tomkly Napisano 4 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2022 (edytowane) 7 godzin temu, Mitek napisał: HeHe... Chcesz zaistnieć - próbuj. Próba nietrafiona. Masakra. Kolega pisze fajny temat - nie masz nic do powiedzenia to milcz. Pozdro To raczej Ty masz niewiele do powiedzenia w temacie wątku. Jak zwykle. E.O.T. Edytowane 4 Lipca 2022 przez tomkly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2022 Te wakacje spędzamy prawie cały czas w wodzie (na wodzie). Jak są fale, jest zabawa. Jak są fale, jest zabawa cd. Tu wątek narciarski się pojawia. Zgadnijcie ? Pływamy, nie zawsze na Sup-ie. Następne pokolenie też pływa. Czasem spada. Pływają czasem razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2022 W dniu 2.07.2022 o 22:28, .Beata. napisał: Nie wiem, czy byłeś w Bułgarii, ja nie byłam w Albanii - ale to dosłownie kopiuj/wklej. Zdaje się się z tą różnicą, że Bułgaria, zwłaszcza miejscówki kurortowe, zaczęła się szybciej zmieniać. Poza tym, uwielbiam być tam, gdzie nie ma turystów. Wszelako smakować kraj, w którym jestem. Fajne masz wakacje. Dzięki, Albanię polecam. Jest jeszcze autentyczna (oczywiście jest sporo miejsc robionych dla turystów, pod turystów), wystarczy jednak odejść kilka kroków w bok i trafiamy, prawdziwych, otwartych i ciekawych świata ludzi. Jadąc wartko pochylić się też nad sąsiednimi krajami, są równie interesujące. Będzie jeszcze relacja ze Skopje. p.s. Na te wakacje mam jeszcze zaplanowany wyjazd w region, którego nie znam. Trochę będzie rowerowo, trochę SUP-owo, trochę socjalizacji psa. Będziemy jeszcze przez kilka dni w Powidzu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2022 I jeszcze dwa zdania o jedzeniu. Efekt krewetek, które przygotowałem dla żony (a wcześniej z takim poświęceniem nabyłem). A to już pyszna pizza. I jeszcze jedna. Neapolitańska, z nieco grubszym ciastem, długo wyrastającym. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 4 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2022 (edytowane) 7 godzin temu, moruniek napisał: Te wakacje spędzamy prawie cały czas w wodzie (na wodzie). Jak są fale, jest zabawa. Jak są fale, jest zabawa cd. Tu wątek narciarski się pojawia. Zgadnijcie ? Pływamy, nie zawsze na Sup-ie. Następne pokolenie też pływa. Czasem spada. Pływają czasem razem. No Krzysztofie… tyś niczym Posejdon na sup’ie…! 😉 - trenowałeś pływanie? Edytowane 4 Lipca 2022 przez .Beata. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 4 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2022 2 minuty temu, .Beata. napisał: No Krzysztofie… tyś niczym Posejdon na sup’ie…! 😉 - trenowałeś pływanie? Ratownictwo wodne. Moja żona śmieje się, że robiłem uprawnienia, by podrywać laski. Ja zawsze odpowiadam jej, oczywiście. I dodaję, a widzisz z jakim skutkiem (jesteśmy razem ponad 25 lat). A na poważnie, miałem inne intencje, trenowałem bo wtedy, w Pałacu Młodzieży dla trenujących, siłownia była za darmo. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 5 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2022 Zbliżamy się do granicy z Macedonią Północną (ze względu na różnicę w cenie paliwa, nie możemy się doczekać Albania to cena na poziomie ON 9,6 a Macedonia to ON około 8 zł). Po pokonaniu przełęczy i licznych serpentyn, możemy cieszyć się widokiem na Macedońskie Morze, czyli jezioro Ochrydzkie (niestety słaba widoczność). Opuszczamy Albanię. Sama granica z Macedonią szybko i sprawnie. W przyszłym roku te przejścia mają zniknąć (pożyjemy, zobaczymy). Na Bałkanach powstała inicjatywa Otwarte Bałkany, znikają kontrole graniczne