybko zdjęcie zrobić praktycznie podczas jazdy. Nigdzie nie trzeba grzebać. Jest zabezpieczony (sprawdzony ostatnio i to dość mocno) - to działa - pozostaje tylko Powerbank + sensowne mocowanie. Nie chcę na razie się obwieszać sakwami, a i nietypowy kształt ramy tego nie ułatwia, a i czasu nie mam za bardzo na łażenie po sklepach. Wożę tylko najpotrzebniejsze rzeczy - ale nawet pompki nie mam, jakiś podstawowy set kluczy tylko. Lampkę dokupię - taką dostałem w zestawie i nie jest najgorsza - p+t ładowane przez kabel - natomiast przednia świeci - ale tak sobie - coś widać - ale szału nie ma. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 Cześć Markos to tylko były opcje/propozycje. Każdy wybiera to co mu jest potrzebne i pracuje. Ja np. mam dwa komplety oświetlenia. Taki miejski - żeby było widać i trochę świecił - i konkretnego Proxa jak mam jechać całą noc. Tego ostatniego używam rzadko ale w lesie, gdy ciemno, na zmęczeniu robi robotę. ta torebeczka na ramę ma izolowaną dziurę na kable - tak, że wszystko ładuje tam. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 (edytowane) 11 minut temu, Mitek napisał: Cześć Markos to tylko były opcje/propozycje. Każdy wybiera to co mu jest potrzebne i pracuje. Ja np. mam dwa komplety oświetlenia. Taki miejski - żeby było widać i trochę świecił - i konkretnego Proxa jak mam jechać całą noc. Tego ostatniego używam rzadko ale w lesie, gdy ciemno, na zmęczeniu robi robotę. ta torebeczka na ramę ma izolowaną dziurę na kable - tak, że wszystko ładuje tam. Pozdro Cześć Masz już sprawdzone patenty - które pewnie w przyszłości będę miał okazję wykorzystać. Ja jestem minimalistą - wkurzają mnie nawet klucze w kieszeni. A praktyczny jestem do przesady. Stąd wyszukany case na telefon - praktycznie jak poprzedni który miałem a wszystko jest proste, łatwo wpiąć i wypiąć - do roweru i w samochodzie - jakąś torbę tylko pod siodło na klucze kupię i jakieś tam potrzebne rzeczy - jakie - to pewnie wyjdzie jak złapię gumę w lesie 😉. No i pompkę - ale muszę kupić z dobrym zapięciem - bo mam taką małą - ale non stop odpada od roweru. Kupiłem nawet paski-rzepy w Decu - ale chyba na damkę - bo nie obejmą ramy i pompki jednocześnie. Co będzie potrzebne to wyjdzie w praniu. pozdrawiam Edytowane 4 Października 2022 przez Marcos73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 Marek, przyjedziesz to Ci pokażę parę patentów, uchwytów, fajnych lampek, planowanie trasy i takie tam. Może coś podejdzie, może nie. Każdy jakieś tam patenty ma. Najlepiej zobaczyć. Na przykład zamiast lampek rowerowych używałem latarek taktycznych jak jeździłem nocami. Lampy ostatnio mam Moon, fajny Chińczyk. Prox też spoko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 Ja wgrywam ślad z Mapy.cz do swojego zegarka Garmin, fajnie prowadzi, zawsze starcza prądu. Jak korzystam z Mapy.cz jako nawigacji w telefonie, to strasznie zżera baterię, nagrzewa telefon. Chyba, że odpalasz apkę ale bez prowadzenia, widzisz wówczas siebie jako punkt, i sam nawigujesz po naniesionym wcześniej planie trasy. Wtedy spokojnie starcza prądu. Co do uchwytów, mam taki do zegarka (od Chińczyka za 15 zł z przesyłką, fanie się sprawdza). https://shopee.pl/Uchwyt-na-kierownicę-rowerową-z-szybkozłączką-do-zegarka-GPS-Akcesoria-rowerowe-Kolarstwo-na-świeżym-powietrzu-i.518651405.11336987211?sp_atk=cd2153ba-6e06-4766-a22b-9fde1496a403&xptdk=cd2153ba-6e06-4766-a22b-9fde1496a403 Mam też uchwyt do telefonu i innych pierd. Telefon mocowany na rzepie w specjalnym pokrowcu, odchodząc od roweru, po prostu go odpinasz. https://www.izigsm.pl/sklep-produkt-uchwyt-rowerowy-id13778714.html 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 10 godzin temu, Marcos73 napisał: .... Wybieramy się do Spały - teren nieduży do rowerowania ale chciałbym wyjść z twarzą i