Skocz do zawartości

rozwojowe narty dla kobiety


MikeBanatti

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

poszperałem w temacie tu i tam ale ponieważ kompletnie nie znam się na nartach (jeżdżę na desce) a ilość informacji powala -  bardzo proszę o pomoc w wyborze rozwojowych i "przyjaznych"  nart na prezent dla żony.  Narty mają być nowe. niekoniecznie najnowszy model.

- narty dla kobiety (nieważny design, ważna jakość)

- wiek 41lat, wzrost 168, waga 67kg

- poziom umiejętności 4/10 (jeździ od ok 10 lat ale raczej sporadycznie, od 2 sezonów bardziej intensywnie)

- styl jazdy: przygotowane stoki, bez aspiracji na sportową jazdę, raczej spokojne i przyjemne, czasem nieco szybsze szusowanie w różnych warunkach, doskonalenie techniki ale bez ogromnego parcia, od czasu do czasu wyskok na łączkę obok stoku.

Poradźcie proszę w jakie narty warto zainwestować, jakie konkretne modele, jaka długość..

z góry dziękuję za rady od doświadczonych osób a szczególnie doświadczonych pań !!

Pozdrawiam, Michał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, MikeBanatti napisał:

Dzień dobry,

poszperałem w temacie tu i tam ale ponieważ kompletnie nie znam się na nartach (jeżdżę na desce) a ilość informacji powala -  bardzo proszę o pomoc w wyborze rozwojowych i "przyjaznych"  nart na prezent dla żony.  Narty mają być nowe. niekoniecznie najnowszy model.

- narty dla kobiety (nieważny design, ważna jakość)

- wiek 41lat, wzrost 168, waga 67kg

- poziom umiejętności 4/10 (jeździ od ok 10 lat ale raczej sporadycznie, od 2 sezonów bardziej intensywnie)

- styl jazdy: przygotowane stoki, bez aspiracji na sportową jazdę, raczej spokojne i przyjemne, czasem nieco szybsze szusowanie w różnych warunkach, doskonalenie techniki ale bez ogromnego parcia, od czasu do czasu wyskok na łączkę obok stoku.

Poradźcie proszę w jakie narty warto zainwestować, jakie konkretne modele, jaka długość..

z góry dziękuję za rady od doświadczonych osób a szczególnie doświadczonych pań !!

Pozdrawiam, Michał.

Do wyboru i koloru https://www.skionline.pl/worldskitest/19-20,testy,narty-high-performance-kobiety,3.html pierwsze z brzegu 164; jestem spod znaku panny. PS jak doradzałem narty mej pani to myślała ze się zabije, co ja akrobatka jestem czy co skomentowała 

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy to są narty dla osoby jeżdżącej na poziomie 4/10 bez "sportowych" aspiracji? 

W każdym opisie w/w nart (z rankingu w pierwszej odpowiedzi) jest info ze to dla zaawansowanych narciarzy..? 

Fischer my turn wydają się faktycznie odpowiednie.

Edytowane przez MikeBanatti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, MikeBanatti napisał:

Tylko czy to są narty dla osoby jeżdżącej na poziomie 4/10 bez "sportowych" aspiracji? 

W każdym opisie w/w nart (z rankingu w pierwszej odpowiedzi) jest info ze to dla zaawansowanych narciarzy..? 

Fischer my turn wydają się faktycznie odpowiednie.

Nie, Michał to są bardzo przyjazne deski dla dojrzałej kobiety bez aspiracji sportowych - czysto teoretycznie gdybyś np przyjechał do mnie to dama dostała by takie narty wraz z instrukcją obsługi. Takiej możliwości nie ma więc musisz zaufać, nie czytaj opisów katalogowych bo teoria i praktyka to dwie różne sprawy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.10.2021 o 15:58, MikeBanatti napisał:

 

- styl jazdy: przygotowane stoki, bez aspiracji na sportową jazdę, raczej spokojne i przyjemne, czasem nieco szybsze szusowanie w różnych warunkach, doskonalenie techniki ale bez ogromnego parcia, od czasu do czasu wyskok na łączkę obok stoku.

