Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

15 hours ago, Adam ..DUCH said:

stare "ciule" w środę stawiają w ZW SKI - SL....bez pomiaru...zabawa

Ojoj. Ja wiem, że jestem zrzędliwym boomerem ale nie aż taki stary 😉 PS. Ja się będę bawił na gigantówkach, bo wiązania w moich slalomowych Atomicach powiedziały ostatnio (we włoszech) do widzenia. Konsylium GOPRowców orzekło dziś, że niestety wiązania są do wymiany ale w tym tygodniu tego nie ogarnę.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Szymek wiem, to małostkowe trochę i może dziecinne ale jak się po raz nie wiadomo który czyta swoje słowa pisane przez kogoś jako prawdy objawione to trochę wkurwia nieuczciwość.

Natomiast ćwiczenie w jeździe z zamkniętymi oczami jest super tylko trzeba to dobrze zaplanować. Szkoda żeśmy w Zwardoniu tego nie zrobili bo warunki tam były idealne.

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż .. niechęć do jazdy technicznej i maglowania "wstydliwie" podstawowych elementów jest dość powszechna 😞 . W ramach anegdotki jednego z bardzo młodych championów (niezłe wyniki na krajowym podwórku) włoski race team pogonił z komentarzem, że młodemu człowiekowi potrzeba zrobić podstawową technikę a nie bawić się w ściganie bez znajomości elementarza .. 

M.

Ps. A "na ślepo", szczególnie jak to się nagrywa, dużo pokazuje i ciekawych rzeczy uczy.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Mitek said:

Cześć

Szymek wiem, to małostkowe trochę i może dziecinne ale jak się po raz nie wiadomo który czyta swoje słowa pisane przez kogoś jako prawdy objawione to trochę wkurwia nieuczciwość.

Natomiast ćwiczenie w jeździe z zamkniętymi oczami jest super tylko trzeba to dobrze zaplanować. Szkoda żeśmy w Zwardoniu tego nie zrobili bo warunki tam były idealne.

Pozdro

Mi tam podoba się "rozejm" pomiędzy wami, choć napięcie bywa dalej wyczuwalne. 🙂

Uśmiałem się natomiast, bo o ile zrozumiałem jazdę na ślepo, to był to z jednej strony był dowcip o porze doby, a z drugiej sposób na podnoszenie umiejętności jazdą na legendarne "czucie śniegu". Chyba nie ma o co kopii kruszyć... 😉

Edytowane przez SzymQ
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazda na ślepo to sprawa prosta - wersja brutalna to zasłonięte gogle, wersja delikatna to rękawiczka w gogle 😉 .. wersja na uczciwość to zamknij oczy. Do zabawy potrzebne są oczy partnera, który jadą "za/ponad" osłania i wydaje proste komendy : lewo/prawo/prosto/stop. Lewo/prawo ponawiane to konieczność pogłębienia skrętu. Prosto - przejście do podstawowej sylwetki. Stop to stop. 

W ramach anegdoty - prześladowal mnie kiedyś para- zawodnik z Estonii bo wyjeżdżał z przewodnikiem już na 7:00 i budziło mnie przez uchylone okno "left, left, left, right, right, straight, right, left, left ..." . Na głośniku pracowali, niosło się .. ale bynajmniej kątowo nie jechał tylko po GS .. 🙂

M.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SzymQ napisał:

Mi tam podoba się "rozejm" pomiędzy wami, choć napięcie bywa dalej wyczuwalne. 🙂

Uśmiałem się natomiast, bo o ile zrozumiałem jazdę na ślepo, to był to z jednej strony był dowcip o porze doby, a z drugiej sposób na podnoszenie umiejętności jazdą na legendarne "czucie śniegu". Chyba nie ma o co kopii kruszyć... 😉

Cześć

W każdym razie szkoda, że nie spróbowaliśmy, oczywiście dokładnie w takiej wersji jak opisał Marek. No i oczywiście Waszym wzorem obrót w trakcie jazdy...

Pozdro

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Marxx74x napisał:

 

Trochę nadziei w nowym programie mam w akcencie nie na technikę a adaptację do równowagi, motoryki i tak dalej (skrót w ostatnim ibformatorze a że Zu też tam opisana kolejny rok z rzędu to czytuję 🙂) .. jak to się przełoży na szkolenie/egzaminowanie przyszłych instruktorów to już inna sprawa. Ewidentnie "rynek" powszechny ucieka od doskonałości na rzecz "rekreacji" i trudno jest z tym walczyć - czy to technicznie czy sprzętowo (agresja węży boa mnie przeraża 🙂 ) . Jak to powiedział 3-letni Oliś mojej Córce : "uciekły mi narty - musiałem za nimi jechać". I niech sobie jadą od stacji do stacji, od baru do baru .. byle bezpiecznie. A reszta zostaje dla fanatyków i w osobnej przegródce na taki bądź siaki sport.

M.

