brachol Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 W Stanach taki system jest powszechny - to Rodzice (przez duze R) wykladaja pieniadze, spedzaja niebywala ilosc czasu na turniejach i podrozach . Kupuja sprzet, placa za np lodowisko do hokeja itp itd Dopiero od College mozna dostac stypendia , ale nie mozna byc sponsorowanym - chyba, ze po szkole sredniej przechodzi sie na zawodowstwo.. Tak wiec, mam nadzieje, ze nikt nie podciagnie sie pod sukces Rodziny Swiatkow.. i mam nadzieje, ze pani Iga nie zmanieruje sie (chociaz przeblyski takiego zachowania mozna zauwazyc)... tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Odpowiedzi 160 Dodano 4 l Ostatniej odpowiedzi 4 l Top użytkownicy w tym temacie 21 15 12 33 Popularne dni 11 Paź 28 6 Paź 26 10 Paź 17 8 Paź 15 Top użytkownicy w tym temacie wort 21 odpowiedzi Mitek 15 odpowiedzi mariusz-net 12 odpowiedzi star 33 odpowiedzi Popularne dni 11 Paź 2020 28 odpowiedzi 6 Paź 2020 26 odpowiedzi 10 Paź 2020 17 odpowiedzi 8 Paź 2020 15 odpowiedzi mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 W Stanach taki system jest powszechny - to Rodzice (przez duze R) wykladaja pieniadze, spedzaja niebywala ilosc czasu na turniejach i podrozach . Kupuja sprzet, placa za np lodowisko do hokeja itp itd Dopiero od College mozna dostac stypendia , ale nie mozna byc sponsorowanym - chyba, ze po szkole sredniej przechodzi sie na zawodowstwo.. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Namaluj.... forumowicze zrobimy recenzję I PR....że wyjątkowe dzieła sztuki współczesnej ....cena wywoławcza .... zacznij od 1mln $ Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Mam nadzieję, że nie mówisz o Alberto Salazar, który w zeszłym roku dostał 4-letni „Doping ban”... między innymi wszystkim swoim zawodnikom kazał brać hormony tarczycy, żeby zwiększyć tętno .... testosteron, infuzje L-karnityny ... co tam jeszcze....https://www.npr.org/...year-doping-ban Lance Armstrong .... masz Ci następny wielki talent. Nike zakończył kontrakt sponsorowanie- chyba zaczyna brakować czystych sportowców dla sponsorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Yep - a za kilka tygdoni bedziesz udzielac rad, jak sie przygotowac do Wielkiego Szlema w przyszlym roku...No wiesz.... może sam spróbujesz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Mam nadzieję, że nie mówisz o Alberto Salazar, który w zeszłym roku dostał 4-letni Nie nie o nim, o ile wiem A. Salazar zajmował się biegami długodystansowymi, ja pisałem o sprincie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Cześć Nie chodzi o brak obrazów. Brak Ci wiary po prostu - to nic złego. Pozfdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Same pieniądze sprawy nie załatwią, śmiem twierdzić, że czasami mogą nawet przeszkodzić. Wbrew temu co się tutaj wypisuje młodym tenisistom często się nie przelewa. Zobaczmy jak to A.Radwańska wspomina czasy kiedy to, tak bardzo jej pomagano i tworzono "historie tenisa polskiego" "Pamiętam, że na turnieju w Czechach miałam już tak strasznie startą podeszwę, że była płaściutka, już nie było żadnych ząbków (...). Wycinałam sobie nożem dziurki na podeszwie, żeby się nie zabić w tych butach. A nowe buty trzy stówki. Kto na to miał? - przyznała, dodając, że sytuacje takie nauczyły ją pokory." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Dlatego tak ważna jest powszechność, załóżmy, że przykładowo na 1000 trenujących dzieciaków 10 jest utalentowanych, potencjalnie nadających się do szkolenia wyczynowego. Z tej dziesiątki dziewięciu wykrusza się po drodze z różnych przyczyn, zostaje jeden. Jak masz 5tys trenujących to masz 5 zawodników w turze, tak to mniej więcej wygląda. A o "sprawiedliwości społecznej" w szczególności w kontekście tenisa zapomnij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 W Stanach taki system jest powszechny - to Rodzice (przez duze R) wykladaja pieniadze, spedzaja niebywala ilosc czasu na turniejach i podrozach . Kupuja sprzet, placa za np lodowisko do hokeja itp itd Dopiero od College mozna dostac stypendia , ale nie mozna byc sponsorowanym - chyba, ze po szkole sredniej przechodzi sie na zawodowstwo.. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Namaluj.... forumowicze zrobimy recenzję I PR....że wyjątkowe dzieła sztuki współczesnej ....cena wywoławcza .... zacznij od 1mln $ Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Mam nadzieję, że nie mówisz o Alberto Salazar, który w zeszłym roku dostał 4-letni „Doping ban”... między innymi wszystkim swoim zawodnikom kazał brać hormony tarczycy, żeby zwiększyć tętno .... testosteron, infuzje L-karnityny ... co tam jeszcze....https://www.npr.org/...year-doping-ban Lance Armstrong .... masz Ci następny wielki talent. Nike zakończył kontrakt sponsorowanie- chyba zaczyna brakować czystych sportowców dla sponsorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Joanna Sm Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Yep - a za kilka tygdoni bedziesz udzielac rad, jak sie przygotowac do Wielkiego Szlema w przyszlym roku...No wiesz.... może sam spróbujesz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Mam nadzieję, że nie mówisz o Alberto Salazar, który w zeszłym roku dostał 4-letni Nie nie o nim, o ile wiem A. Salazar zajmował się biegami długodystansowymi, ja pisałem o sprincie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Cześć Nie chodzi o brak obrazów. Brak Ci wiary po prostu - to nic złego. Pozfdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Same pieniądze sprawy nie załatwią, śmiem twierdzić, że czasami mogą nawet przeszkodzić. Wbrew temu co się tutaj wypisuje młodym tenisistom często się nie przelewa. Zobaczmy jak to A.Radwańska wspomina czasy kiedy to, tak bardzo jej pomagano i tworzono "historie tenisa polskiego" "Pamiętam, że na turnieju w Czechach miałam już tak strasznie startą podeszwę, że była płaściutka, już nie było żadnych ząbków (...). Wycinałam sobie nożem dziurki na podeszwie, żeby się nie zabić w tych butach. A nowe buty trzy stówki. Kto na to miał? - przyznała, dodając, że sytuacje takie nauczyły ją pokory." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Dlatego tak ważna jest powszechność, załóżmy, że przykładowo na 1000 trenujących dzieciaków 10 jest utalentowanych, potencjalnie nadających się do szkolenia wyczynowego. Z tej dziesiątki dziewięciu wykrusza się po drodze z różnych przyczyn, zostaje jeden. Jak masz 5tys trenujących to masz 5 zawodników w turze, tak to mniej więcej wygląda. A o "sprawiedliwości społecznej" w szczególności w kontekście tenisa zapomnij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Joanna Sm Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Namaluj.... forumowicze zrobimy recenzję I PR....że wyjątkowe dzieła sztuki współczesnej ....cena wywoławcza .... zacznij od 1mln $ Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Mam nadzieję, że nie mówisz o Alberto Salazar, który w zeszłym roku dostał 4-letni „Doping ban”... między innymi wszystkim swoim zawodnikom kazał brać hormony tarczycy, żeby zwiększyć tętno .... testosteron, infuzje L-karnityny ... co tam jeszcze....https://www.npr.org/...year-doping-ban Lance Armstrong .... masz Ci następny wielki talent. Nike zakończył kontrakt sponsorowanie- chyba zaczyna brakować czystych sportowców dla sponsorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joanna Sm Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Yep - a za kilka tygdoni bedziesz udzielac rad, jak sie przygotowac do Wielkiego Szlema w przyszlym roku...No wiesz.... może sam spróbujesz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Mam nadzieję, że nie mówisz o Alberto Salazar, który w zeszłym roku dostał 4-letni Nie nie o nim, o ile wiem A. Salazar zajmował się biegami długodystansowymi, ja pisałem o sprincie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Cześć Nie chodzi o brak obrazów. Brak Ci wiary po prostu - to nic złego. Pozfdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Same pieniądze sprawy nie załatwią, śmiem twierdzić, że czasami mogą nawet przeszkodzić. Wbrew temu co się tutaj wypisuje młodym tenisistom często się nie przelewa. Zobaczmy jak to A.Radwańska wspomina czasy kiedy to, tak bardzo jej pomagano i tworzono "historie tenisa polskiego" "Pamiętam, że na turnieju w Czechach miałam już tak strasznie startą podeszwę, że była płaściutka, już nie było żadnych ząbków (...). Wycinałam sobie nożem dziurki na podeszwie, żeby się nie zabić w tych butach. A nowe buty trzy stówki. Kto na to miał? - przyznała, dodając, że sytuacje takie nauczyły ją pokory." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Dlatego tak ważna jest powszechność, załóżmy, że przykładowo na 1000 trenujących dzieciaków 10 jest utalentowanych, potencjalnie nadających się do szkolenia wyczynowego. Z tej dziesiątki dziewięciu wykrusza się po drodze z różnych przyczyn, zostaje jeden. Jak masz 5tys trenujących to masz 5 zawodników w turze, tak to mniej więcej wygląda. A o "sprawiedliwości społecznej" w szczególności w kontekście tenisa zapomnij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
Mitek Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Wyliczono , że utrzymanie zawodnika -czki w wieku juniorskim to ok 300tys zł / rok ( trener , opieka medyczna , kort i wyjazdy na zawody). Ojciec Jurka Janowicza sprzedał sklepy , a dziadek sióstr Radwańskich poświęcił kolekcję obrazów....mam dwie córki, kurczę ale nie mam obrazów Cześć Nie chodzi o brak obrazów. Brak Ci wiary po prostu - to nic złego. Pozfdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Same pieniądze sprawy nie załatwią, śmiem twierdzić, że czasami mogą nawet przeszkodzić. Wbrew temu co się tutaj wypisuje młodym tenisistom często się nie przelewa. Zobaczmy jak to A.Radwańska wspomina czasy kiedy to, tak bardzo jej pomagano i tworzono "historie tenisa polskiego" "Pamiętam, że na turnieju w Czechach miałam już tak strasznie startą podeszwę, że była płaściutka, już nie było żadnych ząbków (...). Wycinałam sobie nożem dziurki na podeszwie, żeby się nie zabić w tych butach. A nowe buty trzy stówki. Kto na to miał? - przyznała, dodając, że sytuacje takie nauczyły ją pokory." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... sese Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Dlatego tak ważna jest powszechność, załóżmy, że przykładowo na 1000 trenujących dzieciaków 10 jest utalentowanych, potencjalnie nadających się do szkolenia wyczynowego. Z tej dziesiątki dziewięciu wykrusza się po drodze z różnych przyczyn, zostaje jeden. Jak masz 5tys trenujących to masz 5 zawodników w turze, tak to mniej więcej wygląda. A o "sprawiedliwości społecznej" w szczególności w kontekście tenisa zapomnij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Same pieniądze sprawy nie załatwią, śmiem twierdzić, że czasami mogą nawet przeszkodzić. Wbrew temu co się tutaj wypisuje młodym tenisistom często się nie przelewa. Zobaczmy jak to A.Radwańska wspomina czasy kiedy to, tak bardzo jej pomagano i tworzono "historie tenisa polskiego" "Pamiętam, że na turnieju w Czechach miałam już tak strasznie startą podeszwę, że była płaściutka, już nie było żadnych ząbków (...). Wycinałam sobie nożem dziurki na podeszwie, żeby się nie zabić w tych butach. A nowe buty trzy stówki. Kto na to miał? - przyznała, dodając, że sytuacje takie nauczyły ją pokory." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sese Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Dlatego tak ważna jest powszechność, załóżmy, że przykładowo na 1000 trenujących dzieciaków 10 jest utalentowanych, potencjalnie nadających się do szkolenia wyczynowego. Z tej dziesiątki dziewięciu wykrusza się po drodze z różnych przyczyn, zostaje jeden. Jak masz 5tys trenujących to masz 5 zawodników w turze, tak to mniej więcej wygląda. A o "sprawiedliwości społecznej" w szczególności w kontekście tenisa zapomnij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Musi być jednak zapewniony jakiś obiektywizm w tym połowie. Przez siedem lat - od pierwszej do siódmej klasy podstawówki grałem w tenisa. Traktowałem to czysto rekreacyjnie i bez jakiejkolwiek napinki, ale jakoś się na tym zafiksowałem i doszedłem do poziomu, gdzie miałem treningi minimum 4 razy w tygodniu. Do tego jakieś obozy kondycyjne, "wakacje z rakietą", gra w jakiś amatorskich dziecięcych turniejach itd... Było wiele zdolnych dzieciaków. Dwóch było takich, co w wieku 13 lat ogrywali wszystkich jak leci z trenerami i seniorami włącznie. Niestety mieli pecha - byli tylko dobrzy ale ich rodzice nie mieli pieniędzy. Nasz klub mógł sobie