Skocz do zawartości

Kaem

Rekomendowane odpowiedzi

Za kilka dni wyjeżdżamy na tydzień ponartować.

Jeśli ktoś ma w miarę aktualne podpowiedzi, spostrzeżenia zwłaszcza dotyczące przemieszczania się busami, specyfiki stoków, dobrych knajpek to proszę o info.

Ze swojej strony będę w trakcie pobytu coś tam skrobać na forum, aby ta miejscówka była troszkę lepiej znana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kaem napisał:

Za kilka dni wyjeżdżamy na tydzień ponartować.

Jeśli ktoś ma w miarę aktualne podpowiedzi, spostrzeżenia zwłaszcza dotyczące przemieszczania się busami, specyfiki stoków, dobrych knajpek to proszę o info.

Ze swojej strony będę w trakcie pobytu coś tam skrobać na forum, aby ta miejscówka była troszkę lepiej znana.

Przez tydzień w Nauders zaczniesz się nudzić,to bardzo fajny ale niewielki ośrodek ,blisko masz  Serfaus-Fiss -Ladis osobiście polecam👍 duży teren narciarski dobrze połączony. Długie i dość wymagające czrnulki 😏 Masnerkopf i Pezid 💪  ogólnie wszystkie trasy ok.

Udanego ⛷️

 

https://www.bergfex.pl/serfaus-fiss-ladis/panorama/

Screenshot_2022-02-28-15-04-59-66.jpg

Edytowane przez Mikoski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mikoski napisał:

Przez tydzień w Nauders zaczniesz się nudzić,to bardzo fajny ale niewielki ośrodek ,blisko masz  Serfaus-Fiss -Ladis osobiście polecam👍 duży teren narciarski dobrze połączony. Długie i dość wymagające czrnulki 😏 Masnerkopf i Pezid 💪  ogólnie wszystkie trasy ok.

Udanego ⛷️

 

https://www.bergfex.pl/serfaus-fiss-ladis/panorama/

Screenshot_2022-02-28-15-04-59-66.jpg

Dzięki! Znaczy teorię mam odrobioną, wiem o SFL i Samnaun i .....

Czasu nie będzie zbyt wiele, bo mam w planie 5 dni x 3 godziny szkolenia, więc nie wiem, czy dam radę dalej gdzieś pojechać, ale oby!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2022 o 12:40, Kaem napisał:

Za kilka dni wyjeżdżamy na tydzień ponartować.

Jeśli ktoś ma w miarę aktualne podpowiedzi, spostrzeżenia zwłaszcza dotyczące przemieszczania się busami, specyfiki stoków, dobrych knajpek to proszę o info.

Ze swojej strony będę w trakcie pobytu coś tam skrobać na forum, aby ta miejscówka była troszkę lepiej znana.

fajne tereny, byłem 3  razy i przez tydzień się nie nudziłem, na tym samym skipasie jest też piękne Sulden

https://www.kochamnarty.pl/topic/5355-nauders-bergkastel-styczen-2019/

https://www.kochamnarty.pl/topic/5341-schoeneben-haideralm-poludniowy-tyrol-styczen-2019/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Jan napisał:

bliżej będzie do Samnaun - Ischgl i przy okazji można coś taniej kupić

Każdy kto jeździ to wie że SFL i Ischgl to bardzo blisko siebie jadąc z Nauders odbicie w niepozorną drogę w lewo , czasowo tylko 5 minut różnicy w dojeździe.

Screenshot_2022-03-01-16-34-46-78.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w Nauders, a w Pfunds  zatem na stoki mamy troszkę dalej - założenie jest takie, że będziemy dojeżdżać swoim autem tak do Nauders jak Schoneben czy inne stacje, to wszystko jest przypuszczam w granicach 30 minut, zatem OK.

Tak w ogóle, to tym razem wybraliśmy opcję ze szkoleniem narciarskim - jedziemy ze skimaniak.org

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Jan napisał:

to na upartego można nawet do St. Moritz wyskoczyć,

rano jeśli droga będzie sucha i czarna to za godzinkę i kilkanaście minut da się dojechać

Oj Janie dużo tego dobrego tuż obok....

