Skocz do zawartości

Poronin - Suche


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Poronin - Suche Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka. Strona ośrodka: http://adresstrony.pl Położenie Dojazd Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki) Ceny (cennik karnetów itp) Kamera online (link do strony z kamerą online na stok) Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 4 miesiące temu...
Witam Byłem dzisiaj na Suchym. Ogólnie ośrodek bardzo fajny... troche dużo osób miedzy 13 a 15 po 16 zrobiło się luźno. Stok dobrze przygotowany ale odrazu mówie nie dla początkujących. Górny odcinek łatwy ale koncowka stromsza taka średnia czerwona, przez co początkujący się rozjezdzali, upadali itp... niestety dużo osób pędzących na oślep także dzieciaków ktorzy rozochoczeni plaskim poczatkiem rozpędzali się a na "ściance" która była już lekko zamuldzona wystrzeliwali w powietrze ponieważ jechali pługiem z bardzo sztywnymi nogami tracąc kontrolę nad nartami wpadali na innych niżej. Takiego chaosu jeszcze nie widziałem na stoku :) co chwile po kilka osób leżało na dolnym odcinku. Mimo wszystko stok wporządku dla osób ktore opanują jazdę równoległą. Dla osób lepiej jezdzących górny odcinek idealny do długich skrętów carvingowych a dolny do szybkich ciętych lub śmigu. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 lata później...

Organizacja taka sobie. Trenujący zawodnicy rozjeżdżają stok przed dziewiątą, kiedy to zwykły śmiertelnik może dopiero wejść na stok. Dużo szkółek, grup, dzieciaków wprowadzających chaos na stoku, blokujących przejazd. W razie opadów nocnych, stok nieprzygotowany, zastaliśmy 15 cm kopnego śniegu, mimo to sprzedawano karnety i nie uprzedzono, że są trudne warunki. Na oko tego nie było widać. Zjechałem na krechę... i maksymalna prędkość była poniżej 40 km/h, chociaż normalnie powinno być ponad 80. Kierownik arogancki, nie przyjmuje odpowiedzialności za brak przygotowania. Nawet przesunięcie terminu karnetu nie wchodziło w grę, ani żadna inna rekompensata. Na plus, północna ekspozycja, ale to już zasługa natury, nie stacji...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Mitek napisał:

Jak czytam takie posty to mnie po prostu skręca z wściekłości.

Jeżeli to wkrętka to taka dość maksowa bo w jednym poście zebrano bardzo wiele negatywnych cech niepożądanych na stokach.

Mitek więcej empatii, przecież taki niewyratrakowany stok po świeżym opadzie, może być przyczyną traumy. Ja bym ukamienował ratrakowego śnieżkami.

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kordiankw napisał:

Mitek więcej empatii, przecież taki niewyratrakowany stok po świeżym opadzie, może być przyczyną traumy. Ja bym ukamienował ratrakowego śnieżkami.

Cześć

Wiesz nie jestem w stanie mieć empatii kiedy np. swego czasu musiałem bronić takiej biednej Pani w kasie na Kozińcu, którą dwóch krewkich gości chciało wyciągnąć przez to takie małe okienko bo nie chciała zwrócić pieniędzy za karnety a był akurat opad i wyobraź sobie nie ratrakowali.

Ratrakowanie jest zawsze na wieczór po jeździe a jak w nocy są opady no to chyba sam cymes narciarstwa na rano i tylko głupi by ratrakował.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Tomek said:

Organizacja taka sobie. Trenujący zawodnicy rozjeżdżają stok przed dziewiątą, kiedy to zwykły śmiertelnik może dopiero wejść na stok. Dużo szkółek, grup, dzieciaków wprowadzających chaos na stoku, blokujących przejazd. W razie opadów nocnych, stok nieprzygotowany, zastaliśmy 15 cm kopnego śniegu, mimo to sprzedawano karnety i nie uprzedzono, że są trudne warunki. Na oko tego nie było widać. Zjechałem na krechę... i maksymalna prędkość była poniżej 40 km/h, chociaż normalnie powinno być ponad 80. Kierownik arogancki, nie przyjmuje odpowiedzialności za brak przygotowania. Nawet przesunięcie terminu karnetu nie wchodziło w grę, ani żadna inna rekompensata. Na plus, północna ekspozycja, ale to już zasługa natury, nie stacji...

