Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Mikoski napisał:

Instruktorzy którzy tu piszą i odpowiadają  na pytania adeptów narciarstwa stwarzają wrażenie że fizyka kwantowa przy nartach to chuj  a jest to dość proste trzy... cztery sezony i można poprawnie jeździć.

Pod warunkiem, że się dużo jeździ,a sezon, to nie tygodniowy wyjazd na ferie.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Mikoski napisał:

Dam Ci moje najdłuższe jakie mam

Ostatnio miałem przyjemność spróbować GS ta narta łaskocze po łydkach jak manetka nadgarstek 😅
 

zdecydowanie na dziś wolę krótką nartę 😁


Żeby w pełni wykorzystać długą nartę np GS trzeba :

a. Umieć jeździć 

b. mocne nogi

c. nie bać się prędkości,panować nad gonitwą negatywnych myśli (strach) 

Edytowane przez Victor
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Victor napisał:

Ostatnio miałem przyjemność spróbować GS ta narta łaskocze po łydkach jak manetka nadgarstek 😅
 

zdecydowanie na dziś wolę krótką nartę 😁


Żeby w pełni wykorzystać długą nartę np GS trzeba :

a. Umieć jeździć 

b. mocne nogi

c. nie bać się prędkości,panować nad gonitwą negatywnych myśli (strach) 

Punkt C który bardzo dobrze opisałeś  daje odpowiedź kilu osobom piszącym na SF szukającym czegoś w sprzęcie 😕nie chcących dopuścić do siebie że to bezpiecznik w ich głowach nie pozwala narciarsko iść do przodu.

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainspirowany wypisem kolegi @Mikoski postanowiłem nieco podwyższyć poziom zaawansowania dyskusji. Zdając sobie sprawę że Wszyscy użytkownicy są już na poziomie średniozaawansowanym zdałem sobie sprawę, iż najwyższy już czas przejść na poziom zaawansowany czyli skręt cięty. Poniżej zamieszczam link do ewolucji które są niezbędne aby owy poziom osiągnąć a więc skręt NW (schemat ruchowy a nie odciążenie), skręt krótki w technice mieszanej, skręt krótki cięty, skręt długi (wynika z R narty).

 https://www.facebook.com/reel/1203670180841678

Na tym etapie szkolenia nartą zalecaną jest slalomka lub narta AR o nieco krótszych promieniach - tak mi się wydaje nie więcej niż 15m. 

W tej technice również ma znaczenie przygotowanie sprzętu zwłaszcza pod kątem krawędzi.

Kochani nie wiem czy zdajecie sobie sprawę - przed Nami +- 150 stron i już poziom expert.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Zainspirowany wypisem kolegi @Mikoski postanowiłem nieco podwyższyć poziom zaawansowania dyskusji. Zdając sobie sprawę że Wszyscy użytkownicy są już na poziomie średniozaawansowanym zdałem sobie sprawę, iż najwyższy już czas przejść na poziom zaawansowany czyli skręt cięty. Poniżej zamieszczam link do ewolucji które są niezbędne aby owy poziom osiągnąć a więc skręt NW (schemat ruchowy a nie odciążenie), skręt krótki w technice mieszanej, skręt krótki cięty, skręt długi (wynika z R narty).

 https://www.facebook.com/reel/1203670180841678

Na tym etapie szkolenia nartą zalecaną jest slalomka lub narta AR o nieco krótszych promieniach - tak mi się wydaje nie więcej niż 15m. 

W tej technice również ma znaczenie przygotowanie sprzętu zwłaszcza pod kątem krawędzi.

Kochani nie wiem czy zdajecie sobie sprawę - przed Nami +- 150 stron i już poziom expert.

Bardzo ładna jazda w linku.

Pytanie jedno - jak wyglądają proporcje obciążenia narty zawietrznej i wewnętrznej w poszczególnych fazach skrętu ciętego (lub aspirującego do bycia skrętem ciętym, skrętu mieszanego) ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, KrzysiekK napisał:

Bardzo ładna jazda w linku.

Pytanie jedno - jak wyglądają proporcje obciążenia narty zawietrznej i wewnętrznej w poszczególnych fazach skrętu ciętego (lub aspirującego do bycia skrętem ciętym, skrętu mieszanego) ? 

Cześć

Jak czytam takie pytania, to mnie Krzysiu wstrząsa.

Pozdro

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, KrzysiekK napisał:

Bardzo ładna jazda w linku.

Pytanie jedno - jak wyglądają proporcje obciążenia narty zawietrznej i wewnętrznej w poszczególnych fazach skrętu ciętego (lub aspirującego do bycia skrętem ciętym, skrętu mieszanego) ? 