 

Jest tyle niedomówień na CK, jest tyle pytań na które brak odpowiedzi że ja Panie kolego jakieś wielkiej nadziei w nowym PN nie mam - ot kolejna informacyjna broszura. Jestem całkowicie pewien że Ty jak i ja a także wielu wielu innych praktykujących instruktorów jak i trenerów jest w stanie prawidłowo interpretować "zewnętrzne" materiały i adekwatnie je adaptować dla potrzeb klienta a jak wiemy każdy z nich jest indywidualny - to co sprawdza się u jednego kompletnie nie sprawdzi się u drugiego. Osobiście dla mnie najbardziej odrzucające na kursie było to iż absolutnie nie brano pod uwagę uwag i wniosków "zawodowych" instruktorów. Tu kompletnie nie ma znaczenia czy były one słuszne czy też nie dla mnie ważne było to iż nikt się nad nimi nie pochylił. Takie gotowanie żaby.  

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Powiem tak (nie chcąc się rozpisywać). Nie chcąc uprawiać martyrologii - nic z tego nie będzie a raczej, że nie widzę szans na postęp. Kanwa jest ważna jako pewna podstawa do działania, taka rama. Ale rozkminianie na poziomie programu szkoleniowego czy coś ma być realizowane przez taki czy inny ruch jest absolutnym bezsensem. To jest niestety bolączka programów, że paru teoretyków zajmuje się analizą szczegółową jak coś powinno wyglądać w wersji idealnej a dla kursanta czy tez uczącego go instruktora nie ma to żadnego znaczenia - liczy się efekt w postaci pełnej nieprzypadkowej kontroli nad nartami i ... tyle. Wpojenie pewnych podstawowych zasad techniki a nie rzeźbienie ideału.

Później przybiera to taki obraz, że kursanci głupieją szukając drogi w manipulacjach sprzętowych czy rzeźbiąc jakąś ewolucję aby była zgodna z kanonem w 100%, zapominając o jeździe jako takiej, która po pierwsze ma być zabawą na każdym etapie a po drugie sama w sobie jest najlepszą formą szkolenia jeżeli jest realizowana w sposób w miarę konsekwentny.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mitek powyższe dość dobrze wskazuje, że rączo skrytykowałes program, którego zalożeń ani treści nie znasz. Ale tak pod publiczkę wyszło, bo kto by lubił "programy" ... 

M.

Ps. Program dość fundamentalnie odchodzi od męczenia sekwencjonowanych figur na rzecz .. no właśnie : proponuję przed krytyką w ciemno zapoznać się z treścią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Marxx74x napisał:

@Mitek powyższe dość dobrze wskazuje, że rączo skrytykowałes program, którego zalożeń ani treści nie znasz. Ale tak pod publiczkę wyszło, bo kto by lubił "programy" ... 

M.

Ps. Program dość fundamentalnie odchodzi od męczenia sekwencjonowanych figur na rzecz .. no właśnie : proponuję przed krytyką w ciemno zapoznać się z treścią.

Cześć

Za mojej instruktorskiej kadencji, program zmieniał się 6 razy (?) i za każdym razem miała być to jakaś nowa jakość. A już program 2005, ten tzw. carvingowy znałem wyjątkowo dobrze bo byłem na tej KK w Tonale gdzie był tworzony. Nie ujmując nic kolegom teoretykom dopóki nie zobaczę to nie wierzę.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To krótko i na temat @Mitek : czytaleś nowy program bądź jego założenia czy tylko piszesz żeby sobie pisać ? Bo sorry, ale z tego co piszesz można wnioskować, że nie wiesz o czym piszesz. Poczytaj choćby ostatni informator gdzie jest zajawka o kierunku zmian. Jak coś to pożyczę egzemplarz, w .pdf też jest do pobrania. 

M.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Marxx74x napisał:

To krótko i na temat @Mitek : czytaleś nowy program bądź jego założenia czy tylko piszesz żeby sobie pisać ? Bo sorry, ale z tego co piszesz można wnioskować, że nie wiesz o czym piszesz. Poczytaj choćby ostatni informator gdzie jest zajawka o kierunku zmian. Jak coś to pożyczę egzemplarz, w .pdf też jest do pobrania. 

M.

Cześć

Poczekajmy na efekt końcowy.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Marxx74x napisał:

@Mitek powyższe dość dobrze wskazuje, że rączo skrytykowałes program, którego zalożeń ani treści nie znasz. Ale tak pod publiczkę wyszło, bo kto by lubił "programy" ... 

M.

Ps. Program dość fundamentalnie odchodzi od męczenia sekwencjonowanych figur na rzecz .. no właśnie : proponuję przed krytyką w ciemno zapoznać się z treścią.

Kurcze ale @Mitek tak można by powiedzieć "boleśnie" dotknął problemu! Tomek Stelmach powiedział: "...nie uczymy ewolucji, uczymy skuteczności"..reszta dopowiedziała "..poprzez uczenie ewolucji..." No kurcze nie ma bata, nie działa, najlepszym tego przykładem jest właśnie będący na stole łuk płużny w jak tak sobie policzę w 4 wydaniach. Instruktor ma znać i umieć wszystkie i je dopasować do indywidualnych potrzeb kursanta. Nie będę i nie mam zamiarów przytaczać przykładów ale uwierzcie czasami robi się takie fanaberie techniczne kompletnie niezgodne z "regulaminem" że szok - do tego stopnia że zdarza się iż należy wdrożyć  aby "uruchomić" kursanta program Joubert-a w kontekście skrętów rotacyjno zamachowych a czasami masz 5 latka który nie umie jeździć a po 15 min. na baby lifcie jedziesz na kanapie 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...