Skocz do zawartości

Jak wybrać ciepłe spodnie i kurtkę?


joannna

Rekomendowane odpowiedzi

Hej forumowicze, jak w tytule, poszukuję na prawdę ciepłego damskiego kompletu spodnie + kurtka, budżet na całość to ok 2000zł (z możliwością rozszerzenia jeżeli trafi się coś godnego uwagi). Kilka lat temu będąc jeszcze na studiach kupiłam spodnie i kurtkę z 4F, a że budżet był bardzo ograniczony (wydałam ok 300zł na całość🙈 po użyciu jakiś tam kodów rabatowych) i ja zielona i napalona na jazdę na nartach to padło na tanią odzież o słabych parametrach, w której marznę i przemakam, zwłąszcza plecy i tył podczas siedzenia na krzesełku, jestem typem zmarźlucha więc komfort cieplny to podstawowy parametr w moich poszukiwaniach, nie mam konkretnych preferencji jeżeli chodzi o markę, ale wizualnie podobają mi się np ubrania z Rossignola. Proszę o propozycje i dobrą radę 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłe, to generalnie ubieranie się warstwowe, z resztą zależy wszystko od indywidualnej skłonności, nasilenia ruchu etc. Dobre parametry ma wiele firm, w tym a nawet znacznie mniejszym budżecie spokojnie ubierzesz się np. w JMP (polska firma, naprawdę dobre parametry i jakość ciuchów). Tu bez problemu jeszcze dołożysz bieliznę, czy drugą warstwę. Z resztą 2000 to całkiem wystarczająco jak za spodnie i kurtkę większości firm, w zakresie średnich parametrów np. membran. Rossignol na pewno też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wbrew pozorom dość proste. Marźnie się głównie z 4 powodów.

1. Z powodu przemakania lub przepocenia - kłania się dobra warstwa nie przepuszczająca wody (sprawdzasz parametry wodoodporności i oddychalności tkaniny wierzchniej), może być np. Dermizax, lub Dermizax EV (lepiej)

2. Z powodu przewiania i niedostatecznej izolacji - nie trzeba tłumaczyć, ale w powiązaniu z powyższym efekt się dubluje (sprawdzasz parametry materiału ocieplającgo), może być np. Primaloft Silver, Gold, oraz materiału jak wyżej.

3. Z powodu niskiego ciśnienia tętniczego - jakaś kawa?

4. Z powodu małej intensywności ruchu - ciężko tu coś doradzić 😉 Może trzeba zmienić stok na taki, na którym się mniej stoi i siedzi a więcej jeździ 😉

... ALE powinnaś również zainwestować w dobrej jakości warstwy spodnie, np w dobrą bieliznę termiczną - są różne rodzaje, poszukaj coś z np. Merino (np. Brubeck Extreme Wool, Ullmax Merino itp). No i pomiędzy też coś oddychającego, bo jak rozumiem dwie warstwy nie starczą 🙂

Odzież może być też 4F, ale może być JMP, lub innej bardziej znanej marki 🙂

Pamiętaj, logo na kurtce nie grzeje 😉

Edytowane przez Kubis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną jako warstwy zakładałam legginsy termiczne, plus kolszulka z długim rękawem + na to polar (wszystko z Quechua/4F, w składzie głównie poliester, więc może pomyślę o merynosach) a czułam, że przez kurtkę 'wiatr hula', cenę rzuciłam przykładowo, bo przeglądając różne dyskusje rozstrzał był ogromny i można nieźle zdrunieć określając budżet 😅  Wiem, że marka nie grzeje i napisałam, że komfort cieplny to mój priorytet, a że jednak jestem kobietą to cóż... 🤷‍♀️😁 Na stoku nie zamulam przy szybszej jeździe czuję, że adrenalina grzeje, tylko to przewiewanie i przemakanie to moja zmora i chciałam w końcu zainwestować w coś z czego będę szczerze zadowolona.

Edytowane przez joannna
dodanie szczegółów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, joannna napisał:

Na chwilę obecną jako warstwy zakładałam legginsy termiczne, plus kolszulka z długim rękawem + na to polar (wszystko z Quechua/4F) a czułam, że przez kurtkę 'wiatr hula', cenę rzuciłam przykładowo, bo przeglądając różne dyskusje rozstrzał był ogromny i można nieźle zdrunieć określając budżet 😅  Wiem, że marka nie grzeje i napisałam, że komfort cieplny to mój priorytet, a że jednak jestem kobietą to cóż... 🤷‍♀️😁 Na stoku nie zamulam przy szybszej jeździe czuję, że adrenalina grzeje, tylko to przewiewanie i przemakanie to moja zmora i chciałam w końcu zainwestować w coś z czego będę szczerze zadowolona.