pomiędzy Serbią, Macedonią Północną i Albanią. Na przejściu granicznym po stronie Macedońskiej, oczekiwanie na wjazd do 10 minut (dalej nie będzie już tak różowo, o czym napiszę później). Jesteśmy w Strudze, od tej stony jezioro Ochrydzkie prezentuje się słabiej niż widziane z góry. Tu byliśmy w zeszłym roku, więc bez zbędnej zwłoki i zwiedzania przystępujemy do kąpieli. Co oni robią z tych plaż ? Jedziemy dalej, droga do Skopje, całkiem przyzwoita. Nowa autostrada w budowie, od zeszłego roku spory postęp prac. Nie wiem jak z tunelami, reszta prac do skończenia do przyszłego roku. Mowa o dość długim odcinku Ochryda - Gostivar. Jeszcze kilka zbliżeń, będzie bardzo widokowa z licznymi estakadami i tunelami. I kolejne. W całości. Jest tam widokowo. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 6 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 6 Lipca 2022 Jesteśmy w Skopje. Już sam dojazd na miejsce był nieco ekscytujący, Pan kazał nam wjechać w bramę. Pytam w jaką bramę, a on mi mówi, w taką dużą bramę miasta, taki zabytek. Tam pełno policji. Dzwonię do niego i pytam, czy to legalne. Odpowiada, tak stoję na dole i macham do Ciebie, policjantów uprzedziłem, że będziesz mieszkańcem. Dobra jedziemy. Jakby ktoś chciał namiar na fajny apartament z miejscem parkingowym w samym centrum pisać na priv. Widok z naszego okna. Porta Macedonia. Skopje to zabytek na zabytku (no dobra część taka trochę kiczowata, robiona hurtowo), jednak duża cześć piękna. Pomnik na pomniku. I kolejny. Plac i dojście do Kamiennego Mostu. Kolejny zabytek. Kamienny Most. Pomnik Wojownika. Widok z Kamiennego Mostu. Góra Wodno z Krzyżem Milenijnym. c.d.n. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 7 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 7 Lipca 2022 Skopje cd. Tego dnia w mieście dało się wyczuć atmosferę gotowości służb. Wyjątkowo dużo policji, która zaczęła się "zbroić". A oto i sprawca całego zamieszania. Tego dnia rozgrywany był mecz, i kibice zmierzali na stadion w większych i mniejszych grupkach. My wracamy do oglądania zabytków. Tu Skopje widziane z twierdzy. I sama twierdza. Panorama. I kolejna. A to miejsce z którego robiłem zdjęcia. Wstęp na twierdzę był bezpłatny. Napis napotkany na ulicy. c.d.n. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 8 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 8 Lipca 2022 I kolejna część relacji ze Skopje. To miasto mocno podkreśla swoje związki z Matką Teresą z Kalkuty. Spotykamy kilka pomników. I kolejny. Muzeum. To też miasto mieszania się kultur. I różnych wyznań. Albańska mniejszość widziana po drodze, jest dużo bardziej ortodoksyjna, niż ich krajanie mieszkający w Albanii. Kolejny pomnik. Jeszcze jedno zdjęcie. Teatr dla dzieci. A to już kamienice widziane od podwórza. W zasadzie, mamy zostawione piękne fasady i doklejone do nich bloki. A to tyły jednej z restauracji. Ile te wszystkie klimatyzatory, wentylatory i chłodnie muszą "żreć" energii ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 9 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 9 Lipca 2022 Kończę powoli już relację ze Skopje, będzie jeszcze słowo o pysznym jedzeniu. W knajpie na rynku do której weszliśmy, tylko 3 dania, za to jak smakowały. Lokalne piwko, też było. Pyszna sałatka. Dania główne. Tu przyprawione odrobinę inaczej niż wcześniej w Serbii. I hit wieczoru. Jakże proste danie z fasoli, a jak obłędnie smakowało. тавче гравче I pyszny chlebek do kompletu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 10 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 10 Lipca 