Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, grimson napisał:

labas słynął z tego, że lubił zapierdalać. to ja szanuję.

założyłem konto na SF w 2009r, trochę starej ekipy pamiętam.

Ale też trochę skręca jak gdyby. A to ja szanuję.

Edytowane przez star
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Tanie mam. Ale dać się dobrowolnie bić kijami na stoku jest poniżające. Zebrać opierdol - inna inszość. Wiesz jak jest ….

Po co kursantowi kask na głowie. A jak myślisz, jak instruktor robi sobie kijki do GS 😉.

p.s.

Pamiętam z zamierzchłych czasów szkoły podstawowej w PRL, jak pani (z małej napisane celowo) w klasie "0" miała zwyczaj bić dzieci linijką po dłoni. "Te niegrzeczne, biegające po klasie". Ja dostałem tylko raz. Tego dnia ze szkoły odebrał mnie mój wujek (brat mojej mamy), wychowawca i nauczyciel matematyki w klasie maturalnej syna owej pani. Do końca roku szkolnego, nie uderzyła ową linijką żadnego dziecka.

p.s.2

Bynajmniej nie przestaliśmy biegać.   

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, moruniek napisał:

Po co kursantowi kask na głowie. A jak myślisz, jak instruktor robi sobie kijki do GS 😉.

p.s.

Pamiętam z zamierzchłych czasów szkoły podstawowej w PRL, jak pani (z małej napisane celowo) w klasie "0" miała zwyczaj bić dzieci linijką po dłoni. "Te niegrzeczne, biegające po klasie". Ja dostałem tylko raz. Tego dnia ze szkoły odebrał mnie mój wujek (brat mojej mamy), wychowawca i nauczyciel matematyki w klasie maturalnej syna owej pani. Do końca roku szkolnego, nie uderzyła ową linijką żadnego dziecka.

p.s.2

Bynajmniej nie przestaliśmy biegać.   

Do kasku w Szczawnicy musowo żółwik. PS My dostawaliśmy piórnikiem. Wersja z linijką też była, nie pamiętam gradacji. A propos nauczycielek, znam różne, są i takie, ale tych akurat nie znam https://www.instagram.com/sylwia_wiszowata/reel/C-Aye_ktDFd/

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Edwin napisał:

może napisz w temacie coś konstruktywnego na temat techniki jazdy.

A po co?..ja nie mam "papierów" na dawanie rad - jak kiedyś wezmę ze dwie lekcje to wtedy będę już miał ku temu kwalifikacje i wtedy w świat pójdą "złote myśli" jakie często idzie tu przeczytać🙂

.. a poza tym uważam że 1 godzina spędzona na stoku z Adamem czy innym dobrym nauczycielem da więcej niż przeczytanie 10 razy tych 153 stron.. AMEN

  • Like 3
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje:

 https://www.facebook.com/reel/1616993375886117

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje:

 https://www.facebook.com/reel/1616993375886117

Ale on inaczej się układa na maszynie niż na nartach. Na nartach okrutnie wysuwa biodro i wysuwa też wewnętrzna nartę … to chyba dosyć blokuje pozycję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj już spokój z tym  teoretycznym pierdoleniem niech robi co chce byle być skutecznym i bezpiecznym na stoku a rolki nie mają nic wspólnego z realem . Kilka postów wyżej bardzo doświadczy kolega już napisał że tego bełkotu i słów których używacie nie rozumiem 99 procent adeptów narciarstwa .

Edytowane przez Mikoski
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje:

 https://www.facebook.com/reel/1616993375886117

Cześć

A mnie wszystko pasuje Adaś. Nie masz ciśnienia na filmik? Nie chce Ci się? Mnie też... A koledze się chce. Ma na nartach 5 sezonów i gówno wie ale ogarnia parcie na szkło i za chwilę będzie wybitnym ekspertem (jak ma samozaparcie) - założysz się?

Pozdro

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mikoski napisał:

Daj już spokój z tym  teoretycznym pierdoleniem niech robi co chce byle być skutecznym i bezpiecznym na stoku a rolki nie mają nic wspólnego z realem . Kilka postów wyżej bardzo doświadczy kolega już napisał że tego bełkotu i słów których używacie nie rozumiem 99 procent adeptów narciarstwa .

Damiano, za to lubię takich ludzi, bo nie owijają gówna w bawełnę. Jednak temat  Adama fajny i wartościowy, chociaż podobnie jak Ty, sporo rzeczy nie rozumiem. Czasami to przerost.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Adam ..DUCH said:

Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje:

 https://www.facebook.com/reel/1616993375886117

Ciężko , powiedzieć . Na symulatorze Nie wie co robi , gdyż taki ruch rękami nic nie zmienia w narciarstwie.. Bocian lepiej wyglada na jednej nodze , przynajmniej widać gdzie jest ciężar. 