Moja żona ma dokładnie tak samo. Jak zmienisz i kurtkę i spodnie na takie tkaniny o jakich wspomniałem to na bank Cię nie przewieje. Primaloft jest lekki i bardzo dobrze ociepla nie akumulując wilgoci. Sprawdź jeszcze tylko swoje legginsy i koszulkę, bo Decathlon opisuje użyte materiały enigmatycznie jako poliester (może to być wszystko). Merino jest cieplejsze od każdej mieszanki poliestrowej  na bank 🙂 4f już lepiej, bo skład ma podobny do standardowych produktów np. Brubecka, ale to nadal nie jest ciepłe Merino 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Polecam merynosa, moja Żona to zmarzluch, w tym roku kupiła Brubeck-a i jest mega zadowolona. Nie tania była bo chyba 450 za komplet - ale warto. Natomiast kurtki - jak najwyższa membrana - celuj w 20 000/20 000 - to się opłaci - JMP kozak firma - bardzo dobre materiały, a czy ładne - pojęcie względne. Syn ma odzież klubową z tej firmy - mimo iż to ciora jak to chłopak - nie zniszczona praktycznie nic, w kurtce śmiga nawet do szkoły, bo tak ją lubi. Decatlon też ma dobre rzeczy - ale z tej najwyższej serii 360 czy jakoś taki symbol, są droższe ale dobrej jakości.

Sprawdzaj metki i parametry, bo jeśli będziesz tylko się kierować wizualną stroną - to niestety znowu d..pa blada (a raczej zimna 🙂 )

No i oczywiście takie zakupy najkorzystniej po sezonie.

pozdrawiaj.

Edytowane przez Marcos73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba uderzyć do TK Maxx, jeszcze jakiś czas temu były tam spodnie i kurtki narciarskie w naprawdę dobrych cenach, i do tego zacnych marek. Oczywiście na miejscu duży wybór bielizny termicznej, oraz innej oddychającej odzieży.

Dodatkowo dla pań obowiązkowa pozycja to wkładki grzewcze do butów narciarskich, można za 15zł kupić jednorazowy komplet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, grimson napisał:

Trzeba uderzyć do TK Maxx, jeszcze jakiś czas temu były tam spodnie i kurtki narciarskie w naprawdę dobrych cenach, i do tego zacnych marek. Oczywiście na miejscu duży wybór bielizny termicznej, oraz innej oddychającej odzieży.

Dodatkowo dla pań obowiązkowa pozycja to wkładki grzewcze do butów narciarskich, można za 15zł kupić jednorazowy komplet.

Teraz już praktycznie nie ma tam niczego sensownego. Chciałem dziś kupić rękawiczki dla córki (wyrosła z poprzednich), kompletnie nic nie było. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, moruniek napisał:

Teraz już praktycznie nie ma tam niczego sensownego. Chciałem dziś kupić rękawiczki dla córki (wyrosła z poprzednich), kompletnie nic nie było. 

W tym roku widziałem tam kurtkę z gore Tex ... S, akurat na mojego syna... Za niewielkie relatywnie pieniądze... Nie jesteśmy na kupnie kurtki, więc zostawiłem temat...reszta... Jakąś dziwną firma na V... Nie pamiętam jaka. Mieli ten narciarski towar jakieś 2 tygodnie. Kurtka z gore Tex zniknale moment, reszta stopniowo. Reszta ... Lipa. Ale w zeszłym roku mieli zacną ofertę, fakt. 

Co do rękawiczek...kiedyś kupiłem w decatlonie prosty model za 5 dych. Używałem dwa lata. Zaczęły się strzepic bo wiadomo, na dłoniach jakiś antypoślizgowy mierny skaj. Myślę, kupię nowe... Lepsze. Kupiłem brugi...prawie dwie stowy... wziąłem na stok. A niech ich kaczka kopnie. Wyciągam mokrą rękę jak z worka foliowego. Poci się tam dłoń makabrycznie. Pojechałem do decatlonu i znów kupiłem te tanie. Jeżdżę, w mrozu, mżawki, deszcze...komfort stuprocentowy. 5 dych na dwa lata, marki Wedze czy jakoś tak 🤣🤣🤣🤣... Więc Decathlon potrafi zaskoczyć . Bierz córkę do decatlonu po rękawiczki. Bierz te tanie ... Ciepło, nic się nie poci.

