Skocz do zawartości

Materiały szkoleniowe


Adam ..DUCH

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Peter1 napisał:

Te Twoje buty do jazdy amatorskiej, to trochę nie tego😉. Dla ambitnych osobników z wąskimi stopami, buty wyczynowe są butami pierwszego wyboru, obecnie produkowane są dość przyjazne.  Tutaj zaproponowałbym Lange, występują one w 3 twardościach, A/B/C i naprawdę możesz mi wierzyć lub sam wypróbować, te najbardziej miękkie czyli A są naprawdę bardzo komfortowe i miękkie, myślę że nawet bardziej miękkie od niejednego buta amatorskiego, teraz są chyba nawet wersje z "+", trochę obszerniejsze.

Langi chyba zawsze były wąskimi butami. Mnie z kolei zawsze ciągnęło do Head'a - choć buty "całodzienne" mam Nordica Speedmachine flex bodaj 90-110 czy jakoś tak. Stosunkowo wygodne i obszerne na moje szerokie stopy. Dobre na zróżnicowane warunki. Raptory kupiłem głownie na SL na lodzie. Jest różnica w trzymaniu stopy. I tak przeglądam sobie w necie współcześniejsze Raptory B2 czy WCR2 i nie widzę czym miałyby się różnić od moich - przynajmniej na papierze ? Co tam jest innego ? Skorupa nie twardnieje tak na mrozie - nie trzeba grzać ? Inna wkładka ? Jaka jest różnica ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Peter1 napisał:

Nie, objętości skorupy nie da się zmniejszyć, w każdym razie nigdy nie spotkałem się z takim procederem, chętnie zostanę oświecony😉, inaczej mówiąc gdy zachodzi powyższa konieczność świadczy to tylko o jednym: buty były źle dobrane.

 

Poczytaj czy pooglądaj YT o Vacuum Fit Fischera. Np.

Sam przez to przechodziłem, więc wiem. W trakcie procedury czujesz jak początkowo dość luźna skorupa zaczyna przybliżać się stopy. Bardziej stosowne byłoby określenie: zaczyna otulać stopę. Na końcu czujesz, że masz kontakt ze skorupą w każdym fragmencie stopy. Podobno można taka procedurę powtórzyć kilka razy, gdy liner po jakims czasie sie trochę wygniecie. Nie zamierzam reklamować butów Fischera ani ich Vacuum Fit, ale to naprawde działa. Pewnie Fischery nie każdemu podejdą, są dość wąskie, maja pewne wady, ale ten ich patent z formowaniem skorupy jest świetny.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za oświecenie😉Ludzie przez lata wymyślali różne dziwa i zawsze znaleźli się chętni żeby je kupić, filmik wygląda na dość stary, czy jeszcze jakaś inna firma zastosowała tą rewolucyjną metodę pomniejszania butów😄, czy fischer zastosował tą metodę do butów zawodniczych? Podobnie jest z wygrzewaniem botków, lecz z pewnością znajdą się tutaj zagorzali zwolennicy tej nowoczesnej technologii.😁 Zapewniam Cię, że jedynie słuszna droga to z mniejszego zrobić większy, nigdy odwrotnie🙂

Zastanowiłem się jeszcze trochę na tą metodą, mój wniosek jest taki, w dalszym ciągu potwierdzam, że objętości skorupy buta nie da się zmniejszyć, w tym celu należałoby wyciąć fragment buta i wkleić mniejszy, to co robi Fischer to tylko zmiana kształtu/deforacja buta tak, żeby w pewnych miejscach przylegał lepiej ale jest akcja jest reakcja, gdzieś musiało się poluzować, zapewne jest to tak sprytnie pomyślane, żeby klient odczuł różnice na korzyść, biorąc pod uwagę pierwotnie za dużego buta.

 

Edytowane przez Peter1
  • Like 1
  • Confused 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, a_senior napisał:

Poczytaj czy pooglądaj YT o Vacuum Fit Fischera. Np.

