Gabrik Napisano 17 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2022 (edytowane) Ski mojo...kosztuje tyle co nowa para nart. Z ostatniego materiału Tomka Kurdziela wynika, że zrobią o tym recenzję... Edytowane 17 Lutego 2022 przez Gabrik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaem Napisano 17 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2022 Gabrik, jak zrobią recenzję, to bardzo chętnie poczytam. Nie wiem gdzie, ale już troszkę o tym czytałem i wizualizację oglądałem. Może być ekstremalnie pożyteczne dla osób w słusznym wieku, wciąż owładniętych narciarską (i nie tylko ) pasją. Istotny temat. Ps. Wygląda mi, że to francuski produkt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 17 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2022 To już kiedyś było. Jakby dorobić silniczki przy stawach. Odpowiedną aplikację, to się ma zapewnioną kryształową kulę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 18 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2022 (edytowane) Widziałem to tydzień temu na stoku. Wyglądało jak proste amortyzatory na protezie. To oczywiście może działać, ale tylko dla tych, którzy chcą ugiąć nogi! Jak ktoś chce jeździć na prostych, to taniej gips wychodzi (zapytajcie Kurskiego, testuje taki patent na rękę) 😉 Abstrahując, pomysł fajny, żeby był dobrze zrobiony musi być drogi. Amortyzatory powietrzne z regulacją ciśnienia, prędkości dobicia i odbicia. Plus bardzo dobra regulacja. Tylko że to działa na stalowej sprężynie z regulacją wstępną a to skutkuje zbyt szybkim oddawaniem energii bez tłumienia powrotu. I jak czytam, że to coś poprawi Twoją technikę to już przestaję ufać producentowi... Edytowane 18 Lutego 2022 przez Kubis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 18 Lutego 2022 Cześć Dla ludzi chorych czy po kontuzjach, które zostawiły trwały ślad, może to być coś pomocnego czy w ogóle umożliwiającego aktywność. Tak jak rowery ze wspomaganiem. Choć w obu przypadkach temat może być przyczyną wypadków lub/i innych niepożądanych zdarzeń. Tak jak pisze Plus - było i to chyba nawet nie raz w różnych wersjach. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
starclass Napisano 22 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2022 wygląda dobrze, ale ty chyba jacyś zawodowcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KamaG Napisano 23 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2022 A to coś stabilizuje stawy czy raczej wymusza ruch? W pierwszym przypadku wydaje się, że ogranicza ryzyko kontuzji ale wykonanie pracy-odpowiednich ruchów należy do narciarza, czyli trzeba potrafić. W drugim to takie trochę science fiction - egzoszkielet, który przejmuje władze nad nogami. Pytanie czy to się zgra z topografią terenu, czy każe jechać np. szerokim łukiem na wąskiej ścieżce 😁 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 23 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 23 Lutego 2022 14 minut temu, KamaG napisał: A to coś stabilizuje stawy czy raczej wymusza ruch? W pierwszym przypadku wydaje się, że ogranicza ryzyko kontuzji ale wykonanie pracy-odpowiednich ruchów należy do narciarza, czyli trzeba potrafić. W drugim to takie trochę science fiction - egzoszkielet, który przejmuje władze nad nogami. Pytanie czy to się zgra z topografią terenu, czy każe jechać np. szerokim łukiem na wąskiej ścieżce 😁 To są sprężyny w obudowie. Koniec. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 11 godzin temu, Kubis napisał: To są sprężyny w obudowie. Koniec. Dokładnie. Tzw. klasyczna głupota. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 Cze Nawet na powyższym materiale widać że ci Panowie tak jakoś nie naturalnie jadą, jeśli to jakaś opcja dla ludzi po kontuzjach, z ograniczeniam fizycznymi i będzie im umożliwiała jazdę wspomagając niejako, to może ok, ale dla normalnych narciarzy? Nie wiem czy chodzi o bezwysiłkową jazdę? Jakaś głupota i to do kwadratu Mitku. Ale pewnie znajdą się amatorzy takich konstrukcji. pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 (edytowane) 38 minut temu, Marcos73 napisał: Cze Nawet na powyższym materiale widać że ci Panowie tak jakoś nie naturalnie jadą, jeśli to jakaś opcja dla ludzi po kontuzjach, z ograniczeniam fizycznymi i będzie im umożliwiała jazdę wspomagając niejako, to może ok, ale dla normalnych narciarzy? Nie wiem czy chodzi o bezwysiłkową jazdę? Jakaś głupota i to do kwadratu Mitku. Ale pewnie znajdą się amatorzy takich konstrukcji. pozdrawiam Cześć Wiesz piszę o głupocie bo jak się zastanowić to to może być wręcz szkodliwe i niebezpieczne, choć na pierwszy rzut oka wydaje się OK dla kogoś kto inaczej nie może. Pisałem już o tym w kwestii rowerów elektrycznych. Bardzo fajnie, że osoby, które inaczej by nie mogły jeździć dzięki wspomaganiu mogą ale pamiętać należy, że jazda na rowerze to nie tylko wydolność ale poczucie równowagi, refleks, automatyzm reakcji, technika skrętu, technika hamowania itd. Gdy teraz osoba, która z jakichś powodów normalnie na rowerze by jechać nie mogła a tu ze wspomaganiem spokojnie przekracza 20km/h to czy przypadkiem nie jest niekontrolowanym bolidem tylko