Wujot Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 19 godzin temu, star napisał: Ten wynik jest jednak nieakceptowalny. Wielokrotne powielenie tworzy tutaj przedziwne mozaiki strasznie odległe od czegokolwiek w rzeczywistości. pomijając fakt, że kształt grani w kontekście układu śniegu też wygląda dziwnie. Bez dodawania tych przedziwnych struktur i trzymając się realizmu można to zrobić tak (na szybko i z grubsza) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 można też sobie zrobić fotke na tle fototapety albo pojeźdzć ostro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 18 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Godzinę temu, Wujot napisał: Ten wynik jest jednak nieakceptowalny. Wielokrotne powielenie tworzy tutaj przedziwne mozaiki strasznie odległe od czegokolwiek w rzeczywistości. pomijając fakt, że kształt grani w kontekście układu śniegu też wygląda dziwnie. Bez dodawania tych przedziwnych struktur i trzymając się realizmu można to zrobić tak (na szybko i z grubsza) Widzisz nieakceptowalny zależy dla kogo. Ja byłem niezwykle wdzięczny i zadowolony z efektu. Miło, że zrobiłeś własną korektę, dzięki. Zrobię z tego fototapetę… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 18 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) 53 minuty temu, Jan napisał: można też sobie zrobić fotke na tle fototapety albo pojeźdzć ostro Dobre. Uważam, że narciarz popełnił błąd techniczny, choć zakrawędziowanie w pewnym momencie było odpowiednie. Proszę trzymać się tematu wątku;-) Edytowane 18 Stycznia 2022 przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 13 godzin temu, AndRand_v2 napisał: Do usuwania kaszy z nieba dobre są efekty typu smart blur - one nie wprowadzają nieostrości jak blur Gaussa bo nie ruszają krawędzi, ale wyrównują w zadanym promieniu zbliżone kolory. Np. niebo robi się równiej błękitne, a nie z kaszą ziarna filmowego. To co zrobiłeś, się mi nie podoba. Inna sprawa, że dostałeś plik w formacie"jpg", stosunkowo nieduży. Czasami poprawiałem na formacie "tif", czasami na "jpg" i innych, ale na dużych plikach, bez kompresji. Nie podoba mi się, ponieważ chodzi o całość, skały, zieleń, wodę(rzeka). Ja mam w głowie te pejzaże, światło. To zdjęcie jest ponure. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 12 godzin temu, Wujot napisał: Ciekawe są te dwa pionowe pasy, chyba jakaś wada procesu wołania ale wygląda wyjątkowo nietypowo. Ciekawe czy jest coś na perforacji... Pionowe pasy(szerokie) to miałem nawet dość często na przeźroczach. Czasem były to cieńsze wyraźne, pionowe linie. Tak, jakby wyciągając film z kasetki, o coś się zarysował. W aparacie się przewijał na rolkę z kasetki. Usunięcie ich było bardzo kłopotliwe. Szły przez całą klatkę. Wiele zależało od oświetlenia. Kolor bez światła jest nic nie warty. Od kierunku padania promieni. Od czułości filmu na półtony. Przykład dwóch zdjęć. Nie było tu żadnych poprawek, może parę minimalnych. Pierwsze jedno z moich najlepszych. Skały mają właściwe kolory. Śnieg też, Niebo wyżej przechodzące w granat. Drugie zdjęcie, też bez poprawek. Ale usiłuję te skały na pierwszym planie rozjaśnić. Ja widziałem je w rzeczywistości jaśniejsze, tu półtony się zatracają. Ciągle jest takie żonglowanie. W głowie został jakiś obraz i do niego staram się "dopasować" nastrój zdjęcia. