Skocz do zawartości

Iga Swiatek


jan koval

Rekomendowane odpowiedzi

codziennie, od poniedziałku do soboty, po 2 sesje treningowe 3-4h, w tym dużo pływania od bandy do bandy, nie ma bardziej fascynującego sportu do trenowania ;)

Ale sami zmotywowani sportowcy z Was. :)
Sąsiad namawia na wspólne treningi do ironman’a
- a to tylko 20 godzin tygodniowo... i za Chiny nie dam rady
Musiałabym zwariować, żeby na 4.00 codziennie wstawać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sami zmotywowani sportowcy z Was. :)
Sąsiad namawia na wspólne treningi do ironman’a
- a to tylko 20 godzin tygodniowo... i za Chiny nie dam rady
Musiałabym zwariować, żeby na 4.00 codziennie wstawać.

 

Trenowałem pływanie w mniejszym zakresie, ale część młodszych ludzi przechodziła na w pełni zawodnicze trenowanie i widziałem jak to wygląda :)

Chciałem po prostu zauważyć, że trenowanie narciarstwa może być odrobinę ciekawsze, bo jednak zmieniasz miejsca treningów, trasy, podróżujesz i jesteś na powietrzu, a trenując pływanie większość czasu spędzasz na kilku basenach z głową pod wodą :D Zaletą pływania na pewno są bardzo niskie koszty w porównaniu do narciarstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trenowałem pływanie w mniejszym zakresie, ale część młodszych ludzi przechodziła na w pełni zawodnicze trenowanie i widziałem jak to wygląda :)

Chciałem po prostu zauważyć, że trenowanie narciarstwa może być odrobinę ciekawsze, bo jednak zmieniasz miejsca treningów, trasy, podróżujesz i jesteś na powietrzu, a trenując pływanie większość czasu spędzasz na kilku basenach z głową pod wodą :D Zaletą pływania na pewno są bardzo niskie koszty w porównaniu do narciarstwa.

Podczas treningów pływackich wpływ pogody jest mocno ograniczony :) Miałem kuzynów którzy chodzili do podstawówki "pływackiej" nie mieli za wiele czasu na pierdoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas treningów pływackich wpływ pogody jest mocno ograniczony :) Miałem kuzynów którzy chodzili do podstawówki "pływackiej" nie mieli za wiele czasu na pierdoły.

Cześć

No kolega to właśnie napisał.

Dal mnie trening wyczynowy pływacki to "dewiacja".

Trzeba mieć specjalną konstrukcje psychiczną.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trenowałem pływanie w mniejszym zakresie, ale część młodszych ludzi przechodziła na w pełni zawodnicze trenowanie i widziałem jak to wygląda :)

Chciałem po prostu zauważyć, że trenowanie narciarstwa może być odrobinę ciekawsze, bo jednak zmieniasz miejsca treningów, trasy, podróżujesz i jesteś na powietrzu, a trenując pływanie większość czasu spędzasz na kilku basenach z głową pod wodą :D Zaletą pływania na pewno są bardzo niskie koszty w porównaniu do narciarstwa.

 

Jest ciekawsze i nie jest. Bo na lodowcu raczej zajęć na uczelni nie zrobisz. Siedzisz na zadupiu i skupiasz się na treningu. Dodaj do tego koszty utrzymania. Mówię o sytuacji Polaków a nie Tyrolczyka. 

 

Co do kosztów pływania to nie wiem jak jest. Gdyby wyjść od komercyjnego wejścia na basen (10 zł/h) i uwzględnić, że na torze są dwie osoby to chyba tanio nie jest. Mnie wychodzi, że 20 zł/godz to minimum i ktoś tę kasę musi dać. Do kosztu basenu trzeba by dodać etat trenera, dodatkowe żarcie wyjazdy na zawody i zgrupowania. 

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ciekawsze i nie jest. Bo na lodowcu raczej zajęć na uczelni nie zrobisz. Siedzisz na zadupiu i skupiasz się na treningu. Dodaj do tego koszty utrzymania. Mówię o sytuacji Polaków a nie Tyrolczyka. 

