Rob_Kce Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 (edytowane) Czesc, prosba o porade. Po dobrych kilku latach jezdzenia na Fisher Progressor 9 przyszedl czas na wymiane na cos innego. Na aktualne narty przeszedlem z poziomu poczatkujacy i miekkich Atomic. Byly rewelacyjne - niesamowita zmiana w jakosci jazdy i postepach w technice. Teraz chcialbym znow pojsc krok dalej. Wzrost 187cm, waga: 90, jazda po trasach, poziom: 6-7 (w skali 0-10) Przymierzalem sie do: Fischer RC ONE 72 lub Volkl RTM 78 ale moja uwage przycignal tez Atomic Redster S9. Rekomendacje/Sugestie? Edytowane 19 Lutego 2022 przez Rob_Kce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 (edytowane) Obojętne jakie narty kupisz przy poziomie 6...7 na każdej narcie podjedziesz bo narta jest bez znaczenia 😄 tylko jazda jazda jazda daje przyjemność . Jest tu wiele tematów w których piszący myślą że będzie łatwiej jak zmienią narty lub kąty lub zobaczą 100 filmów z YouTube i są jeszcze miszczowie forumowych poradników 😁 . 30 dni w sezonie na śniegu a nie setki godzin przy YT wystarczy by jeździć na bele czym 😃 Edytowane 19 Lutego 2022 przez Mikoski 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zbychu_J Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 1 godzinę temu, Mikoski napisał: Obojętne jakie narty kupisz przy poziomie 6...7 na każdej narcie podjedziesz bo narta jest bez znaczenia 😄 tylko jazda jazda jazda daje przyjemność . Jest tu wiele tematów w których piszący myślą że będzie łatwiej jak zmienią narty lub kąty lub zobaczą 100 filmów z YouTube i są jeszcze miszczowie forumowych poradników 😁 . 30 dni w sezonie na śniegu a nie setki godzin przy YT wystarczy by jeździć na bele czym 😃 Oczywiście, że pojedzie na każdej narcie. Ale to nie prawda, że narta jest bez znaczenia. W zależności od oczekiwań, na niektórych nartach przyjemność z jazdy może być bez porównania większa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 Zaliczam się do 6-7, jeżdżę te 30 dni w sezonie i uważam, że narty się różnią, źle dobrane psują przyjemność. Nie mam takiego doświadczenia, by doradzić. W ferie jeździłem tylko na 4 modelach i nie pomylił bym ich. Przynajmniej warto spróbować przed zakupem. Pamietam szokujące różnice po zmianie nart. I dodam, że dla przeciętnego narciarza są zarówno narty z słabe jak i za dobre (ok. „Rozwojowe” ). 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 (edytowane) 1 godzinę temu, Zbychu_J napisał: Oczywiście, że pojedzie na każdej narcie. Ale to nie prawda, że narta jest bez znaczenia. W zależności od oczekiwań, na niektórych nartach przyjemność z jazdy może być bez porównania większa. W mojej ocenie narta jest bez znaczenia jaki mam fun z jazdy , na tej co mam pod nogą wyciskam tyle przyjemność ile się da, na ostatnim wyjeździe miałem narty od 158 do 185 cm szerokość od 66 do 100 mm i każda była wyśmienita i dawała 100% satysfakcji. Edytowane 19 Lutego 2022 przez Mikoski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 24 minuty temu, Mikoski napisał: W mojej ocenie narta jest bez znaczenia jaki mam fun z jazdy , na tej co mam pod nogą wyciskam tyle przyjemność ile się da, na ostatnim wyjeździe miałem narty od 158 do 185 cm szerokość od 66 do 100 mam i każda była wyśmienita i dawała 100% satysfakcji. Jakie miałeś warunki? Rzucałeś monetą aby wybrać nartę? Ja w Harrachovie ostatnio w dwa dni, jeden miękko, spadł śnieg, ale nie dużo, drugi zmrożony nieco sztruks wybrałem zawsze gorszą parę do warunków. W obydwu tragedii nie było, ale mogło być lepiej. A gdyby spadło tego śniegu więcej, a ten sztruks byłby jeszcze twardszy to satysfakcji przy złym doborze mogłoby być jeszcze mniej. Nie wspomnę już o gigantce ryjacej pod szrenia w Szpindlu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 (edytowane) Gratuluję, albo jesteś lepszym narciarzem, albo czerpiesz frajdę z widoków. Tak czy inaczej zazdroszczę. Z czterech nart z ostatniego wyjazdu przyjemność miałem na moich Blizzardach i na Atomic x9. Ze slalomowych Fischerów czułem, że nie mam siły wycisnąć dobrej jazdy a jazda na skiturowych Decathlonach, była jak jazda autobusem - dojechałem