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) Specjalnie dla Ciebie 😉 (edit - zrobiłem tylko niebo, bo skały "się psują" przy jakimkolwiek filtrowaniu, mam nadzieję że efekt w miarę naturalny) Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Kubis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Godzinę temu, Kubis napisał: Specjalnie dla Ciebie 😉 (edit - zrobiłem tylko niebo, bo skały "się psują" przy jakimkolwiek filtrowaniu, mam nadzieję że efekt w miarę naturalny) Niebo u Ciebie lepsze. Bardziej jednolite. U mnie nieco ziarniste. Jednolitość świadczy o rozdzielczości. Rodzielczość można zmieniać przez obróbkę, to są manipulacje na pikselach. To co zostało pierwotnie zarejestrowane, to się liczy. Ponieważ to jest ten obraz, uchwycony przez obiektyw, zarejestrowany na błonie. Obraz pierwotny. Niedoskonały. I chcemy go poprawić, mając doświadczenie, wizje w wyobraźni. No i narzędzia do poprawy. A najłatwiej jest poprawić coś bardziej jednolitego, jak niebo. Skały, śnieg, to światło odbite. Niebo to światło rozproszone na cząsteczkach powietrza, wody w powietrzu. I takie świtło się odbija od skał, śniegu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kubis Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 6 minut temu, Plus80 napisał: Niebo u Ciebie lepsze. Bardziej jednolite. U mnie nieco ziarniste. Jednolitość świadczy o rozdzielczości. Rodzielczość można zmieniać przez obróbkę, to są manipulacje na pikselach. To co zostało pierwotnie zarejestrowane, to się liczy. Ponieważ to jest ten obraz, uchwycony przez obiektyw, zarejestrowany na błonie. Obraz pierwotny. Niedoskonały. I chcemy go poprawić, mając doświadczenie, wizje w wyobraźni. No i narzędzia do poprawy. A najłatwiej jest poprawić coś bardziej jednolitego, jak niebo. Skały, śnieg, to światło odbite. Niebo to światło rozproszone na cząsteczkach powietrza, wody w powietrzu. I takie świtło się odbija od skał, śniegu.... Ja wiem co to są piksele i obróbka grafiki 😉 Rozdzielczości zdjęcia nie podniesiesz, możesz jedynie wygładzić to co jest, oczyścić coś w sposób mało inwazyjny (np. zredukować szum na niebie). Mam też niejako podstawowe pojęcie n/t fizyki rozprzestrzeniania się fali świetlnej, refleksji, refrakcji itp. Ale przecież ja nie o tym... Skały odbijają światło nie zniekształcone kliszą, obiektywem itp. To co zniekształci "aparat" w przypadu skomplikowanych obiektów jest bardzo ciężkie do odzyskania, w przypadku czystego nieba efekty są dużo lepsze. Mógłbym całkowicie na niebie zlikwidować tą ziarnistość, ale stare zdjęcie wyglądałoby wtedy całkiem nienaturalnie, dlatego lekko usunąłem pasy, napis, wygładziłem szum i zostawiłem resztę nietkniętą. Ot taka próba... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 (edytowane) 11 godzin temu, Plus80 napisał: Pionowe pasy(szerokie) to miałem nawet dość często na przeźroczach. Czasem były to cieńsze wyraźne, pionowe linie. Tak, jakby wyciągając film z kasetki, o coś się zarysował. W aparacie się przewijał na rolkę z kasetki. Usunięcie ich było bardzo kłopotliwe. Szły przez całą klatkę. Wiele zależało od oświetlenia. Kolor bez światła jest nic nie warty. Od kierunku padania promieni. Od czułości filmu na półtony. Co do pasów to zarysowania mogą powstać tylko w poziomie (na klatce 36 x 24 mm). Przy mało popularnym formacie połówkowym w pionie. Ale te tutaj na pewno nie są zarysowaniem. Na procesy chemiczne też nie wygląda ani na wadę oblewu. Chyba jakieś delikatne zaświetlenie ale mechanizmu nijak nie mogę dojść. Twoje uwagi odnośnie oświetlenia są intuicyjne ale nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Każdy film ma tzw użyteczny odcinek naświetleń (teraz to dynamika). To jest wartość stała, przy stałym procesie wywoływania (a taki jest w przypadku materiałów barwnych). W przypadku starych diapozytywów ta wartość była dość niewielka (maks 7 stref Adamsa) . Napisałem o diapozytywie bo tak wygląda Twój skan. W każdym razie widać gołym okiem, że brakuje cieni, a w światłach też bez rewelacji. Kontrast sceny fotografowanej (który tutaj jest zbyt wysoki) jest iloczynem kontrastu własnego sceny i kontrastu oświetlenia. Kontrast sceny to będzie 92% (tyle maksimum odbije śnieg) przez 4% odbite przez ciemną skałę. Czyli powiedzmy 1:20. Filmowo rzecz biorąc kontrast światła powinien być (postulatywnie) maksimum 1:3 aby mieć prawidłowo zarejestrowaną scenę fotografowaną. Tutaj ewidentnie nie starczyło, gdyż brakuje ze 3 stref. Co znaczy, że z niebieskiej