Podejrzewam, że skończy się na 1 dniu w Samanunn / Ischgl lub SFL. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nauders dzień I 06 marca :

Wczorajsza podróz nieco upierdliwa, od od Norymbergi najechało się wszelkiego ustrojstwa tyle i jechało toto tak jak my aż do Tyrolu ... słowem ostatnie 100 kilometrów chyba 2,5 h. Poza tym OK, tyle że na niemieckich autostradach cena diesla ok. 2.2 €. Praktyczna porada - w lokalnych stacjach w Tyrolu cena za litr ok. 1,65 - 1,8 €/ 1l. 

Dzisiejsze Nauders przecudne - pełne suonko od rana do nocy, na górze o 09tej -9, w południe -4 , 0 16tej -6 bez wiatry, śnieg wszędzie bardzo dobry, a na części tras zwłaszcza czarnych sześć i 25 beton jak diabli.

Ludzi dość niewielu mimo że na parkingu sporo aut. 

Trasy: bardzo szerokie / szerokie, świetnie zrobione maszynami, przez cały dzień pozostały w podobnym czyli bardzo dobrym stanie.

Nam szczególnie do gustu przypadły 5 + 7 +1; sama 1 od pośreniej do dołu; szóstka ;  .... w zasadzie wszystkie są interesujące, nie ma nudów. Poza ocenami jest lotnisko niebieskie 2 - czerwone 5 to trzeba zobaczyć i pojechać. 

Jeżdziliśmy dziś prawą stronę ośrodka, pojutrze po zajęciach zajrzymy na Tschayek.

Szkolenie pod kierownictwem Ani fajne - grupa 6osobowa 4xK + 2 x M chyba zaawansowana, dziś 100% zajęć to carving - a to kijki w poprzek, a to do nóg, a to Bóg wie co ... czuję się jak uczniak, ćwiczę pilnie, jeżdżę jak kaleka ale zajefajnie jest!!!

Jutro zajęcia 13 - 16 w Belpiano, więc przed południem bierzemy nasze kobiety i jedziemy na Bergkastel, odwozimy je ok 12 tej i biegiem do Belpiano.

Cieszę się, że akurat tu przyjechałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień II Schoneben / Haider Alm

Ponieważ szkolenie w Belpiano wyznaczono bezlitośnie na godz. 13tą, o 08.30 wyruszamy całą czwórką ponownie do Nauders. Pogoda wg planu (każdy z czytających może założyć, że w lepszej nie jeździł 😄 ), zatem 09.10 - 11.30 tłuczemy we trójkę (tzn wraz z Lucią) czerwone i niebieskie trasy włączając te z góry do samego dołu -  w tym czasie  zrobiliśmy 2 razy zjazd góra - dół (bez czarnych) + 4 x niebieską dwójkę, czyli fajnie. Następnie odwieźliśmy Dziewczyny do Pfunds, gdzie udały się na krioterapię w hotelu Tyrol (tzn jest to basen , ale temperatura wody sprzyja uznaniu tego obiektu za leczniczy szokiem wodnym), a my wróciliśmy do Belpiano.

Na parkingu aut niezbyt wiele, wejście do gondoli bez irytującej obecności innych użytkowników miejscowych karnetów,  na górze totalna lampa, piękne otoczenie i stoki nad nami chyba szersze jak w Nauders. Qrde, ale jaja.

Ponieważ szkoliliśmy się, nie znam na teraz wszystkich tras. Z autopsji zeznam, że te nad górną stacją gondoli to raj do jazdy carvingiem na maksa. Czarne - te po prawej stronie na mapce - są relatywnie łagodne. ta część ośrodka ( zapomniałem o mapce: https://www.bergfex.pl/nauders/panorama/  jest obsługiwana przez 3 fajne nowoczesne kanapy. Dla wszystkich jest piękna trasa nr4, inne także świetne.

Na koniec dnia zjazd do dołu (do skodziny na parking) czerwoną trasą  nr 1 . Długość pewnie ze 4 km, piękny urozmaicony przebieg, nieco łatwiejsza jak jedynka w Nauders, tzn. bez tych straszących niektórych ścianek. 

Dojazd z Pfunds czy Nauders łatwy, bez ostrych zakrętów czy podjazdów, po zjeździe w m. Resia w prawo (koło posterunku Carabinieri) trzeba kierować się tak, aby jezioro zostawić po swojej lewej stronie , następnie po ok. 800 m w prawo wjazd na potężny parking pod gondolą.