i tyle. Moje Blizzardy lubię, na takie atomiki na własność na razie mnie nie stać, Fischery przetestowałem, bo była wyprzedaż modelu - jak bym musiał, to bym jeździł, ale nie kupiłem, a skitury to inny cel . Edytowane 19 Lutego 2022 przez Wojcio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2022 Godzinę temu, Wojcio napisał: Gratuluję, albo jesteś lepszym narciarzem, albo czerpiesz frajdę z widoków. Tak czy inaczej zazdroszczę. Z czterech nart z ostatniego wyjazdu przyjemność miałem na moich Blizzardach i na Atomic x9. Ze slalomowych Fischerów czułem, że nie mam siły wycisnąć dobrej jazdy a jazda na skiturowych Decathlonach, była jak jazda autobusem - dojechałem i tyle. Moje Blizzardy lubię, na takie atomiki na własność na razie mnie nie stać, Fischery przetestowałem, bo była wyprzedaż modelu - jak bym musiał, to bym jeździł, ale nie kupiłem, a skitury to inny cel . A gdzie jeździłeś na skiturach? Jaki model? PS na Fischerach sc rc4 tez czułem ze póki nie pojedziesz agresywniej to nie jadą, co ciekawe nie miałem tak przy volklach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 20 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2022 Moje skitury to kupione w covidzie Decathlon RT500. Do zjazdu po trasie nie najgorsze, ale i nie najlepsze. Akurat w tydzień temu byliśmy w Austrii i w ramach odpoczynku od zjeżdżania poszliśmy na Ronachkopf koło Zell am See. To cudowna góra dla żółtodziobów. Nie ma wyciągu, a mimo to zjazd jest zrobiony ratrakiem 500m przewyższenia. Kolejnego dnia weszliśmy tam ponownie i jeszcze po południu na Maiskogel. Zgadzam się co do RC4 SC. Jak jest włożona energia to narta bardzo fajna, ale nie starczy mi siły na cały dzień. I to zdanie jest już w temacie doboru nart. Pojadę na takich, pojadę na bardziej sportowych, ale na aktualną kondycję wolę coś, co pracuje lżej. I jest druga strona - narty galarety, z których nic się nie da wycisnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 20 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2022 2 minuty temu, Wojcio napisał: Moje skitury to kupione w covidzie Decathlon RT500. Do zjazdu po trasie nie najgorsze, ale i nie najlepsze. Akurat w tydzień temu byliśmy w Austrii i w ramach odpoczynku od zjeżdżania poszliśmy na Ronachkopf koło Zell am See. To cudowna góra dla żółtodziobów. Nie ma wyciągu, a mimo to zjazd jest zrobiony ratrakiem 500m przewyższenia. Kolejnego dnia weszliśmy tam ponownie i jeszcze po południu na Maiskogel. Zgadzam się co do RC4 SC. Jak jest włożona energia to narta bardzo fajna, ale nie starczy mi siły na cały dzień. I to zdanie jest już w temacie doboru nart. Pojadę na takich, pojadę na bardziej sportowych, ale na aktualną kondycję wolę coś, co pracuje lżej. I jest druga strona - narty galarety, z których nic się nie da wycisnąć. Galarety rozumiem, ze telepią, kłapią czy jak tam. Cóż zmieniłem kiedyś master gs na kastle am w Cortinie bo trochę poza trasę się zapędzaliśmy, no i poza trasą cudny flow, ale na zdegradowanej trasie jak przyszło ganiać lski to ta przesiadka jednak bolesna prowadzenie typu galareta. W warunkach typu beton ani te kastle ani scott obydwie typu am zupełnie bez sensu, choć to inne narty są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 20 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2022 Pytający zaproponował różne narty, wszystkie przyzwoite, ale o zupełnie różnym charakterze. Jedna to klasyczna, krótka slalomka, a jedna szersza AM. I Damian ma rację, że każda z nich się nadaje, ale będzie lepiej się spisywać przy odmiennym stylu jazdy. Natomiast nie pasuje mi problematyka z jazdą na slalomce. Można na niej i się agresywnie pomęczyć, ale i luźno poślizgać. Wrażenia inne, ale nie określiłbym tego luźnego jeżdżenia jako niefajne. Nawet komórka na cały dzień była ok. Owszem, może i nie do tego służy. Więc Rob odpowiedz sobie na pytanie, czego od narty oczekujesz. I na jakiej długości jeździłeś dotychczas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikon255 Napisano 20 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2022 Tematycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.