czaszy nieba szło zbyt mało światła względem słońca. Gdyby ten kontrast oświetlenia nie był tak masakrujący byłaby szansa na poprawną rejestrację. To jest o tyle istotne, że w procesie post produkcji można poprzez skontrastowanie cieni i świateł (i redukcję tonów średnich) uzyskać poprawną fizjologiczną krzywą reprodukcji (tzw krzywa Z). Bo nasz mózg zainteresowany jest głównie jasnymi i ciemnymi partiami. Co myślę jest uwarunkowane ewolucyjnie. Tyle teorii w maleńkiej pigułce. W praktyce zaś oznacza, że wysoki kontrast oświetlenia w wielu tematach jest sporą trudnością i fotografowie takiej "blachy", delikatnie mówiąc, nie kochają. Zaś brak wyrazistego światła (a to chyba miałeś na myśli mówiąc o kolorze bez światła) nie tylko nie jest przeszkodą ale częstokroć korzyścią. Poniżej masz tematy rozegrane na niskim kontraście oświetlenia będące potwierdzeniem tego o czym napisałem wcześniej. Sytuacja gdy mamy ostre słońce jest zdecydowanie mniej komfortowa. Zmusza do poszukiwania interesującego kadru (kompozycja), kąta oświetlenia, perspektywy powietrznej. Czasem to trudne zadanie. Choć można zawsze coś wymodzić nawet gdy wydaje się, że nic interesującego nie da się zrobić. Zdecydowanie lepsze wyniki można jednak osiągnąć przy zmiennym niebie gdzie chmury z jednej strony są obrazotwórcze a z drugiej pozwalają regulować kontrasty. Zobacz, że w pierwszym planie w ogóle nie ma światła. Edytowane 18 Stycznia 2022 przez Wujot 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 18 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 33 minuty temu, Wujot napisał: Co do pasów to zarysowania mogą powstać tylko w poziomie (na klatce 36 x 24 mm). Przy mało popularnym formacie połówkowym w pionie. Ale te tutaj na pewno nie są zarysowaniem. Na procesy chemiczne też nie wygląda ani na wadę oblewu. Chyba jakieś delikatne zaświetlenie ale mechanizmu nijak nie mogę dojść. Twoje uwagi odnośnie oświetlenia są intuicyjne ale nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Każdy film ma tzw użyteczny odcinek naświetleń (teraz to dynamika). To jest wartość stała, przy stałym procesie wywoływania (a taki jest w przypadku materiałów barwnych). W przypadku starych diapozytywów ta wartość była dość niewielka (maks 7 stref Adamsa) . Napisałem o diapozytywie bo tak wygląda Twój skan. W każdym razie widać gołym okiem, że brakuje cieni, a w światłach też bez rewelacji. Kontrast sceny fotografowanej (który tutaj jest zbyt wysoki) jest iloczynem kontrastu własnego sceny i kontrastu oświetlenia. Kontrast sceny to będzie 92% (tyle maksimum odbije śnieg) przez 4% odbite przez ciemną skałę. Czyli powiedzmy 1:20. Filmowo rzecz biorąc kontrast światła powinien być (postulatywnie) maksimum 1:3 aby mieć prawidłowo zarejestrowaną scenę fotografowaną. Tutaj ewidentnie nie starczyło, gdyż brakuje ze 3 stref. Co znaczy, że z niebieskiej czaszy nieba szło zbyt mało światła względem słońca. Gdyby ten kontrast oświetlenia nie był tak masakrujący byłaby szansa na poprawną rejestrację. To jest o tyle istotne, że w procesie post produkcji można poprzez skontrastowanie cieni i świateł (i redukcję tonów średnich) uzyskać poprawną fizjologiczną krzywą reprodukcji (tzw krzywa Z). Bo nasz mózg zainteresowany jest głównie jasnymi i ciemnymi partiami. Co myślę jest uwarunkowane ewolucyjnie. Tyle teorii w maleńkiej pigułce. W praktyce zaś oznacza, że wysoki kontrast oświetlenia w wielu tematach jest sporą trudnością i fotografowie takiej "blachy", delikatnie mówiąc, nie kochają. Zaś brak wyrazistego światła (a to chyba miałeś na myśli mówiąc o kolorze bez światła) nie tylko nie jest przeszkodą ale częstokroć korzyścią. Poniżej masz tematy rozegrane na niskim kontraście oświetlenia będące potwierdzeniem tego o czym napisałem wcześniej. Sytuacja gdy mamy ostre słońce jest zdecydowanie mniej komfortowa. Zmusza do poszukiwania interesującego kadru (kompozycja), kąta oświetlenia, perspektywy