objechać okoliczne atrakcje w miarę sprawnie i bez błądzenia lub poniewierania się po krajówkach. Też dobry na początek planowania jakichkolwiek tras. Czasu mamy niedużo na zwiedzanie (raptem 2 niepełne dni) i dobra by było zobaczyć dużo bez niepotrzebnego błądzenia. Będę wdzięczny za pomoc. pozdrawiam ps. O niepozamykane węzły nawet nie pytam - może później bo jestem na levelu 1 ( w skali 0-10) i tylko dlatego że mam apkę i telefon. @Wujot wrzuciłbyś choć raz jakieś nieudane zdjęcie bo mam straszne kompleksy i zaczynam się zastanawiać czy wrzucać cokolwiek 😉 Kiedy się wybieracie ? Jak coś pytaj śmiało na pw. mam trochę rodziny w Tomaszowie, i kilka razy tam jeździłem, trochę też tam mieszkałem za dzieciaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 36 minut temu, moruniek napisał: Kiedy się wybieracie ? Jak coś pytaj śmiało na pw. mam trochę rodziny w Tomaszowie, i kilka razy tam jeździłem, trochę też tam mieszkałem za dzieciaka. Cze Końcem tego miesiąca, dokładnie to Inowłódź - hotel president, ja to nie wiem - Żona takie sprawy ogarnia - ale chętnie pojadę😉 Już coś w necie grzebałem, coś tam wiem co jest do zobaczenia i traska 50-60 km, że wszyscy obejdziemy, żeby tylko pogoda była znośna. pozdro ps. Chłopaki pomogą opanować mapy i będę gwiazdą wyjazdu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 1 godzinę temu, Chertan napisał: Marek, przyjedziesz to Ci pokażę parę patentów, uchwytów, fajnych lampek, planowanie trasy i takie tam. Może coś podejdzie, może nie. Każdy jakieś tam patenty ma. Najlepiej zobaczyć. Na przykład zamiast lampek rowerowych używałem latarek taktycznych jak jeździłem nocami. Lampy ostatnio mam Moon, fajny Chińczyk. Prox też spoko. Cze Widzimy się w sobotę, pokażesz co i jak. Wezmę kasę, może coś od Ciebie kupię😁 pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 4 Października 2022 Autor Udostępnij Napisano 4 Października 2022 (edytowane) 11 godzin temu, Marcos73 napisał: Cześć Chciałem podpytać, bo jesteście mocno zorientowani. Zacząłem używać apki w telefonie podobnie jak Piotrek S. (bo @Chertan to też Piotrek) Mapy.cz bo póki co jest googlopodobna a co za tym idzie jakoś sobie radzę, ale nie do końca. Mam inne oczywiście póki co free - ale nie ogarniam. Jeżdzę podobnie jak Śpiochu, dużo na pałę - tereny mi raczej znane (choć nie zawsze - ale raczej sam bez rodziny) i o ile się czasem zgubię to prędzej czy później się znajdę 😉. Ale z rodziną to już gorzej - bo się atmosfera zagęszcza niepotrzebnie. Więc zacząłem korzystać z dobrodziejstw technologicznych. Korzystacie z apek czy dedykowanych nawigacji rowerowych? Jeśli telefon - to czy macie jakiś powerbank z uchwytem do roweru - może także wodoodporny - dedykowany? Głównie pada mi bateria jak już uda się coś nawet sensownie zaplanować. Założyłem na rower syna powerbank na tytyrytkach - patent działa ale demontaż jest mocno kłopotliwy. Wybieramy się do Spały - teren nieduży do rowerowania ale chciałbym wyjść z twarzą i objechać okoliczne atrakcje w miarę sprawnie i bez błądzenia lub poniewierania się po krajówkach. Też dobry na początek planowania jakichkolwiek tras. Czasu mamy niedużo na zwiedzanie (raptem 2 niepełne dni) i dobra by było zobaczyć dużo bez niepotrzebnego błądzenia. Będę wdzięczny za pomoc. pozdrawiam ps. O niepozamykane węzły nawet nie pytam - może później bo jestem na levelu 1 ( w skali 0-10) i tylko dlatego że mam apkę i telefon. @Wujot wrzuciłbyś choć raz jakieś nieudane zdjęcie bo mam straszne kompleksy i zaczynam się zastanawiać czy wrzucać cokolwiek 😉 Nie wiem na ile Ci się moje rozwiązania sprawdzą bo u mnie, jak zawsze, wszystko jest inaczej. Jeżdżę zawsze z plecakiem (10 l) to bardzo dobry model - Cube ten, z kapitalną wentylacją. Telefon mam w płaskim pokrowcu na szelkach plecaka. Pokrowiec jest z systemów militarnych. W