Sam przez to przechodziłem, więc wiem. W trakcie procedury czujesz jak początkowo dość luźna skorupa zaczyna przybliżać się stopy. Bardziej stosowne byłoby określenie: zaczyna otulać stopę. Na końcu czujesz, że masz kontakt ze skorupą w każdym fragmencie stopy. Podobno można taka procedurę powtórzyć kilka razy, gdy liner po jakims czasie sie trochę wygniecie. Nie zamierzam reklamować butów Fischera ani ich Vacuum Fit, ale to naprawde działa. Pewnie Fischery nie każdemu podejdą, są dość wąskie, maja pewne wady, ale ten ich patent z formowaniem skorupy jest świetny.

Cześć

Ja poprzednio jeździłem w RC4 130 - ale tych tradycyjnych, niestety się wygniotły botki po 9-ciu chyba sezonach i chciałem zmienić. Początkowo też miał być to RC4 - ale już weszły te Vaccum Fit, nie kupiłem bo po przymiarce były bardzo luźne, Vaccom nie robiłem bo niestety po tej operacji musiałbym je kupić. Więc odpadły. Długo szukałem, aż Head mi spasował idealnie. Bez żadnych korekt jest perfect. Chociaż chyba te standardowe - nawet race-owe linery są grubsze niż zawodnicze, bo po 6/7-miu sezonach także się wygniotły. Nowe mam z możliwością wstrzyknięcia żelu w okolicy kostek, w tym sezonie to zrobiłem - jest lepiej niż było (2 sezony na standardzie), (chociaż początkowo, po zakupie jakiś czas wszystko było bardzo dobrze spasowane). Niestety z biegiem czasu liner się wygniata i tworzą się luzy. Kupuję zawsze nr. mniejsze - stopę mam szczupłą i foremną, bez jakichkolwiek deformacji. Dla amatora, zdecydowanie wystarczający but do nawet dość ostrej jazdy, może Ci bardziej ambitni coś tam trenujący mogą się zastanowić nad butem zawodniczym. Natomiast dobrze dopasowany but się sprawdzi w przeciętnej amatorskiej jeździe bez problemu. Mam szczęście, że nie muszę kombinować, odbarczać etc., ale jak pisał Mitek, pierwsze parę wyjazdów w nowych to był pewien dyskomfort, nie było żadnych ucisków, ale uczucie że jest mały. Ale popuściło.

pozdrawiam

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już sto razy lepszy był patent Tecniki z dmuchanymi poduszkami wewnątrz botka, dwa niezależne obiegi , w każdej chwili można było zmienić sobie ciśnienie, nawet w zależności od nastroju😄, zdaje się,  że Tecnika zarzuciła dalsze prace rozwojowe na tą kosmiczną technologią😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Peter1 napisał:

Dziękuje za oświecenie😉Ludzie przez lata wymyślali różne dziwa i zawsze znaleźli się chętni żeby je kupić, filmik wygląda na dość stary, czy jeszcze jakaś inna firma zastosowała tą rewolucyjną metodę pomniejszania butów😄, czy fischer zastosował tą metodę do butów zawodniczych? Podobnie jest z wygrzewaniem botków, lecz z pewnością znajdą się tutaj zagorzali zwolennicy tej nowoczesnej technologii.😁 Zapewniam Cię, że jedynie słuszna droga to z mniejszego zrobić większy, nigdy odwrotnie🙂

Bo siedzisz w swojej jaskini i nosa z niej nie wyściubiasz 😉  Nie zapominaj, że to jest technologia dla mas - porządne dopasowanie buta to nie jest temat na jedno posiedzenie ale wiele przymiarek. A tutaj przychodzi klient i za jednym posiedzeniem chce kupić super dopasowanego buta narciarskiego. Te technologie chyba wciąż są w użyciu - jeszcze przed pandemią dalszy znajomy-sprzedawca pytał, czy nie podjąłbym się produkcji takich wygrzewarek do butów - nie pamiętam tylko czy tam chodziło o buty czy same wkładki. Skorupy zmniejszyć się nie da, nie przy tak niskich temperaturach - przynajmniej takie jest moje zdanie, ale da się ją na tyle przeformować, żeby trzymanie stopy było lepsze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jacek1210 napisał:

. Skorupy zmniejszyć się nie da, nie przy tak niskich temperaturach - przynajmniej takie jest moje zdanie, ale da się ją na tyle przeformować, żeby trzymanie stopy było lepsze.

Tak, już wcześniej to dopisałem, nim jeszcze odpowiedziałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Peter1 napisał:

Zastanowiłem się jeszcze trochę na tą metodą, mój wniosek jest taki, w dalszym ciągu potwierdzam, że objętości skorupy buta nie da się zmniejszyć

 

Gdybym sam, stary, nieufny człowiek, słabo podatny na sugestię, przez to nie przeszedł, sądziłbym i pisałbym jak Ty. 🙂Jestem bardzo nieufny do wszelkich nowinek technicznych, ale jak coś sam spróbuję i się do tego przekonam to mam w pełni wyrobiony pogląd. Oczywiście, najlepsze rozwiązanie przy doborze buta to trafić na taki optymalnie pasujący. Czasem się uda. Albo... kupić Fischer Vacuum Fit, o ile wstępnie pasuje, i go sobie dopasować. 🙂

Z doborem buta czasem bywa ciężko. Przy źle dobranym można sobie zrobić ziazi. Przez taki jeden źle dobrany, "urosła" mi prawa kostka. Podobnie mojemu znajomemu. Wielokrotne naciski powodowały jej powiększenie. Gorzej, nie dało się w tym miejscu odbarczyć buta, bo zamontwany był mechanizm do zmiany bocznego pochylenia cholewki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Peter1 napisał:

Dziękuje za oświecenie😉Ludzie przez lata wymyślali różne dziwa i zawsze znaleźli się chętni żeby je kupić, filmik wygląda na dość stary, czy jeszcze jakaś inna firma zastosowała tą rewolucyjną metodę pomniejszania butów😄, czy fischer zastosował tą metodę do butów zawodniczych? Podobnie jest z wygrzewaniem botków, lecz z pewnością znajdą się tutaj zagorzali zwolennicy tej nowoczesnej technologii.😁 Zapewniam Cię, że jedynie słuszna droga to z mniejszego zrobić większy, nigdy odwrotnie🙂

Zastanowiłem się jeszcze trochę na tą metodą, mój wniosek jest taki, w dalszym ciągu potwierdzam, że objętości skorupy buta nie da się zmniejszyć, w tym celu należałoby wyciąć fragment buta i wkleić mniejszy, to co robi Fischer to tylko zmiana kształtu/deforacja buta tak, żeby w pewnych miejscach przylegał lepiej ale jest akcja jest reakcja, gdzieś musiało się poluzować, zapewne jest to tak sprytnie pomyślane, żeby klient odczuł różnice na korzyść, biorąc pod uwagę pierwotnie za dużego buta.

 

Cześć

Jest dokładnie tak jak piszesz. Tego typu system dopasowywania buta na ciepło mają wszystkie firmy oczywiście pod innymi nazwami. Zresztą, jest to dość oczywiste i logiczne i nie trzeba uzasadniać.

Zresztą nawet Fischer, który chyba pierwszy ten system wprowadził opisuje, że jest to dopasowywanie buta pod ciśnieniem zewnętrznym na ciepło a nie zmniejszanie. Pomysł jest zresztą fajny i ma pewne zalety w stosunku do klasycznego mechanicznego bootfittingu bo umożliwia modelowanie skorupy (wprawdzie w bardzo niewielkim zakresie, co Fischer podkreśla) ale za to na dużych powierzchniach. Po prostu modeluje skorupę - która z założenia jest "powyginana" standardowo - do danej stopy, w sensie krzywizn. Z pewnością pracuje ale nic nie zmniejszy.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mitek napisał:

Z pewnością pracuje ale nic nie zmniejszy.