Chłopie, nigdzie w Europie nie spotkałem się z ratrakowaniem po nocnych opadach, a przynajmniej od dobrych 20+ lat. W latach 90 czasem można było a Alpach zobaczyć ratrak w ciągu dnia przy opadach, ale zakładam, że ze względu bezpieczeństwo zrezygnowano z tego. To że Stacja Suche podobnie jak sąsiedni Jędrol są stacjami przyjaznymi klubom i treningom ja postrzegam jako zaletę. Może warto rozważyć pojeżdżenie z klubem - nie będziesz musiał na krechę jeździć, a fun też będzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Wiesz nie jestem w stanie mieć empatii kiedy np. swego czasu musiałem bronić takiej biednej Pani w kasie na Kozińcu, którą dwóch krewkich gości chciało wyciągnąć przez to takie małe okienko bo nie chciała zwrócić pieniędzy za karnety a był akurat opad i wyobraź sobie nie ratrakowali.

Ratrakowanie jest zawsze na wieczór po jeździe a jak w nocy są opady no to chyba sam cymes narciarstwa na rano i tylko głupi by ratrakował.

Pozdrowienia

Wspominałeś już o tym kiedyś. Nie wyczułeś ironii 🙂 w moim wpisie. A do autora, czas nauczyć się jeździć, to takie warunki będą wisienką na torcie, na które się czeka. Ostatnio w COS na wyratrakowane wieczorem trasy, w nocy spadło 10-15 cm świeżego śniegu. Po prostu bajka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tomek napisał:

... stok nieprzygotowany ... 15 cm kopnego śniegu ... trudne warunki ... ... dużo szkółek, grup, dzieciaków wprowadzających chaos na stoku ...

Dla dzieciaków warunki nie były trudne ale dla ciebie były. Szkółki jak wiem jeżdżą w sposób łatwy do przewidzenia.

Moja diagnoza - masz albo duże braki narciarskie albo bardzo duże.

Nie spodziewam się autorefleksji.

Edytowane przez mlodzio
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze śniegiem, szczególnie w Suchem, to jest problem. Józek, sam bądź nie tylko, wszak maszyny dwie, zrobi robotę po zamknięciu stacji a w nocy śnieg spadnie. Skąd narciarz śmiertelnik ma o tym wiedzieć? Przecież białe na białe spadło .. Śnieg jeszcze złośliwie na pewno nie spadł na dachy, daszki, okoliczne drzewa, samochody. Ciągnie białe do białego i jak się połapać, że spadło? Sztruksu nie widać?

I tak sobie schodzę jako nieśmiertelny - wszak 7:30 a dla śmiertelników od 9:00 - na stację, przywitam się, na górę wjadę i pełne zaskoczenie. Na solidnie przygotowanym podkładzie 15(!!) centymetrów puszku .. I zgrzytam zębami tylko - jak po tym zjechać?! Na szczęście to nie mój problem, zajmę się tyczkami żeby zaorać stok zanim śmiertelnicy się pojawią. 

Inna sprawa, że 90% treningów jest na tzw. "sportowej", która o ile trwają treningi jest zamknięta (taka fajna płachta z napisem "Stok zamknięty, closed", której szczególną cechą jest niewidoczność niezależnie od miejsca postawienia). Z rzadka coś wykwitnie na "familijnej", która po weekendowym Pucharze Europy SNB powinna zmienić nazwę na "Pucharowa" a już od wielkiego dzwona coś na skraju głównej. 