 

W takiej sytuacji rozważyłbym narty szersze pod butem, szersze od tz slalomowej narty. Będą przyjemniejsze poza przygotowaną, twardą trasą. Długość proporcjonalna do wagi, choć nie o długość tu chodzi ale o sztywność dostosowaną do wagi: dłuższa narta, sztywniejsza, lepiej pojedzie pod cięższym narciarzem. Pojawiają się narty łatwe i przyjemne w użyciu, lekkie.  Wiele nart jest rokerowanych a to sprawia, że nie musimy obawiać się ich długości. Nawet jeśli to odbywa się to kosztem przydatności do szybkiej jazdy to warto je rozważyć. Łączka obok stoku wymusi doskonalenie techniki i potrafi sprawić sporo frajdy, Krótka i wąska narta jak będzie miękko może tę łączkę obrzydzić. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Maciej S napisał:

W takiej sytuacji rozważyłbym narty szersze pod butem, szersze od tz slalomowej narty. Będą przyjemniejsze poza przygotowaną, twardą trasą. Długość proporcjonalna do wagi, choć nie o długość tu chodzi ale o sztywność dostosowaną do wagi: dłuższa narta, sztywniejsza, lepiej pojedzie pod cięższym narciarzem. Pojawiają się narty łatwe i przyjemne w użyciu, lekkie.  Wiele nart jest rokerowanych a to sprawia, że nie musimy obawiać się ich długości. Nawet jeśli to odbywa się to kosztem przydatności do szybkiej jazdy to warto je rozważyć. Łączka obok stoku wymusi doskonalenie techniki i potrafi sprawić sporo frajdy, Krótka i wąska narta jak będzie miękko może tę łączkę obrzydzić. 

Cześć

Zakładasz (i w tym wypadku myślę słusznie), że koleżanka nie jest i raczej nie będzie "doskonała" technicznie i w tym wypadku są to bardzo sensowne porady i wnioski.

Pozdrowienia

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Zakładasz (i w tym wypadku myślę słusznie), że koleżanka nie jest i raczej nie będzie "doskonała" technicznie i w tym wypadku są to bardzo sensowne porady i wnioski.

Pozdrowienia

Nie tylko to. Zakładam, ze nawet bardzo sprawny narciarz może decydować się na coś lekkiego, łatwego i przyjemnego i czerpać z tego wiele radości. Coś tam tracimy coś zyskujemy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maciej S napisał:

Nie tylko to. Zakładam, ze nawet bardzo sprawny narciarz może decydować się na coś lekkiego, łatwego i przyjemnego i czerpać z tego wiele radości. Coś tam tracimy coś zyskujemy. 

Cześć

Nie no to raczej nie będzie pracowało. Wiele razy robiłem takie doświadczenia ze sobą i ze sporą ilością dobrze jeżdżących osób i wynik zawsze był jeden - narta o charakterze sportowym lub sportowa wygrywała.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie no to raczej nie będzie pracowało. Wiele razy robiłem takie doświadczenia ze sobą i ze sporą ilością dobrze jeżdżących osób i wynik zawsze był jeden - narta o charakterze sportowym lub sportowa wygrywała.

Pozdrowienia

Kiedyś o była zasada, teraz jest sporo przyjemnych nart bez genu sportowego. Sprawdzę to na sobie,  chętnie popróbuje jakieś Mastery albo GS bo slalomka raczej mnie  nie  kręci. Taka jazda mnie nie kręci. Pytanie co to slalomka- Fischer My Turm z 72 mm pod butem i Rokerem nie nazywam slalomką.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Maciej S napisał:

Kiedyś o była zasada, teraz jest sporo przyjemnych nart bez genu sportowego. Sprawdzę to na sobie,  chętnie popróbuje jakieś Mastery albo GS bo slalomka raczej mnie  nie  kręci. Taka jazda mnie nie kręci. Pytanie co to slalomka- Fischer My Turm z 72 mm pod butem i Rokerem nie nazywam slalomką.

 

Cześć

Było już wiele dyskusji na ten temat Maciek. ja to widzę tak:

Masz oczywiście rację, że wiele modeli popularnych to dobre a nawet bardzo dobre narty. Maja one jednak dla mnie (wszystkie) jedna podstawową wadę. Są zdecydowanie zbyt "łatwe". Dość fajnie spisują się przy prędkościach niskich i średnich ale przy wyższych już zaczynają się poważne problemy ze stabilnością.