 

Do tematu....ja teraz zauważam większy problem. W miarę jeżdżenia rok po roku spada mi chyba poziom adrenaliny bo w klasycznej kurtce narciarskiej, fakt, już kilkuletniej, zaczynam marznąć w dół plecy. Prosto....po krzyżu mi wieje. Zaczynam się rozglądać na dłuższą kurtka, która mi się nie będzie na plecach podnosiła jak zamykam na krześle zabezpieczenie unoszac rękę w górę... chyba będę musiał wybrać jakąś freestyle 🤣🤣

Weź to też pod uwagę.

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, KrzysiekK napisał:

W tym roku widziałem tam kurtkę z gore Tex ... S, akurat na mojego syna... Za niewielkie relatywnie pieniądze... Nie jesteśmy na kupnie kurtki, więc zostawiłem temat...reszta... Jakąś dziwną firma na V... Nie pamiętam jaka. Mieli ten narciarski towar jakieś 2 tygodnie. Kurtka z gore Tex zniknale moment, reszta stopniowo. Reszta ... Lipa. Ale w zeszłym roku mieli zacną ofertę, fakt. 

Co do rękawiczek...kiedyś kupiłem w decatlonie prosty model za 5 dych. Używałem dwa lata. Zaczęły się strzepic bo wiadomo, na dłoniach jakiś antypoślizgowy mierny skaj. Myślę, kupię nowe... Lepsze. Kupiłem brugi...prawie dwie stowy... wziąłem na stok. A niech ich kaczka kopnie. Wyciągam mokrą rękę jak z worka foliowego. Poci się tam dłoń makabrycznie. Pojechałem do decatlonu i znów kupiłem te tanie. Jeżdżę, w mrozu, mżawki, deszcze...komfort stuprocentowy. 5 dych na dwa lata, marki Wedze czy jakoś tak 🤣🤣🤣🤣... Więc Decathlon potrafi zaskoczyć . Bierz córkę do decatlonu po rękawiczki. Bierz te tanie ... Ciepło, nic się nie poci.

 

Do tematu....ja teraz zauważam większy problem. W miarę jeżdżenia rok po roku spada mi chyba poziom adrenaliny bo w klasycznej kurtce narciarskiej, fakt, już kilkuletniej, zaczynam marznąć w dół plecy. Prosto....po krzyżu mi wieje. Zaczynam się rozglądać na dłuższą kurtka, która mi się nie będzie na plecach podnosiła jak zamykam na krześle zabezpieczenie unoszac rękę w górę... chyba będę musiał wybrać jakąś freestyle 🤣🤣

Weź to też pod uwagę.

Tak, tam czasem można upolować jakąś perełkę, w zeszłym roku kupiłem takie jak poniżej, za 49 zł. 

https://sportofino.com/rekawice-reusch-lindsey-4631101-960?gclid=EAIaIQobChMI2_SdneKs9QIVrQZ7Ch0wTgnFEAQYASABEgJnKPD_BwE

Odnośnie pocenia się dłoni, w rękawicach z membraną. Zastosuj jako wewnętrzna cienką rękawiczkę jedwabną. Po problemie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, moruniek napisał:

Tak, tam czasem można upolować jakąś perełkę, w zeszłym roku kupiłem takie jak poniżej, za 49 zł. 

https://sportofino.com/rekawice-reusch-lindsey-4631101-960?gclid=EAIaIQobChMI2_SdneKs9QIVrQZ7Ch0wTgnFEAQYASABEgJnKPD_BwE

Odnośnie pocenia się dłoni, w rękawicach z membraną. Zastosuj jako wewnętrzna cienką rękawiczkę jedwabną. Po problemie.  

Ou, zacne rękawice. 

A co do pocenia, te moje ,,tanie,, są bardzo cenne.

Wiesz, trochę nie bardzo rozumiem jaki jest sens membrany 3k jak na tej Brugi napisano, za niemalże 2 stówy gdy mi się tam ręka poci, a w moich waterprof Wedze nic się nie poci i nie moknie. Albo te 3k to tak naprawdę 3 🤣 albo Wedze się kamufluje i daje porządne membrany do swoich nisko-półkowych produktów 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to już zostało napisane (słusznie zresztą) nazwa marki nie grzeje i lepiej pójść w odzież warstwową ... Brubeck bardzo dobry wybór. Co do reszty to tylko dopiszę, że im wyższa oddychalność odzieży tym i chłodniej w niej będzie np. na kanapce albo i na stoku w naprawdę zimne dni. Ja podczas nauki i zabawy na nartach używam odzieży 4F (kurtka i spodnie), Regatta (kurtka i spodnie) i windstoppery od Vaude i Haglofs, a termika od firmy Brubeck i zasada jest prosta. Ciepło na dworze biorę tę o wysokich parametrach, zimno to tę o niższych plus dodatki w zależności od temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli jest naprawdę zimno,ubieram sprawdzony zestaw;spodnie Spyder tzw.trenerskie,sięgające pod szyję,potem kurtka puchowa Swix,na to płaszcz trenerski Oakley.Wbrew pozorom,ma się w tym swobodę ruchu.I jeszcze rękawiczki jednopalcowe Ziener...Do minus 27 się sprawdza. 