pozwolić na wystawienie max. 2 zawodników do każdego z "liczących się" turniejów. Za każdym razem była wystawiana ta sama dwójka - bracia, których ojciec zasponsorował budowę nowych dwóch kortów. Bracia byli słabi. Jeszcze przed wyjazdem na dany turniej było wiadomo, że nic z niego nie przywiozą, ale ich tata wchodził do klubu i mówił - albo jadą moi, albo nie będzie sali na zimę; kasy na czynsz za korty; pensji trenerów; nowych piłek itd. Koniec kropka. Żal mi tych uzdolnionych kolegów, bo może mogło coś z nich być. Łowca talentów nie może ograniczać się do przeglądania wyników turniejów na jakimkolwiek szczeblu bo te wyniki w amatorskim sporcie są niemiarodajne. Musi mieć czas na wizyty w klubach. Albo trener musi być na tyle szczery i uczciwy, że na turnieju po cichu powie komu trzeba - przywiozłem dzisiaj x i y bo tak musiałem, ale w klubie mam takie perły, że musisz ich zobaczyć. Dla dobra tenisa. Dlatego tak ważna jest powszechność, załóżmy, że przykładowo na 1000 trenujących dzieciaków 10 jest utalentowanych, potencjalnie nadających się do szkolenia wyczynowego. Z tej dziesiątki dziewięciu wykrusza się po drodze z różnych przyczyn, zostaje jeden. Jak masz 5tys trenujących to masz 5 zawodników w turze, tak to mniej więcej wygląda. A o "sprawiedliwości społecznej" w szczególności w kontekście tenisa zapomnij... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Jeśli mówimy o sporcie wyczynowym na światowym poziomie to musi być przede wszystkim talent oraz nie tyle ciężka co primo mądra i intensywna praca. Jeden ze znanych amerykańskich trenerów lekkoatletyki zapytany jak on to robi, że ma takie wyniki w biegu na 100m odpowiedział : "nic specjalnego tylko do mnie przychodzą zawodnicy na 10s a ja robię 9,7s jak przyjdzie zawodnik na 11s to zrobimy 10,7s nic mniej". Dlatego tak ważna jest powszechność uprawiania dyscypliny bo tylko wtedy możemy wyłowić talenty, które potem mogą być szkolone do wyczynu. Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2020 tylko, że nie wszystkich stać na to żeby finansować karierę dziecka szczególnie w tenisie gdzie jest sporo wyjazdów. i pewnie spora ilość talentów pozostaje niezauważona. hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. I mi taki system pasuje, oczywiście ludzi musi być na to stać. Dlatego w Polsce była pustka ale jest z roku na rok lepiej. Ps. Co do talentu... tak według mnie to w dzisiejszy sporcie (popularnym/medialnym/z dużą konkurencją) ważniejsza jest ciężka praca. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
wort Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Zostane przy swoim bo jak oglądam i czytam to nie przypomina mi się ani jeden utalentowany leń, który odniósł sukces (przypominam, że chodzi mi o sport popularny i współczesny). Każdy zawodnik, trener podkreśla ile musiał pracować na sukces. A niektórzy sami przyznają, że talentu nie mieli ale pracą doszli do sukcesów. Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 hokej kosztuje tutaj wiecej niz tenis…. nie jest to system sprawiedliwy, ale tak jest Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz-net Napisano 11 Października 2020 Udostępnij Napisano 11 Października 2020 Nie napisałem, że sam talent wystarczy napisałem "talent + mądra praca". Jeśli myślisz, że sama ciężka praca wystarczy to ok. A owa "ciężka praca" kojarzy mi się zawsze z zarzynaniem młodocianych zawodników, której jedynym celem jest "dobro naszego klubu" . To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To jest "zapi..." i "walka" (nie wiem jak ktoś dziś nabiera się jeszcze na takie dyrdymały), a nie praca. Ja piszę o czymś innym (Ty to nazywasz mądra praca). Bez tej pracy talent nie ma szans. Talent czasem nawet przeszkadza, bo rozleniwia. Wiele razy widziałem frustracje "talentów" jak pracusie ich przeganiali. Nie mówiąc już o zderzeniu z seniorami. Co do powszechności to pełna zgoda ale nie tylko dla talentów (widocznych i ukrytych) ale też pracusiów. Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek × Posiadasz konto? Zaloguj się Zarejestruj się Przeglądaj Wróć Forum Galeria Administracja Użytkownicy online Ranking Cała aktywność Wróć Cała aktywność Szukaj × Dodaj nową pozycję...
mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Proponuje żebyś dokładniej czytał posty interlokutora bo inaczej sam stawiasz tezy i je obalasz. Teraz w skrócie i uproszczeniu bo to nie jest dobre miejsce do tego typu rozważań. Sport zawodowy w aspekcie kapitałowym można porównać do piramidy finansowej, która jest dobra tylko dla tych co są na szczycie, reszta na dole musi na nich jak to ładnie ująłeś "zapierdalać" i ponosić koszty, będą to robić tylko wtedy gdy będą mieli choć cień nadziei, że znajdą się na szczycie. Ps. Przy podobnych okolicznościach zawsze przypominają mi się słowa K. Górskiego, który zapytany o zaangażowanie zawodników w meczu odpowiedział "lepiej mądrze stać niż głupio biegać" To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 To nie przez czytanie, a pisanie. Trochę zamotałem, trochę rozjechaliśmy się (zaangażowanie w trening, praca, zaangażowanie w meczu) ale w wychodzi, że mamy podobne zdanie. Głównie chodziło mi o to, że bez pracy o sukces ciężko, bez talentu jest trudniej ale da się, a na samym talencie daleko się nie zajedzie. Ps. I można się jeszcze zastanowić czym jest talent, kiedy się ujawnia i jak go rozpoznać... ale to byłaby długa dyskusja. Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek
mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ale mogłaby być interesująca... Na podstawie moich doświadczeń ze sportem wyczynowym (dzieci) podstawa to praca w dobrze zorganizowanym klubie. To co pisze Wort o rzeszy, która pracuje na jednego, dwóch najlepszych ... po prostu tak to działa i wiąże się z wielką raca konsekwencją i wiarą w sukces nie tylko sportowca ale całej grupy ludzi, która go wspiera. Na początku są to przede wszystkim rodzice, trener klubowy, klub atmosfera itd. Dopiero, jeżeli są sukcesy na poziomie zahaczającym o krajowy istnieje możliwość dalszego rozwoju w oparciu o jakiś system krajowy w danej dyscyplinie (jeżeli taki jest sprawny...). I tu zaczynają się schody bo jak są pieniądze na szkolenie, wyjazdy itd. to są też osoby, które te pieniądze dzielą... Pozdrowienia Pozdrowienia Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie będzie interesująca, bo raczej wszyscy się zgodzą :-) A brak konfliktu/poklepywanie się jest nudne :-) Oczywiście żartuje. Temat interesujący ale dla mnie to obecnie zbyt wkurzający/trudny (syn zrezygnował z trenowania piłki) :-( A po ilu latach? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów Cała aktywność Strona główna Off Topic Hyde Park Iga Swiatek
mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 A po ilu latach? Pozdro Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wort Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Ciężko podać konkretnie... powiedzmy około 7 lat poważnie (teraz ma 13). Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0 Przejdź do listy tematów
mariusz-net Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Na pocieszenie napiszę Ci, że na narciarstwo alpejskie z różnych źródeł w ostatnich kilkudziesięciu latach poszło setki milionów złotych z zerowym efektem w wynikach. Te setki milionów może miliard nie poszły jednak w błoto, ktoś chętnie je przygarnął . Trochę płatnik się zmienił ale przesłanie dalej aktualne Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 12 Października 2020 Udostępnij Napisano 12 Października 2020 Nie tylko w tym związku/organizacji... tyko nie wiem jak to ma mnie pocieszyć? Jest plus: Syn na skateparku/w górach znalazł dobrych kolegów/znajomych... mili ludzie... tylko czemu w piłkę nie grają? :-)Co Ty z tą piłką masz? Obsesja? Haratanie w gałę to nie wszystko. Miałem siostrzeńca, który po ligach się telepał, klasach. W najlepszym przypadku złamanie. Na crossfit się przerzucił, na AWF poszedł... PS przypadek?https://www.sport.pl...oD2y7pblXlPVW56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jan koval Napisano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2020 Nie mylmy sprawiedliwości z równością ;-) Robi się politycznie więc spadam. to nie polityka - to rzeczywistosc…. jezeli kogos stac, to inwestuje BTW: nawet, jezlei dziecko nie wyrosnie na mistrza, to po kilku/nastu latach spedzonych w "wyczynowym" sporcie ma/powinien/powinna: 1/ miec lepsze wyniki w nauce 2/ lepiej sie znalezc w swiecie doroslych 3/ ma wieksza szanse na "sukces" w zyciu - jakkolwiek to mierzyc 4/ mniejsza szanse na wpadniecie w narkotyki 5/ i w niechciana ciaze……. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options... Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 Dalej Strona 5 z 7 Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Wstaw grafikę z URL × Komputer Tablet Smartfon Dodaj odpowiedź Udostępnij More sharing options... Obserwujący 0
Rekomendowane odpowiedzi