powietrznej. Czasem to trudne zadanie. Choć można zawsze coś wymodzić nawet gdy wydaje się, że nic interesującego nie da się zrobić. Zdecydowanie lepsze wyniki można jednak osiągnąć przy zmiennym niebie gdzie chmury z jednej strony są obrazotwórcze a z drugiej pozwalają regulować kontrasty. Zobacz, że w pierwszym planie w ogóle nie ma światła. Ale żeby największa gore uciąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 18 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2022 Teraz, star napisał: Ale żeby największa gore uciąć. Tam była zbędna. A tutaj jest tematem. Więc może być. Jak widać mimo beznadziejnego nieba i problemów z kontrastami można coś tam osiągnąć. Oczywiście przy założeniu, że jednak zdołamy scenę zarejestrować. Obecnie jest pod tym względem nieźle bo matryce łapią dynamikę gdzieś chyba w granicach 11-12 EV. Czyli jesteśmy w o niebo lepszej sytuacji jak @Plus80 . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 16 godzin temu, Wujot napisał: Co do pasów to zarysowania mogą powstać tylko w poziomie (na klatce 36 x 24 mm). Przy mało popularnym formacie połówkowym w pionie. Ale te tutaj na pewno nie są zarysowaniem. Na procesy chemiczne też nie wygląda ani na wadę oblewu. Chyba jakieś delikatne zaświetlenie ale mechanizmu nijak nie mogę dojść. Twoje uwagi odnośnie oświetlenia są intuicyjne ale nie znajdują potwierdzenia w rzeczywistości. Każdy film ma tzw użyteczny odcinek naświetleń (teraz to dynamika). To jest wartość stała, przy stałym procesie wywoływania (a taki jest w przypadku materiałów barwnych). W przypadku starych diapozytywów ta wartość była dość niewielka (maks 7 stref Adamsa) . Napisałem o diapozytywie bo tak wygląda Twój skan. W każdym razie widać gołym okiem, że brakuje cieni, a w światłach też bez rewelacji. Kontrast sceny fotografowanej (który tutaj jest zbyt wysoki) jest iloczynem kontrastu własnego sceny i kontrastu oświetlenia. Kontrast sceny to będzie 92% (tyle maksimum odbije śnieg) przez 4% odbite przez ciemną skałę. Czyli powiedzmy 1:20. Filmowo rzecz biorąc kontrast światła powinien być (postulatywnie) maksimum 1:3 aby mieć prawidłowo zarejestrowaną scenę fotografowaną. Tutaj ewidentnie nie starczyło, gdyż brakuje ze 3 stref. Co znaczy, że z niebieskiej czaszy nieba szło zbyt mało światła względem słońca. Gdyby ten kontrast oświetlenia nie był tak masakrujący byłaby szansa na poprawną rejestrację. To jest o tyle istotne, że w procesie post produkcji można poprzez skontrastowanie cieni i świateł (i redukcję tonów średnich) uzyskać poprawną fizjologiczną krzywą reprodukcji (tzw krzywa Z). Bo nasz mózg zainteresowany jest głównie jasnymi i ciemnymi partiami. Co myślę jest uwarunkowane ewolucyjnie. Tyle teorii w maleńkiej pigułce. W praktyce zaś oznacza, że wysoki kontrast oświetlenia w wielu tematach jest sporą trudnością i fotografowie takiej "blachy", delikatnie mówiąc, nie kochają. Zaś brak wyrazistego światła (a to chyba miałeś na myśli mówiąc o kolorze bez światła) nie tylko nie jest przeszkodą ale częstokroć korzyścią. Poniżej masz tematy rozegrane na niskim kontraście oświetlenia będące potwierdzeniem tego o czym napisałem wcześniej. Sytuacja gdy mamy ostre słońce jest zdecydowanie mniej komfortowa. Zmusza do poszukiwania interesującego kadru (kompozycja), kąta oświetlenia, perspektywy powietrznej. Czasem to trudne zadanie. Choć można zawsze coś wymodzić nawet gdy wydaje się, że nic interesującego nie da się zrobić. Zdecydowanie lepsze wyniki można jednak osiągnąć przy zmiennym niebie gdzie chmury z jednej strony są obrazotwórcze a z drugiej pozwalają regulować kontrasty. Zobacz, że w pierwszym planie w ogóle nie ma światła. Ja tak daleko się nie zapuszczałem w fotografię, jak Ty. Ale na przeźroczach ORWO(NRD), bez światła słonecznego kolory były "wyblakłe". Skala półtonów, taki mi się wydaje, była uboga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 (edytowane) 