Skocz do zawartości

Jaworki - Szczawnica


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Szczawnica - Jaworki Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka. Strona ośrodka: http://adresstrony.pl Położenie Dojazd Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki) Ceny (cennik karnetów itp) Kamera online (link do strony z kamerą online na stok) Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 1 miesiąc temu...

Ogólnie to nowe krzesło jest na plus.Jedynym mankamentem jest to,że krzesła są średnio wygodne. Inną sprawą jest średnio udany "przesmyk" na dojeździe do dolnej stacji kolei linowej.Ale mimo to brawa dla tego ośrodka za rozwój :)

Krzesła są fatalne, nie można włożyć nart na podpórkę - górna część(barierka) jest za nisko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam wszystkich. Chciałbym wyjaśnić kilka kwestii omawianych na Forum. "Niewygodne" krzesełka zawdzięczamy inteligentnemu narodowi "zżeraczy makaronu" (producentowi krzesła). Dostarczyli nam krzesło z oparciami w wersji letniej..... Ktoś był na tyle "inteligentny" i wymyślił, ze jak krzesło jest otwierane w lecie to będzie działać tylko latem a nie zima. Producent zobowiązał się naprawić swój błąd i już dostarczył do testowania 2 wersje nowych oparć. Przed kolejnym sezonem wszystkie będą wymienione na wersje zimowa. Jeśli chodzi o "przesmyk" to jest niestety wynikiem uporu urzędników od ochrony środowiska z Krakowa którzy nie pozwolili przesunąć lokalizacji stacji dolnej o kilka metrów w gore... Podobnie ma się sytuacja z lokalizacja stacji górnej. Nie pozwolili na przedłużenie kolei o 100 metrów tak by kończyła się na naturalnym szczycie góry. Dlatego też musieliśmy pod szczytem usypać sztuczna gore. No cóż, kto nie zna polskich realiów ten jest trochę zaskoczony takimi "debilizmami". A tak na marginesie dodam, ze to w planach miało być krzesło 4 osobowe. Decyzja środowiskowa wydana przez urzędników dopuściła budowę kolei krzesełkowej "maksymalnie 2 osobowej". Oprócz tego dla początkujących narciarzy wybudowaliśmy 2 wyciągi orczykowe usytuowane przy górnej stacji kolei linowej. Nasi Klienci zauważyli nasze działania i troskę o przygotowanie tras, bezpieczeństwo, kulturę obsługi itd. i dzięki ich glosom Arena Narciarska Jaworki - Homole zdobyła I miejsce w Plebiscycie ONETU na Najlepszy Ośrodek Narciarski w Polsce w 2010 roku. Wszystkim serdecznie dziękuje za oddane na nas glosy i zapraszam do Jaworek...

Tak, wygraliście plebiscyt:eek:, bo cała obsługa wyciągu codziennie głosowała na siebie. Jak dla mnie to powinniście być na ostatnim miejscu, Palenicy do pięt nie sięgacie, a z tym ratrakowaniem o 9 rano to daliście popalić - ludzie na stok wjeżdżają a trasa nie wyratrakowana po poprzednim dniu - brakło nocy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim cos napiszesz to pomysl, o ile potrafisz to zrobic. Zanim zarzucisz komus oszustwo lepiej by bylo gdybys poczytal regulamin Plebiscytu Onetu. Dowiedzialbys sie moze ( o ile bys zrozumial) ze kazdy mogl glosowac tylko 1 raz... A jesli chodzi o ratrakowanie rano, tak masz racje. O malo co nie braklo nocy na naprawe ratraka, ale inteligentni ludzie zdaja sobie sprawe z tego ze maszyny czasem w nieodpowiedniej chwili sie psuja. Skoro Palenica tak ci sie podoba to nie widze przeszkod zebys na niej jezdzil, nikt cie na Jaworki sila nie ciagnie. W koncu u siebie w Kroscienku tez macie wyciag....

Z inteligencją mi nie wyjeżdżaj. Wiem że właścicielowi stoku ciężko się przyznać do winy i walnąć w pierś, lepiej napisać że ktoś jest głupek - oto wypowiedź właściciela stoku Jaworki. A na dodatek kłamiesz, osobiście jeździłeś na ratraku(który był jednak sprawny) i zostawiałeś półmetrowe bule na stoku (zawody B.Szczawnicy) Ja jestem tylko narciarzem i twierdzę że to Wasze I miejsce jest nie zasłużone, jest dużo lepszych stoków. I ściagnijcie z własnej strony tą informację o 8 trasach, bo to jest oszukiwanie ludzi. Pozdrawiam Jaworki p.s. Znamy się tylko z widzenia;) Jadę na Palenicę;)