Liczne szkółki w ferie? Kilka autobusów zaludnia stok plus minus w godzinach 10-13, co wynika z rozmaitych powiązań pomiędzy stacją a obiektami noclegowymi. W porównaniu do godzin szczytu na kilku innych stacjach sytuacja może nie komfortowa ale normalna. W tym roku  "niebiescy", "żółci", "pomarańczowi" i inni generowali w tych godzinach zdecydowaną większość nie przesadnie dużego ruchu. 

Dla kontrastu, jak co roku, ostatnią sobotę spędziłem na Białce, szczęśliwie mając wygrodzony kawałek stoku przed południem. Później podróż wzdłuż i wszerz tego resortu utwierdziła mnie w przekonaniu, że dzień na sezon to i tak dużo, więc wróciłem do Suchego ;).

Pozdrawiam,

M.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Marxx74x napisał:

Ze śniegiem, szczególnie w Suchem, to jest problem. Józek, sam bądź nie tylko, wszak maszyny dwie, zrobi robotę po zamknięciu stacji a w nocy śnieg spadnie. Skąd narciarz śmiertelnik ma o tym wiedzieć? Przecież białe na białe spadło .. Śnieg jeszcze złośliwie na pewno nie spadł na dachy, daszki, okoliczne drzewa, samochody. Ciągnie białe do białego i jak się połapać, że spadło? Sztruksu nie widać?

I tak sobie schodzę jako nieśmiertelny - wszak 7:30 a dla śmiertelników od 9:00 - na stację, przywitam się, na górę wjadę i pełne zaskoczenie. Na solidnie przygotowanym podkładzie 15(!!) centymetrów puszku .. I zgrzytam zębami tylko - jak po tym zjechać?! Na szczęście to nie mój problem, zajmę się tyczkami żeby zaorać stok zanim śmiertelnicy się pojawią. 

Inna sprawa, że 90% treningów jest na tzw. "sportowej", która o ile trwają treningi jest zamknięta (taka fajna płachta z napisem "Stok zamknięty, closed", której szczególną cechą jest niewidoczność niezależnie od miejsca postawienia). Z rzadka coś wykwitnie na "familijnej", która po weekendowym Pucharze Europy SNB powinna zmienić nazwę na "Pucharowa" a już od wielkiego dzwona coś na skraju głównej. 

Liczne szkółki w ferie? Kilka autobusów zaludnia stok plus minus w godzinach 10-13, co wynika z rozmaitych powiązań pomiędzy stacją a obiektami noclegowymi. W porównaniu do godzin szczytu na kilku innych stacjach sytuacja może nie komfortowa ale normalna. W tym roku  "niebiescy", "żółci", "pomarańczowi" i inni generowali w tych godzinach zdecydowaną większość nie przesadnie dużego ruchu. 

Dla kontrastu, jak co roku, ostatnią sobotę spędziłem na Białce, szczęśliwie mając wygrodzony kawałek stoku przed południem. Później podróż wzdłuż i wszerz tego resortu utwierdziła mnie w przekonaniu, że dzień na sezon to i tak dużo, więc wróciłem do Suchego ;).

Pozdrawiam,

M.

 

Coś za coś...nie ma garbatych aniołków..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Marxx74x said:

Z rzadka coś wykwitnie na "familijnej", która po weekendowym Pucharze Europy SNB powinna zmienić nazwę na "Pucharowa" a już od wielkiego dzwona coś na skraju głównej. 

Dziś oczywiście tyki stały na "Pucharowej"😀 Wyglądało, że jest twardo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnych warunkach na stokach na których ma być twardo twardo będzie (Podhale) ... o ile ktoś wie co robi. Wiertłoleptycznie 😉  Suche ma całkiem spory, dobrze dobity podkład i po prostu trzeba pamiętać o tym, że narty mają krawędzie i nie bać się ich użyć po wcześniejszym zapoznaniu się z manualem na YouTube.. a jak coś to jest karczma na dole ..

M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...