Bardzo polecam.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważajcie w tym rejonie na telefony i ich autmatyczne łączenie do stacji. Mimo nie przekraczania granic , telefony potrafią przełączać się do szwajcarskich sieci i po powrocie do PL można się zdziwić wysokością rachunku tel. .....ja takie zdziwienie przeżyłem . Nauders wspominam nader pozytywnie , Ischgl +Saumnaum jeszcze bardziej .... metra śniegu pod nartą ! 🙂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień III Schoneben

Szkolenie w godz. 09 - 12 na wszystkich trasach po troszę, główny temat to śmig + troszkę krawędzi . Zajefajnie, choć rezultaty edukacyjne w moim przypadku nędzne 😄 

Później kilka zjazdów dowolnych prawą stroną ośrodka, powrót do centrum, znów kilka rundek i dość wczesny powrót w pielesze.

Lokalne aktualności na dziś - cena napędu w Pfunds 1,89 € , Nauders 1,99 €, zaś wyprawa do Samnaun dała efekt w postaci tankowania po 1,47 €.

Jutro wrzucę kilka zdjęć z Nauders (rano jeździmy sami dowolnie, szkolenie 13 - 16 h).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień IV Nauders

Fajne i intensywne szkolenie - wciąż katujemy śmig na stromych odcinkach czerwonych i czarnych trasach - a to kijki tu czy tam, a tu jak w muldach to zrobić, a to przez chwilę krawędzie na stromym .... itepe. taka zadaniowa jazda wymaga także włożenia sporej siły fizycznej, więc po południu raptem kilka zjazdów (3-4 na górze i bodaj 4 góra - dół gondoli ) i do domu, gdzie dzięki naszym Paniom obiad już czekał 😄

Im dłużej w Nauders jeżdżę, tym bardziej mi się podoba - dziś odkryłem Tschayek z trudnymi warunkami na trasach (lód, spore odsypy + dziwne kilkumetrowe wysklepione lodowe wygarbienia; w wielu miejscach lodowe ,,kruszyny'' o średnicy 10- 25 cm umiejscowione całymi placami na połowie szerokości trasy.

Jutro po południu powtórka z Tschayek, dodam więcej wrażeń. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień V Schoneben 

Zdjęć nie wstawię, bo nie wiedzieć czemu wszystkie chcą się wstawić ,,do góry nogami''. Zadziwiające, qrde zadziwiające.

Dziś ostatni dzień szkolenia, na czarnej szóstce i czerwonej jedynce powtarzaliśmy całą zdobytą lub doskonaloną wcześniej wiedzę. Generalnie, pewnie z 50% zajęć było poświęconych śmigowi, ze 30 % jeździe carvingowej, reszta to różne śmieszne bączki itepe. Myślę, że sporo skorzystałem - dzięki , Aniu!!!!!

Co do przydatności Schoneben do nauki - podobnie jak Nauders, są tu doskonałe warunki tak do podstawowej edukacji narciarskiej jak i doskonalenia techniki. To takie ośrodki, gdzie ,, w pigułce'' znajdziemy  przegląd większości profilów tras od łagodnych niebieskich po trudne czarne, jest też miejsce do jazdy poza trasami.   

Belpiano przytulniejsze, nieco mniejszy wybór tras, są też one w większości krótsze, brakuje długich tras poza jedynką do dolnej stacji gondoli. Mniej narciarzy jak w Nauders.

Nauders większe, sporo dłuższych tras . Fajne ciekawie poprowadzone czerwone, czarne mocniejsze jak w Belpiano, nieco obszerniejsza infrastruktura, zwłaszcza urządzenia dla dzieciaków.  

Ceny na stokach umiarkowane - apfelstrudel + latte macciato to 8€, bombardzino 4 - 5 €, spaghetti  bolonese 7 - 8 €.

Cena ON w Nauders dziś - 2, 139 € / 1 l.

Jutro raz jeszcze Nauders, chcemy spróbować zjechać wszystko lub prawie, od lewej ku prawej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Kaem napisał:

Dzień V Schoneben 

Zdjęć nie wstawię, bo nie wiedzieć czemu wszystkie chcą się wstawić ,,do góry nogami''. Zadziwiające, qrde zadziwiające.

Dziś ostatni dzień szkolenia, na czarnej szóstce i czerwonej jedynce powtarzaliśmy całą zdobytą lub doskonaloną wcześniej wiedzę. Generalnie, pewnie z 50% zajęć było poświęconych śmigowi, ze 30 % jeździe carvingowej, reszta to różne śmieszne bączki itepe. Myślę, że sporo skorzystałem - dzięki , Aniu!!!!!

