Skocz do zawartości

rosnąca stopa dziecka i buty, czyli...


wawo

Rekomendowane odpowiedzi

Czternastolatek, jeździ dobrze (zaczął od 5 roku życia, obecnie też po dwóch obozach narciarskich: 2019 i 2020), sezon 20/21, jak wiemy, będzie rachityczny lub nie będzie.

25,5 są ciut za małe (miały obsłużyć dwa sezony, teraz mamy trzeci od zakupu w roku 2018), długość stopy w grudniu to tak ze 25,5+ centymetra, ciut brakuje do 26. 

Mówi, że jest w stanie jeździć w takich butach, palce są lekko podkurczone z naciskiem na "lekko". Flex to 50 (buty jeszcze dziecięce). 

Rozważany jest zakup 27,5 (męskie z flexem 80-90) - będą o numer za duże, dopasowane w kolejnym sezonie etc. 

Zostawić te 25,5 czy jednak kupić 27,5?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czternastolatek,

długość stopy w grudniu to tak ze 25,5+ centymetra, ciut brakuje do 26.

Rozważany jest zakup 27,5 (męskie z flexem 80-90) - będą o numer za duże, dopasowane w kolejnym sezonie etc. 

Zostawić te 25,5 czy jednak kupić 27,5?

 

Skąd pomysł, że za rok będzie miał dokładnie 27,5 cm? Przecież może mieć 26,5 lub 28 i co wtedy? Znowu podkulone palce, albo nadal latające buty? Nie kupuje się butów na wyrost, to nie jest dobry pomysł.

 

Ile tego sezonu planujecie?

Jeżeli szykuje się Wam dłuższy wyjazd, jakiś obóz, itd, to kupcie dobre buty - w takim rozmiarze, jaki ma teraz (ewentualnie z maleńkim luzem, ale nie prawie 2 rozmiary). A jeżeli planujecie pojedyncze wypady, to niech weźmie te, co ma, przetestuje je na stoku, a jak się okaże, że są za małe, to zawsze pod ręką jest wypożyczalnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czternastolatek, jeździ dobrze (zaczął od 5 roku życia, obecnie też po dwóch obozach narciarskich: 2019 i 2020), sezon 20/21, jak wiemy, będzie rachityczny lub nie będzie.

25,5 są ciut za małe (miały obsłużyć dwa sezony, teraz mamy trzeci od zakupu w roku 2018), długość stopy w grudniu to tak ze 25,5+ centymetra, ciut brakuje do 26. 

Mówi, że jest w stanie jeździć w takich butach, palce są lekko podkurczone z naciskiem na "lekko". Flex to 50 (buty jeszcze dziecięce). 

Rozważany jest zakup 27,5 (męskie z flexem 80-90) - będą o numer za duże, dopasowane w kolejnym sezonie etc. 

Zostawić te 25,5 czy jednak kupić 27,5?

Zostawiłbym. Nie wiem jak u Ciebie, ale w Krakowie można znaleźć sklepy, gdzie kupuje się używane buty dla dzieci i po sezonie zwraca kupując większe dopłacając tylko różnicę w cenie. Tak robi mój młodszy znajomy, tak robiłem ja, gdy moje dzieci jeszcze rosły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd pomysł, że za rok będzie miał dokładnie 27,5 cm? Przecież może mieć 26,5 lub 28 i co wtedy? Znowu podkulone palce, albo nadal latające buty? Nie kupuje się butów na wyrost, to nie jest dobry pomysł.

 

Ile tego sezonu planujecie?

Jeżeli szykuje się Wam dłuższy wyjazd, jakiś obóz, itd, to kupcie dobre buty - w takim rozmiarze, jaki ma teraz (ewentualnie z maleńkim luzem, ale nie prawie 2 rozmiary). A jeżeli planujecie pojedyncze wypady, to niech weźmie te, co ma, przetestuje je na stoku, a jak się okaże, że są za małe, to zawsze pod ręką jest wypożyczalnia.

Cześć

Kupuje się i niczym specjalnym to nie grozi ale... raczej dzieciom a tu już raczej nie mamy do czynienia z dzieckiem. Nie dotyczy to oczywiście sportu.

Pytanie czy narciarz dobrze potrafi się sam wyważyć i stać na nartach? Te buty, które macie i tak się już dla niego nie nadają ale stawiam, że są rozmiarowo dobre tylko młody człowiek jeździ w odchyleniu i stąd nacisk na palce.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Kupuje się i niczym specjalnym to nie grozi ale... raczej dzieciom

 

Niczym nie grozi? Czyżby?

Jak połowę życia spędzają w za dużych butach, potem przez moment mają je dobre, ale zupełnie zdeformowane, bo czuby są zadarte, potem chodzą z podkulonymi palcami w za małych i znowu wchodzą w te za duże - to się potem nie dziw, że kiedy dorosną, to mierzą pięćset par i dalej nie wiedzą: "Jaki to jest dobry rozmiar?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczym nie grozi? Czyżby?

Jak połowę życia spędzają w za dużych butach, potem przez moment mają je dobre, ale zupełnie zdeformowane, bo czuby są zadarte, potem chodzą z podkulonymi palcami w za małych i znowu wchodzą w te za duże - to się potem nie dziw, że kiedy dorosną, to mierzą pięćset par i dalej nie wiedzą: "Jaki to jest dobry rozmiar?"

Cześć

Nie martw się przećwiczone.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd pomysł, że za rok będzie miał dokładnie 27,5 cm? Przecież może mieć 26,5 lub 28 i co wtedy? Znowu podkulone palce, albo nadal latające buty? Nie kupuje się butów na wyrost, to nie jest dobry pomysł.

 

Ile tego sezonu planujecie?

Jeżeli szykuje się Wam dłuższy wyjazd, jakiś obóz, itd, to kupcie dobre buty - w takim rozmiarze, jaki ma teraz (ewentualnie z maleńkim luzem, ale nie prawie 2 rozmiary). A jeżeli planujecie pojedyncze wypady, to niech weźmie te, co ma, przetestuje je na stoku, a jak się okaże, że są za małe, to zawsze pod ręką jest wypożyczalnia.

Proszę poczytać, co oznacza połówka numeru w rozmiarówce butów narciarskich. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłbym. Nie wiem jak u Ciebie, ale w Krakowie można znaleźć sklepy, gdzie kupuje się używane buty dla dzieci i po sezonie zwraca kupując większe dopłacając tylko różnicę w cenie. Tak robi mój młodszy znajomy, tak robiłem ja, gdy moje dzieci jeszcze rosły.

Buty czekają na młodszego syna :) 

Rozmiarówkę 18-22 obsługiwały magiczne buty Roces :). Cztery lata x dwójka narciarzy. 

Potem mamy 23,5, 25,5, teraz przybyły jednak 27,5. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buty czekają na młodszego syna :)

Rozmiarówkę 18-22 obsługiwały magiczne buty Roces :). Cztery lata x dwójka narciarzy. 

Potem mamy 23,5, 25,5, teraz przybyły jednak 27,5. 

Roces powiadasz. Tej samej firmy miały moje dzieci. To może kup te 27.5 czy 27 na zapas. Na pewno kiedyś będą w sam raz, a teraz, jeśli syn odmówi jeżdżenia z powody bólów będą ratunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Roces powiadasz. Tej samej firmy miały moje dzieci. To może kup te 27.5 czy 27 na zapas. Na pewno kiedyś będą w sam raz, a teraz, jeśli syn odmówi jeżdżenia z powody bólów będą ratunkiem. 

 

Z gatunku ostrzących krawędzie na 90,5 stopnia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...