Są zdecydowanie (wszystkie) nadskrętne i to tak w śmigach jak i w skręcie ciętym - i tu są największe problemy bo szerokość jeszcze utrudnia wejście na krawędź czyni jazdę mało dynamiczną i ślamazarną a w momencie gdy chcemy nadać jeździe dynamiki narta okazuje się słabo trzymająca a już na  twardym...

Zresztą mnie to w ogóle szokuje bo na miękkim nierównym stoku wystarczy nadać trochę dynamiki i samo jedzie natomiast jazda na twardym stoku wymaga porządnej narty sztywniejszej, dobrze trzymającej inaczej się zsuwamy. Ale jak widać taka jest tendencja ogólna. Zresztą nie tylko w narciarstwie - wszędzie.

Pozdrowienia

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Maciej S napisał:

Kiedyś o była zasada, teraz jest sporo przyjemnych nart bez genu sportowego. Sprawdzę to na sobie,  chętnie popróbuje jakieś Mastery albo GS bo slalomka raczej mnie  nie  kręci. Taka jazda mnie nie kręci. Pytanie co to slalomka- Fischer My Turm z 72 mm pod butem i Rokerem nie nazywam slalomką.

 

Oczywiście że nie jest - ale to twoje wskazanie - i tak się zastanawiam jak łatwiej ustawić krawężnik na krawędzi - przez krótszy czy dłuższy bok???. Dyskusja się powtarza co pytanie o dobór nart. Osoba poczatkująca absolutnie nie powinna używać sprzętu który będzie utrudniał jej naukę nawet jeżeli w wyjątkowych bardzo sporadycznych warunkach trasowych narta taka, całkowicie bez wiedzy i woli użytkownika pokaże swoje zalety. Wskazując My Turn miałem oczywiście na myśli https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,fischer,my-turn-68-slr-pro,11747.html. Nie jestem purystą sprzętowym - dla mnie jest to narta o profilu slalomowym i będzie bardzo dobrym rozwiązaniem w tym konkretnym przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Adam ..DUCH napisał:

Wskazując My Turn miałem oczywiście na myśli https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,fischer,my-turn-68-slr-pro,11747.html. Nie jestem purystą sprzętowym - dla mnie jest to narta o profilu slalomowym i będzie bardzo dobrym rozwiązaniem w tym konkretnym przypadku. 

Przeczytałem opis i powiedz mi proszę do czego  tip rocker w krótkiej, wąskiej, slalomowej narcie i dlaczego to ma być sportowa geometria. Dla mnie to jakiś żart. Chyba, że wszystko ma być sportowe i koniecznie z rockerem bo nie sprzeda się. 

Nartę slalomowa  o sportowym charakterze, to ja proszę bez rockera. Wszelki sportowy charakter na trasie to bez tip Rockera.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Maciej S napisał:

Przeczytałem opis i powiedz mi proszę do czego  tip rocker w krótkiej, wąskiej, slalomowej narcie i dlaczego to ma być sportowa geometria. Dla mnie to jakiś żart. Chyba, że wszystko ma być sportowe i koniecznie z rockerem bo nie sprzeda się. 

Nartę slalomowa  o sportowym charakterze, to ja proszę bez rockera. Wszelki sportowy charakter na trasie to bez tip Rockera.

A gdzie napisałem że polecam narty sportowe??? Lubisz szeroko pod butem to powiedz mi jak to jest możliwe że Blizzard pewne szerokie pod butem narty oznaczył logiem Gs. Nie czytaj marketingowego bełkotu a w swoich typach cofnij się do poziomu pytającego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Ale Maciek obecnie tzw. druga SL katalogowa to narta wyjątkowo łatwa i przyjemna i z prawdziwą SL nie ma już wiele wspólnego. Sam o tym pisałeś.

Pozdrowienia

Oczywiście racja. Tyle, że mówimy o narcie dla przeciętnego narciarza, bez ambicji sportowych, o przeciętnej kondycji. 

Trochę się w tym gubię: dla mnie druga SL katalogowa to ciągle narta z grupy RACE a nie On Piste.

