Adam ..DUCH Napisano Sobota o 16:35 Autor Udostępnij Napisano Sobota o 16:35 Jak już tak idziemy w nieco archaiczne techniki no bo wiadomo cięty, cięty i jeszcze raz przypomnę NW: https://sunanartach.pl/z-wysokiego-c-skret-nw-na-stoku-i-w-terenie/ Tam jest jedynie pewne niedopowiedzenia lub ja nie doczytałem. NW to schemat odciążenia w którym istotne są dwa elementy: 1. Ruch wyprostny w stawie skokowym, kolanowym i biodrowym 2. Dynamiczne zaprzestanie owego wyprostu bo właśnie wtedy osiągamy efekt odciążenia - zmniejszenia nacisku na podłoże Proszę nie mylić NW z schematem ruchowym NW w skręcie ciętym bo w tym drugim odciążenie jako takie ma drugorzędne znaczenie. zwracam także uwagę na poklatkę - odciążenie do przodu i w kierunku przyszłego skrętu zarysowane jedynie układem rąk bez jakże często spotykanej w SL rotacji barków (to błąd który przyśpiesza skręt) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Sobota o 16:35 Udostępnij Napisano Sobota o 16:35 Cześć Moim zdaniem typ odciążenia nie ma wiele wspólnego ze śladem. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano Sobota o 16:41 Udostępnij Napisano Sobota o 16:41 A ja Adam prowokacyjnie( nie do Ciebie) napisałem o WN żeby trochę wrócić do tematu nart w tym wątku 😄 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano Sobota o 18:53 Udostępnij Napisano Sobota o 18:53 (edytowane) A wracając do WN , lubiłem tak jeździć. Co mi dawało - na mniej stromych trasach i przy dłuższym skręcie dawało zawsze kopa. Było z czego zejść w skręcie co równało się z mocniejszym dociśnięciem, uzyskaniem większej prędkości i łatwiejszym dokręceniem. A jak nauczę się na nowo jeździć,to może nagram film, bo nie podpierałem i nie będę się podpierał jakimiś filmikami zawodników, bo to inna bajka i nie mój świat. Edytowane Sobota o 18:59 przez Edwin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano Sobota o 19:58 Udostępnij Napisano Sobota o 19:58 Zapewne Adamie ucząc niejednokrotnie spotkałeś się z ludźmi, którzy gdzieś tam kiedyś czy się nasłuchali, czy naoglądali, żeby jechać nisko, lub się otarli o NW nie potrafią wyjść w górę przed inicjacją skrętu, prawidłowo odciążyć i wchodząc w skręt nie mają z czego obniżyć pozycji podczas skrętu i jedyne co pozostaje to rotacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Sobota o 23:34 Udostępnij Napisano Sobota o 23:34 Cześć Wiesz Edwinie widzę tu pewną niekonsekwencję. Otóż... na mniej stromych stokach nie stosujemy zazwyczaj żadnych odciążeń tylko balans. Tłumacząc nie odciążamy ruchem pionowym tylko przekrawędziowaniem. Element odciążający występuje tutaj oczywiście - bez niego nie ma mowy o skręcie innym niż siłowy - choć tam też musi wystąpić odciążenie, zupełnie niekontrolowane przez nas - zazwyczaj związane ze zmiennością nawierzchni lub/i jej specyfiką, konsystencją itd. Nie da się zmienić kierunku jazdy bez jakiegoś odciążenia. POzdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano Niedziela o 09:56 Autor Udostępnij Napisano Niedziela o 09:56 13 godzin temu, Edwin napisał: Zapewne Adamie ucząc niejednokrotnie spotkałeś się z ludźmi, którzy gdzieś tam kiedyś czy się nasłuchali, czy naoglądali, żeby jechać nisko, lub się otarli o NW nie potrafią wyjść w górę przed inicjacją skrętu, prawidłowo odciążyć i wchodząc w skręt nie mają z czego obniżyć pozycji podczas skrętu i jedyne co pozostaje to rotacja. Rotacja jako taka jest poważną wadą i moim zdaniem ociera się o "pudło". Na całe szczęście da