Cześć

Dlatego też odpuściłem fischera, ponieważ był luźny, chociaż nr mniejszy i palce na styk, nawet delikatnie podwinięte. Było to w WindSporcie - x lat temu, niestety obsługiwał mnie gość, który do dzisiaj mnie unika 😉. Nie jestem ulubionym klientem, ponieważ wiem co chcę kupić. Wybrałem mu wówczas klejnoty - bo chyba z 4 h mierzyłem buty. W końcu Raptor siadł. Oczywiście było mrożenie w lodówce etc.

Ostatnio jak byłem na żelowaniu, to rozmawiałem (bo tylko on to żeluje) z p. Grzegorzem, a że to chwilę trwa mówił o tych pompowanych butach o czym wspomniał Peter, podobno bardzo fajny patent - ale nie sprawdził się - ponieważ zrobili za mało osobnych kieszeni i powietrze podczas jazdy się przemieszczało (były niepotrzebnie połączone), podobno świetne dopasowanie i trzymanie, ale ta wada dyskwalifikowała to rozwiązanie - producent finalnie zarzucił ten projekt. Tyle się dowiedziałem. Żelowanie w Head działa, jest tylko w okolicach kostek - dwie osobne kieszenie. I tylko tam się uzupełnia. Na pewno trzymanie w okolicy kostki można zdecydowanie poprawić.

pozdrawiam

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na poważnie, tysiące zawodników w tym młodzieży w wieku wzrostowym jeździ w wyczynowych butach, to nie są masochiści, tylko mają dobrze dopasowane buty, na nartach spędzają n-razy więcej czasu od przeciętnego amatora, gdyby coś napierdzielałoby ich w butach, nie daliby rady trenować, nie mówiąc o jakimś niekontrolowanym wzroście czegokolwiek, no może z wyjątkiem umiejętności. 🙂

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Te żele to też taki półśrodek. Wydaje się, że optymalny byłby tytan albo jakiś lekki stop.

Robisz ceramiczny (powiedzmy gliniany) odlew stopy i później oblewasz go ciekłym metalem. Newralgiczne elementy wycinasz i montujesz w skorupie oklejając jakąś trwałą gąbeczką czy czymś takim o grubości 1mm i masz trzymanie jak kamień.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Te żele to też taki półśrodek. Wydaje się, że optymalny byłby tytan albo jakiś lekki stop.

Robisz ceramiczny (powiedzmy gliniany) odlew stopy i później oblewasz go ciekłym metalem. Newralgiczne elementy wycinasz i montujesz w skorupie oklejając jakąś trwałą gąbeczką czy czymś takim o grubości 1mm i masz trzymanie jak kamień.

Pozdro

Mitek, może tak, ale w naszej amatorskiej jeździe w zupełności wystarcza. Przynajmniej w moim przypadku. Tego żelu mi wstrzyknął, co kot na płakał, ale było czuć na kostkach. Jeszcze mam 2 próby w cenie. Twardość buta wystarczająca, chociaż mocno sztywnieją i się kurczą na mrozie. No zawsze muszę poprawiać klamry na mikro regulacji, bo się odpinają. A spięte mam tylko na klik, bo dobrze opinają nogę. W sumie to nie raz tylko na samym rzepie jeździłem bo się podpinały na mrozie, a nie wiedziałem o tym - szczególnie 2 dolne.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Te żele to też taki półśrodek. Wydaje się, że optymalny byłby tytan albo jakiś lekki stop.

Robisz ceramiczny (powiedzmy gliniany) odlew stopy i później oblewasz go ciekłym metalem. Newralgiczne elementy wycinasz i montujesz w skorupie oklejając jakąś trwałą gąbeczką czy czymś takim o grubości 1mm i masz trzymanie jak kamień.