2022 Wracamy do kraju, wszystko było dobrze zaplanowane, tym razem jednak nic nie wyszło. Wstajemy i ruszamy zgodnie z planem, około 7:30. Do przejechania 2 granice, na tej drugiej mamy sprawdzone małe przejście obok autostrady. Sprawdzamy jeszcze godziny w jakich jest czynne, wszystko się zgadza. Po drodze lokalna stacja paliw z tańszym paliwem. Do miejsca docelowego na Słowacji mamy 900 kilometrów. Tam w planach nocleg (zarezerwowany i opłacony) a następnego dnia kąpielisko termalne w okolicy. Wieczorem powrót do kraju (kolejne 600 kilometrów). Tu granica Macedońsko - Serbska, około godziny stania, nie jest źle (zgodnie z planem). Tu już MOP po stronie Serskiej. Jakość dróg znakomita, jazda w większości autostradami (tak Słowacy zapomnieli zbudować swój odcinek, ale wiedziałem, było to planowane). Do granicy Serbsko - Węgierskiej docieramy sprawnie i szybko. Dojeżdżamy do lokalnego przejścia pomiędzy Serbią a Węgrami (Horgos 2 Border). Węgrzy nie wpuszczają do kraju, zawracają pojazdy na przejście autostradowe. Zawracają też pieszych, bez słowa wyjaśnienia (ludzie idą kilka kilometrów w piekielnym upale). Znaki informują, że przejście jest czynne, Internet też. Czyżby samowola celników ? Na przejściu autostradowym dramat. Po stronie Serbskiej, jakoś to jeszcze idzie. Tak godzina stania. Po stronie Węgierskiej, totalny dramat. Celnicy prowadzą strajk włoski. Hitem, jest żądanie przedstawienia aktu własności rowerów, brak odbierania dokumentów do odprawy, przeszukiwanie poszczególnych walizek, zwracanie dokumentów po 30 minutach od ich otrzymania. Kontrola fotelików dziecięcych przez uzbrojonych funkcjonariuszy. Wszystko by tylko opóźnić wykonywanie czynności służbowych. Do tego uśmieszki, picie kawy, przerwa na papierosa. To przy 38 stopniowym upale i mdlejących ludziach stojących w pełnym słońcu. Tu stoimy już do odprawy Węgierskiej. Po znacznym opóźnieniu jesteśmy na Węgrzech. Tu zaczyna się kolejny pech danego dnia. Zwykle przed przyjazdem, kontaktuję się z obiektem gdzie rezerwowałem nocleg. Ten nie odbiera telefonów, nie odpowiada na maile i SMS-y. Dzwonię więc do Bookingu, i tu informacja żebym jechał na miejsce i się nie martwił. Jak będzie problem z noclegiem, to znają mi inny w ciągu 40 minut. Sprawdzam, w okolicy brak innych wolnych noclegów, więc dopytuję czy faktycznie mam jechać na miejsce. Na miejscu okazuję się, że nocleg nie istnieje. Przez opóźnienie na granicy jesteśmy po 20:00. Dzwonię na Booking, tym razem obsługa po angielsku, słyszę kilkanaście razy "don't worry" w ciągu 40 minut skontaktuje się z tobą menadżer do spraw bezpieczeństwa i znajdzie nam hotel w okolicy. Ja wolnych miejsce w okolicy nie widzę i ich nie znajduję. Robi się już godzina 21:00. Jedziemy do znanej nam knajpy gdzie jemy kolację (pizza). Jest godzina 22:00 nikt do nas nie zadzwonił. Tak wyglądało miejsce gdzie miał być nasz apartament. Sąsiedzi tej posesji, twierdzili, że nie jesteśmy pierwsi i kilkanaście osób było tu już przed nami. Czy zatem Booking nie mógł zareagować wcześniej, inaczej. Po co te zapewnienia o priorytetowym wsparciu ? Najbliższy wolny nocleg znajduję za około 60 kilometrów w kierunku Polski. W zasadzie po przejechaniu gór. Dzieciaki twierdzą, że będą spały w samochodzie, mnie trzyma adrenalina i tak nie usnę. Żona trochę marudzi. Podejmujemy decyzję, że wracamy do domu. W Polsce jedziemy autostradami. Przed 5:00 jesteśmy na miejscu. Z Bookingu dostaliśmy zwrot kosztów noclegu zarezerwowanego na Słowacji i deklarację, że pokryją koszt ewentualnego hotelu. Nikt jednak do nas nie zadzwonił, nie przeprosił