Każdy kto Ci napisze proporcje tak naprawdę nie ma bladego pojęcia jakie są te proporcje. To jest ten etap w którym nartę wewnętrzną skrętu zaczynamy używać i tu nie liczy się wirtualne zakrawędziowanie tylko realne zakrawędziowanie + obciążenie a to drugie jest zależne od wielu czynników, takim podstawowym jest "czucie" tego co się z tobą dzieje vide moja przepiękna gleba na Pilsku....kto był to widział....zbyt wysokie ego+ chęć popisania się + niedostosowanie techniki do warunków...nadrobiłem - tak mi się wydaje pierdylionem skrętów + ścianka z Markiem

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Każdy kto Ci napisze proporcje tak naprawdę nie ma bladego pojęcia jakie są te proporcje. To jest ten etap w którym nartę wewnętrzną skrętu zaczynamy używać i tu nie liczy się wirtualne zakrawędziowanie tylko realne zakrawędziowanie + obciążenie a to drugie jest zależne od wielu czynników, takim podstawowym jest "czucie" tego co się z tobą dzieje vide moja przepiękna gleba na Pilsku....kto był to widział....zbyt wysokie ego+ chęć popisania się + niedostosowanie techniki do warunków...nadrobiłem - tak mi się wydaje pierdylionem skrętów + ścianka z Markiem

A miało być co było na Pilsku zostaje w Zwardoniu. Też się wypierdoliłem, Ale nie tak spektakularnie jak Ty. Ja tak po cichu😀
pozdro

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Każdy kto Ci napisze proporcje tak naprawdę nie ma bladego pojęcia jakie są te proporcje. To jest ten etap w którym nartę wewnętrzną skrętu zaczynamy używać i tu nie liczy się wirtualne zakrawędziowanie tylko realne zakrawędziowanie + obciążenie a to drugie jest zależne od wielu czynników, takim podstawowym jest "czucie" tego co się z tobą dzieje vide moja przepiękna gleba na Pilsku....kto był to widział....zbyt wysokie ego+ chęć popisania się + niedostosowanie techniki do warunków...nadrobiłem - tak mi się wydaje pierdylionem skrętów + ścianka z Markiem

Dlaczego o to pytam ? Bo ganeralnie wiem, że niby używamy zewnętrznej/wewnętrznej jakoś 80/20 ale niektorzy mówią, że ma być po równo. Tak mi się wydaje że jak się identycznie zakrawedziuje, to może być po równo i jedzie się poprawnie a i lepsze oparcie jest. Czyli czysty carving idzie na 50/50?

Zaliczyłem dwie gleby bo zacząłem kombinować z wewnętrzną i pojechała inna drogą niż zewnętrzna podcinając mi też zewnętrzną .. Rafał mówił, że jechałem na plecach z 10 metrów jak żuk co się na grzbiet wywalił. 

Edytowane przez KrzysiekK
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Marcos73 napisał:

Też się wypierdoliłem, Ale nie tak spektakularnie jak Ty. Ja tak po cichu😀

Ja też, ale .. po pierwsze niewiele osób było .. a po drugie jak już leżałem wyciągnąłem telefon i zacząłem nagrywać jak wszyscy pokonują "TO"...  że niby tak chciałem - trza się umić zachować .. 😉

Edytowane przez Lexi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KrzysiekK napisał:

Dlaczego o to pytam ? Bo ganeralnie wiem, że niby używamy zewnętrznej/wewnętrznej jakoś 80/20 ale niektorzy mówią, że ma być po równo. Tak mi się wydaje że jak się identycznie zakrawedziuje, to może być po równo i jedzie się poprawnie a i lepsze oparcie jest. Czyli czysty carving idzie na 50/50?

Zaliczyłem dwie gleby bo zacząłem kombinować z wewnętrzną i pojechała inna drogą niż zewnętrzna podcinając mi też zewnętrzną .. Rafał mówił, że jechałem na plecach z 10 metrów jak żuk co się na grzbiet wywalił. 

Polecam proste ćwiczenie z podnoszoną wewnętrzną 

możesz śmiało dołożyć kijki po obu stronach tak żeby dotykały podłoża  poprawi też sylwetkę 2w1 . I ćwicz !
 

pozdro 

 

@KrzysiekK tu masz coś extra

 

Edytowane przez Victor
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, KrzysiekK napisał:

Dlaczego o to pytam ? Bo ganeralnie wiem, że niby używamy zewnętrznej/wewnętrznej jakoś 80/20 ale niektorzy mówią, że ma być po równo. Tak mi się wydaje że jak się identycznie zakrawedziuje, to może być po równo i jedzie się poprawnie a i lepsze oparcie jest. Czyli czysty carving idzie na 50/50?

Zaliczyłem dwie gleby bo zacząłem kombinować z wewnętrzną i pojechała inna drogą niż zewnętrzna podcinając mi też zewnętrzną .. Rafał mówił, że jechałem na plecach z 10 metrów jak żuk co się na grzbiet wywalił. 