Na nartach , afiszuje się z gwiazdami , wiec może i umie jeździć . W stanach to dziki zachód . Są resorty które zatrudniają ludzi i po małym wewnętrznym przeszkoleniu, Osoba ta uczy ludzi w szkole narciarskiej a wiedzę nabywają z internetu. Wiem , gdyż w zeszłym roku miałem chłopaka na szkoleniu z USA, który pracował aktywnie w szkole narciarskiej  a sam nie wiedział jak luki płużne wyglądają.

Pozdrowienia  

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Rolą moją (tak mi się wydaje, ba jestem tego pewien ) nie jest ocenianie instruktorów zwłaszcza iż sam "mistrzem" nie jestem, ale w dobie ogólnie dostępnych materiałów "szkoleniowych" warto czasami oddzielić ziarno od plew. Być może się mylę ale w tej rolce coś mi nie pasuje:

 https://www.facebook.com/reel/1616993375886117

Ćwiczenie ma na celu uniesienie wewnętrznego barku, układ rąk ma tylko zadanie pomocnicze, z punktu widzenia jazdy rekreacyjnej trochę na wyrost, bo prawie nigdy amator nie dojdzie do poziomu, w którym bedzie ono pomocne. Dodam jeszcze, że  docelowo takie ustawienie ma dociążyć nartę zewnętrzną.

Czasami zawodnicy mają dosłownie takie ustawienie, chociaż normą to nie jest.

 

 

 

 

j1.PNG

j2.PNG

Edytowane przez Peter
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, PSmok napisał:

Ciężko , powiedzieć . Na symulatorze Nie wie co robi , gdyż taki ruch rękami nic nie zmienia w narciarstwie.. Bocian lepiej wyglada na jednej nodze , przynajmniej widać gdzie jest ciężar. 

Na nartach , afiszuje się z gwiazdami , wiec może i umie jeździć . W stanach to dziki zachód . Są resorty które zatrudniają ludzi i po małym wewnętrznym przeszkoleniu, Osoba ta uczy ludzi w szkole narciarskiej a wiedzę nabywają z internetu. Wiem , gdyż w zeszłym roku miałem chłopaka na szkoleniu z USA, który pracował aktywnie w szkole narciarskiej  a sam nie wiedział jak luki płużne wyglądają.

Pozdrowienia  

@PSmokPiotrek dla mnie jako instruktora bardzo ważnym (jak nie najważniejszym) elementem jest uruchomienie "amortyzatora" - elementu który "zmiękczy" jazdę kursanta, uczyni że jazda stanie się przyjemna, bez wysiłkowa. Tym elementem jest staw kolanowy. Jak sam wiesz "górę" bardzo łatwo "ustawić" niewielkie korekty (ćwiczenia) z kontekście rotacji czy też kontr rotacji, praca głowy, ramion to jest proste - zmiękczenie dołu to gigantyczny problem. Ja nie mam bladego pojęcia dlaczego kursanci na tak wielkich "kontrach", "blokadach" jeżdżą nawet gdy w miarę poprawnie obniżają swoją sylwetkę w kierunku dośrodkowej to i tak czynią to na pełnym napięciu mięśniowym - to nie zawody, to nie skręt wymuszony, to nie ześlizg na lodzie???. Dlatego też zamieszczony materiał filmowy opatrzyłem pytaniem?? a problem bardzo fajnie wychwycił @KrzysiekK Trenażer sygnalizuje problem który uwidacznia się na trasie - bardzo sztywna sylwetka, brak ruchu WN co skutkuje skrętem "szufladą" - wymuszeniem skrętu wysunięciem narty wewnętrznej. @Mikoskito nie jest żadna skuteczna jazda to bujanie się na płaskiej nartostradzie z nogi na nogę a w zasadzie wysuwanie nogi przed nogę. @Peter tworzenie zasad jazdy z błędami a taką jest jazda sportowa nijak się ma do nas amatorów. Rotacja pokazana na zdjęciu nr 1 jest błędem, błędem który dał 0.01 sek przewagi.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szuflada - wewnętrzna się schowa jak jej stopę zadrze się do góry. Znaczy zmniejszy się kąt stawu skokowego. Piętki narty wewnętrznej schować się nie da w śnieg, dzioba nie uniesiesz do góry bo głupio wygląda, więc noga się schowa i będzie tylko troszkę do przodu względem zewnętrznej. 
 

( nie znam się , wydaje mi się ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...