Pozdro

Ufff, początkowo myślałem że tytan chciałeś A_seniorowi w kostki wmontować 😄 Coś podobnego już jest a przynajmniej było: robisz skan obu stóp, wybierasz sobie dowolną skorupę i masz dorabianego customowego perfect botka. Swego czasu kosztowało to w Austrii jakieś marne 1000 ojro, jak jest teraz - nie wiem 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Marek, i co Ty się dziwisz, że goście w sklepie reagują na Ciebie wymiotami. Znasz się lepiej niż Oni, wyiskasz ich dokumentnie z tego co mają Ci zrobić w ramach oferty i jeszcze więcej (znając Ciebie i Twoje gadane). Na tobie nie zarobią...

Kiedyś, jak pasowaliśmy buty Amelce, przed nami był u znajomego bootfittera klient, który pasował sobie buty skitourowe o twardości 90. Gość był klasycznym jeleniem z cyklu: "nie znam się ale wymagam". Stary, Pan (bodajże Wojtek) wycyckał gościa na prawie 1000 pln + koszt buta i to na jego własne, poparte debilnym mądrzeniem się życzenie.

I to jest dobry klient.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jacek1210 napisał:

Ufff, początkowo myślałem że tytan chciałeś A_seniorowi w kostki wmontować 😄 Coś podobnego już jest a przynajmniej było: robisz skan obu stóp, wybierasz sobie dowolną skorupę i masz dorabianego customowego perfect botka. Swego czasu kosztowało to w Austrii jakieś marne 1000 ojro, jak jest teraz - nie wiem 

Cześć

I botek po roku już nie trzyma bo wypracowany...

Też dobry interes. Oczywiście na botku możesz sobie za dodatkowe 150E pierdyknąć dziergany monogram.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mitek napisał:

Marek, i co Ty się dziwisz, że goście w sklepie reagują na Ciebie wymiotami. Znasz się lepiej niż Oni, wyiskasz ich dokumentnie z tego co mają Ci zrobić w ramach oferty i jeszcze więcej (znając Ciebie i Twoje gadane). Na tobie nie zarobią...

 

... widzialem na wlasne oczy jak Maras wycisnol 20zl zwrotu za karnet waty 10 z maszyny do zwrotow w Bialce... a dlugo do niej nie gadal...

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumaczcie mi jak krowie na rowie... Skoro da się skorupę naciągnąć (odbarczyc) i jest to zabieg trwały, to dlaczego działanie w drugą stronę (zmiejszenie) miałoby być nieskuteczne?

Przy okazji opinia:

>>to co robi Fischer to tylko zmiana kształtu/deforacja buta tak, żeby w pewnych miejscach przylegał lepiej ale jest akcja jest reakcja, gdzieś musiało się poluzować, zapewne jest to tak sprytnie pomyślane, żeby klient odczuł różnice na korzyść, biorąc pod uwagę pierwotnie za dużego buta.<<

Zwiększenie długości odbywa się kosztem zmniejszenia grubości skorupy. Zmniejszenie - kosztem zwiększenia grubości. ( w kawałku gumy to widać na zimno) To że technicznie bardziej proste jest rozciąganie jeszcze o niczym nie świadczy. Wystarczy wymyślic sposób przyłożenia siły z zewnątrz. 

 

Edytowane przez mig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, mig napisał:

Wytłumaczcie mi jak krowie na rowie... Skoro da się skorupę naciągnąć (odbarczyc) i jest to zabieg trwały, to dlaczego działanie w drugą stronę (zmiejszenie) miałoby być nieskuteczne?

 

 

Z pewnością można punktowo przy użyciu odpowiednio wysokiej temperatury i zadziałania dużą punktowo działająca siłą rozciągnąć tworzywo  w obu kierunkach i będzie to trwałe, chociaż nigdy się nie spotkałem, żeby ktoś odbarczał do wewnątrz🤔

Proces Fischera przypomina raczej deformacje balonu wypełnionego wodą, czyli zmiana kształtu przy zachowaniu stałej objętości. 