Ja bym nie kombinował, zdaje się, że to wyższa sztuka, natenczas zewnętrzna i git. A jak o glebach piszemy, to też się pochwalę, też przypajacowałem, kilka łatwych skrętów na górze, czarnej górze, więc dynamiczniej i narta mi wleciała pod szreń, a jako, że zablokowałem sobie wiązanie nieco, to dostałem po brzuchu, znaczy brzuchaty, ponoć tenisisty, mięsień, bo nartę i tak z wiązania wyrwałem mimo lekkiej blokady, taki siłacz. Co ciekawe dzień wcześniej pokornie po półciemku widziałem co jest grane i a to półplug jak na szreń się wpakowałem, a to i nartę podniosłem elegancko jak było trzeba, a tu lampa z rana, zlodzone po nocy, choć przecież tylko warstwa, zdawało mi się, że jestem jak młody bóg. Więc potem na jednej narcie do boku, tam kuśtykając, założyłem obydwie i zjechałem już czujnie, potem jak inwalida śniadanko i do auta, lewa znaczy sprzęgło, ale przecież biegów nie muszę za często zmieniać, dopiero we Wrocku. Dziś już nawet jako tako chodzę, więc rozgrzewka trekkingowa na szczycie i samo podejście jednak się przydały. Rower dobry na rehabilitację i transport. Auto też, buty narciarskie ładnie usztywniają. Źle nie będzie. Mam inne kłopoty.

Edytowane przez star
  • Like 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Victor napisał:

Polecam proste ćwiczenie z podnoszoną wewnętrzną 

możesz śmiało dołożyć kijki po obu stronach tak żeby dotykały podłoża  poprawi też sylwetkę 2w1 . I ćwicz !
 

pozdro 

Ale on chciał podnosić zewnętrzną;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Victor napisał:

Polecam proste ćwiczenie z podnoszoną wewnętrzną 

możesz śmiało dołożyć kijki po obu stronach tak żeby dotykały podłoża  poprawi też sylwetkę 2w1 . I ćwicz !
 

pozdro 

Oczywiście ćwiczenie b. Dobre. Ja natomiast zadam proste pytanie: gdzie tkwi błąd w wykonaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Adam ..DUCH napisał:

Oczywiście ćwiczenie b. Dobre. Ja natomiast zadam proste pytanie: gdzie tkwi błąd w wykonaniu

Okiem instruktora-Adam to Twoje kalosze 😅 ale kończąc poprzedni skręt odciążenie poprzez wyjście w górę wbicie kija dziecko powinno już przejść na zewnętrzną nogę a od lini spadku stać na zewnętrznej dociążając ją  …  🤷‍♂️ czy masz na myśli coś innego ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adam ..DUCH napisał:

Oczywiście ćwiczenie b. Dobre. Ja natomiast zadam proste pytanie: gdzie tkwi błąd w wykonaniu

Nie bardzo się można do czegoś przyczepić. Za późno podnosi? Przejeżdża zmianę krawędzi i praktycznie zaraz podnosi nogę. Dziób podniesionej jeździe po śniegu ( bocian) więc na zewnętrznej dociska goleń. Nie jedzie na tyłach. Ja się poddaję. Nie wiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, star napisał:

Ja bym nie kombinował, zdaje się, że to wyższa sztuka, natenczas zewnętrzna i git. A jak o glebach piszemy, to też się pochwalę, też przypajacowałem, kilka łatwych skrętów na górze, czarnej górze, więc dynamiczniej i narta mi wleciała pod szreń, a jako, że zablokowałem sobie wiązanie nieco, to dostałem po brzuchu, znaczy brzuchaty, ponoć tenisisty, mięsień, bo nartę i tak z wiązania wyrwałem mimo lekkiej blokady, taki siłacz. Co ciekawe dzień wcześniej pokornie po półciemku widziałem co jest grane i a to półplug jak na szreń się wpakowałem, a to i nartę podniosłem elegancko jak było trzeba, a tu lampa z rana, zlodzone po nocy, choć przecież tylko warstwa, zdawało mi się, że jestem jak młody bóg. Więc potem na jednej narcie do boku, tam kuśtykając, założyłem obydwie i zjechałem już czujnie, potem jak inwalida śniadanko i do auta, lewa znaczy sprzęgło, ale przecież biegów nie muszę za często zmieniać, dopiero we Wrocku. Dziś już nawet jako tako chodzę, więc rozgrzewka trekkingowa na szczycie i samo podejście jednak się przydały. Rower dobry na rehabilitację i transport. Auto też, buty narciarskie ładnie usztywniają. Źle nie będzie. Mam inne kłopoty.

Tak mi się właśnie wydaje że chyba nie ma co kombinować bo jak zacznę modzić to skończy mi się sezon i będzie po zabawie. Trzeba odciążać wewnętrzną tylko przy okazji zamykać staw skokowy w niej, inaczej będę wypuszczał ją do przodu i wyjdzie paskudna szuflada… 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...