Plus80 Napisano 16 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2022 "Proste" ćwiczenie jak przejść od skrętu z kątowym ustawieniem nart do skrętu na równoległych nartach – Reilly McGlshan Skręty pokazane na filmie, od 30-60 sekundy, są często wykonywane przez narciarzy, na początku nauki skrętów. Jak się tego pozbyć rozpoczynając skręt od równolegle ustawionych nart i przechodząc do dalszego etapu nauki jazdy? Ćwiczenie ropoczyna się od 60 sekundy. Narciarz jest ustawiony w skos stoku. Pierwsze(czego on tu nie robi), to warto przećwiczyć na takim stoku przekręcanie nart na dolne ich krawędzie. Rozpoczynając(myślowo) od przekręcenia stóp w butach i jednocześnie pochylając kolana w dół stoku. Narty będą się ślizgać w bok, zostawiając za sobą gładki ślad. Zatrzymamy to mometalnie, przechylając kolana w górę stoku. Góra ciała, ręce, kijki zostają bez zmian. To warto przećwiczyć, w obie strony, by dojść do pewnej wprawy! Wracamy do 60 sekundy. Wypłaszczamy narty, trzymając je równolegle.(Pamiętać, że stojąc w skos stoku, obciążamy głównie dolną nartę). Glashan się nieco podnosi, w czasie tego przekręcania nart na dolne krawędzie i jego biodro skręca się nieco w kierunku, w którym narty zaczynają jechać, kierując dzioby w dół stoku. . Biodro daje tylko bardzo krótki impuls skrętu nart. Należy o nim zapomnieć, zwracając uwagę na tors, by się nie obracał za biodrem, tylko był utrzymywany w dół. Uwaga! ● Nie należy mylić przekręcania nart na krawędzie –wypłaszczanie, ustawienie pod kątem. ● Od skrętu nart, gdy jadą do przodu. ● To jest to trudne ćwiczenie. Więc należy to raczej robić z instruktorem. Ponieważ wcześniej należy opanować prawidłową jazdę w skos stoku. https://www.youtube.com/watch?v=qNKHJsJlr-0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Ja pomijając wszystko mam z jedną sprawą pewne niedomówienie. Chodzi o szerokość prowadzenia nart. Reilly stary nie jest. Nawet przyjmując, że wiele zależy od naturalnej postawy...on stoi wąsko czyli jakby wbrew obiegowej opinii, że wąsko to jeszcze stara szkoła, teraz trzeba szeroko. Podobnie HH ale ten ma teraz 75 lat i można ciągnąć go do teorii starej szkoły. Teraz według mojego dumania lepiej jednak węziej, niż szerzej bo: - problem wewnętrznej nogi w dużej mierze znika. - łatwiej przekrawędziować dwie narty Hmm... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Gabrik, kupiłeś kurs Morgana jak sądzę. On bardzo ładnie tłumaczy co i dlaczego. Generalnie na szerokość bioder, chyba, że masz bardzo szerokie, wtedy węziej. :) W praktyce różnie to bywa i niekiedy trzeba szerzej. Cały czas mamy na myśli rzut pionowy, bo odległość między stopami to inna inszość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Jak się ma nogi wąsko, to łatwiej zainicjować skręt jak na filmie przy prędkości 0. Tylko to jest nauka ruszania na pierwszy dzień nauki jazdy! 18 minut temu, Gabrik napisał: - łatwiej przekrawędziować dwie narty Tylko że oni nic nie krawędziują, poza tym co narta sama wesprze się na krawędzi z powodu nachylenia stoku i jazdy w poprzek niego. To nie ten etap. Jak człek się turla wolno na równym stoku, to wąsko jest całkiem OK. Ale jeśli jedziesz mocnym, ciętym skrętem, to z wielu powodów jazda "wąsko" nie jest już jazdą na wąsko. Raz z powodu wychylenia narty nie są już blisko siebie, dwa - jeśli nie są blisko siebie to przy szybkim przechodzeniu ze skrętu w skręt nie ma czasu na zjeżdżanie nartami ładnie do "zetknięcia kostek", bo znów musisz rozstawiać nogi górną i dolną. Tylko co tu porównywać zabawy na oślej łączce z szybką jazdą (i nie mówię o jeździe na krechę). 