Pomyślałem, jeszcze trochę nad tym Fischerem i wychodzi mi, w mojej subiektywne ocenie, że jest to zabieg dość iluzoryczny, bo kluczowe miejsce dla sztywności poprzecznej buta czyli tam gdzie mamy podwójną ściankę z cholewki i dolnej części buta,  podda się w najmniejszym stopniu lub wcale a to miejsce jest zasadniczo najważniejsze(okolice kostki), podejrzewam, że może w tym miejscu nawet  ciut się poszerzyć, choć z góry uprzedzam, że nie mam żadnych na to dowodów tylko domysły.

 

Edytowane przez Peter1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, mig napisał:

Wytłumaczcie mi jak krowie na rowie... Skoro da się skorupę naciągnąć (odbarczyc) i jest to zabieg trwały, to dlaczego działanie w drugą stronę (zmiejszenie) miałoby być nieskuteczne?

Migu

Bo łatwo jest rozciągnąć materiał (szczególnie jeśli jest plastyczny pod wpływem temperatury), natomiast "pogrubić" już jest bardzo trudno. Musiałby to być materiał który po podgrzaniu się zauważalnie obkurcza i zapamiętuje swój kształt po wystygnięciu. Wydaje się, że cały trick Fischer-a polega na dość dobrym "otuleniu" nogi, poprzez termoformowanie - stąd uczucie lepszego trzymania i dopasowania do stopy. Jeszcze jak but jest właściwie dobrany - to ten modern bootfiting robi robotę, bo zazwyczaj puszcza tam, gdzie czujemy dyskomfort, a dociśnie nieco tam gdzie było za luźno (stąd botki na sprężone powietrze).

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że odnośnie okolic kostki , że nie ma nic lepszego, trwałego i sprawdzonego jak Poksylina, patent Heada nie umywa się do tego. W tym momencie poniekąd zaprzeczyłem sobie, że nie da się zmniejszyć objętości skorupy😁

Jak ktoś jest zainteresowany mogę  podać procedurę?

 

 

po.PNG

Edytowane przez Peter1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Peter1 napisał:

Znam dość sporą liczbę narciarzy i jeszcze nikomu nic nie urosło 😉, ale masz racje nie powinno się z niczym przesadzać🙂

Niestety mnie i mojemu swatowi urosło. 🙂 Dokładnie kostka wewnętrzna. Początek lat 90-tych. Mieszkałem wtedy we Francji. Średnia stacja francuska. Pożyczyłem w wypożyczalni buty w swoim rozmiarze, bo moje, porządne Dachsteiny, zostały w Krakowie. Od razu zauważyłem duży nacisk na prawą kostkę. Ale olałem to, jeździłem pomimo bólu przez tydzień. I ze zdziwieniem zauważyłem po powrocie, że kostka się powiększyła. I niestety już się nie zmniejszyła do dzisiaj. Wszystkie kolejne buty jakie potem kupowałem musiałem odbarczać w tym miejscu. Czyli wypychać rozgrzany plastik skorupy. Na szczęście krakowskie serwisy radzą sobie z tym b. dobrze. Żadnych problemów z wystajacą kostką. Swat miał bardzo podobny przypadek.

Odnośnie Vacuum Fit Fischera. Czy naprawdę zmniejsza skorupę? Oczywiście tego nie wiem i szczerze mówiąc mnie to nie interesuje. Liczy sie efekt a ten się czuje wyraźnie. Nie wiem czy pod wpływem ciśnienia rozgrzany plastik kurczy się i grubnie czy nastepują inne deformacje. Po całej procedurze buty dobrze otulają stopę i o to chodzi. Wyraźnie lepiej niż przed zabiegiem. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...