dole pokrowca zrobiłem dziurę przez którą mogę przeprowadzić kabelek z plecaka. Tam mam ładowarkę w funkcji powerbanku (jest na ogniwa 18650). Dokładnie na te same ogniwa mam też silne światło i czołówkę (do mtb w nocy). Mogę więc dowolnie tym żonglować mając kilka akumulatorów. Nawigację mam ustawioną głosowo (jak w samochodach), informuje mnie o zmianach kierunku, a także o odejściu od trasy (chyba 20 lub 50 m). Nie działa to idealnie, ale w sumie nie narzekam. I tak lepiej jak na wyświetlaczu. Szczególnie w deszczu 😉 . Taki system pozwala mi bardzo szybko wyjąć telefon do zdjęć nie tracąc prądu na wyświetlacz, a co ważniejsze na mocowanie i zdejmowanie z uchwytu. Z reguły wystarcza mi prądu na 6-7 godz jazdy i 500 zdjęć (są strasznie prądożerne). Wtedy podpinam kabelek podładowuję z tych 15% do 50% i odpinam. Można by oczywiście mieć dwa telefony (tak kiedyś jeździłem ) jeden złomowy podpięty na stałe do powerbanku i rozjaśniony na maksa. Ale mi się wykończył a nie widzę potrzeby kupowania kolejnego. Więc jest jak opisałem. Edytowane 4 Października 2022 przez Wujot 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 Cześć Moje żona w zeszłym roku jak pojechały z dziewczynami na rowerową trzydniówkę to wynajęły sobie zajęcia z kajakarstwa górskiego na torze w Drzewicy. Masz rzut beretem, o kajakach na dolnej Pilicy nie mówiąc. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 1 minutę temu, Mitek napisał: Cześć Moje żona w zeszłym roku jak pojechały z dziewczynami na rowerową trzydniówkę to wynajęły sobie zajęcia z kajakarstwa górskiego na torze w Drzewicy. Masz rzut beretem, o kajakach na dolnej Pilicy nie mówiąc. Pozdro Cze, No dzięki, nawet nie wiedziałem, Pilicą i sporo lasów, fajna okolica, ale tak naprawdę to przedwczoraj padł pomysł, szybkie głosowanie, a że mają większość….. tylko na szybko coś sprawdziłem w necie, poszperam, o ile to nie będzie kajakarstwo pod lodem😉. bardzo dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 2 minuty temu, Marcos73 napisał: Cze Końcem tego miesiąca, dokładnie to Inowłódź - hotel president, ja to nie wiem - Żona takie sprawy ogarnia - ale chętnie pojadę😉 Już coś w necie grzebałem, coś tam wiem co jest do zobaczenia i traska 50-60 km, że wszyscy obejdziemy, żeby tylko pogoda była znośna. pozdro ps. Chłopaki pomogą opanować mapy i będę gwiazdą wyjazdu. Tak około 30-31 października będę "na grobach" rodzinnych w okolicy. Niebieskie Źródła Groty Konewka Zalew Sulejowski Klasztor Cystersów w Sulejowie Konewka - fajne bunkry (choć te najfajniejsze niedostępne) Spała Spała (kilka tras po lasach) Bardzo fajna kręgielnia w Tomaszowie (prawdziwe kręgle) Inowłódz - zamek (ruiny), kościół 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 Października 2022 Udostępnij Napisano 4 Października 2022 (edytowane) 1 godzinę temu, Wujot napisał: Nie wiem na ile Ci się moje rozwiązania sprawdzą bo u mnie, jak zawsze, wszystko jest inaczej. Jeżdżę zawsze z plecakiem (10 l) to bardzo dobry model - Cube ten, z kapitalną wentylacją. Telefon mam w płaskim pokrowcu na szelkach plecaka. Pokrowiec jest z systemów militarnych. W dole pokrowca zrobiłem dziurę przez którą mogę przeprowadzić kabelek z plecaka. Tam mam ładowarkę w funkcji powerbanku (jest na ogniwa 18650). Dokładnie na te same ogniwa mam też silne światło i czołówkę (do mtb w nocy). Mogę więc dowolnie tym żonglować mając kilka akumulatorów. Nawigację mam ustawioną głosowo (jak w samochodach), informuje mnie o zmianach kierunku, a także o odejściu od trasy (chyba 20 lub 50 m). Nie działa to idealnie, ale w sumie nie narzekam. I tak lepiej jak na wyświetlaczu. Szczególnie w deszczu 😉 . Taki system pozwala mi bardzo szybko wyjąć telefon do zdjęć nie tracąc prądu na wyświetlacz, a co ważniejsze na mocowanie i zdejmowanie z uchwytu. Z reguły