Ciekawe rozważania na temat tz slalomki:

 

W pewnym momencie ciekawa konkluzja: Przy dynamicznej jeździe ( szybciej) nie dajemy rady utrzymać ich na krawędzi ( jechać ciętym) bo nie potrafimy prowadzić ich tak ciasno i zaczynamy jechać ześlizgiem :)  dość niestabilnie, Pan mówi długim skrętem, ten krótki był na krawędzi. Ale jaja! Czyli to co widzimy na stokach bo każdy chce mieć promień 13 m.

 

To ja proponuje nartę 17m, którą łatwiej utrzymać w śladzie ciętym, nawet przy większej prędkości a jak musimy zacieśnić skręt to przechodzimy w ześlizg. 

Ześlizg jest sposobem na zacieśnianie skrętu a nie na jego łagodzenie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Maciej S napisał:

Oczywiście racja. Tyle, że mówimy o narcie dla przeciętnego narciarza, bez ambicji sportowych, o przeciętnej kondycji. 

Trochę się w tym gubię: dla mnie druga SL katalogowa to ciągle narta z grupy RACE a nie On Piste.

Ciekawe rozważania na temat tz slalomki:

.............

W pewnym momencie ciekawa konkluzja: Przy dynamicznej jeździe ( szybciej) nie dajemy rady utrzymać ich na krawędzi ( jechać ciętym) bo nie potrafimy prowadzić ich tak ciasno i zaczynamy jechać ześlizgiem 🙂 dość niestabilnie, Pan mówi długim skrętem, ten krótki był na krawędzi. Ale jaja! Czyli to co widzimy na stokach bo każdy chce mieć promień 13 m.

 

To ja proponuje nartę 17m, którą łatwiej utrzymać w śladzie ciętym, nawet przy większej prędkości a jak musimy zacieśnić skręt to przechodzimy w ześlizg. 

Ześlizg jest sposobem na zacieśnianie skrętu a nie na jego łagodzenie.

Cześć

Tylko co to znaczy: "przeciętny narciarz o przeciętnej kondycji" - od tego trzeba zacząć.

Patrząc na stoki to narty sportowe mogą nie istnieć bo ludzi w miarę jeżdżących jest może 5% a oni się i tak ogarniają komórkami.

Co do narty SL to mam z nią niewiele doświadczeń, za to świeżych bo syn od paru lat się przesiadł na stałe, że tak powiem. I tu... narty katalogowe są zazwyczaj bardzo łatwe przyjazne i wszystko się na nich da zrobić. Nadają się nawet dla "przeciętnego narciarza" - w moim rozumieniu, czyli osoby, które całkowicie panuje nad torem rytmem kierunkiem jazdy, rozróżnia parę technik, nie stanowi dla niej problemu jakiś wyimaginowany "popołudniowy stok" itd. Takie moje spostrzeżenia. Na narcie komórkowej jazda podobna do czasu przyłożenia większej siły, wtedy narta zaczyna jechać i trzeba dobrze stać i nie spóźniać bo natychmiast witamy się z glebą.

Co do propozycji 17m to... wiesz, ja bym zaczął od zmiany filozofii tego czym jest dobre narciarstwo. Koniec ślizgania się na promieniu. Zróżnicowana technika cięta, ślizgowa itd. Potrzebna jest zmiana paradygmatu dobrej jazdy a o to będzie bardzo trudno.

Pozdrowienia

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Tylko co to znaczy: "przeciętny narciarz o przeciętnej kondycji" - od tego trzeba zacząć.

Patrząc na stoki to narty sportowe mogą nie istnieć bo ludzi w miarę jeżdżących jest może 5% a oni się i tak ogarniają komórkami.

Co do narty SL to mam z nią niewiele doświadczeń, za to świeżych bo syn od paru lat się przesiadł na stałe, że tak powiem. I tu... narty katalogowe są zazwyczaj bardzo łatwe przyjazne i wszystko się na nich da zrobić. Nadają się nawet dla "przeciętnego narciarza" - w moim rozumieniu, czyli osoby, które całkowicie panuje nad torem rytmem kierunkiem jazdy, rozróżnia parę technik, nie stanowi dla niej problemu jakiś wyimaginowany "popołudniowy stok" itd. Takie moje spostrzeżenia. Na narcie komórkowej jazda podobna do czasu przyłożenia większej siły, wtedy narta zaczyna jechać i trzeba dobrze stać i nie spóźniać bo natychmiast witamy się z glebą.