IMG_20220201_225245.jpg

IMG_20220201_225311.jpg

IMG_20220201_225338.jpg

IMG_20220201_225345.jpg

Edytowane przez lski
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj ciuchów na zalando lounge. Ceny bardzo fajne. 
chyba większość dziewczyn ma problem z zimnem - ja uzbrajam się w lekko ocieplaną kurtkę z 20/20 k, pod nią mam cienką puchową kurtkę (przejściówkę) i koszulkę z merynosem. Jak jest solidnie zimno - na koszulkę cienki wełniany golf. I nie ma bata…jest ciepło 🙂

rosi wypada o rozmiar mniejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lski napisał:

Jeśli jest naprawdę zimno,ubieram sprawdzony zestaw;spodnie Spyder tzw.trenerskie,sięgające pod szyję,potem kurtka puchowa Swix,na to płaszcz trenerski Oakley.Wbrew pozorom,ma się w tym swobodę ruchu.I jeszcze rękawiczki jednopalcowe Ziener...Do minus 27 się sprawdza. 

IMG_20220201_225245.jpg

IMG_20220201_225311.jpg

IMG_20220201_225338.jpg

IMG_20220201_225345.jpg

Twój zestaw to chyba na ekstremalne warunki, rękawiczki jeszcze nówki - więc zobaczymy jak się sprawdzą przy - 27 🙂.

Generalnie to chyba na cebulkę - chociaż mnie generalnie jest zawsze ciepło.

Mój optymalny zestaw: odzież termiczna + kurtka + spodnie (mam zestaw z Peak Performance - praktycznie bez ociepliny 30/30 k) + pod kurtkę bluza + ewentualnie cienka puchówka, no i komin na szyję obowiązkowo.

Chociaż w tym roku kupiłem okazyjnie kombinezon Tenson Race -  20/20K - ale też jest super - wówczas nie muszę puchówki pod kurtkę zakładać.

No i jeździmy przy mrozie z życiem - wówczas jest ciepło 😉

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie damskie ale ogólnie jak koledzy piszą warstwowo z głową. Mam tanią (po sezonie kupioną) kurtkę i spodnie Dare2B z pewnie marketingową membraną 20K/20K lekko ocieploną. Przy ubieraniu próbuję przestrzegać zasady że kiedy wychodzę na stok ma mi być delikanie chłodno (nie zimno) żeby potem przy ruchu nie płynąc potem. W bez albo słabo wietrznych warunkach do -6 jeżdżę tylko w niej i najcieńszej bieliźnie. Do -10 ciepła wełniana bielizna. W bardziej wietrznych lub niższych dochodzi do tego cienka bluza polarowa lub grubsza. W tym roku zmarzłem tylko raz i nie ekstremalnie bo cienko się ubrałem a wiała Nadia ze śniegiem. Były momenty że miełem wrażenie że jadę w stronę armatki śnieżnej. Do tego jak dla mnie ważne są buty bo jak stopy przemarznięte to nic nie pomoże. Dobrze dopasowane i nie za miękkie. W lużnych i miękkich mocno spina się klamry żeby stopa nie latała, pojawiają się punktowe uciski, krew nie krąży i wtedy najgrubszy liner nie pomoże.

Edytowane przez Bacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam akurat inną filozofię, na wierzchu hardshell bez ocieplenia, a pod spód już zależnie od temperatury 2 lub 3 warstwy o różnej ciepłocie. Jest to na tyle uniwersalne, że nawet przy wyższej temperaturze typu 0-3 stopnie trudniej się spocić nawet przy intensywnej jeździe. Dość ważna bielizna, aby odciągała dobrze wilgoć od skóry. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Bacek napisał:

Moje dziewczyny dostały podgrzewane wkładki. Mi z jednej strony potrzebne nie są, z drugiej mocno by utrudniły zdejmowanie butów i pewnie kabelki szybko by się pourywały.

Mają taką skłonność,ale gdy się urwały,nstępne wkładki zmodyfikowałem-koszulka termokurczliwa na wierzch,mocowanie końcówki-i koniec kłopotów.Zdejmowania i zakladania nie utrudniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...