wystarcza mi prądu na 6-7 godz jazdy i 500 zdjęć (są strasznie prądożerne). Wtedy podpinam kabelek podładowuję z tych 15% do 50% i odpinam. Można by oczywiście mieć dwa telefony (tak kiedyś jeździłem ) jeden złomowy podpięty na stałe do powerbanku i rozjaśniony na maksa. Ale mi się wykończył a nie widzę potrzeby kupowania kolejnego. Więc jest jak opisałem. Cześć Bardzo lubię Twój realizm oparty na doświadczeniu a nie jakichś przeczytanych pierdołach. Bez plecaka czuje się jak bez nogi. Na telefon mam nieco inne patenty ale nim nie nawiguje i nie robię zdjęć - są lepsi. 😉 18650 - nikt jeszcze nic lepszego nie wymyślił i jak mi się mój Garmin skończy kupię coś ładowanego i uskutecznię podobną metodę a zasilaniem z Proxa - tam są 4 ogniwa. Nawigację muszę mieć rozwijaną i zwijaną - zazwyczaj jeżdżę na 80 m - i tu urządzenie na samym ekranie dotykowym (wilgoć, np z mgły lub deszcz) bez przycisków to skucha ale innych obecnie praktycznie nie ma. Byłem ostatnio w zaprzyjaźnionym Garminie i nie ma na to praktycznie patentu. Telefon - jest niezbędny, jako kontakt w razie, jako wgląd w mapę, jako awaryjna nawigacja. Sam wiesz - trzeba mieć dwie rzeczy i najlepiej jeszcze mapę z papieru. Pozdrowienia serdeczne PS Jutro odpalamy w Izery ale to wyjazd nie turystyczny tylko do pracy - pomagamy przyjacielowi ogarnąć domostwo. Cztery dni imprezy i ciężkiej fizycznej pracy w gronie przyjaciół. Byś się tam chyba sprawdził... Edytowane 4 Października 2022 przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 5 Października 2022 Udostępnij Napisano 5 Października 2022 Panowie Dzięki za porady, jeszcze morze kasy do wydania mnie czeka. Jestem gdzieś na początku jazdy w nieznanym terenie i powoli wraz z upływem czasu będę kompletował niezbędne akcesoria. pozdrawiam i dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 6 Października 2022 Autor Udostępnij Napisano 6 Października 2022 Na wtorek prognoza pogody znów była optymistyczna. Ruszyłem więc znów na podbój Odry. Nawiasem mówiąc mam plan aby ją przejechać po obu stronach od Kędzierzyna (Koźla) - Do Krosna Odrzańskiego. W sumie to będzie kilkanaście 50-70 km pętli obejmujących najciekawsze miejsca. W zasadzie to mi już bardzo mało co zostało bo do Nowej Soli już mam prawie rozpracowane. Dlaczego Odra? Nie chodzi tutaj o to, że to jakaś romantyka. Po prostu przy takiej dużej rzece mamy koncentrację bardzo różnych tematów. Są tam przecież spore miast z wiekową historią. Dalej były to, od zawsze "inkubatory przemysłu". Ale też niektóre fragmenty przy rzece (szczególnie te gdzie wpadają dopływy) są zdecydowanie słabo dostępne, więc ostały się tam lasy łęgowe i grądy. Mamy więc mieszankę w miarę dzikiej przyrody, historycznych historii oraz industrialu. Plus trochę terenów wypoczynkowych no i oczywiście rolnych. I jakieś tereny ni w pięć ni w dziewięć. Bardzo fajnie wychodzi logistyka eksploracyjna bo wzdłuż rzeki biegną solidne linie kolejowe i można robić z nich kombinacje zarówno pętli jak i tras liniowych. Tym razem w planie był start w Opolu po zachodniej stronie Odry do Krapkowic i powrót po wschodniej. Warun był ciekawy bo przynajmniej w pierwszej części dnia sporo chmur i nieliczne przebłyski słońca. Trzeba było więc być czujnym jak ważka, przewidywać kiedy pojawi się światło na planie, i bez namysłu to wykorzystać. Czasem trwało to aż 2 s. Na początek Opole i Wyspa Bolko. Później jazda najbliżej rzeki jak się da. Tutaj po raz pierwszy pojawia się dzisiejszy lejtmotyw Tu też jest. A tu kolejny fragment infrastruktury, wielokilometrowy przenośnik. Tutaj już razem w kupie cementownia Górażdże i taśmociąg z kopalni Folwark. Po drodze Odra do pokonania. Zostawiamy z tyłu instalację Teraz historia - zamek Rogów Opolski (trochę w bok ale trzeba) I Krapkowice z wieżą zegarową, dalej zamek. I symboliczna