za całą sytuację. Nikt też poprzedniego dnia nie znalazł dla nas alternatywnego noclegu. Pozostał duży niesmak i żal. Tu opinia jaką wystawiłem na temat noclegu (Booking opublikował ów wpis - nie mają moderacji ?). Dodam, że cały urlop był bardzo udany, nawet ten ostatni, męczący dzień nie zepsuł nam pozytywnych wrażeń. Albanię polecam każdemu z czystym sumieniem. Warto połączyć ją z Macedonią Północną (choć na chwilę). Nie bać się jazdy przez Kosowo, uważać na Węgrów (zwykle przyszykują jakąś niespodziankę, a to ultra drogie paliwo dla turystów, brak toalet w zeszłym roku dla tranzytu, strajk na granicy czy brak możliwości płacenia kartą i w Euro w lokalnym barze). Serbia (szczególnie na na prowincji) to też mili i sympatyczni ludzie, otwierający serce przed tobą. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 11 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2022 Dziś króciutkie podsumowanie, mojej podróży. Będzie ono obrazowe. Albania to rozwijające się miasta, nowoczesna architektura, zagospodarowane i dzikie plaże, a tuż obok pasą się zwierzęta (te w kagańcach). Bunkry, których jest niezliczona ilość. Sporo turystów, którzy myślą odrobinę mniej sztampowo. Tu starsza para z Niemiec ze swoim wiekowym kamperem (a w zasadzie ciężarówką przerobioną na mobilne mieszkanie). To też piękne zachody słońca. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 Skoro wakacyjnie i narciarsko, to w Lido di Jesolo na płazy sztruks z rana jak śmietana: 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 16 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 16 Lipca 2022 Wróciliśmy z Albanii, jedziemy na wakacje w Polsce, do miejsca, w którym nigdy wcześniej nie byłem. Miały być jeziora, wyjazd z naszym czworonogiem. Nieco przypadkiem wyszło Anastazewo. Dziś krótki rekonesans, był też objazd jeziora rowerem. Wstawię do relacji rowerowych (jak tylko Internet zacznie działać, jak nie zacznie zrobię to po powrocie). Będziemy w okolicy, kilka kolejnych dni. Plaża przy domku, jest dobrze. Jeziorko. Nasz "wydra" w swoim żywiole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 17 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2022 Tym razem kila zdjęć wody. Jezioro Budzisławskie, bez pełnego słońca pięknie, w pełnym słońcu fantastycznie. Oczywiście SUP-ujemy. Gdy wychodzi słońce. Kolor wody zmienia się diametralnie. Coś pięknego. Cieszmy się tym miejscem, bo niestety może zniknąć. Jeszcze widok na jezioro. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 18 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2022 Sporo masz tego urlopu 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 19 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2022 9 godzin temu, .Beata. napisał: Sporo masz tego urlopu 😉 Taka praca, nie narzekam 😉. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 19 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2022 Dzisiaj też wypoczynek nad wodą. Nasze najbliższe jeziorko, to była kiedyś zatoka jeziora Budzisławskiego. Teraz spadł poziom wód w okolicy (prawdopodobnie działalność kopalni odkrywkowych w okolicach Konina). Dziś jesteśmy sami, a w zasadzie mamy towarzystwo zaskronicy, która podpływa do nas z zainteresowaniem (pewnie jesteśmy na jej terytorium). Tu mój pies zażywa kąpieli. Tu mamy wspomnianego zaskrońca. To była kiedyś część jeziora Budzisławskiego, teraz mamy osobne jeziorko. Takie trochę nasze, na wyłączność. Jest trochę zatoczek i plaż. I jeszcze jedno z wody. A to już pizza Kacprowy (zbieżność nazw z literówką nieprzypadkowa). Pizza pyszna. I ta też. Lokal, pośrodku niczego, a ma gości. Bardzo dobre jedzenie. Polecam, można wchodzić z psami (są miski z wodą). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2022 Cześć Patrzyłem sobie na te jeziora. Tam jest taki charakterystyczny układ rynien i kiedyś był to po prostu jeden system, zbiornik. Czy spadek poziomu wód ma związek z kopalnią... może mieć choć tam wyrobiska nie są tak głębokie jak w Bełchatowie na przykład i lej pewnie mniejszy. My planowaliśmy industrialny spływ kajakowy zaczynający się gdzieś w okolicach Konina, a konkretnie Wieruszewa i dalej na N odwiedzając kolejne zalane wyrobiska do Gopła i dalej Kanałem Noteckim tzw. Szlakiem Starej Baśni. Swoją drogą wybierasz zawsze fajne, ciekawe i - jak ja to nazywam - nieewidentne rejony. Tylko ich za bardzo nie opisuj bo już nie będę nieewidentne. 🙂 POzdrowienia serdeczne i miłej zabawy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 19 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2022 Dziś wybraliśmy się rowerowo do Powidza i Przybrodzina. To było już tak trochę wieczorem po intensywnym dniu w wodzie i na wodzie. Patrząc okiem ex ratownika na wodę, mogę stwierdzić jedno, cieszmy się z naszych jezior, za chwilę zakwitną. Upały zdecydowanie im nie służą. Nasz pies znalazł kolegę. Plaża w Przybrodzinie. Sporo marin. Jezioro Powidzkie jest dość duże i czyste. Dość płytkie, można uczyć się windsurfingu. Jest widokowo. Tu widać, że małe to ono nie jest. Da się znaleźć ustronne miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano 19 Lipca 2022 Autor Udostępnij Napisano 19 Lipca 2022 12 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Patrzyłem sobie na te jeziora. Tam jest taki charakterystyczny układ rynien i kiedyś był to po prostu jeden system, zbiornik. Czy spadek poziomu wód ma związek z kopalnią... może mieć choć tam wyrobiska nie są tak głębokie jak w Bełchatowie na przykład i lej pewnie mniejszy. My planowaliśmy industrialny spływ kajakowy zaczynający się gdzieś w okolicach Konina, a konkretnie Wieruszewa i dalej na N odwiedzając kolejne zalane wyrobiska do Gopła i dalej Kanałem Noteckim tzw. Szlakiem Starej Baśni. Swoją drogą wybierasz zawsze fajne, ciekawe i - jak ja to nazywam - nieewidentne rejony. Tylko ich za bardzo nie opisuj bo już nie będę nieewidentne. 🙂 POzdrowienia serdeczne i miłej zabawy Ja bym tam jednak połączył kajaki z rowerami. Tu ten model sprawdzi się dużo lepiej. Jak jest słońce, jeziora mają niesamowity kolor wody. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2022 Cześć No wiesz, tego raczej nie da się połączyć. Nie wsadzisz MTB czy Gravela na kajak i odwrotnie. Myśleliśmy parę razy o tym, żeby zrobić coś według Twojej sugestii ale w jedną stronę kajaki - spływ powiedzmy pięć, sześć dni - i powrót na rowerach - 1,2 dni plus samochód z rzeczami ale to trochę na tarczy (ten samochód) a nie wszyscy mają taki sprzęt, że na rower i kajak zmieszczą - wiesz namiot itd. - a jeżdżenie z tonami bagażu, sakwami itd. bez sensu, sam wiesz - tak jak pływanie dwójką. Rejony warte zbadania a zakaz propagowania już chyba nie dotyczy sądząc po Twoich zdjęciach jest tam dość ludno? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyniczny Napisano 20 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2022 Ostatnio bushcraftowy testował połączenie swojego packcrafta z rowerem i całkiem nieźle mu wychodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 20 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2022 Cześć Proszę Cię tylko nie pisz mi o tym kolesiu... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.