w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy ciesząc się, że może? Tu może być sytuacja podobna jak z wszelkimi sztucznymi wspomagaczami. Pozdro Edytowane 24 Lutego 2022 przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 23 minuty temu, Mitek napisał: Cześć Wiesz piszę o głupocie bo jak się zastanowić to to może być wręcz szkodliwe i niebezpieczne, choć na pierwszy rzut oka wydaje się OK dla kogoś kto inaczej nie może. Pisałem już o tym w kwestii rowerów elektrycznych. Bardzo fajnie, że osoby, które inaczej by nie mogły jeździć dzięki wspomaganiu mogą ale pamięta,c należy, że jazda na rowerze to nie tylko wydolność ale poczucie równowagi, refleks, automatyzm reakcji, technika skrętu, technika hamowania itd. Gdy teraz osoba, która z jakichś powodów normalnie na rowerze by jechać nie mogła a tu ze wspomaganiem spokojnie przekracza 20km/h to czy przypadkiem nie jest niekontrolowanym bolidem tylko w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy ciesząc się, że może? Tu może być sytuacja podobna jak z wszelkimi sztucznymi wspomagaczami. Pozdro zwłaszcza, że ten wspomagacz działa jak najgorszy, najbadziewniejszy amortyzator rowerowy na rynku. Rura ze sprężyną o jednej twardości z opcją lekkiej regulacji naprężenia wstępnego. Nie ma mowy o tłumieniu pracy, tłumieniu dobicia i odbicia, nie ma mowy o dokładnej regulacji, i jakiejkolwiek progresji pracy itp. Pomyślcie tylko, skoro ten wynalazek ma Wam pomóc odciążyć zmęczone mięśnie, to ta energia jest gdzieś naturalnie przekierowana, czyli albo będzie Was bolało w punktach podporu, albo gdzie indziej. Pomijam już to co napisał Mitek, że zaburzona jest cała automatyka organizmu - jak raz zaczniesz, to zapomnisz jak się powinno jeździć naprawdę. Jak się długo siedzi na dupie, to nie bolą nogi tylko dupa. Tu byłoby dokładnie tak samo. Energia gdzieś musi się rozejść. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 Cześć Odnośnie tego wynalazku konkretnego, to oczywiście że konstrukcja prosta jak budowa cepa i nie będzie działać. Za dużo zmiennych aby jakaś sprężyna mogła to załatwić. Wiemy jak wyglądają egzo-szkielety dla ludzi sparaliżowanych i jak wygląda w tym chodzenie, a te konstrukcje są bardzo mocno zaawansowane technologicznie. Jakieś pewnie zastosowanie by to miało po powiedzmy personalizacji, ale w bardzo konkretnych przypadkach i na pewno dla ludzi bardzo dobrze jeżdżących. Co sobie z tym ustrojstwem poradzą. Innego zastosowania, a tym bardziej masowego nie widzę. Co do rowerów elektrycznych, to jak powyżej, typu Pedelec w określonych warunkach jest pomocny i umożliwia powiedzmy dalsze wycieczki w bardziej nieznane tereny dla osób które z przyczyn zdrowotnych/ograniczeń wiekowych/urazów nie mogę się cieszyć ta formą rekreacji. Inne przypadki dla mnie bez sensu, raczej tu jestem mocno analogowy. Nawet w mieście jeśli ktoś dojeżdża do pracy na takim rowerze, to jestem w stanie to zaakceptować, ze względu na to, że jeden z samochodów stoi w garażu, bardziej ekologia tu do mnie przemawia niż sam sensu używania takiego roweru, szczególnie w mieście. pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KamaG Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 18 godzin temu, Kubis napisał: To są sprężyny w obudowie. Koniec. 7 godzin temu, Mitek napisał: Dokładnie. Tzw. klasyczna głupota. Nic dodać nic ująć 😁 Czyli to nawet trudno zaliczyć do grupy stabilizatorów? Ot, taka ciekawostka do niczego? Rowery elektryczne w miom odczuciu mają sens: dla osób starszych czy mniej wydolnych siłowo ze względu na stan zdrowia. Nawet ta jazda po mieście do pracy by do mnie przemawiała, zwłaszcza w terenach o zróżnicowanej rzeźbie, żeby się nie upocić jak "dzika świnia" przed pracą 😅 ale już kupowanie elektryka zamiast zwykłego roweru, bo tak wygodniej to dla mnie dramat. Trochę mnie kusi elektryk na singletracki, abyśmy mogli z synem dotrzymać kroku małżonkowi. Tak mnie naszło po dość drastycznym przeżyciu, gdy okazało się, że moja kondycja jeszcze odpoczywała po chorobie - myślałam że umrę na ramie 😬 a mąż się nawet nie zmęczył. Chociaż wolałabym jednak, żeby kondycja jednak wróciła na ten sezon 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 24 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2022 30 minut temu, KamaG napisał: Nic dodać nic ująć 😁 Czyli to nawet trudno zaliczyć do grupy stabilizatorów? Ot, taka ciekawostka do niczego? Rowery elektryczne w miom odczuciu mają sens: dla osób starszych czy mniej wydolnych siłowo ze względu na stan zdrowia. Nawet ta jazda po mieście do pracy by do mnie przemawiała, zwłaszcza w terenach o zróżnicowanej rzeźbie, żeby się nie upocić jak "dzika świnia" przed pracą 😅 ale już kupowanie elektryka zamiast zwykłego roweru, bo tak wygodniej to dla mnie dramat. Trochę mnie kusi elektryk na singletracki, abyśmy mogli z synem dotrzymać kroku małżonkowi. Tak mnie naszło po dość drastycznym przeżyciu, gdy okazało się, że moja kondycja jeszcze odpoczywała po chorobie - myślałam że umrę na ramie 😬 a mąż się nawet nie zmęczył. Chociaż wolałabym jednak, żeby kondycja jednak wróciła na ten sezon 😉 Nic tylko trenować kondycję z mężem 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.