się ją w miarę szybko zniwelować. Kursanci dosyć szybko rozumieją zasadę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek O Napisano Niedziela o 17:46 Udostępnij Napisano Niedziela o 17:46 W dniu 8.12.2021 o 10:49, Adam ..DUCH napisał: Wyobraź sobie że twoje ciało to kij ustawiony pionowo - co skręcisz na dole skręca się na górze i odwrotnie. Łapiesz garb - łapie go też głowa, ciśniesz środkiem ciśnie góra i dół itd,itd. A teraz ten kij podzielimy na segmenty stopy-golenie-uda-korpus-głowa, dalej w każdy myślnik wstawiamy sprężynę - uzyskujemy niezwykle elastyczny kijek pozwalający na wyginanie się w każdą stronę i niezależną pracę każdego z elementów - mamy chaos który należy uporządkować. Każde "zespawanie" chodź by dwóch tylko elementów pogarsza jazdę i czyni ją niebezpieczną. Tutaj poruszyłeś istotny temat - Technika Punktowa, która polega na podzieleniu swojego ciała na punkty w postaci: stopy, kolana, biodra, plecy (kręgosłup) dłonie łokcie, barki, głowa. Odnalezienie tych punktów w głowie, wyczucie, rozruszanie i dowolne używanie... Filmik poniżej. Pozdrawiam 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano Poniedziałek o 10:57 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 10:57 W dniu 23.11.2024 o 16:54, Adam ..DUCH napisał: No jest taki wzorzec Marek jest, ale kwestia "forumowych" porad gdzie jakoś nikt za bardzo z własnej skorupki wyjść nie może, jest Panie marketingowy bełkot typu "ułatwia skręt", "łatwo się prowadzi" itp, jest trudny i to bardzo powielany od blisko 2 dekad mit krótkiej narty, są sklepy gdzie sprzedawcy stoku na oczy nie widzieli, są wypożyczalnie gdzie "magiczną" granicą jest podbródek narciarza - Marek i uwierz oni wszyscy się znają. Dlatego bardzo ważnym jest na kogo - kolega/koleżanka, partner/partnerka, opiekun, instruktor trafi na stoku...jak dobrze będzie w stanie w ciągu dajmy na to 15-20 min wspólnej jazdy ocenić jakie jest aktualne i przyszłościowe zapotrzebowanie. Zwróć uwagę że zakup 1 lub 2 auta w gospodarstwie domowym generalnie nie stanowi problemu a zakup adekwatnej do zapotrzebowania narty stanowi niejednokrotnie wielostronicowy temat. W pierwszym przypadku ocieramy się o kilkadziesiąt K PLN a w drugim o góra 2k. Być może ktoś kiedyś wymyśli taki sprzęt który jak napisałeś : " .....narta która coś ułatwi ale i czegoś nauczy samoistnie uniemożliwiając popełnianie oczywistych błędów....." ale jak na razie się na to chyba nie zanosi. Znowy pozwolę sobie Ciebie zacytować:".....Narciarstwo ewaluowało i każdy narciarz, prędzej czy później będzie korzystał z geometrii narty....." i tu się nie zgadzam. Ewoluował sprzęt a sama technika jazdy moim osobistym zdaniem znacznie wolniej. Owszem pewne elementy jazdy (głównie chodzi o techniki oporowe i kątowe) wyszły z powszechnego użycia i w zasadzie można je jedynie zaobserwować na zawodach PŚ itp ale sam rdzeń nauczania pozostaje bez zmian. Po następnej wypowiedzi wielu z Was uzna mnie za niepoprawnego ortodoksa narciarskiego ale napiszę tak: bez bezwiednego opanowania nw 4 ewolucji nie mam mowy o tym aby nazwać się narciarzem średniozaawansowanym 1. łuki płużne 2. skręt z pługu 3. skręt równoległy ślizgowy 4. skręt NW A jeżeli do tego dodasz śmig to jest narciarz kompletny i tenże narciarz w sposób w pełni świadomy będzie w stanie wykorzystać geometrię narty Z perspektywy czterech sezonów i rozpoczętego piątego tak po prawdzie muszę stwierdzić,że narciarstwo amatorskie jest banalnie proste pod warunkiem