Co do przydatności Schoneben do nauki - podobnie jak Nauders, są tu doskonałe warunki tak do podstawowej edukacji narciarskiej jak i doskonalenia techniki. To takie ośrodki, gdzie ,, w pigułce'' znajdziemy  przegląd większości profilów tras od łagodnych niebieskich po trudne czarne, jest też miejsce do jazdy poza trasami.   

Belpiano przytulniejsze, nieco mniejszy wybór tras, są też one w większości krótsze, brakuje długich tras poza jedynką do dolnej stacji gondoli. Mniej narciarzy jak w Nauders.

Nauders większe, sporo dłuższych tras . Fajne ciekawie poprowadzone czerwone, czarne mocniejsze jak w Belpiano, nieco obszerniejsza infrastruktura, zwłaszcza urządzenia dla dzieciaków.  

Ceny na stokach umiarkowane - apfelstrudel + latte macciato to 8€, bombardzino 4 - 5 €, spaghetti  bolonese 7 - 8 €.

Cena ON w Nauders dziś - 2, 139 € / 1 l.

Jutro raz jeszcze Nauders, chcemy spróbować zjechać wszystko lub prawie, od lewej ku prawej.

Rób zdjęcia telefonem w poziomej pozycji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień VI Nauders

Po namyśle, postanowiliśmy jednak po raz ostatni odwiedzić Nauders, bo nie wszystko tam zjechaliśmy. Owszem, kusiła bliskość SFL i Samnaun i do Suldy dość niedaleko ... ale nie żałuję 😄

Dzień jak poprzednie - pełne suonko, tyle że nieco chłodniej , zatem lepiej. Ludzi nie przybyło, śniegu nie ubyło - qrde rewelacja.

Zjechaliśmy literalnie cały ośrodek od lewek do prawej, zatem zaczęliśmy od Tschayeka x 2, następnie kolejne czerwone, wjazd do centrum a dalej czerwona 5 z 7, kolejnym razem bodaj 26 + czerwone, później czarna 6 + czerwone , słowem cuda Panie i Panowie, cuda nad cudami - trasy świetne, ludzi niewielu więc z gazem można było pojechać, frajda że oczy bolą.

Jeden z najbardziej udanych wyjazdów dla mnie - tak ze względu na pogodę jak samopoczucie. Zdaje się, że odzyskałem także wyższą formę, bo właśnie w piątek zrobiliśmu spoko ok. 70 km w dół, a nogi następnego dnia nie dały znać o sobie w ogóle. Oby tak było i w przyszłośc i ... 😄

Wszystkim szukającym ośrodków kameralnych ale z fajnym przekrojem tras dla każdego narciarza te z mojej relacji polecam serdecznie.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
3 godziny temu, Gabrik napisał:

@KaemMarek jak masz odrobinę serca, to wrzuć parę fotek (nawet do góry nogami) 😉

na razie możesz pooglądać moje

Nauders

https://www.kochamnarty.pl/gallery/album/408-nauders-styczen-2019/

i Reschen - Schöneben ( w języku okupanta zwane Belpiano )

https://www.kochamnarty.pl/gallery/album/406-reschen-styczen-2019/

 

trasy raczej łatwe bo jeździłem tam z małymi dziećmi - po czarnych dawały rade

Edytowane przez Jan
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Jan napisał:

na razie możesz pooglądać moje

Nauders

https://www.kochamnarty.pl/gallery/album/408-nauders-styczen-2019/

i Reschen - Schöneben ( w języku okupanta zwane Belpiano )

https://www.kochamnarty.pl/gallery/album/406-reschen-styczen-2019/

 

trasy raczej łatwe bo jeździłem tam z małymi dziećmi - po czarnych dawały rade

Gdzieś przez przypadek z 2  lata w tył, znalazłem tekst chwalący te Belpiano. Jednak jak zobaczyłem, że "tylko" coś 17 km tras, pomyślałem pewnie jakaś ściema :). Choć zaciekawiła mnie ta wieża w zamarzniętym jeziorze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Gabrik napisał:

wieża w zamarzniętym jeziorze.

to kościelna wieża - tyle zostało z zalanej wsi

Bywałem tam w grudniu i styczniu i zawsze mocno zmarzłem, dzieciaki sadzaliśmy na piecu knajpy aby trochę odtajały

 

Edytowane przez Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...