6 minut temu, a_senior napisał: Cały czas mamy na myśli rzut pionowy, bo odległość między stopami to inna inszość. Dokładnie o to chodzi. Wzdłóż linii stopa-kolano nadal stopy mogą być blisko na rzucie, ale prostopadle do powierzchni stoku to się musi cały czas zmieniać, tym mocniej im bardziej "tniesz". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Ja w sumie przestałem się przejmować kwestią rozstawienia, tzn. wychodzi automatycznie. Miewam tendencję do wąskiej jazdy, ale przy szybszej ciętej samo się ustawia szerzej i zmienia pewnie zależnie od fazy i ciasności skrętu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) Cześć Problem rozstawu to problem całkowicie sztuczny. Każdy rozstaw jest dobry o ile technika prowadzenia nart jest niezależna i nie dochodzi do zablokowania pozycji w stawach kolanowych (słynne kolanko w kolanko czy też "schodzenie/zjeżdżanie się" kolan przy rozstawie naturalnym lub szerokim (czyli tendencja do A-frame). Program Sitn rozróżnia trzy rozstawy: naturalny - na szerokość bioder wąski - gdy narty zbliżają się do siebie na powiedzmy mniej niż 15cm (wartość to czysta imaginacja raczej) szeroki - gdy rozstaw jest wyraźnie szerszy od naturalnego. Każdy stosuje w jeździe te trzy rozstawy zmieniając je płynnie często bezwiednie lub intencyjnie Uważam = podobnie jak kolega Chertan - że jeżeli zachowany jest pierwszy warunek z tego postu nie ma się czym przejmować. Można oczywiście uczyć się panowania nad rozstawem i są to bardzo fajne zabawy ale i żmudne bo każdy, o ile jedzie wolno będzie pięknie zmieniał rozstaw co trzy czy cztery skręty (jak tam sobie założy)o tyl przy jeździe szybszej rozstaw automatycznie staje się najbardziej lubiony przez jadącego. Zasadą wydaje się, że im większa prędkość tym większy rozstaw bo większa stabilność i możliwość bardziej skrajnych wychyleń ale... nie ma co do tego dorabiać ideologii. Taki Matt jeździł wszystko na szeroko a taki Feller czy Włosi jeżdżą zdecydowanie wąsko - obecnie sugerowane jest istnienie takiej tendencji nawet - ale ja bym na tym nie budował jakichś gmachów wiedzy. To co pisze Gabrik też nie jest tak do końca prawdą bo rzeczywiście w wąskim rozstawie jest łatwiej zapanować nad równoległością i równym prowadzeniem nart ale dotyczy to raczej jazdy sytuacyjnej i na bardziej płaskiej narcie gdy chcesz jechać bardziej pogłębionym skrętem już nie będzie pracowało. To taka technika z muld gdzie narta prowadzona jest praktycznie płasko rytm wysoki i nierówno - prowadzenie wąskie taką jazdę ułatwia. Podobnie w głębokim śniegu. Ale... nie jest to, czy też nie musi być regułą bo dobry narciarz potrafi jechać takim rozstawem w jakim chce w każdych warunkach - warto zerknąć na filmiki PSmoka z jazdy w terenie jak znakomicie kontroluje narty i pomimo, że śnieg czasami mu wyrywa nartę jest w stanie nad tym panować i pięknie korygować błędy w trakcie skrętu. Pozdrowienia Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Mitek 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) 2 godziny temu, Kubis napisał: Tylko że oni nic nie krawędziują, poza tym co narta sama wesprze się na krawędzi z powodu nachylenia stoku i jazdy w poprzek niego. To nie ten etap. Tną i to całkiem nieźle. Rozumiem o co Ci chodzi ale jednak jadą węziej, niż szerzej. Zdjęcie z tego filmu. W swoim małym resecie przyjąłem, że w narciarstwie niektórzy zaczęli niepotrzebnie negować, podważać pewne rzeczy jako niepotrzebne, przestarzałe itp. Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Gabrik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) Czyli jadą dokładnie tak, co potwierdza moją "teorię" (to co się wydaje blisko wcale blisko nie jest): Bo tak to można bujać się jadąc 5-10km/h pokazując wszystkim jak ja jadę nóżka w nóżkę... (tylko nie za szybko, żeby zauważyli 😉 ) Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Kubis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 18 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Jeździłem i jeżdżę "wąsko". Jak jeździłem na "ołówkach" to było wąsko, nóżka w nóżkę. Ale kolan nie miałem zblokowanych. Moje nogi pracowały oddzielnie. Tak wąsko jeżdziłem, że ścinałem cholewkę buta, od wewnętrznej strony, krawędzią narty wewnętrznej. Ta narta(but) przesuwał się w czasie skrętu w górę i w dół, w stosunku do buta jadącego na narcie zewnętrznej. Efekt? Cholewka(plastyk) była coraz cieńsza. Nitowałem blaszki duralowe, na cholewce. Zacząłem jeździć na "karwingach". Tu mówiono szerzej! Nie da się pochylić na krawędzie nart. Buty dociskane jeden do drugiego się zczepią. Rozszerzam. Jadę na początku, jak kolejka wąskotorowa. Robię ćwiczenia. Odstawiam równolegle nartę wewnętrzną w górę stoku o pół metra, czy więcej i zaczynam skręt na niej. Jak ruszam w dół, ustawiam odrazu narty na szerokość ramion. I mam tego pilnować w skrętach. Walczę o plus centymetry w szerokości. Ale jakimś filmie klatce zauważam, że tył wewnętrznej narty zjechał na zewnętrzną(skręt, tylko w jedna stronę). Niedobrze, nie będzie dwóch kresek na śniegu. Ale jest postęp. Na cholewkach butów pojawiło się tylko parę kresek od krawędzi i nie pojawiają nowe. A co z szerokością? Jest różnie. Jadę dłuższym skrętem, na łagodniejszym stoku, jest wąsko. Jest bardziej stromo i skręt bardziej podkręcony(p. film z tematu skręt "S"), to chwilowy rozstaw nart bardzo wzrasta. Ale jak patrzę na własne filmy, w stosunku do tego co widzę na stoku, to raczej jeżdżę węziej niż inni. Może to jest trudniejsze, ponieważ stabilizacja w bok musi być lepsza. No ale powinna być taka, jak przy ekstremalnej wąskości, czyli jeździe na jednej narcie. Drugą można zostawić w samochodzie. Taką jazdę widziałem raz na wiosnę w Kotle Gąsienicowym, w wykonaniu Andrzeja Bachledy(Ałusia). Drugą nartę miał odpiętą. Zjeżdżał z góry na tej jednej narcie do wyciągu(jedno krzesełko) i krzesełkiem do góry. Nie patrzyłem mu szczegółowo na nogi, ale z pewnością używał obu z nich na zmianę. Ja byłem już wtedy na etapie jazdy na jednej narcie, ale na niewielkim pólku i nie tak szybko. Raczej na prawej nodze. Lewa coś mi szwankowała. Z prostej odpowiedzi tak, lub nie, na postawione pytanie wyszedł mi felieton. Wybaczcie towarzysze narciarze ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Przy pewnym objeżdżeniu szerokosc prowadzenia nart jest niejako automatyczna. Im bardziej stromy stok tym ( pozornie) szerzej. To już wynika z geometrii. Przestawienie z ołówkow zajęło mi kilka godzin czy może dni, już nie pamiętam. W każdym razie nie było to w żadnym razie trudnością a wręcz przeciwnie, jazda była dużo łatwiejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.