2 godziny temu, Plus80 napisał: Ja tak daleko się nie zapuszczałem w fotografię, jak Ty. Ale na przeźroczach ORWO(NRD), bez światła słonecznego kolory były "wyblakłe". Skala półtonów, taki mi się wydaje, była uboga. Spróbowałem w internecie znaleźć tablice barwnego tego materiału ale nic z tego. Nie ma. Pewnie mam to w piwnicy gdzie przygotowałem ze 100 kg czasopism i książek do wydania do biblioteki grupy fotograficznej i tam na pewno to jest. Może tam zajrzę ale chyba aż tak zaciekły nie jestem. Czyli tak czysto teoretycznie gadając - rodzaj światła nie ma znaczenia, tylko ilość jaką dostaje materiał. Przy pewnej ekspozycji uzyskamy największą gęstość. Prawdopodobnie ten materiał był beznadziejny i jedynie obecność światłocienia dawała jako taki obraz. Choć jak widać po Twoich obrazkach zbyt duży kontrast materiałowi też nie służy. W każdym razie w czasach gdy pracowałem na materiałach odwracalnych (oczywiście najlepszych jakie były) to bardzo starannie regulowałem kontrast oświetlenia aby nie był zbyt wysoki. A dokładnie to nawet tak aby dokładnie wykorzystywał cały użyteczny odcinek naświetleń. O paradoksie po rewolucji cyfrowej robiłem podobnie nawet obniżając ten kontrast aby w post produkcji poprzez kontrastową obróbkę odsunąć cienie od szumu. Teraz większość młodszych fotografów pewnie nawet nie wie o czym mówię. Inną ciekawą sprawą jest Twoje podejście do odmładzania materiału foto przez koloryzację i odszumianie. Moje było dokładnie odwrotne. Nadałem subiektywną "artystyczną" tonację oraz wzmocniłem ziarno. Pierwszy temat zrobiłem tak. Drugi zaś bardziej tradycyjnie Wydrukowałem to na rozkładówkach 60 cm, gdzie ziarno jest dobrze widoczne. Zestawione z moimi najlepszymi albumami z współczesnych aparatów cyfrowych nie odbiega na krok. Powiedziałbym nawet, że jest solidnym zadziorem bo pokazuje, że świat przed epoką idealnej reprodukcji był inny ale... równie fascynujący. Jak nie możesz skutecznie grać na boisku przeciwnika to stwórz własne i ze swoimi regułami! Edytowane 19 Stycznia 2022 przez Wujot 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 Pozwoliłem sobie obrobić Twoje zdjęcie w podobny brutalistyczny sposób. Zamiast jakiejś niskojakościowej wspominki masz historyczną dokumentację. Gdzieś tak wysoko, że ziemia znika. Usunąłem wszystkie nieciekawe i nic nie wnoszące elementy. Została nagość i groza skał. Tego cyfrówkowicze nie doświadczą. 😉 Wybór należy do Pana 🙂 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 Pięknie. Wywoływałem zdjęcia czarno białe w ciemni. Rzutnik sobie zrobiłem. Raz zaniosłem swoje zdjęcia do oceny w Towarzystwie Fotograficznym w Krakowie do oceny. Na jedno zwrócono uwagę. Coś mi z tego zostało, jeśli chodzi o fotografowanie. Lubię oglądać zdjęcia(dawniej czarno-białe na wystawach). Coś mi zostało z historii fotografii. Zdjęcia Bułhaka(?). W pewnym sensie bardziej do mnie przemawiają zdjęcia czarno-białe. Bardziej zwracam uwagę na treść. Kolor ją nieco przysłania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 Teraz, Plus80 napisał: Coś mi zostało z historii fotografii. Zdjęcia Bułhaka(?). W pewnym sensie bardziej do mnie przemawiają zdjęcia czarno-białe. Bardziej zwracam uwagę na treść. Kolor ją nieco przysłania Pisząc o Bułhaku trzeba bardzo wyraźnie zaznaczyć czy chodzi o tzw "fotografię ojczystą" czy reportaż. To dwa różne światy. Siłą fotografii jest jej autentyzm (teraz walący się gruzy). Ale oczywiście masz rację, że w sytuacji gdy kolor nie jest świadomym środkiem wyrazu to częściej lepiej go nie mieć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
