Spiochu Napisano 26 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2022 Godzinę temu, Dany de Vino napisał: Co ty tam pitolisz? Napisałem sumiennie, zgodnie z prawdą jak ten dystans przejechaliśmy (cytuję poniżej). A jak jeżdżę? Nie mam na temat swojej jazdy jakiegoś wielkiego wyobrażenia. Jeżdżę jak jeżdżę. Zamieściłem zresztą niedawno na forum dwa filmiki z "moją jazdą" więc poziom mojej jazdy nie jest dla nikogo żadną tajemnicą. Tyle. To się odnosiło do bredni fredzika a nie Twojej jazdy. 2 godziny temu, Mikoski napisał: Wiem o czym do mnie piszesz doskonale 😁,ale my tu wszyscy na poziomie amatorskim sobie nartujemy i zjechać w miarę przyzwoicie 6 km dociskając krawędz ,szybko i technicznie bez zatrzymywania ujmy nie przynosi Z pozdrowieniami napalony amator 🤪 Dla porównania, zawodnik na treningu ma zwykle trasę długości ok. 1km w GS a w SL to bywa i 500m. 2 godziny temu, Wujot napisał: Dla mnie intensywny dzień to >15 km vertical na off piste. Na skiturach? 😉 A tak poważnie, Ty jesteś jakimś cyborgiem. Jak za dziecka pływałeś 15km dziennie to teraz robisz 15km verticalu. Normalny człowiek jest dumny jak na basenie zrobi 500m i jak zjedzie jednym krótkim źlebem. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 26 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2022 Sorry Spiochu. Zapomniałem o twojej "alergii" na Fredoskiego 🙂 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 26 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2022 56 minut temu, Dany de Vino napisał: Sorry Spiochu. Zapomniałem o twojej "alergii" na Fredoskiego 🙂 . To raczej alergia na bajkopisarstwo i pozerstwo. Nie ogranicza się do wybranych osób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 4 hours ago, Spiochu said: A tak poważnie, Ty jesteś jakimś cyborgiem. Jak za dziecka pływałeś 15km A tak na serio... Czy wciąż mówimy o nartach... Jako dziecko zjeżdzalam ok. 4.5 km - stylem „pizza” w Bielsku z Szyndzielni. Pamietam jeszcze piekące uda i ten strach, żeby w lesie się nie wyłożyć.... Bardzo trudno było mi się zatrzymać nawet jak bardzo chciałam! 😉 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 Tak z ciekawości, jaki to jest ten styl "pizza", którym jeździłaś? Mogłabyś opisać, bo brzmi bardzo smacznie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kordiankw Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 23 minuty temu, Dany de Vino napisał: Tak z ciekawości, jaki to jest ten styl "pizza", którym jeździłaś? Mogłabyś opisać, bo brzmi bardzo smacznie? Pługiem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dany de Vino Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 No... to orka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 3 godziny temu, Dany de Vino napisał: Tak z ciekawości, jaki to jest ten styl "pizza", którym jeździłaś? Mogłabyś opisać, bo brzmi bardzo smacznie? Makaron jest korzystniejszy od pizzy. Narty równolegle, skierowane w dół stoku i jazda na krechę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 21 godzin temu, Spiochu napisał: Jeśli możesz pokonać 6km bez zatrzymania (i nie jesteś zawodnikiem w DH) to znaczy, że nie jeździsz. Nie mając wyczynowej kondycji (a w zasadzie to mając również), by pokonać taki dystans, trzeba się zwozić. Jazda na maksa jest możliwa przez kilkaset metrów, potem musisz się zatrzymać. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy że nie potrafi docisnąć nart i nie wie jakie przeciążenia to generuje. Spokojny dzień? Wątpię, czy kiedykolwiek w życiu tyle przejechałem. Intensywny dzień to 7-10km przewyższenia. Coś w tym jest. Lski mnie podpuścił na Helmissimo https://www.dreizinnen.com/pl/atrakcja/zima/giro-delle-cime.html taki dłuższy gigant dla mastersow, mastersi sprawdzali trase, ja ciałem po sztruksem, rynny brak niby miodzio, gdzieś w połowie zmiarkowałem się, ze muszę dojechać a nie pobić swój rekord, którego przecież nie miałem, bo to był pierwszy przejazd, zwolniłem, odpuściłem, ale tyczki trzeba było jednak z dobrej strony brać. Potem zdążyłem raz jeszcze. Przeżyłem. Ruszyły zawody. PS to było co innego jednak niż zwożenie się z Tofan do Cortiny z 2km przewyższeniem, zapamiętałem na dłużej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plus80 Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 13 godzin temu, Joanna Sm napisał: A tak na serio... Czy wciąż mówimy o nartach... Jako dziecko zjeżdzalam ok. 4.5 km - stylem „pizza” w Bielsku z Szyndzielni. Pamietam jeszcze piekące uda i ten strach, żeby w lesie się nie wyłożyć.... Bardzo trudno było mi się zatrzymać nawet jak bardzo chciałam! 😉 Dziewczyna z Bielska, czy okolic ? Na Szyndzielni to była "patelnia". Coś dla ekstremistów(nie miałem okazji). Ale dróżką z Szyndzielni, to się zwiozłem, po noclegu na Klimczoku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 (edytowane) 10 minut temu, Plus80 napisał: Dziewczyna z Bielska, czy okolic ? Na Szyndzielni to była "patelnia". Coś dla ekstremistów(nie miałem okazji). Ale dróżką z Szyndzielni, to się zwiozłem, po noclegu na Klimczoku. Patelnia ? pierwsze słyszę "Sahara" to i owszem taka nazwa funkcjonuje do dziś wśród tych którzy pamiętają że była tam kiedyś trasa. http://bb.2betravel.pl/stok-sahara Edytowane 27 Stycznia 2022 przez Mikoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 18 minutes ago, Mikoski said: Patelnia ? pierwsze słyszę "Sahara" to i owszem taka nazwa funkcjonuje do dziś wśród tych którzy pamiętają że była tam kiedyś trasa. http://bb.2betravel.pl/stok-sahara Dokładnie była stroma... pamietam jak dzisiaj... już na studiach, zebrało się grono pasjonatów w domu dziadka .... z książki postanowiliśmy się uczyc jazdy na muldach .... no wiec poszliśmy na Saharę....żeby praktycznie wypróbować książkowe teorie. po dwóch skrętach na nartach zjechałam dalej na pupie pół stoku .... jak udało mi się wstać to już pługiem ostrożnie do domu, jeszcze wtedy nie znałam technik makaronowych.... Dziewczyna nie z Bielska... za to była tam chatka dziadka, osobiście rzadko udało mi się wyjechać tam na narty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2022 21 minut temu, Joanna Sm napisał: Dokładnie była stroma... pamietam jak dzisiaj... już na studiach, zebrało się grono pasjonatów w domu dziadka .... z książki postanowiliśmy się uczyc jazdy na muldach .... no wiec poszliśmy na Saharę....żeby praktycznie wypróbować książkowe teorie. po dwóch skrętach na nartach zjechałam dalej na pupie pół stoku .... jak udało mi się wstać to już pługiem ostrożnie do domu, jeszcze wtedy nie znałam technik makaronowych.... Dziewczyna nie z Bielska... za to była tam chatka dziadka, osobiście rzadko udało mi się wyjechać tam na narty. My podchodziliśmy nocą na Szyndzielnię, droga się wiła, krajobraz jakby podobny, pętla czasu czy tylko przestrzeni, a może czasoprzestrzeni, można naprawdę się pogubić… nawet bez nart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 28 Stycznia 2022 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2022 7 hours ago, star said: My podchodziliśmy nocą na Szyndzielnię, droga się wiła, krajobraz jakby podobny, pętla czasu czy tylko przestrzeni, a może czasoprzestrzeni, można naprawdę się pogubić… nawet bez nart. Jak to bez nart tak??? Moja koleżanka kiedyś dała się namówić swojemu chłopakowi na taką pewnie podobną wyprawę w śniegu do pasa z przecieraniem szlaku.... No i nie doszli....i tak miło skończyli zażyłą znajomość 🙂 Choć Wam się pewnie udało i masz dużo dobrych wspomnień z tej wijącej się drogi ....??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bacek Napisano 2 Lutego 2022 Udostępnij Napisano 2 Lutego 2022 On 1/27/2022 at 11:10 AM, grimson said: Makaron jest korzystniejszy od pizzy. U nas tłumaczyli że to frytki a nie makaron. No chyba że jakieś długaśne GSy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.