fota - Zamek Krapkowice i przystań rzeczna czyli wszystko co trzeba. Zamek Otmęt (to już po nawrotce) Tego nie mogłem sobie odmówić - Otmęt. Dzieciom PRL nie trzeba przypominać. Natura natury. I mocne uderzenie! Górażdże to największy producent cementu w Polsce a Polska to drugi producent w Europie. Czyli istotny gracz (i wielka spalarnia kłopotliwych odpadów). Znów przestajemy się odwracać. Kolejny industrial. Słowo "Famet" z mapy niewiele mi mówiło więc się dokształciłem. "Produkcja aparatury i urządzeń przemysłowych - wielkogabarytowych konstrukcji spawanych (w tym korpusów turbin i generatorów), płaszczowo-rurowych wymienników ciepła, kondensatorów pary, podgrzewaczy regeneracyjnych, aparatów kolumnowych i reaktorów chemicznych, zbiorników ciśnieniowych i filtrów gazu. Ponadto - elementów turbin wiatrowych, dźwigów i maszyn przeładunkowych." I rzeczywiście, kilkanaście albo kilkadziesiąt fabryk i ciężki kaliber. Nawet własny port mają (ale nic się tam chyba nie dzieje). Na koniec rekreacja wzdłuż Odry (Kamionka Bolko - czyli efekt powodzi z 1997 r) Na koniec trasa. Niebieski to był plan - różowy praktyka. Ale jak widać i tu i tu udało się blisko rzeki. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 6 Października 2022 Udostępnij Napisano 6 Października 2022 Wieża zegarowa i …ogromny papier toaletowy… 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 6 Października 2022 Autor Udostępnij Napisano 6 Października 2022 7 minut temu, .Beata. napisał: Wieża zegarowa i …ogromny papier toaletowy… Taka Polska w pigułce... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 9 Października 2022 Udostępnij Napisano 9 Października 2022 Ten bidon na pasku to został u mnie na krześle na tarasie i tyle widzieli. Miejsce bidonu jest przy rowerze 🤪. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 9 Października 2022 Udostępnij Napisano 9 Października 2022 25 minut temu, Chertan napisał: Ten bidon na pasku to został u mnie na krześle na tarasie i tyle widzieli. Miejsce bidonu jest przy rowerze 🤪. Bo ja zostawiam bidony w miejscach do których chcę jeszcze wrócić - to taka moneta w fontannie 😉 pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 13 Października 2022 Udostępnij Napisano 13 Października 2022 Dziś trochę pokręcone na rowerze, tu i tam. Czas gonił, więc zdjęć raczej mało. Wkra płynie. Bunkry w lesie (były moim celem, ale teren niestety niedostępny dla zwiedzających). Grupa Fortowa Carski Dar. Tu nawet znalazłem wejście. Trzeba było czasem zjechać i przedzierać się przez bezdroża. Były Studzianki, była Nuna. Zegrze. Narew. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 19 Października 2022 Udostępnij Napisano 19 Października 2022 (edytowane) W końcu w gorach.... trasa lajtowa z Ustronia przez Wisłę na Stecowke wzdłuż Czarnej Wisełki i powrót szosowy przez Kubalonke. Widoki.... bajkowe, a dęby jeszcze mogą bardziej poczerwieniec. Pomimo braku treningu w tym roku jakos to przeżyłem. Ok 50km i nieco podjazdu, pewnie ok 800m w 2 kawałkach. Puszczyk "upolowany" przed tygodniem ale pasuje do nastroju. Jest też Złoty Gron i Zagron bez śniegu za to z owieczkami na łące u Kukuczkow... 😉 Na koniec próbka prostej lampki na 3 paluszki ( użyłem akurat enelop). Zupełnie wystarczy. Do lasu też. Edytowane 19 Października 2022 przez mig 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 26 Października 2022 Udostępnij Napisano 26 Października 2022 Cześć Michał jak przyrządziłeś puszczyka, bo ja zawsze robiłem z grzybami? Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 26 Października 2022 Udostępnij Napisano 26 Października 2022 6 minut temu, Mitek napisał: Cześć Michał jak przyrządziłeś puszczyka, bo ja zawsze robiłem z grzybami? Pozdro W całości. Zostawiłem jedno pióro. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.