AndRand_v2 Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 22 godziny temu, Wujot napisał: Sytuacja gdy mamy ostre słońce jest zdecydowanie mniej komfortowa. Zmusza do poszukiwania interesującego kadru (kompozycja), kąta oświetlenia, perspektywy powietrznej. Czasem to trudne zadanie. Choć można zawsze coś wymodzić nawet gdy wydaje się, że nic interesującego nie da się zrobić. Zdecydowanie lepsze wyniki można jednak osiągnąć przy zmiennym niebie gdzie chmury z jednej strony są obrazotwórcze a z drugiej pozwalają regulować kontrasty. Zobacz, że w pierwszym planie w ogóle nie ma światła. Dlatego droniarze filmują głównie o świcie i zmierzchu - kiedy sa plastyczne długie cienie i kontrasty. Przy ostrym świetle i krótkich cieniach w ciągu dnia zdjęcia z wysoka są kompletnie płaskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 22 hours ago, Wujot said: Choć można zawsze coś wymodzić nawet gdy wydaje się, że nic interesującego nie da się zrobić. 22 hours ago, star said: Ale żeby największa gore uciąć. Co tam gora! Mnie sie krowka spodobala, czy wymodzona? nie wiem, wyglada na szwajcarska... a skad jest wymodzona to mam pytanie do Wieska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 26 minut temu, Joanna Sm napisał: a skad jest wymodzona to mam pytanie do Wieska? კავკასია 🙂 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wujot Napisano 19 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 Godzinę temu, AndRand_v2 napisał: Dlatego droniarze filmują głównie o świcie i zmierzchu - kiedy sa plastyczne długie cienie i kontrasty. Przy ostrym świetle i krótkich cieniach w ciągu dnia zdjęcia z wysoka są kompletnie płaskie. To jest prawie prawda. Czyli nieprawda! 🙂 Mam kapitalny album prekursora gatunku, "Ziemia widziana z nieba" Yann Arthus-Bertrand. I widać, że pora fotografowania dobrana jest do motywu. Czasem oświetlenie jest znad horyzontu, czasem wysokie, często pochmurne, rozproszone. Długie cienie mogą rozbijać obraz - nie ma automatycznych reguł. 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2022 (edytowane) A ja wrócę do Pięciu Stawów (?) na chwilę, już idę… Edytowane 19 Stycznia 2022 przez star 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 20 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2022 (edytowane) To jeszcze fotek kilka towarzyszy niedoli… Jak Józek na lotni na nartach latał… Rozpędzał się i potem jak Batman z nartami pod sobą lot nad gniazdem… Rekord 140 km/h szusem spod Miedzianego… Takie historie w książce znajdziecie… Edytowane 20 Stycznia 2022 przez star 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 20 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2022 Co do lotni. Tą rzecz śledziłem tylko teoretycznie. Pracowałem, po studiach jako "szef" dwóch stacji radarowych(trzecia poszła na części,) w jednej komórce badawczej zwanej Zakładem Badań Rakietowych i Satelitarnych(przy PIHM). Moje radary były związane z rakietami. Z sateltami była związana pewna antena spiralna, które śledziła pewnego amerykańskiego satelitę(oczywiście niewidocznego gołym okiem). Satelita "wynurzał" się z za horyzontu. Antena łapała sygnał i przesyłała go do maszyny. Maszyna z kolei wypluwała duże czarno-białe zdjęcie. Więc zgadza się to aktualnym tematem. Na zdjęciu była powierzchnia naszej kuli i chmury. Supersensacja dziennikarska. W Krakowie w małym budynku, obok starego lotniska w Czyżynach, fotografują chmury z Kosmosu. Prognozy będą superpewne. Lotnia. Człowiek, który czuwał nad tą anteną i maszyną, z kilkoma pracownikam,i był zapalonym lotniarzem. Teraz w zasadzie są tylko motolotnie. No, ale parku? Tak bezkarnie budzić w środku zimy niedźwiedzia w gawrze. Miał sukcesy. Jednym z nich był lot z samego czubka Łomnicy na Słowacji. Podoba mi się lotniarz i narciarz. Dwa w jednym. Tu się ślizgnie, tam poleci. Fajna sprawa. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 21 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2022 (edytowane) W temacie fotografi, Andrzej zwany Seniorem namówił mnie na skorzystanie z opcji na MyHeritage pomaluj mi świat… zagadka z tych łatwych… czego brakuje? Dla Wujota gratis. Edytowane 21 Stycznia 2022 przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.