Skocz do zawartości

Kotelnica Białczańska


Administrator

Rekomendowane odpowiedzi

  • 8 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj nietypowo...Białka.  :blink: Rozważaliśmy Rohace, ale ze względu na prognozowane b.niskie chmury (mgły), odpuściliśmy i skierowaliśmy się na Podhale. 

Obawialiśmy się tłumów i rzeczywiście było momentami tłoczno, ale i tak pojeździliśmy 4 godziny w super, zimowych warunkach i na maksa. 

Udało się m.in. dzięki dobrej taktyce. Dzień zaczęliśmy nie z Kotelnicy, a z Remiaszowa. Do przerwy cisnęliśmy 9 i 10 (IMHO fajne trasy, może nie jakieś super wymagające, ale też nie łączki). Po przerwie (po godz. 11:00), wróciliśmy jeszcze na kilka zjazdów na 9. 10 już odpuściliśmy bo było tłoczno. 

Na koniec dnia jeszcze wypad na parę zjazdów na 6 i z konieczności na dół na Kotelnicę...i do busa :D Tak do busa, bo Pasieka się im zepsuła i nie było możliwości powrotu pod Remiaszów. 

!!! Dopiero jutro mają zacząć naprawiać. !!!

 

Właśnie ze względu na tę awarię postanowiłem dać cynka na forum, a wyszła nawet jakaś relacja. 

Podsumowując. Na Podhalu zima, śniegu jest trochę (o wiele więcej niż w Krynicy), warunki bardzo dobre. Stary podkład zaczyna się "wiązać" ze świeżym, naturalnym śniegiem. Zbiorniki pełne. 

Ludzi dużo ale to normalne w tym miejscu, a przy odpowiedniej taktyce da się pojeździć kilka godzin.

W weekend może Słowacja, albo nasze Beskidzkie stoki o ile coś w końcu ruszy. 

 

2A9873C1-F4CD-453B-9A7A-40D4F176E6C6.jpeg

F6F5D5B1-355B-45C7-8773-8C4928CC2120.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem, tyle że od 9 do 11, jeździliśmy na trasie 6.

Z Krościenka to można na dwie godziny na Podhale. ;) My trochę dalej (100km).

Co sądzisz? Moim zdaniem warto było, mimo całego hejtu jaki wylewany jest na Białkę. Śmialiśmy się, że ogólnie Białka beee, ale jak trwoga to do Białki. 

 

Ps. Obiad jedliśmy "U Walusia", bardzo smaczne jedzenie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Krościenka to można na dwie godziny na Podhale. ;) My trochę dalej (100km).

Co sądzisz? Moim zdaniem warto było, mimo całego hejtu jaki wylewany jest na Białkę. Śmialiśmy się, że ogólnie Białka beee, ale jak trwoga to do Białki. 

 

Ps. Obiad jedliśmy "U Walusia", bardzo smaczne jedzenie.  

No cóż, na bezrybiu i rak ryba.

Jeździć gdzieś trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jutro, w weekend przed Sylwestrem będzie większy najazd ludzi ?

Tak. Obecny okres to najgorętszy czas na stokach. Dodaj do tego pozamykane ośrodki + zwężone trasy = armagedon. 

Z drugiej strony na upartego te 2 godziny (jak piszesz do 11:00) pojeździsz. Wszystko zależy od tego jak bardzo jesteś zdeterminowany i jak masz daleko. :P 

Też przeżywam ten ból bo w promieniu 100km, mam co najmniej kilka fajnych ośrodków, ale wszystkie oblegane. Nie wiem co zrobić, czy jest sens się gdzieś pchać...tym bardziej, że przesunąłem drugą część urlopu na po "Trzech Króli". To będzie spokojny czas. Po Świętach a przed feriami.

Serce vs Rozum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Tak a propos Rusinski i Białki, podobno trawją rozmowy żeby  połączyć bezpośrednio Kaniówkę z RusinSki, To już pewnie ostatni stok który mogą fizycznie wciągnąć w jeden ciąg.

 

Istnieją równiez plany połączenia z Litwinką - wspominają o gondoli. Nie wiem jak ma wygladać jej umiejscowienie, ale gdyby ją zrobili gdzieś w pobliżu białczańskich tras, to połączenie byłoby bezpośrednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gondoli dawno coś słyszałem, nie wiem czy o Litwince czy o Kozińcu (w sumie Litwinka bliżej), ale jak dla mnie wiele to sensu nie ma i pewnie nic z tego nie wyjdzie. Obydwa stoki dość małe  i ciągnięcie tam gondoli dość karkołomne topograficznie.

A Rusiński to tylko dodatkowy krótki  stok na ukos z góry albo nawet z dołu Kaniówki.

W zasadzie wystarczył by krótki orczyk w miejscu pomarańczowej strzałki

 

kani.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parking się tam raczej nie uda bo tam z górki, a do przejścia piechotą przeszkadza rzeczka. Przebieg to moja wyłączna fantazja. W każdym razie jak by nie robili, to koszt w stosunku do dość długiej gondoli symboliczny.

A w krótkich orczykach mają praktykę. Ten który łączy Kaniówkę z Remiaszowem też więcej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...