Co do propozycji 17m to... wiesz, ja bym zaczął od zmiany filozofii tego czym jest dobre narciarstwo. Koniec ślizgania się na promieniu. Zróżnicowana technika cięta, ślizgowa itd. Potrzebna jest zmiana paradygmatu dobrej jazdy a o to będzie bardzo trudno.

Pozdrowienia

 

 

W zasadzie to ja się całkowicie zgadzam. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2021 o 13:14, mcksport napisał:

Dla Pana żony przy wzroście 168 cm, wadze 67 kg i opisanych umiejętnościach, możemy zaproponować model nart Fischer długość 162: https://mcksport.pl/produkt/narty-fischer-rc-one-lite-74-ws-slr-pro-2021-rs9/ lub Head długośc 163: https://mcksport.pl/produkt/narty-head-super-joy-2020-joy-11/

Występuje Pan na forum w roli eksperta. Bardzo proszę aby Pan uzasadnił swoje typowanie w kontekście mojego wyboru  nart typu np Atomic S7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Występuje Pan na forum w roli eksperta. Bardzo proszę aby Pan uzasadnił swoje typowanie w kontekście mojego wyboru  nart typu np Atomic S7

Mnie bardziej interesuje różnica między karubą, a topolą? Lepsze niż jesion? Jesień w parku piękna stąd rozmyślania…

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2021 o 21:42, star napisał:

Mnie bardziej interesuje różnica między karubą, a topolą? Lepsze niż jesion? Jesień w parku piękna stąd rozmyślania…

Możemy sobie żartować, ale jesion był używany jako materiał konstrukcyjny nart, przenoszący obciążenia ( zginanie) Nartę można było zrobić w całości z jesionu. Taka narta sztywna na zginanie i nie miała wymaganej sztywności na skręcanie.

Od dawna narty robi się jako zaprojektowany kompozyt, gdzie zginanie przenoszone jest w najprostszej konstrukcji przez włókno szklane, blachę ze stopu aluminiowego ( zwanego  Titanalem i przekręcanego do Tytanu) dobrze współpracującą z włóknem szklanym. Środek to wypełnienie ( może być z pianki lub lepiej z drewna) wypełnienie ma być lekkie ( pianka plaster miodu drewno topolowe ) Drewno jesionowe jest dwa razy cięższe i nie ma sensu dawać go w środek. A opisy konstrukcji nart są bez sensu, lepiej żeby pisali, że dana narta zapewnia Ci prestiż, albo ma ładny kolor. 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maciej S napisał:

Możemy sobie żartować, ale jesion był używany jako materiał konstrukcyjny nart, przenoszący obciążenia ( zginanie) Nartę można było zrobić w całości z jesionu. Taka narta sztywna na zginanie i nie miała wymaganej sztywności na skręcanie.

Od dawna narty robi się jako zaprojektowany kompozyt, gdzie zginanie przenoszone jest w najprostszej konstrukcji przez włókno szklane, blachę ze stopu aluminiowego ( zwanego  Titanalem i przekręcanego do Tytanu) dobrze współpracującą z włóknem szklanym. Środek to wypełnienie ( może być z pianki lub lepiej z drewna) wypełnienie ma być lekkie ( pianka plaster miodu drewno topolowe ) Drewno jesionowe jest dwa razy cięższe i nie ma sensu dawać go w środek. A opisy konstrukcji nart są bez sensu, lepiej żeby pisali, że dana narta zapewnia Ci prestiż, albo ma ładny kolor. 

 

Rozumiem przesłanie, jako ciekawostkę dodam, ze Rossignol w większości nart sportowych trzyma się rdzenia z j…

Ashes to ashes, dust to dust.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziękuję wszystkim za info i wszelkie podpowiedzi. Wiele z nich było przydatnych inne trochę mniej, tak czy inaczej coś tam się rozjaśniło. Przyznam że dobór snowboardu wydaje się prostszy niż nart 😁

Przy okazji chciałem jeszcze zapytać czy w kontekście tematu narty

Atomic vantage 77ti woman 156cm  z 2020 roku będą ok? 

Mieszkam w uk i tu dostałem dobra ofertę cenową za ten model. 

Zaproponowano mi też opcje 79ti z 2021roku oraz 80ti woman  z 2019 

Jakieś sugestie? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...