dostępności . Ale ważniejsze od tylej całej marketingowej sprzedaży i i forumowej dyskusji co jak gdzie i dlaczego ważniejsze jest nasze zdrowie . To najlepszy kapitał w jaki możemy inwestować czyli nasza sprawność ogólna . Bez tego można zapomnieć o jakimkolwiek progresie mając nawet najlepszą deskę jaka jest na rynku. A cztery punkty bardzo istotne tylko powiedz ilu tu jeżdżących dyskutantów choć pół godziny na stoku to sobie powtarza i ćwiczy do lepszej doskonałości? Wy instruktorzy jeżdżący pełen sezon wykonujecie/powtarzacie każdego dnia do znudzenia a amatorzy szukają ciągle tego idealnego skrętu a zapominaja o tych podstawach a przecież pół czy godzinka z dnia na stoku to tak niewiele . pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Poniedziałek o 11:37 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 11:37 37 minut temu, Victor napisał: Wy instruktorzy moja koleżanka w hali zrobiła tygodniowe przeszkolenie z pozytywnym rezultatem, pojechała na tydzień w Alpy i dostała papiery tak że dla Ciebie wszystko możliwe (piszę poważnie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano wczoraj o 16:20 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 16:20 https://www.facebook.com/share/r/15C6wQqW1g/ Wracamy do NW i ćwiczeń. Moim osobistym zdaniem ewolucja wykonana perfekcyjnie. Owszem nie ma tam "szukania krawędzi" w końcowej fazie sterowania ale dla poprawności nie musi. Zwracam za to uwagę na banalnie proste ćwiczenie a zwłaszcza na to co jest pod piętami ćwiczącego. Co polecam - bo sam w domu robiłem. Najpierw sumarycznie kilka godzin na bosaka, dalej w adidasach następnie w butach za kostkę na sztywnej podeszwie i na końcu w butach narciarskich...co jest ważne??? podświadomie uruchomić schemat wychodzący z stóp - odciążamy do przodu. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano wczoraj o 16:53 Udostępnij Napisano wczoraj o 16:53 29 minut temu, Adam ..DUCH napisał: https://www.facebook.com/share/r/15C6wQqW1g/ Wracamy do NW i ćwiczeń. Moim osobistym zdaniem ewolucja wykonana perfekcyjnie. Owszem nie ma tam "szukania krawędzi" w końcowej fazie sterowania ale dla poprawności nie musi. Zwracam za to uwagę na banalnie proste ćwiczenie a zwłaszcza na to co jest pod piętami ćwiczącego. Co polecam - bo sam w domu robiłem. Najpierw sumarycznie kilka godzin na bosaka, dalej w adidasach następnie w butach za kostkę na sztywnej podeszwie i na końcu w butach narciarskich...co jest ważne??? podświadomie uruchomić schemat wychodzący z stóp - odciążamy do przodu. Wzorcowy skręt NW jaki chcieli by widzieć egzaminatorzy. Dla poprawności nie musi, ale może 😄 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej S Napisano 10 godzin temu Udostępnij Napisano 10 godzin temu 14 godzin temu, Edwin napisał: Wzorcowy skręt NW jaki chcieli by widzieć egzaminatorzy. Dla poprawności nie musi, ale może 😄 Krawędzie są po to aby ich używać, kije też. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 minut temu Udostępnij Napisano 18 minut temu (edytowane) 10 godzin temu, Maciej S napisał: Krawędzie są po to aby ich używać, kije też. Cześć Macieju a w skręcie ślizgowym prezentowanym na filmie Pan nie używa krawędzi? Pytam bo nie wiem jaki jest podtekst Twojej sugestii. Bo wiesz mnie się wydaje, że sztuka użycia krawędzi wychodzi właśnie w skręcie ślizgowym... wiesz chodzi o rozróżnienie tramwajarza od narciarza. Pozdro Edytowane 15 minut temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.