Użytkownik labas edytował ten post 19 marzec 2010 - 14:49

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Kubael prawdopodobnie dla tego, ze nie mogą mieć tam naśnieżania. Gdzieś ktoś kiedyś widział jakąś sowę, której zapewne od lat nie widział nikt inny i nie dostali zgody na sztuczne naśnieżanie tej części ośrodka...ehhh ekologia.....BTW Trasa z pomiarem prędkości od około tygodnia ostro naśnieżana:):) zresztą Czorsztyn-ski też nie próżnuje :):)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Klub działa bodajże od 2-3 tygodni, młodzi trenują na bramkach i na głównej trasie. Trenerem jest szkoleniowiec(zakopiańczyk) z kadry Polski, trenował tam zawodników, ale jakich to nie wiem. Dzieci podzielone są na grupy w zależności od zaawansowania. Treningi trwają 2 godziny, od 15 do 17, trzy razy w tygodniu. W obecnym okresie opłata za rok to 100 zł, łącznie z jeżdżeniem po stoku - nie trzeba kupować dzieciakom żadnego skipasa. Dzieci w rozpiętości wieku od 6 lat do 15. Sam byłem w szoku jak się o tym dowiedziałem. Dlatego napisałem że właściciele stoku mają wielki plus no i oczywiście szkoleniowiec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Mało jest opinii bieżących na temat Jaworek więc postanowiłam się wypowiedzieć na bieżąco.Zobaczyłam stok w lecie będąc w Szczawnicy i wyglądał bardzo sympatycznie. Potem pooglądałam stronę i łamiąc owczy pęd wszystkich do Białki czy Krynicy zorganizowałam 5 dniowy wyjazd do Jaworek na 5 dni dla siebie i znajomych na początku lutego. Trochę się obawiałam bo towarzystwo wymagające i o zróżnicowanych umiejętnościach jazdy (dorośli, śmigający nastolatek i 8 letnia dziewczynka jeżdżąca drugi sezon na nartach ) Co mogę powiedzieć. Stok dla nas rewelacyjny. Świetnie przygotowany. Ferie i zero kolejek :szok: Jazda do góry i zjazd prosto do bramki i znowu w dół. Czasami na drodze wężyk z instruktorem ale chwilka by ich przepuścić i znowu stoczek prawie pusty. A instruktorów to tam jest trochę. Raz naliczyłam dziesięciu na stoku. Jednego dnia jak zebraliśmy się na 9 tą cały stok był nasz i pierwsze ślady robiliśmy na nim. Gdzie znajdziecie taki luksus? Klimat stoku wspaniały żadnej nerwówki deptania nart każdy przyjaźnie nastawiony, panowie przepuszczali panie na brameczce. Dobrej energii dodawał właściciel, o ile się nie mylę pan Lucek który szusował z nami na stoku jednocześnie doglądając wszystkiego. Wszyscy zakochaliśmy się w Jaworkach co zaowocowało nieplanowanym wcześniej drugim wyjazdem na 3 dni na początku marca. Aura już u nas wiosenna ale w Jaworkach inny świat. Mimo dodatnich temperatur w dzień i wcześniejszych opadów deszczu stok przygotowany. W piątek przyjechaliśmy na 16 i wykupiliśmy 2 godzinny karnet .Na stoku z 6 osób i p Lucek który powiedział ze chyba już świateł nie zapali jak nie będzie więcej ludzi co do nas całkiem przemawiało. Ale jaka miła była niespodzianka gdy jeżdżąc w czwórkę na stoku (w tym właściciel) nagle światełka rozbłysły. Ulitował się widząc trójkę niewyżytych zapaleńców. I tak w trójeczkę jeździliśmy do zamknięcia. W sobotę od rana. Stok wyratrakowany piękne słońce. Bajka. Jazda do wieczora z przerwą na kawkę w barze przy stoku gdzie obsługa przemiła. Karnet wykorzystany do bólu. W niedzielę były zawody charytatywne więc stok się zapełnił miejsce ożyło. Ale dla zwykłych użytkowników nie było odczuwalnych utrudnień. Jakieś minusy- no chyba takie że czas za szybko leciał. Przyszłe wyjazdy ? My to tylko do Jaworek. Chociaż dla niektórych pewnie Białka czy Jaworzyna brzmiało by dumniej. Panie Lucku tak trzymać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Zrobiliśmy sobie dzisiaj trening na trasie z pomiarem czasu, warunki były masakryczne, gruzły, miękko.

Cieszy mnie to, że dzisiaj pierwszy raz w życiu wsadziłem 7 setek mojemu kumplowi - kilkukrotnemu mistrzowi Polski, w ubiegłym roku był wicemistrzem, oczywiśie Amatorskie Mistrzostwa Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...