 

Co do kosztów pływania to nie wiem jak jest. Gdyby wyjść od komercyjnego wejścia na basen (10 zł/h) i uwzględnić, że na torze są dwie osoby to chyba tanio nie jest. Mnie wychodzi, że 20 zł/godz to minimum i ktoś tę kasę musi dać. Do kosztu basenu trzeba by dodać etat trenera, dodatkowe żarcie wyjazdy na zawody i zgrupowania. 

 

Pozdro

Wiesiek

 

Wyobraź sobie, że codziennie jeździsz góra dół w hali na Litwie, 2 razy dziennie po 3 godziny, 5-6 razy w tygodniu, czasami jedziecie na zgrupowanie do hali do Niemiec, a w sezonie trenujecie na stoku nr 1 w Białce. Ważny elementem treningu jest, że każdy gigant, slalom itd. jest ustawiony dokładnie tak samo. Stoki mają to samo nachylenie, szerokość, na środku masz narysowaną kreskę po której masz jechać, a po bokach linki ograniczające poza które nie możesz wyjechać. Tak mniej więcej wygląda pływanie.

 

Co do kosztów:

- sprzęt: porównaj koszt kilku par slipów, okularków, czepków, klapek, ręczników do kilku par nart, butów, kask, ubiór narciarski.

- miejsce do treningu: koszt wynajmu basenu do koszt karnetu, wynajmu stoku, tyczek

- trener: tu może być podobnie, ale nie wiem czy utrzymanie trenera narciarskiego nie będzie droższe, ze względu na to, ze potrzebuje droższego sprzętu i karnetu narciarskiego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie, że codziennie jeździsz góra dół w hali na Litwie, 2 razy dziennie po 3 godziny, 5-6 razy w tygodniu, czasami jedziecie na zgrupowanie do hali do Niemiec, a w sezonie trenujecie na stoku nr 1 w Białce. Ważny elementem treningu jest, że każdy gigant, slalom itd. jest ustawiony dokładnie tak samo. Stoki mają to samo nachylenie, szerokość, na środku masz narysowaną kreskę po której masz jechać, a po bokach linki ograniczające poza które nie możesz wyjechać. Tak mniej więcej wygląda pływanie.

 

Co do kosztów:

- sprzęt: porównaj koszt kilku par slipów, okularków, czepków, klapek, ręczników do kilku par nart, butów, kask, ubiór narciarski.

- miejsce do treningu: koszt wynajmu basenu do koszt karnetu, wynajmu stoku, tyczek

- trener: tu może być podobnie, ale nie wiem czy utrzymanie trenera narciarskiego nie będzie droższe, ze względu na to, ze potrzebuje droższego sprzętu i karnetu narciarskiego. 

 

Być może tego zbyt jasno nie napisałem dobrą stroną pływania jest to, że można trenować i studiować. Nawet na poziomie olimpijskim. Z nartami jest zdecydowanie gorzej bo w górach nie ma uniwersytetów. Myślę, że w mniejszym stopniu dewastuje też organizm. 

 

Oczywiście też uważam, że pływanie to durny sport.

 

W kwestii kosztów to przyznam się, że myślałem, że na ten jeden orczyk przy którym się trenuje to są jakieś klubowe tanie karnety. Albo chociaż sezonówki. Natomiast gołym okiem widać, że narty muszą być droższe. Napisałem o pływaniu, że tanio nie jest. A nie, że jest droższe od narciarstwa.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może tego zbyt jasno nie napisałem dobrą stroną pływania jest to, że można trenować i studiować. Nawet na poziomie olimpijskim. Z nartami jest zdecydowanie gorzej bo w górach nie ma uniwersytetów. Myślę, że w mniejszym stopniu dewastuje też organizm.

Oczywiście też uważam, że pływanie to durny sport.

W kwestii kosztów to przyznam się, że myślałem, że na ten jeden orczyk przy którym się trenuje to są jakieś klubowe tanie karnety. Albo chociaż sezonówki. Natomiast gołym okiem widać, że narty muszą być droższe. Napisałem o pływaniu, że tanio nie jest. A nie, że jest droższe od narciarstwa.

Pozdro
Wiesiek


Kumpel pływak z kontuzja, a jakże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...